WE bez łuczników

Wood Elves

Moderator: Gremlin

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

no, jakby wszyscy strzelili na bliski to trafiasz 50 strzalami,
16 leci w góre
34 w dól

to 16 w góre jest przerażajace, zależy ile strzal wayów tam poszlo...
a dolowi zadajesz jakieś 2-3 rany.

da sie nawet z luków ustrzelic dziada i wcale nie trza być wszystkim na bliskim, pare tur :P

oczywiscie to czysta teoria :lol2:
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »

Kosa pisze:no, jakby wszyscy strzelili na bliski to trafiasz 50 strzalami,
jeżeli znajdziesz idiotę który podstawi smoka pod 40 gg i 20 wayów masz ode mnie piwo na następnym turnieju... :lol2:

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

Urban pisze:
Kosa pisze:no, jakby wszyscy strzelili na bliski to trafiasz 50 strzalami,
jeżeli znajdziesz idiotę który podstawi smoka pod 40 gg i 20 wayów masz ode mnie piwo na następnym turnieju... :lol2:
a móglbyś z laski sowjej przeczytac caly mój post i samemu wywnisokować w jakim on tonie byl, czy to zbyt trudne? :roll:
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »

Kosa pisze:
Urban pisze:
Kosa pisze:no, jakby wszyscy strzelili na bliski to trafiasz 50 strzalami,
jeżeli znajdziesz idiotę który podstawi smoka pod 40 gg i 20 wayów masz ode mnie piwo na następnym turnieju... :lol2:
a móglbyś z laski sowjej przeczytac caly mój post i samemu wywnisokować w jakim on tonie byl, czy to zbyt trudne? :roll:
moja ironia też się schowała dobrze? :roll:
teoretycznie 6 skinów może zapluć BT...6 poisonów do tego 6 palek na AS i no...dobra 6 dwójek na wardy? :lol2:

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Tak mi się przypomniało... Akcja teraz z DMP, szaman na wiwernie (jedyne co zostało kolesiowi :D) wylatuje na ostrzał 40 łuków + hody.

Skończyło się tak, że szaman padł od miscasta na 4rce, wiwa dostała 3 rany z hody, 40 łuczników dobiło... ;)

Masakra do przodu heh :)

Awatar użytkownika
Dzidzia
Mudżahedin
Posty: 334
Lokalizacja: Z lasku Athel Loren ;]

Post autor: Dzidzia »

ogólnie łuki są cholernie przydatne :P, na bliskim zasięgu, to nawet cięższym celom mogą coś zrobić :D

A giganty to na bliskim, pięknie obrywają po prostu :P

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

@Jankiel
Ponieważ między innymi mnie "zarzuciłeś" pisanie głupot, pozwolę sobie na odpowiedź, chociaż trochę czasu już minęło i jest to nekromancja z mojej strony ;-)
Zwróć uwagę, że odnosiłem się do całości rozpiski, a w niej masz przecież nie masę driad, lecz dwa oddziały wardancerów oraz jeden wildów (że zacytuję sam siebie: "Co więcej można jeszcze pomyśleć o rozpie na driadach i wildach, która robi maksymalny napór.Ale dwie ósemki tancerzy? Naprawdę ciężko to obronić bez łuczników."
I tą tezę podtrzymuje: bez ograniczania ostrzału przeciwnika te oddziały mogą łatwo spaść, szczególnie tancerze i nie jest to jakieś teoretyzowanie, ale fakt poparty długotrwałą obserwacją :-) Moim skromnym zdaniem taka rozpa nie ma szans ze strzelającymi armiami, natomiast armia na 40 czy więcej driadach poparta umiejętnie chowanymi wildami już tak. Więc trochę rozmawiamy o dwóch różnych sytuacjach.

Co do argumentów o łucznikach w ogóle to IMHO jest ich kilka:
- Wymiana ognia ze strzelaczami przeciwnika
- Ściąganie bolców (trudne lecz przecież możliwe)
- Panikowanie plewnych oddziałów przeciwnika (scouci u szczurów czy właśnie jakieś harpie)
- Dziesiątkowanie groźnych lecz miękkich na ostrzał oddziałów jak np. savage orcs
- Utrudnianie życia magom, czy też precyzyjniej uniemożliwianie im opuszczania swoich oddziałów
etc.
Ja wiem, że przy świetnym graczu można zdziałać bardzo niewiele i stracić 360 punktów, ale po pierwsze przy dobrym graczu wszystko może zawieść, a po drugie nie każdy rywal jest taki :-)
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Ja teraz bez 40 łuków nie ruszam się z domu. Grałem z krasiami, w 1 turze nie było pary organ, w drugiej padł kanion, w trzeciej klopa i tyle. ;)

Masa driad to kurde jak kto lubi. Joł

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Ale to jest rozpiska na jakieś 1400 pts - na te punkty nie będzie masy strzelania, a w rozpisce są 24 driady i 16 wardancerów + drzewo. Wszystkiego nie wystrzelają.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Dzidzia
Mudżahedin
Posty: 334
Lokalizacja: Z lasku Athel Loren ;]

Post autor: Dzidzia »

w tej rozpisce on nawet nie ma ŻADNEGO strzelania, nawet jedne organki, bolą go strasznie, a trzeba pamiętać że oprócz organek na 1400 pkt. wciśnie się coś jeszcze :wink:

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

No dobrze, ale można się zastanowić, czy warto starać się o rozpiskę, w której mamy mniej więcej po równo oddziałów driad i łuczników?

