Imperium na turniejach

Empire

Moderator: #helion#

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
-SaH-
Chuck Norris
Posty: 601
Lokalizacja: Zad Trolla Koszalin
Kontakt:

Re: Imperium na turniejach

Post autor: -SaH- »

W sobotę grałem turniej na zasadach Bazyla w klubie, lokal w Zadzie Trolla. Rozpę miałem maksymalnie pod modele, które mam pomalowane, a i tak kilka nie było maźniętych.

Rozpiska to:
Generał - Gryf, AoMI, Van Horstman, Holy Relic, lanca, pistolet.
Capitan - pegaz, Aldreds Casket, Enchanted Shield, lanca, pistolet.
2x Battle mage - jeden 2xDS, drugi Rod of Power i Ring of Volans, oboje 2 lvl
20 Swordsmen - 6 Handgunners, 9 Halberdiers
20 Spearman - 5 Archer, 9 Swordsmen
5 KO - muzyk
5 KO - muzyk, Great Weapon
5 Pistoliers - muzyk
Cannon
Mortar
Steam Tank
Gigant
Turoń

Wartość rozpy jak i założenia taktyczne raczej były brane pod to, co mogę wystawić, a nie co bym chciał, rezultaty to 0-20 z DE, 6-14 z VC i 11-9 z WoC.

Z rzeczy które można bardziej opisać, bo błędów swoich nie ma co uwypuklać. Giguś jednak zawodzi. Dwa razy udało się utrzymać smoki, DE i WoC wpadły i nie przebiły się odpowiednio przez Czołg oraz 20 Swordsmen ("czelendż" i przegrałem o 1 pkt, ustałem na 5 bo miał -1do Ld jeszcze dodatkowo). Wracając do Gigusia, to w swojej turze szarżował na smoki, dwa razy Thump with Club i dwa smoki zdały liderkę :( Myślę więc, że jak już się tak bawić, to 3 Iron Guty lepiej by swoje zadanie spełnili.
Gryf z Pegazem wspólnymi siłami mogą nieźle namieszać, szczególnie jak dobrze się rozegra dostawiania i krzyczenie challengów.
Za mało strzelania z oddziałów, działo dawało radę, moździerz pokosił np. szkiele, niestety w strzały bezpośrednio na smoka WoC i hydrę DE pomimo dobrego wymierzenia w podstawkę, to zniosło pocisk i nic nie robił niestety.
2x KO + Pistoliers + detki w każdej bitwie bardzo ładnie trzymały maszyny i w sumie tylko harpie się do nich dostały po przeleceniu nad wrogiem - ale ogólnie bitwa z DE tak słabo mi poszła, że szkoda rozmawiać..
Piechota również się trzymała, najgorzej znowu z DE ale to była klęska Imperium ogólnie:( Piechota trzymała smoka, dała 2x przewagę gryfowi i czołgowi, osłaniała boki armii, ogólnie sprawdziła się mi jak zawsze :)
Mam już zamysł i wiem jak pozmieniać tę rozpę.
Ogólnie pierwszy turniej przynajmniej od grudnia 2008 roku, a pewnie i dłużej :( 4 bitwy w tym roku już, ale oko pozostało, po pierwszej bitwie dużo się przypomniało i w walce z VC mieliśmy opóźnienie, więc po ostatniej turze mojej i przeciwnika, to zaszarżowałem od przodu gigantem i gryfem w Crypt Ghuls ale giguś swingiem 1 rana :( Gryf lepiej - 3 ale 4razem to za mało i w odpowiedzi dostałem szarżę od Grave Guard na gryfa, nawet pojedynek nie pomógł, przegrałem chyba na -3 i gryf poddał tyły, giguś się ustał.
Też spostrzeżenie i rada, bo akurat VC grał na masie piechoty, że strzelanie z czołgu to słaby pomysł, chyba że chcemy wyciągnąć kostki od wroga. Waliłem w Szkiele i GG i w 3 turze strzelania missfire i tyle, 2 rany i już czołg tak nie śmigał, potem ryzyk na parę i oczywiście rana - stał już potem do końca w sumie. A to co strzałami zrobił, jakieś 4GG ściągniętych i 4szkiele to się odrobiło w jedną turę :/
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Ale za to jak fajnie taka rozpa na stole musi wyglądać. :wink:
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/

Awatar użytkownika
-SaH-
Chuck Norris
Posty: 601
Lokalizacja: Zad Trolla Koszalin
Kontakt:

Post autor: -SaH- »

