ARENA ŚMIERCI nr 37- Smocze Wyspy
Re: ARENA ŚMIERCI nr 37- Smocze Wyspy
Tim i Jim odłączyli się od grupy poszukiwacz, którzy zeszli pod pokład . Zostali na czatach , aby "ubezpieczać" tyły .
- Skgarg ! - krzyknął Harald wychodząc z kajuty kapitańskiej Von Draka
-Co się stanęło ? - zapytał Łogry lekko podchmielonym głosem
- Trupy.... dużo trupów - powiedział Harald łapiąc oddech
- Jest tam dziewczyna ?
- Nie ma , nie ma jej tam - Harald wskazuje ręką na podłogę , która była przykrytą plamami świeżo skrzepniętej krwi . Skgagar
zagląda do pomieszczenia i ogląda syf , który KTOŚ ZROBIŁ !
- To te dziewuchy zrobiły ? - zapytał Skagagar spoglądając na twarz Haralda
- Jestem tego pewnie i wiem chyba kto za tym stoi - zrobił krótką pauzę PEŁNĄ NAPIĘCIA I EMOCJI - Teraz musimy podążać za .....
- Dorwiemy je i poszatkujemy - krzyknął Skgagar przerywając Haraldowi
- Tak Skgarg , "Dorwiemy je i poszatkujemy"
Harald z łogrem idąc za tropem krwi , spotkali po drodze Jima i Tima . Chłopaki wyglądali na przestraszonych , trzęsły się im ręce , w których trzymali garłacze. Harald podszedł do nich i zapytał się ich . - Czy coś zauważyliście , mówcie natychmiast !
- Widzieliśmy jak schodziły po drabince, w towarzystwie Ofelii (Ophelii ) - powiedział Timy
- Chwila ! - krzyknął Harald - Nie przeszło wam do głowy żeby je zatrzymać !!
- Nie widziały nas , lepiej było siedzieć w ukryciu i nie wychylać się .- powiedział Jim
- Hej - wtrącił się Skgarg - Trza było działać natychmiast !
- Dobra, teraz nie mamy czasu na prowadzenia dalszych kłótni -Harald podszedł do Jima i odebrał od niego naładowaną broń .
Wyciągnął butelkę z napisem "Gin" i wypił łyk trunku .Czas dla Haralda zwolnił , wstąpił w niego spokój , który mu pozwolił wszystko przemyśleć . Po chwili skierował swój wzrok na Jima i powiedział - Jim! Ogłoś na statku Revenge alarm , zbierz chłopaków gotowych pod bronią i przygotuj ich do walki .
- Dobrze - krzyknął Jim i szybko pobiegł do nadbudówki Revenge , aby bić na alarm !
- Timy ! - krzyknął Harald - W mojej kajucie pod łóżkiem znajdują się beczki z podpisem „KA- BOOM XX” , przynieś mi jedną natychmiast .
- Tak jest ! - odwrócił się i pobiegł w stronę kajuty Haralda
- Panie Skgarg ! - uroczystym tonem zwrócił się do ogra - Trza komuś WALNĄĆ !
Na te słowa Skgarg instynktownie obleśnie się uśmiechnął , po czym skierował się w stronę zejścia na drugi statek .
Po chwili do Haralda podbiegł zdyszany Timy , który trzymał w swoich rękach beczkę z prochem . ( beczka na ok.8 l )
Wziął ją od chłopaka pod pachę , zszedł na dół po schodkach i podał beczkę łogrowi
- Co tera ? - zapytał się ogr z dużym entuzjazmem
- Czy coś ci mówi "Białowłosy Czempion Slanesha" - OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ , że on to zrobił
- Tia , to ten dupek , który tłuk się z Von Drakem .
- Znajdźmy jego kajutę ,może wtedy znajdziemy dziewczynę .
- A po co nam ta beka ? - pokazuje w swojej dłoni beczkę
- Przecież to tylko prezent dla naszego "drogiego przyjaciela" , idziemy mu wręczyć prezent . - uśmiechnął się do siebie i rzekł - Może eksploduje z wrażenia .
- Hłe hłe
[Stabilo mam nadzieję, że nie będziesz zły, że tak zagrałem twoją postacią. Nie lubię chaosu, ale czasami trzeba coś wysadzić]
- Skgarg ! - krzyknął Harald wychodząc z kajuty kapitańskiej Von Draka
-Co się stanęło ? - zapytał Łogry lekko podchmielonym głosem
- Trupy.... dużo trupów - powiedział Harald łapiąc oddech
- Jest tam dziewczyna ?
- Nie ma , nie ma jej tam - Harald wskazuje ręką na podłogę , która była przykrytą plamami świeżo skrzepniętej krwi . Skgagar
zagląda do pomieszczenia i ogląda syf , który KTOŚ ZROBIŁ !
- To te dziewuchy zrobiły ? - zapytał Skagagar spoglądając na twarz Haralda
- Jestem tego pewnie i wiem chyba kto za tym stoi - zrobił krótką pauzę PEŁNĄ NAPIĘCIA I EMOCJI - Teraz musimy podążać za .....
- Dorwiemy je i poszatkujemy - krzyknął Skgagar przerywając Haraldowi
- Tak Skgarg , "Dorwiemy je i poszatkujemy"
Harald z łogrem idąc za tropem krwi , spotkali po drodze Jima i Tima . Chłopaki wyglądali na przestraszonych , trzęsły się im ręce , w których trzymali garłacze. Harald podszedł do nich i zapytał się ich . - Czy coś zauważyliście , mówcie natychmiast !
- Widzieliśmy jak schodziły po drabince, w towarzystwie Ofelii (Ophelii ) - powiedział Timy
- Chwila ! - krzyknął Harald - Nie przeszło wam do głowy żeby je zatrzymać !!
