Greatswords - nieelitarna elita?
Moderator: #helion#
Re: Greatswords - nieelitarna elita?
jak dopakujesz Bironą to biją w tym samym czasie ale GS-y mają wtedy więcej ataków, z kolei jak wrzucisz WS 10 to takie halabardy trafiają GS-ów na 5+, nie ma co porównywać, mamy bardzo wyspecjalizowane jednostki i służą zupełnie do czego innego, mimo wszystko moim zdaniem GS-y są najbardziej uniwersalni
Halabardnicy są Corem co jest dla mnie wielką zaletą. Gram towarzysko i wrzucenie takich GS za 400 pkt (+ fcg + ewentualnie magiczny banner jak mam genka) zmniejsza ilość maszynek jakie mogę wystawić. Nie mówiąc już o jakiś pistoliersach.
Poza tym przy GS trzeba czymś zapchać cory co jeszcze zwiększa koszt wystawienia tego oddziału. Zastanawiam się jednak czy nie zmontować sobie takiego klimatycznego klocka, ale tutaj problemem są modele, goście nie wyglądają jakby mieli pełną płytę. :/
Spotkał się ktoś z fajną konwersją/zamiennikami GSów którzy są tak zakuci w stal jak na przykład KO?
Poza tym przy GS trzeba czymś zapchać cory co jeszcze zwiększa koszt wystawienia tego oddziału. Zastanawiam się jednak czy nie zmontować sobie takiego klimatycznego klocka, ale tutaj problemem są modele, goście nie wyglądają jakby mieli pełną płytę. :/
Spotkał się ktoś z fajną konwersją/zamiennikami GSów którzy są tak zakuci w stal jak na przykład KO?
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
niestety, nawet privateera Landsknechci nie są zakuci aż tak jak w modelach z 6-tej edycji, moim skromnym zdaniem, to właśnie te modele były najlepsze; alternatywą są Reiksguardzi piesi ale nawet na ebayu są diabelnie drodzy a zebrać 40 to już jakaś astronomiczna kwota wychodzi