Greatswords - nieelitarna elita?
Moderator: #helion#
Re: Greatswords - nieelitarna elita?
Bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego
A tak na serio, to trudno żeby rasa ludzka była tak wytrzymała i uparta jak krasnoludy, tak zwinna i szybka jak elfy czy fizycznie silna i wytrzymała jak orki. Ludzie to "średniaki" i tak powinno być. Potrafią za to wykorzystać wszystkie fazy tej gry, czego niektore armie nie mogą zrobić.
A tak na serio, to trudno żeby rasa ludzka była tak wytrzymała i uparta jak krasnoludy, tak zwinna i szybka jak elfy czy fizycznie silna i wytrzymała jak orki. Ludzie to "średniaki" i tak powinno być. Potrafią za to wykorzystać wszystkie fazy tej gry, czego niektore armie nie mogą zrobić.
Ostatnio zmieniony 5 mar 2010, o 21:59 przez Voodoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Wydaje mi się ze ludzie sa przyzwyczajeni do armii na jedno kopyto - max piątek kawalerii, bo save, max armat, bo d6 ran, max steam tankow, bo steam tanki, i tak dalej i tak dalej. Potem okazuje sie ze 5 rycerzy ma małą siłe przebicia, steam tanki latwo grzęzna/uwarzywia sie je maszynami, a armaty nie starcza zeby zastrzelic np hordowa armie myszy/skirmisherow. Moze droga do gry imperium lezy w nieco uniwersalniejszych i bardziej wyposrodkowanych rozpiskach?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
I to jest kwintesencja naszych wywodów I dlatego rozważamy nad różnymi oddziałami, które teoretycznie są średnie. Gdzieś ten złoty środek leży, i my go odnajdziemy! Bo, pamiętam ktoś kiedyś powiedział:
"Jeśli nie teraz? To kiedy! Jeśli nie my? no to kto!"
"Jeśli nie teraz? To kiedy! Jeśli nie my? no to kto!"
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
GS nie mogą być detką, przy zasadach detek jest wyszczególnione kto może być czym.
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
Witam
Przedstawie moj pomysl na wykorzystanie GS.24 z z pelnym comandem. W tym (BSB +1 z przerzutami) i Arcykaplan na koniu (+2 z przerzutami). Wystawieni sa w 6 w ranku plus kaplan na siodmego. Odzial naprawde wytrzymaly, a dzieki kaplanowi naprawde potrafi sporo zrobic. 12 atakow z sila 5, 2 z sila 6, 3 z sila 4 i 1 z sila 3. Niby szalu niema a jednak sprawdza sie. Wydaje mi sie ze to naprawde dobry rdzen armi, z niezla sila, liderka 9, Hatem i pancerzem na +4. Fakt ze drogi ale jesli masz cos ciekawego zeby wjechac jeszcze w bok:):):)
Przedstawie moj pomysl na wykorzystanie GS.24 z z pelnym comandem. W tym (BSB +1 z przerzutami) i Arcykaplan na koniu (+2 z przerzutami). Wystawieni sa w 6 w ranku plus kaplan na siodmego. Odzial naprawde wytrzymaly, a dzieki kaplanowi naprawde potrafi sporo zrobic. 12 atakow z sila 5, 2 z sila 6, 3 z sila 4 i 1 z sila 3. Niby szalu niema a jednak sprawdza sie. Wydaje mi sie ze to naprawde dobry rdzen armi, z niezla sila, liderka 9, Hatem i pancerzem na +4. Fakt ze drogi ale jesli masz cos ciekawego zeby wjechac jeszcze w bok:):):)
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Ar na koniu zejdzie od armaty albo czegoś podobnego i tyle z kapłana
dobry nekromanta z Ciebie Kowaljl; niestety GS-y tylko horda a jak starczy punktów to jeszcze kapłona do nich; na Ojro lepsza furmanka, oni potrafią przedefilować przez wszystko co ma małą siłę; 30-tka w tym BSB to jest najlepsza chyba opcja dla nich, chyba że grasz bez wózka, wtedy arcysia lepiej pieszego tutaj wcisnąć
W mojej opinii Gs aktualnie to gówno , są gorsi od każdej innej elitarnej piechoty , kosztują dużo , giną bardzo łatwo , 4+ sejwa praktycznie nie robi żadnej różnicy , niski WS powoduje konieczność priesta aby byli skuteczni , wole flagów za tą samą cenę.
