Lato - podwyżek czas...
Re: Lato - podwyżek czas...
Lechu zapewne masz racje.
Przpatrzylem foru skrzynki by wiecej sie dowiedzieć o tych "fajnych" odlewach i musze powiedzieć że ciesze się ze nie wpadlem na pomysl zamowienia tego czegos. Jednak Metal to Metal a Gw zaliczylo konkretna wpadke z jakoscia tych odlewow.
Metal to jednak metal i mimo mniejszej dokladnosci nie brakuje na nim czesci
Przpatrzylem foru skrzynki by wiecej sie dowiedzieć o tych "fajnych" odlewach i musze powiedzieć że ciesze się ze nie wpadlem na pomysl zamowienia tego czegos. Jednak Metal to Metal a Gw zaliczylo konkretna wpadke z jakoscia tych odlewow.
Metal to jednak metal i mimo mniejszej dokladnosci nie brakuje na nim czesci
największy polew będzie z limitowanych żywic chyba era kolekcjonerstwa się kończy:/
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
No zobaczymy ale wiem ze jako malarz nie bede zachwycony jak ktos podrzuci mi fine casta.vocal pisze:największy polew będzie z limitowanych żywic chyba era kolekcjonerstwa się kończy:/
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Finecasty łatwiej się inkują i farba trudniej od nich odłazi, niż od metali. To dwa plusy. Minusów jest cała chmara - mnie finecast zmotywował na razie do kupienia resztek metalowych black guardów
nie znacie sie. malowanie tego syfu to jak gra w diablo zawodowcem. trzea miec jaja
mnie zmotywowało do heleny, kolege do papa mobila.Minusów jest cała chmara - mnie finecast zmotywował na razie do kupienia resztek metalowych black guardów
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
A mnie do zaprzestania kupowania nowych produktów od GW. Jest parę pozycji, które w przyszłości nabędę na rynku wtórnym, ale tych failcastów kijem nie dotknę.
Nawet jakby zrobili modele odporne na bezpośrednie uderzenie meteorytu to wy i tak byście jojczeli jak stare baby.vocal pisze:jak by się dało to by zrobili figurki rozpuszczalne w wodzie więc bym się nie zdziwił że to też mało odporna żywica:/
marchef w butonierce
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Mając 4 pełne armie i planując piątą postanowiłem solennie nie kupować nic więcej ponad niezbędne nowości do nowych wydań armii i podręczników zniechęcony podwyżką(rezygnując z wymarzonych WOCH) niestety ostatnio łąpie się na oglądaniu ofert z allegro, zdjęć modeli , przeglądaniu army booka i kalkulowaniu co potrzebowałbym na początek. JAki wniosek. Slaanesh za nic ma zarzekania się o nie kupowaniu w końcu pęknę i będę nabywał dalej mimo podwyżek. GW niech cię uwiąd nurgla zadusi.
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
obaj macie racjęjachu_ka pisze:Nawet jakby zrobili modele odporne na bezpośrednie uderzenie meteorytu to wy i tak byście jojczeli jak stare baby.vocal pisze:jak by się dało to by zrobili figurki rozpuszczalne w wodzie więc bym się nie zdziwił że to też mało odporna żywica:/
@jachu_ka - cóż, niektórzy łykają wszystko (włącznie z bąbelkami) co im da firma i wierzą w ich brednie, inni nie. a jako modelarz i kolekcjoner z wieloletnim stażem w tym hobby mam pełne prawo do marudzenia jak mi wciskają kit.
a nawet z punktu widzenia początkującego- masz metalowy model, pryskasz, malujesz i jest ok. masz żywicę- pryskasz, malujesz i masz model z dziurami. ty to na prawdę trawisz?
przejście na żywicę jest tylko pretekstem do podniesienia cen (mimo że żywica tańsza, detal... to też łykasz?) oraz ograniczenia rynku wtórnego (i kolekcjonerskiego rykoszetem). dodają do tego swoją filozofię jakie to nowe modele będą lepsze (żywica oczywiście ma parę plusów ale moim zdaniem nie przebijają one plusów metalu...).
a nawet z punktu widzenia początkującego- masz metalowy model, pryskasz, malujesz i jest ok. masz żywicę- pryskasz, malujesz i masz model z dziurami. ty to na prawdę trawisz?
przejście na żywicę jest tylko pretekstem do podniesienia cen (mimo że żywica tańsza, detal... to też łykasz?) oraz ograniczenia rynku wtórnego (i kolekcjonerskiego rykoszetem). dodają do tego swoją filozofię jakie to nowe modele będą lepsze (żywica oczywiście ma parę plusów ale moim zdaniem nie przebijają one plusów metalu...).