Bitwy z Pucharu Szczecina.
Moja armia na szybko:
Generał (koń, Ward 4+, SoMka, VHS), BSBek (Hammer of Judgment, Icona Magnusa), 2x2lvl Mage (2scrolle, powers stone, rod of power), 2x Mortar, 1 GCannon, Helena, 2xmusic Knights, Pistoliers, 20 FreeCompany, 24 Spearman i 24 Halabardnicy (Immune to Panic) z detką 2x9Swordów i 2x6 Handgunnerów, 10Kuszoli z 5Archerów i 3IronGuty z Warbannerem (bez muzyka i championa)

1. Gniewko - Bret
1 Pegazy, KoTR, Erranty, 2xManAtArms, 2x Treby, 4x Łucznicy w tym skirmish... hmm, 3 magów, BSBek i coś.. kurde..

Wniosek z bitwy: "Klimatyczna rozpiska klimatyczną rozpiską, ale taktykę K@%*! trzeba mieć!". A oto dlaczego. Zaczynałem, więc ruszyłem do przodu, co szybko się zemściło. Gdybym od początku uważniej się zachował, myślę że rozmiary porażki byłyby niezłe. Źle się również wystawiłem, na jednym boku 5Knightów Pistoliersi i IronGuty, przez co miejsca tam za wiele nie było. Skończyło się tak, że Rycerze pogonienie i wpadła lanca w IronGuty (te wytrzymały, pałami połamali rycerzy i pogonili :D ).
Z drugiej strony jedyni Rycerze ze 3 razy odbijali się od Errantów, aż w końcu odbili i uciekli, ale flankę utrzymali. Problem był taki, że oddziały piechoty w środku zostały same i przez to otoczone co wykorzystały pegazy. Szachowanie oddziałów piechoty pozwoliło dobrze ustawić się Pegazom i szarża w bok Halabardników. W ostatniej turze mój generał stwierdził, że ranić za wiele nie będzie wroga, a potem dodatkowo dorzucił oblany break test na 8ld (-1 z walki) - około 600pkt uciekło i z 5-15 zrobiło się 2-18 :(
Moje maszyny za wiele nie zraniły, chciałem moździerzami zniszczyć trebusze, bo działo pierwszy strzał i wybucha :D. Helena stała i czekała aż wypali, coby za szybko sama nie wybuchła ale tutaj był hit kolejki :D
Chciałem samotnego BSB wroga złapać na under de hole z mortara na centralnym hicie i zniosło pocisk wprost na Helkę i zabiło ostatniego obsługanta (2 wcześniej z łuków spadło). Helena oczywiście również mogła strzelać do BSB i to pewnie byłby jego koniec, no ale co tam... Odpłaciłem się szarżą 5 łuczników na samotną Damselkę, która wcześniej próbowała ustrzelić czarem maga mojego. Chłopaki wbili jedną ranę i pogonili :)

Nie wiem jak Gniewko to widział, ale myślę, że pomimo niektórych fartów (jak utrzymanie lewej flanki albo wytrzymanie szarży przez IronGutów) to i przeciwnik kilka razy szczęście miał i rozważniejsze ustawienie się oraz nie pędzenie do przodu to mogłoby być ze 7-13, może 8-12. Ale tak to prawie maska :P

Wynik 2-18

2. Michał Nawrot - Bret
3 Pegazy, Lord na Peg, 2 małe magiczki, BSBek, 2x5Erranty, KoTR, Grale, Trebusz, łucznicy w skirmish.

Tutaj miało pójść lepiej. Nie poszło.
Wystawiłem się nieco dalej no i miałem czekać. Czekałem, a wróg mnie rozjechał i rozlatał. Moździerze na taką armię nieprzydatne. Udało się tam spanikować jednych errantów, detka hangunów uciekła pegazom i ci wpadli pod grapeshot z działa, niestety jedna rana tylko i jeden pegaz spadł (wcześniej miał ranę od handów własnie). Działo rozjechane, ale klocek Spearów pojechał ich potem. Moje jedyne punkty w tej bitwie.
Długo co pisać nie ma, lewa flanka nie uradziła Grali, Lorda, 5 Pegazów i wszystko poszło na środek. Tam miał trzymać się środek z Generałem, Halabardnikami, Ironami i FreeCompany. Nie utrzymał się przez głupi błąd mój. Na drugą piątkę Errantów szarżowałem Ironami i Milicją. Ci oczywiście uciekli i się wystawiłem jak dupa w krzakach. Gdybym posłał samych Milicjantów może by to inaczej wyglądało. Dzieła zniszczenia dopełniła Helena, która wybuchła nie zadając z tego co pamiętam KoTRom większych szkód.
Gdyby tak było jak pisałem, może bym wybronił coś więcej, może jakiś 5duże pkt. Nie wiem jak wróg to widział. Nie mniej nie było tak i rozjechany prawie 3000pkt do 200 czy mniej.