Czy nie lepiej jeśli nastawiamy się na jakiś styl grania i nie zostawimy na półce jednego albo drugiego typu jednostek? Oczywiście myślę o rozpisce turniejowej, kiedy możemy mieć bardzo różnie złożone armie przeciwników. Czy nie bardziej opłaca się zrezygnowanie z mieszania łuczników z driadami na korzyść rozpiski takiej jaka preferuje Dzidzia (z 40-50 łukami), czy dosyć popularnej rozpiski w której można znaleźć nawet 40 i więcej driad?

Czy jeśli spróbujemy zbalansować siły to w czymś to pomoże? Czy rzeczywiście 20 łuczników wystrzela maszyny? Czy 24 driady to dosyć, żeby coś zdziałały?

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jak go organki bolą? Zabiją mu 12 driad? I co dalej?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Heh, ja tam preferuje 4 x łuki + 2, 3 x driady. Zawsze daje radę i jest dobre na wszystko.

A dwarfy na 1400 to bolec (albo S7 albo płonący) wiec drzewko sie nie wychyli, canion czy klopa mało bola driady, ale nie zapominajmy też, że przeciwnik ma jakieś klocki walczące...

pozdro

Awatar użytkownika
Jacek_Azael
Masakrator
Posty: 2058
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk

Post autor: Jacek_Azael »

Heh, ja tam preferuje 4 x łuki + 2, 3 x driady. Zawsze daje radę i jest dobre na wszystko.
Ja też tak gram i w większości przypadków się sprawdza :wink: Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Jankiel pisze:Ale to jest rozpiska na jakieś 1400 pts - na te punkty nie będzie masy strzelania, a w rozpisce są 24 driady i 16 wardancerów + drzewo. Wszystkiego nie wystrzelają.
A czy czasem nie jest tak, że na te punkty można grać bez łuczników, ale przy znacznie mniejszej liczbie wardancerów? :-) Tak szczerze Jankiel ;-)

Na 1500 za najlepszą opcję uważam jednego caddiego, 1 lub 2 alterów, przy czym zawsze jeden z Hodą, ze 3 oddziały driad, ze dwa łuki, jedna konnica, brokuł i, o ile się da, tancerze.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
Wujek Kiczu
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 145
Lokalizacja: Legion Kraków klub pędraków

Post autor: Wujek Kiczu »

dla mnie dobra rozpa na inne elfy. tyle w temacie
Jankiel napisał :
I nie będę komentował postów biednych graczy z BB, którym wyprawa do Żywca jawi się jako równie trudna, co do Mongolii.

Awatar użytkownika
Jacek_Azael
Masakrator
Posty: 2058
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk

Post autor: Jacek_Azael »

Tak mi się przypomniało... Akcja teraz z DMP, szaman na wiwernie (jedyne co zostało kolesiowi ) wylatuje na ostrzał 40 łuków + hody.

Skończyło się tak, że szaman padł od miscasta na 4rce, wiwa dostała 3 rany z hody, 40 łuczników dobiło...

Masakra do przodu heh
A zrób to samo z np. dwiema hydrami :wink: To chyba największy ból teraz będzie, łukami ciężko im coś zrobić, a bolców nie ma :( Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Jedna po 2-3 turowym ostrzale (licze 2 strzały daleki, 1 bliski i ew. S&S) powinny ubić 1 hydre. Ale niezapominajmy, że w armii przeciwnika są też inne upierdliwe rzeczy. ;)

Pozdro

Awatar użytkownika
Dzidzia
Mudżahedin
Posty: 334
Lokalizacja: Z lasku Athel Loren ;]

Post autor: Dzidzia »

Ogólnie to strzelacie łukami do LT z T5 (dużo jest takich, hydra, giganty) czy raczej nie warto, strata strzał ??

Albo inna sytuacja, czy jak na przykład w odległości jakiś 10" stoją naprzeciw waszym łucznikom dwa oddziały, ciężka kawa z asv 2+ i lekka kawa, z asv 5/6+. I do czego strzelacie??? Bo wiadomo, że fasty daję się przed inna kawalerię, żeby ściągały ostrzał na sieibe, ale defakto dość dużo kosztują przy małym asv, ale w sumie perpspektywa asv 3+ u ciężkiej kawy kosztującej o jakieś 6/7 pkt. za model więcej jest kusząca :P Co byście wybrali ?

Awatar użytkownika
mdłości
Chuck Norris
Posty: 595

Post autor: mdłości »

Ja bym wybrał to co łatwiej spanikować, czyli fasta, bo co mi po tym, że zejdzie jeden rycerz, na panikę i tak za mało.

ODPOWIEDZ