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Kolego @vocal może się zdziwisz, ale ludzie nie dzielą się na tych, którzy przejrzeli niecne zamiary GW i marudzą i tych, którzy ślepo zapatrzeni w komunikaty działu marketingu z Nottingham łykają wszystko jak młode pelikany. Nie wiem na jakiej podstawie automatycznie zaszeregowałeś mnie do tych drugich, świat rzadko jest czarno-biały.vocal pisze:to też łykasz?
Co do pytania czy trawię komunikaty GW - jest takie powiedzenie "starego wróbla nie posadzisz na końskie gówno". Miałem/mam za dużo styczności z reklamą i marketingiem, żeby się nim przejmować. Przejście na żywicę mnie wali, i tak używam tylko plastików, podwyżki mnie walą, najwyżej kupię sobie mniej pamprów. Nie jestem dzieckiem, wiem, że nie zawsze mogę dostać wszystkie zabawki jakie chcę.
Do marudzenia na podwyżki i finecasty masz oczywiście (razem ze wszystkimi innymi marudzącymi) pełne prawo, podobnie jak na pogodę, siłę Coriolisa i modne ostatnio E. Coli. Z dokładnie takim samym skutkiem - karawana i tak pojedzie dalej. I właśnie dlatego uważam, że brzęczycie jak stare baby - absolutnie nic z tego nie wyniknie.
Pozdro szeset, marudźcie sobie dalej nawet fajnie się to czyta
marchef w butonierce
jak się fajnie czyta to nie marudź że marudzimy:P
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Wiecie co, byłem wczoraj w sklepie i rozmawiałem zgościem, który miał styczność może nie z finecastem, a z wyrobami FW. Akurat miał przy sobie Krieg IG, w tym model oficera z krzywą szablą, której za nic nie da się wyprostować. Podobnie dowiedziałem się, że ktoś inny kupił sobie tetrę (taki pojazd Tau), z obezwładniającymi nadlewami i dziwnie twardą ramką. Wychodzi z tego, że to wszystko ta sama lipa. Zwłaszcza, że da się robić naprawdę dobre modele, czego dowodzą firmy produkujące zestawy waloryzujące do modeli redukcyjnych.
A mnie do kupna silikonu i żywicy. Sam se fajniej kastnę i to więcej i taniej .Andronicus pisze:A mnie do zaprzestania kupowania nowych produktów od GW. Jest parę pozycji, które w przyszłości nabędę na rynku wtórnym, ale tych failcastów kijem nie dotknę.
Są lżejsze, łatwiejsze w sklejaniu (nie trzeba pinować), przy okazji też stabilniejsze (koniec z dociążaniem modeli żeby nie wywracały się tam, gdzie im wystaje). Zalety nie do przecenienia.Barbarossa pisze:Finecasty łatwiej się inkują i farba trudniej od nich odłazi, niż od metali. To dwa plusy.
Jak poprawią jakość to zrobią rewelacyjny produkt.
Jak nie -- napędzą klientów firmom które umieją odlewać w żywicy.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
dodałbym jeszcze jedno jak- 'jak znajdziemy coś skutecznego w czyszczeniu żywicy':D
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Są też pewnie odporniejsze na upadki, więc plusów jest sporo, ale jakie są zalety w stosunku do plastiku? Nie rozumiem tego.Tomash pisze:Są lżejsze, łatwiejsze w sklejaniu (nie trzeba pinować), przy okazji też stabilniejsze (koniec z dociążaniem modeli żeby nie wywracały się tam, gdzie im wystaje). Zalety nie do przecenienia.Barbarossa pisze:Finecasty łatwiej się inkują i farba trudniej od nich odłazi, niż od metali. To dwa plusy.
Choć wątek trochę zdryfował od tematu podwyżek i lata to postaram się pomóc.
Warto poczytać to forum dotyczące odlewania:
http://forum.figurki.org/index.php?board=45.0
Warto poczytać to forum dotyczące odlewania:
http://forum.figurki.org/index.php?board=45.0