Wynik 0-20

3. Nindza77 - O&G
20Black Orków z Generałem Bosem, 3x20+ NGoblin z fanolami, 2xWilki, Giguś, 4-6? SpearChuck, 2Katapy, 1-2? DoomDiver, 3 szamanów.

Po pierwsze wielkie dzięki dla Przeciwnika i Organizatorów. Jedyna bitwa, która toczyła się w sobotę wieczorem i niedzielę rano. Przez poślizg musiałem wyjść a zdążyliśmy zagrać 2 tury. Rano udało się trochę dokończyć, choc i tak to za mało. A więc przez 3 tury było nieco strzelania ale najważniejsze to:
-po pogonieniu 5wilków mój oddział 5rycerzy wychodzi z boku i sam się ustawiam tak, że Gigant dochodzi do nich w szarży i rozwala - piękne posunięcie z mojej strony :/
-5wilków drugich na 5pistoliersów, robię s&s dwóch trafia i co? 2x2 na ranienie :/ Pistoliersi do piachu :/
-druga piątka mych rycerzy w 2 turze szarżuje przez fanatyki na oddział NGobosów z lordem magiem. Oddział stał w linii licząc na strzały i przez to uciekł i został zagoniony - zabiłem 4 gobliny w szarży przeciw tylko przewadze liczebnej (i może sztandar ale pewny nie jestem).
Zaczynało się robić ciekawie, bo BlackOrki szły na Halabardy i ich bok powoli pokazywał się Ironom, no ale był koniec. Liczenie pkt i wyszło na moją korzyść.


Wynik 12-8

4. Michał Tarka - WoCh
Smok z 4lvl Magiem Shadow, 2małych magów, 2x6? rycerzy, 2x5 marauderzy, 3pieski, Helena, 10 pieszo marauderów

Hmm, dziwnie, bo wydawało mi się że nie jest źle i nie wiem jak przeciwnik to widział, ale do 3-4 tury było równe pranie się po mordach. Niestety, dwa bardzo ważne błędy zaważyły o mojej sromotnej porażce :/ Do tego trochę pecha, od którego w sumie większość się zaczęło. Otóż moi Ironi i 5knightów weszła od przodu w Rycerzy Tzeentcha chyba. W każdym razie w takich, co zawsze 5S mają. No i co? 9ataków Ironów i 2 trafienia! Fcuk! Jakoś i tak udało się zabić jednego ale przegrałem, rycerze uciekli a samotni Ironi dostali w bok szarże Smoka i pozamiatane. W międzyczasie gdzieś tam z lewej FreeCompany ustali i odgonili Marauderów, pistoliersi wybili psy i resztkę drugich marauderów, którzy oboje (dokończone psy i marauderzy) oberwali od strzelania. A... działo trafiło w górę smoka i 1... :| :evil:
No i masakra zaczęła się od oblania feara na szarże Halabardników w drugich rycerzy (Nurgla prawie na pewno). Rycerze którzy wcześniej psa rozjechali wpadli w tył tych Nurglowców, więc walczyli by w drugiej walce i podejrzewam, że oddział dałbym radę pogonić. Niestety od tego momentu zaczęło się wszystko sypać. Rycerzy wybił znowu smok od boku, ja w końcu zaszarżowałem Halabardnikami i.... zapomniałem o czarze -1 T i S. Halabardnicy zagonieni. :/
W tej samej turze strzelania Smok na dalekim Heleny. Dobra, jedziemy pomyślałem. Helena przy 3beczce missfire, 6 więc Kaaboom i zabija.... Sztandarowego Armii !! Był w obsłudze i totalnie zapomniałem o jego przemieszeniu!! :( :( A smok Helene wystał, dostał 2 rany na dół i jedna w górę :/
Pomyślicie, kto wstawia BSB do Heleny. Stał tam tylko dlatego, że była ona zasłonięta za górką i miała czekać na strzał w coś ważnego. A że było to niemal na środku moich linii, to i tam BSB stał.
Brak ogrania i takie błędy nie wybaczają, zwłaszcza w takiej rozpie i niestety, Imperium zMasakrowane :( Nie wiem jak przeciwnik to widział, ale długo szło nawet na moją korzyść (szarże na rycerzy, strzały w smoka) ale skończyło jak się skończyło i gdybać nie ma co.

