Potenciał mobilizacyjny Imperium

Empire

Moderator: #helion#

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Re: Potenciał mobilizacyjny Imperium

Post autor: Infernal Puppet »

Krucjaty były raz że dość dawno ( koło 1100 roku imperium czy jakoś tak, nie pamiętam dat dokładnie ), dwa, ze brały w niej udział głównie zakony rycerskie z dużym udziałem bretonii, estali, Tilei i innych państw pozaimperialnych.
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

Ale były więc wskazuję na błędność słowa "Żadnej" :D

Awatar użytkownika
#helion#
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3927
Lokalizacja: Warshau - CZARNE WRONY

Post autor: #helion# »

no i wyprawa przeciwko Archaonowi, tego lalusia Arcylektora Sigmara, jak mu tam było, co Belakor go ujął, poza tym co do wyposażenia i uzbrojenia nie ma co porównywać, ale sama struktura jest bardzo podobna do armii kartagińskiej; ale zostawmy starożytność, zgodzę się, że każda z Prowincji (poza skrajnymi południowymi tj. Stirland oraz granicznymi na północy) może wystawić ok. 30-40 tys. wojska ale na codzień utrzymuje do 20 tys. tutaj chyba nie ma żadnych większych nadużyć, pytanie tylko ile Altdorf, Nuln, Middenheim i Talabecland są w stanie wystawić jako największe z miast/prowincji, i nie są zagrożone za bardzo inwazjami, bo leżą w głębi kraju; moim zdaniem to te cztery miasta/prowincje decydują zarówno i potencjale obronnym jak i o siłach ekspedycyjnych.
Pierwszy oceniałbym nawet do 80tys. drugie miasto na ok 30tys. Middenheim (i cały Middenland) nawet do 100tys. pod warunkiem że ok. 1/5-1/4 to pospolite ruszenie (milicja, łowcy, fanatycy religijni i inni ludzie lasu), Talabecland to dla mnie niewiadoma, niby duża prowincja, więc powinno być podobnie co 1 i 3 miasto, ale z drugiej strony nie należałoby przeginać, moim zdaniem do 60-70 tys.
Ostatnio zmieniony 3 cze 2011, o 14:13 przez #helion#, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...)Imperium raz zaatakowane, zawsze kontratakuje(...)"
Kajus C+, Misja Kleopatra
Obrazek
GALERIA

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Dokładnie, do tego trzeba jeszcze doliczyć okazjonalne ( ale nie małe ) wyprawy do lustrii czy khemri ( nowy podręcznik TK wspomina chyba nawet o jakieś bitwie z czołgiem parowym więc nie była to wyprawa krajoznawcza :wink: ).
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
#helion#
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3927
Lokalizacja: Warshau - CZARNE WRONY

Post autor: #helion# »

to bitwa finałowa w dark omenie była, piramidy, Nagash, mumie i gdzieś tam po drodze obok Białych Wilków jeździł sobie STank \:D/ epicko 8)
Ostatnio zmieniony 3 cze 2011, o 15:23 przez #helion#, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...)Imperium raz zaatakowane, zawsze kontratakuje(...)"
Kajus C+, Misja Kleopatra
Obrazek
GALERIA

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

Czołgiem nawet do piramidy wjedziesz :D

Awatar użytkownika
Barney
Mudżahedin
Posty: 255

Post autor: Barney »

krystian1wielki pisze:Ale były więc wskazuję na błędność słowa "Żadnej" :D
Polemizowałby z nazywaniem wyprawy kilkuset rycerze imperialnych , wysiłkiem militarnym imperium mającym na celu jakies konkretne cele polityczne. właściwie to te krucjaty są troche na siłę . jak to stoi w podręczniku chodziło o "wykazanie się męstwem w wojnach z dala od imperium" jakby ich w samym cesarstwie brakowało.
#helion# pisze: pytanie tylko ile Altdorf, Nuln, Middenheim i Talabecland są w stanie wystawić jako największe z miast/prowincji, i nie są zagrożone za bardzo inwazjami, bo leżą w głębi kraju; moim zdaniem to te cztery miasta/prowincje decydują zarówno i potencjale obronnym jak i o siłach ekspedycyjnych.
.

Chodzi ci raczej o Talabheim. miasta jako takie nie wystawiają armi z własnych obywateli . w mieście jest straż miejska i zapewne w imperium tak jak w większości europejski miast z podobnego okresu obroną poszczególnych odcinków murów zajmwowały się poszczególne cechy. Miasta jeśli już dają grosz na zaciąg zaprawionych najemników. jak mówisz największe i najbogatsze miasta mogłyby utrzymywac małe armie na czas stały jednakże nie posuwałbym się tu do jakiś ekstremalnych liczb jedynie moze do max 2tys.
#helion# pisze:
Pierwszy oceniałbym nawet do 80tys. drugie miasto na ok 30tys. Middenheim (i cały Middenland) nawet do 100tys. pod warunkiem że ok. 1/5-1/4 to pospolite ruszenie (milicja, łowcy, fanatycy religijni i inni ludzie lasu), Talabecland to dla mnie niewiadoma, niby duża prowincja, więc powinno być podobnie co 1 i 3 miasto, ale z drugiej strony nie należałoby przeginać, moim zdaniem do 60-70 tys.
mówisz jakby imperium było normalnie zaludnionym kraje z wysoką gospodarką rolną a nie jedną wielką puszczą. nibezprzyczyny talabheim jest też znane jako "the Eye of the Forest" , z middenheim do marienburga przedostać się mogą tylko silne odziały wojskowe a jeden z elektoratów przestał wręcz istnieć w wyniku najazdu lesinych mutantów.

ODPOWIEDZ