najlepiej mieć i jedno i drugie, ja tak zrobiłem, mimo Twojego zdania Pabis ten oddział się sprawdza, po prostu nie traktuję go jako elity, tą w imperium są Flagusy poza tym zdziwiłbyś się od jak wielu rzeczy ten sejw na 4+ chroni
P.S. jak masz do czynienia z Warriorami Chaosu, niech będzie nawet ich 15 i Khorna, spadnie ci 15 GS-ów, to i tak jak oddasz to zaboli przeciwnika, bo jest go mniej, kwestia do czego chcesz ich używać, ja nie waham się ich poświęcić i przytrzymać, aby Flagusy mogły zrobić co trzeba na około
P.S. jak masz do czynienia z Warriorami Chaosu, niech będzie nawet ich 15 i Khorna, spadnie ci 15 GS-ów, to i tak jak oddasz to zaboli przeciwnika, bo jest go mniej, kwestia do czego chcesz ich używać, ja nie waham się ich poświęcić i przytrzymać, aby Flagusy mogły zrobić co trzeba na około
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Ich największym plusem jest stubborn- zniosą wszystko co ich nie wytnie do nogi- raz dostałem na taką hordę dwie lance i lorda bretońskiego na hipogryfie i prawie ich przegryzłem (niestety w 6 turze padł BSB i przegrałem chyba o flankę i nie zdałem breaka)
- Silverbolt
- Chuck Norris
- Posty: 428
- Lokalizacja: Włocławek
Tak, pamiętam to była fajna gra , a BSB to chyba z heroica dostał .Te lance to były grale i realmi.krystian1wielki pisze:Ich największym plusem jest stubborn- zniosą wszystko co ich nie wytnie do nogi- raz dostałem na taką hordę dwie lance i lorda bretońskiego na hipogryfie i prawie ich przegryzłem (niestety w 6 turze padł BSB i przegrałem chyba o flankę i nie zdałem breaka)
Obecnie wystawiam GS zawsze, w relatywnie małej ilości (25) i w nich siedzi kapłan. Ale pełnią dla mnie rolę bardziej defensywno-taktyczną (obrona plus wsparcie) zaś uderzają biczownicy w liczbie 30 oraz rycerze w liczbie 10 z kapłanem i BSB - jak na razie są niezawodni i to bez wsparcia magii (acz sprawdzeni na razie tylko na kraśki i szczury, jutro w Sopocie zobaczymy jak sobie radzą z innymi armiami).
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
IMO GS są najlepszym blokerem jakim dysponuje imperium . 25 wytrzymuje bardzo długo nawet bez wsparcia magicznego. A dzięki sv+4 nie zgwałci ich byle Mortar czy inny placek. No i 10p. za sztukę. Większych ilości w akcji nie widziałem, ale mogą dawać radę (50 kosztuje 500 punktów, nie tak źle)
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
ja wystawiam 30 w tym BSb w hordzie gwałcą wiele unitów, najczęściej rzucam z lighta WS10 i lub -1 to hit, swordsmani są kowadłem a GS-y młotem, jak te dwa unity grają razem w centrum/na flance to nie ma bata aby coś im się stało, w takim układzie Halabard absolutnie nie potrzebuję bo tylko bym tracił modele niepotrzebnie Flagusy to oszołomy i na ogół dają sobie sami radę
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
GSi są fajni bo są tani jak cholera - sama płytówka + GW są warte ponad 5 pkt - wychodzi że kosztują tyle co jakiś klanrat tyle że mają lepsze staty i stubborn
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Jak dla mnie to masz wybór kupujesz halabardnika z halabardą albo takiemu halabardnikowi dajesz GW i płytówę + stubborn i awansujesz na speca - wszystko w dobrej cenie nie mówie że halabardnicy są be