Wynik 0-20

5. Helena - O&G
20SAVEGY na DZIKACH :D !! Co za oddział! PIĘKNY!, 3 magów, black orc w dzikach, 2x20+NGobo, 4Chucki, Doom, Katapa, 2Charioty Gobo, 5pająków.

Było sporo strzelania. Ogólna wymiana szła nieźle, odporność na panikę dla Halabardników to cudo, co uratowało mój środek. Na boki szybko poszła kawaleria, która pomimo strat od fanoli jakoś łącznie wpadła na tyły i łącznie zdjęła SpearChuckę i Lobę chyba.
Maszyny zaczęły nieźle, jedna Chucka od razu z działa zeszła. Mój błąd, bo tylko tam mogła strzelać. Cannon stał na górce za kuszolami a ci nie zchodzili, bo mieli walić w pająki. Te jednak zeszły z pocisku Maga no i działo zasłonięte.
Generalnie to ostrzeliwaliśmy się ile wlazło, ale jakoś panik to nie powodowało. Moje moździerze spadały na gobosy i dziki, ale zawsze jeden za mało schodził do paniki :/ W końcu Helblaster, który sobie 8 cali do przodu poszedł wypalił w dziki i choć sam zszedł (6 na missfire) to 10 paskudników zabrał! :D
Rycerzom udało się w bok wejść gobosów z orkiem szamanem, ale mierzenia szarży przy tym było co nie miara żeby ominąć fanatyka. Rycerze wraz z dwoma miecznikami z detki złamali oddział. Savage nie dały rady przebić się przez resztki halabardników z generałem i w ostatniej turze złamali break na jakiś -2 chyba, więc podobny pech jak ja miałem w pierwszej bitwie. Również bardzo ważne, że duży mag orków sam się wysadził w ratach na 2 misscasty, więc szczęście tym razem w moją stronę powiało, dzięki czemu wysoko udało się wygrać.

Wynik 18-2

No to i tyle. Trochę nagdybałem, ale więcej ogrania i ćwiczeń, czasami nieco więcej szczęścia na rzuty (ileż to jedynek na savy na rycerzach! :( ) i myślę, że nawet kilka może kilkanaście dużych pkt więcej bym miał. A tak to było jak było, nie mniej zadowolony jestem bardzo, Helenka nadal rządzi i klimatyczną rozpą też nieźle sobie pograć można na turniejach :D

Wnioski:
Piechota - nie było tak, że coś zawalili. W pierwszej szarży nikt ich chyba nie złamał. Jak zawodzili, to albo oblany fear albo puste flanki. Generalnie brać jak zawsze tylko więcej wspierać i środek armii mamy zapewniony.
Magowie - mam mieszane uczucia, bo niby mogli zrobić więcej, jednak to tylko 300pkt, więc cudów nie ma. Nie mogę sobie jakoś wyobrazić grania na 1 magu caddym, z drugiej strony nie wierzę już tak w dwóch drugopoziomowców.
Helena - dalej rządzi, tylko że teraz czekała i strzelała raz w grze. Więcej szczęścia i w każdej bitwie by się z pewnością sprawdziła. Rakietnicy bym tak nie ufał jak jej.
Moździerze - specyficzna maszyna, bo działa b.dobrze na niektóre armie, na inne... cóż, trzeba jeszcze hity rzucać. Myślę że jednego na turniej można brać spokojnie zawsze, a przecież nie walczyłem z lizakami (na skinki dobry) czy VC (na każdy klocuszek). Ogólny pozytyw.
IrunGuty - traktować jako oddział wsparcia a nie główną siłę i są kozaccy :D Mały WS boli, tutaj nie odkryję ameryki, ale przy wsparciu magicznym myślę że naprawdę się sprawdzają.

To tyle. Podobny post jest w temacie Pucharu Szczecina, ale nie każdy zagląda. Jak ktoś drugi raz czyta moje wypociny to przepraszam ;) .
A post piszę, bo prawdopodobnie to jedna z ostatnich relacji z bitew 7edycyjnych. Może zostanie w pamięci. A teraz czekajmy na nową, lepszą przyszłość :D
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council

Awatar użytkownika
Foalooke
Chuck Norris
Posty: 438
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Foalooke »

Taka mini relacja statystyczna z 9 HnG

Okazuje się że na 38 graczy imperium było drugą najliczniejszą armią (5 graczy, więcej było tylko He - 7 graczy)
Niestety miejsca słabe 15, 22,24(ja) i dwa ostatnie. raport z bitew dostępny tu

http://imperium-i-insze-wojska.blogspot ... rowie.html
http://imperium-i-insze-wojska.blogspot.com/

Modelarstwo + opowiadania o imperium 8)

ODPOWIEDZ