Polskie nazwy jednostek

Empire

Moderator: #helion#

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

mlepkows pisze:
Co do helki - coż, nawet po angielsku ta nazwa nic nie znaczy, więc autorzy mieli wolną rękę. Piekielnik wydaje się sensowny (jeżeli uda się na chwilę zapomnieć, że w WFB nie ma pojęcia piekła :wink: ).

Maciek
Zawsze można udawać, że nazwa pochodzi od piec gogoś, piekący, itp...

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1549
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Zerknij do pieśni o Rolandzie Very Happy . Póki biskupi byli w dużym stopniu władcami świeckimi, zdarzało się, że walczyli osobiście
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z faktu że pieśń o Rolandzie jest takim źródłem historycznym jak focus;)... Wykładowcy by mnie za taki tekst wypatroszyli;)

Rajtar to nie jest jakaś nazwa tylko jest nazwą na taki rodziaj sił jak Knight=Rycerz czy Tank=czołg;) Gwardia elektorska to lekka pomyłka co juz opisałem wczesniej. A jak Piekielnik to jest dobra nazwa to chyba wszystko jasne;)

Cord
Chuck Norris
Posty: 398

Post autor: Cord »

Nijlor pisze:Hehe w początkach XIV wieku we Francji zdarzały sie przypadki iż w szeregach walczących armii naparzali się mnisi/księża oczywiście nie używali mieczy co było zabronione duchownym, ale w ruch szły maczugi, buzdygany, morgenszterny etc, bywało tez, że w walkach brali udział nawet lokalni biskupi :)
Nie tylko biskupi ale papieżom sie nawet zdarzało.

Co do kuszy to chodziło o to że byle kmiot mógł zdmuchnąć bogatego szlachcica po krótkim szkoleniu, a na przykład z łuku celnie strzelać uczy sie człowiek bardzo długo a i właściwości penetracji pancerza strzał łuczniczych były mizerne. Rycerzowi mógł zagrozić nie licząc kusznika głównie pikinier, halabardnik lub inny rycerz.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Nie napisałem że walczyli w konkretnych jednostkach, raczej iż dołączali do walki, a czytałem o tym bodaj u Gorge'a Duby W "Bitwie pod Bouvines" polecam tę książkę każdemu !! Perełka historiografii, jedna z lepszych lektur jakie miałem przyjemność czytać na studiach.

Awatar użytkownika
Lunn
Masakrator
Posty: 2066
Lokalizacja: W-w

Post autor: Lunn »

Na przykład great swords jest przetłumaczone na gwardię elektorską mimo, że znaczy to świetne miecze czy coś w tym stylu.
Po tym cytacie widać, że autor tematu ma podstawy, żeby osądzać prawidłowość nazw przetłumaczonych na polski...
IMO Piekielnik to beznadziejna nazwa, już lepiej byłoby jakby w ogóle nie tłumaczyli - po prostu 'działo Hellblaster'.

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

Wszechwiedząca Wiki rzecze:
Rajtaria - polskie określenie jazdy używającej w walce przede wszystkim pistoletów.

Więc ja nie rozumiem co was dziwi w tym określeniu. Jest poprawne i o wiele dokładniej niż nazwa angielska określa czym jest ta jednostka.
Natomiast dla Outridersów dobra nazwa to imo Dragoni ( lekka jazda, wyposarzona w karabiny, początkowa jedynie poruszająca się konno, a walcząca pieszo, później coraz częściej walcząca konno)

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1549
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Rajtaria - polskie określenie jazdy używającej w walce przede wszystkim pistoletów.
dokładniejszy opis znajduje sie np w pamiętniku Żółkiewskiego lub opisach bitwy pod Kłuszynem. :wink: Bardzo dobrze ta nazwa pasuje do jednostki

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Co w z tym heLLblasterem? tam jest jedno l więc traktował bym to jako nazwę własną a nie zbitek słowny, no chyba że chodzi tu o krainę zmarłych z skandynawskiej mitologii ;)

Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

A ja jestem za nie tłumaczeniem nazw własnych (a za takie mogą uchodzić te z WFB) a co do historyczności to smoka imperialnego jak wytłumaczysz ?? interwencja Boga ?? nie tłumaczcie tego bo niema chyba sensu to psuje fluff ale jak ktoś chce

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

Nie rozumiem argumentu ze smokiem
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash

Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

kurka_z_podworka pisze:Nie rozumiem argumentu ze smokiem


Jak historycznie go wytłumaczysz. Tego się nie tłumaczy historią :idea: :idea: :arrow:

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

czyli co Comet of Cassandora też zostaje w oryginalne bo nie wydajne mi się żeby coś takiego dało się wytłumaczyć historycznie :roll:
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash

Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

kurka_z_podworka pisze:czyli co Comet of Cassandora też zostaje w oryginalne bo nie wydajne mi się żeby coś takiego dało się wytłumaczyć historycznie :roll:
Nie rozumiesz a jak historycznie wytłumaczysz np: ogry (cała armie)
nawet jak można to robić to tylko do "ludzi" a mi chodzi oto żeby właśnie tego zaprzestać i sam przyznałeś racje swoim pytaniem.

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

karl1299 pisze:A ja jestem za nie tłumaczeniem nazw własnych (a za takie mogą uchodzić te z WFB) a co do historyczności to smoka imperialnego jak wytłumaczysz ?? interwencja Boga ?? nie tłumaczcie tego bo niema chyba sensu to psuje fluff ale jak ktoś chce
Jako, że mowa o tłumaczeniu na język polski, to warto by właśnie odnosic się do polskiej historii, po to, aby polski czytelnik, miał jakieś odniesienie.
Po to się tłumaczy na polski (lub jakikolwiek inny język), aby ktoś kupujący nie musiał się głowic nad znaczeniem oryginału.
A argument ze smokiem jest na serio chybiony. Przecież można przetłumaczyc słowo "dragon" na "smok" jako, że mają one dokładnie to samo znaczenie i nie trzeba się odnosic do historii.
Nie rozumiesz a jak historycznie wytłumaczysz np: ogry (cała armie)
Nie musisz tłumaczyc tego historycznie (co za dziwne określenie swoją drogą).
W średniowiecznych podaniach ludowych pojawia się termin 'ogr'. Sprawdź w słowniku PWN.

Awatar użytkownika
Sa!nt
Falubaz
Posty: 1473
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Sa!nt »

Do ogrów to te słowo jest już przyjęte w języku polskim, czy Wy nigdy nie czytaliście literatury fantasy?
A co do historii nie zapominajcie że Imperium jest wzorowane na Niemcach a nie na Polsce :P
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1549
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

tłumaczenie nazw oddziałow na podstawie historii ma zastosowanie w zasadzie tylko w imperium i w bretonii bo te oddziały wzięto z niej. NIkt nie mowi ze na podstawie historii nalezy wyjaśniac istnienie hellannona...

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

A czemu nie przetłumaczono by Helkę z niemieckiego?

Tam jest bodajże salvenkanonne czy jakoś tak.

Idąc tym tropem mamy:
Pistolet powtarzalny
Strzelbe powtarzalną
I tu jest miejsce na Działo powtarzalne czyli naszego znienawidzonego piekielnika.

Dobra panowie bo offtop sie robi.
Temat jest z dupy tak jak i tłumaczenia.
Proponuje zamknąć go.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

Awatar użytkownika
raf
Oszukista
Posty: 852
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn

Post autor: raf »

Bez sensu zamykać, musi być gdziesz imperialny zawór bezpieczeństwa z którego można popuszczać głupot, aby gdzie indziej sie nie rozlewały :)

Awatar użytkownika
Szaman
Wyzwoleniec
Posty: 8026
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Szaman »

Reyki pisze:Temat jest z dupy tak jak i tłumaczenia.
wchodzisz na moj odcisk [-X :wink:
"I fart in your general direction" :mrgreen:

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Oj Szaman wszyscy wiedza że nie dogodzi się każdemu(ja mam ten problem z organizacją turniejów w Łodzi).

Jednym się to podoba innym nie.

Boli tylko jedno.
Brak kompromisu.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

ODPOWIEDZ