- Nie widziały nas , lepiej było siedzieć w ukryciu i nie wychylać się .- powiedział Jim
- Hej - wtrącił się Skgarg - Trza było działać natychmiast !
- Dobra, teraz nie mamy czasu na prowadzenia dalszych kłótni -Harald podszedł do Jima i odebrał od niego naładowaną broń .
Wyciągnął butelkę z napisem "Gin" i wypił łyk trunku .Czas dla Haralda zwolnił , wstąpił w niego spokój , który mu pozwolił wszystko przemyśleć . Po chwili skierował swój wzrok na Jima i powiedział - Jim! Ogłoś na statku Revenge alarm , zbierz chłopaków gotowych pod bronią i przygotuj ich do walki .
- Dobrze - krzyknął Jim i szybko pobiegł do nadbudówki Revenge , aby bić na alarm !
- Timy ! - krzyknął Harald - W mojej kajucie pod łóżkiem znajdują się beczki z podpisem „KA- BOOM XX” , przynieś mi jedną natychmiast .
- Tak jest ! - odwrócił się i pobiegł w stronę kajuty Haralda
- Panie Skgarg ! - uroczystym tonem zwrócił się do ogra - Trza komuś WALNĄĆ !
Na te słowa Skgarg instynktownie obleśnie się uśmiechnął , po czym skierował się w stronę zejścia na drugi statek .
Po chwili do Haralda podbiegł zdyszany Timy , który trzymał w swoich rękach beczkę z prochem . ( beczka na ok.8 l )
Wziął ją od chłopaka pod pachę , zszedł na dół po schodkach i podał beczkę łogrowi
- Co tera ? - zapytał się ogr z dużym entuzjazmem
- Czy coś ci mówi "Białowłosy Czempion Slanesha" - OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ , że on to zrobił
- Tia , to ten dupek , który tłuk się z Von Drakem .
- Znajdźmy jego kajutę ,może wtedy znajdziemy dziewczynę .
- A po co nam ta beka ? - pokazuje w swojej dłoni beczkę
- Przecież to tylko prezent dla naszego "drogiego przyjaciela" , idziemy mu wręczyć prezent . - uśmiechnął się do siebie i rzekł - Może eksploduje z wrażenia .
- Hłe hłe
[Stabilo mam nadzieję, że nie będziesz zły, że tak zagrałem twoją postacią. Nie lubię chaosu, ale czasami trzeba coś wysadzić]
Ostatnio zmieniony 27 lip 2015, o 22:21 przez Docent, łącznie zmieniany 1 raz.
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
[ 8 Litrów prochu ?! Panie, toć to wystarczy, żeby zrobić dziurę wskroś całego sporego galeonu Już nie mówiąc ile waży. Poza tym pomyliłeś imię Skgarga. ]
[ Wydaje się, że ja i z tego co wiem Inglief będziemy AFK od środy do niedzieli, wszak w tym roku przezacni bardowie na granicę kislevsko-imperialną do mieściny Kostrzyniem zwanej ściągnęli. Także ciężko z rolplejem będzie. Ktoś jeszcze jedzie na Brudstock ? ]
[ Wydaje się, że ja i z tego co wiem Inglief będziemy AFK od środy do niedzieli, wszak w tym roku przezacni bardowie na granicę kislevsko-imperialną do mieściny Kostrzyniem zwanej ściągnęli. Także ciężko z rolplejem będzie. Ktoś jeszcze jedzie na Brudstock ? ]
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
[Niestety w tym roku Kostrzyn zapowiada się ciekawiej, ale jak co roku napiszę do organizującego to wojewody Igora, że organizowanie tego w tym samym terminie co Wood to zbrodnia wojenna. ]
[Grimgor, jeżeli robota i pieniądze pozwolą to być może zjawię się w piątek na polach chwały, przed największą sceną. I pozostanę tam do niedzieli.]
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2333
- Lokalizacja: Oleśnica
[Ja razem z moją zgrają brodatych pijaczyn będę na DMP :E]
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
[Odpal kiedyś 8 litrów prochu w zamkniętym, drewnianym pomieszczeniu pośrodku konstukcji ze smołowanego drewna Polecam ]Docent pisze:[ Spokojnie , spokojnie nie zamierzam przesadzić . Musiałbym naprawdę użyć dużo materiałów wybuchowych ,aby zatopić cały statek .Bez przesady . Potrzebuje tylko umieścić ładunek w pokoju o średniej powierzchni ]
[Ja do swojego squadu na DMP się nie zmieściłem, poza tym daleeeeko w tym roku.]
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
[Jak już się czepiać koszerności historycznej to chyba uncje. A litry... może ktoś tam naszczał za dużo i zamiast grud wytworzył się roztwór prochowy ?]
[Ej, może by tak zastopować rolplej do poniedziałku z racji festiwali wszelakich i DMP ? Co wy na to ?
[Ej, może by tak zastopować rolplej do poniedziałku z racji festiwali wszelakich i DMP ? Co wy na to ?
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2333
- Lokalizacja: Oleśnica
[To w tym tygodniu już nikt nic nie napisze? Ja wyjeżdżam na DMP i wracam 9 sierpnia, myślałem, że do piątku będę miał okazję coś napisać ]
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2333
- Lokalizacja: Oleśnica
[Jak skończą w tym tygodniu to i tak włączę się dopiero 10 sierpnia. Nie ma co was pospieszać, dołączę po urlopie, mam nadzieję, że do tego czasu moja postać będzie jeszcze dychać ]
[Rozumiem, że akcja z demonetkami ma się skończyć zakłóceniem rytuału aby utworzył się teleport w okolice Smoczych Wysp, tak?]