Raport roczny (do 31 maja 2015) Games Workshop

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grand Admiral Thrawn
Falubaz
Posty: 1258
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Raport roczny (do 31 maja 2015) Games Workshop

Post autor: Grand Admiral Thrawn »

Niski koszt wejścia

http://www.games-workshop.com/en-PL/Pes ... er-Bearers

2 za 100 (oddział składa się z minimum 5 modeli). Dziękuję
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »

This set contains 5 Plague Censer Bearers, with 5 Citadel 32mm Round bases.
Tylko ja przeczytałem opis?

Awatar użytkownika
Ranndolf
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 109

Post autor: Ranndolf »

Opis zmienili po jakimś czasie, pierwotnie była mowa o dwóch modelach, nie wszyscy jeszcze zauważyli zmianę

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Grand Admiral Thrawn pisze:Niski koszt wejścia
http://www.games-workshop.com/en-PL/Pes ... er-Bearers
2 za 100 (oddział składa się z minimum 5 modeli). Dziękuję
Chyba przedmówcy chodzi o podstawkę - ona na prawdę jest opłacalna, ale...
1. To dla tych, kórzy chcieliby grać jedną z armii z podstawki
2. Co jeśli chcę rozwinąć armię.... że ile mam za to zapłacić?!
3. No dobra, to młócimy się cały czas tymi 2oma armiami... może coś nowego? Że ile to kosztuje?!? (Nie wszystko zmieniło ceny jeszcze, ale 10 Witch Elves za 175zł?! :O To ma być kontra do wiedźm Avatars od War? Czy ja coś przeoczyłem, czy one zawsze tyle kosztowały?)

Awatar użytkownika
Ranndolf
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 109

Post autor: Ranndolf »

2. to AoS, po co rozwijać w nim armię? ;)
3. Niestety zawsze tyle kosztowały - zebranie 30 sztuk jest dość kosztowne :/

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

ravtheone pisze:
Dr.Bitsbox pisze: cusualowego wargamingu (niski koszt wejścia, proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane, zasady za darmo....
No doskonala nazwa dla zaślepki produkt, rynkowej kupy. Niski koszt wejścia i zasady za darmo mają także szachy, gra w wojnę, gra w Piotrusia, chińczyk. Tylko że te gry mają choć balans, którego AoS nie ma. Szachy i chińczyk mają także synergię modeli co daje im taktyczne skomplikowanie...

AoS Age of Smuta to nawet nie gra to zasady do zabawy pacynkami. Szkoda, ze Mattel nie wydał zasad do zapasów błotnych Barbi Błotna Księżniczka. Pewnie byłyby lepsze i można byłoby się przerzucić.

Casualowy wargaming?. Nie wiem jak możesz takie farmazony prawić i to w miejscu w ktorym ludzie kochają WFB z wszystkimi jego mankamentami.
Prawda Rav.

Ja w coś podobnego do AoS bawiłem się za młodego z Jaszczur-Kuzynem. Tylko używaliśmy do tego postaci z LEGO, ustawialiśmy na podłodze w jakiś niezorganizowany mob i udawali, że się strzelają albo poprostu nawalaliśmy z armatek i katapult też z LEGO. :D

-DE-
Mudżahedin
Posty: 263

Post autor: -DE- »

Bitewniaki nie sa z definicji casualowe, gdyz ich integralna czescia jest modelarstwo, ktore bylo, jest i bedzie niszowa rozrywka. Jesli kogos nie interesuje modelarstwo, a chce grac figurkami, to kupuje Heroclixy, X-Winga albo jakas planszowke z pre-paintami. To sa gry dla (wzglednych) casuali. A nie bitewniak, gdzie do samego wyciecia modeli z ramek niezbedne sa specjalne cazki i kilka godzin z tubka kleju.

Dla osob siedzacych w hobby dzialanie nozykiem i klejenie superglue wydaje sie banalne, ale dla kogos z zewnatrz to sztuka tajemna. Jezeli ktokolwiek liczy na to, ze AoS w magiczny sposob wciagnie do hobby ludzi dotad z jakiegos powodu niezainteresowanych mlotkiem takim czy owakim, albo innymi grami, to jest w grubym bledzie. I nie chodzi tu wcale o koszt (choc oczywiscie pewna role tez odgrywa), ale o sama istote tego hobby. Hobby, ktore wymaga umiejetnosci, czasu i ogromnych pokladow cierpliwosci.

Na drugim biegunie sa gry komputerowe, a zwlaszcza mobilne. Kupujesz, wlaczasz i grasz. Sterowanie proste i wytlumaczone na samym poczatku kazdej gry, miejsca nie zabiera duzo, mozesz grac sam o kazdej porze dnia i nocy. Dlatego gry zdobyly taka popularnosc. Bitewniaki nie maja szans nawet na 1/100 tego. Nawet przy 4-stronicowych zasadach ilosc czasu niezbedna do przygotowania rozgrywki jest ogromna. Do tego potrzeba sporego blatu (u mnie w domu np. sie nie miesci) i co najmniej 2 osob w jednym miejscu o tej samej porze na godzine lub trzy. W bitewniakach nie ma zadnej casualowosci, nie widze wiec tez, czym niby AoS mialby sie wyrozniac na tle jeszcze prostszych i bardziej przyjaznych gier. Nie wspominajac o najwiekszej wadzie - braku systemu skladania armii, ktory oferowalby wzgledna rownosc szans dla obu graczy, co dla casuali ma znaczenie kluczowe. To stare pryki wargamingowe tworza sobie niezbalansowane scenariusze i dobrze sie przy nich bawia, a nie swiezaki, ktore dysproporcjami w sile armii szybko zraza sie do gry.
Ostatnio zmieniony 11 sie 2015, o 09:26 przez -DE-, łącznie zmieniany 1 raz.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Dr.Bitsbox pisze:To bitewniak, który wypełnia lukę na rynku, a wy - jako gracze przyzwyczajeni do WFB tego nie dostrzegacie. AoS uderza w kierunku cusualowego wargamingu (niski koszt wejścia, proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane, zasady za darmo, ciągle nowości) - tam są pieniądze. Staje on w opozycji do competywnych systemów, których jest coraz więcej, a przoduje Warmachine.
Problem w tym, że wymieniłeś "atuty", które posiada już wiele systemów bitewnych od dawna - chociażby wymieniona przez ciebie Warmachina.

1. Niski koszt wejścia
To złudzenie, bo GW na obecnie jedne z najdroższych cen modeli. Ponieważ umożliwili w końcu grę na mniejsze punkty, to przepakowali figurki z 10 modeli na 5 i zwiększyli jeszcze cenę. Oczywiście robią tak od dawna, pod przykrywką "lepszych materiałów", czyli "jakości". AoS nie ma niskiego kosztu wejścia.
Dla nowej osoby, dużo tańszych systemem będzie Bolt Action, Infinity czy nawet Kings of War, który proponuje 179 modeli za 99 funtów:
http://www.manticgames.com/mantic-shop/ ... gures.html
Gdybym chciał kupić te odpowiedniki ze stajni GW, to zapłaciłbym wielokrotnie drożej.
Batalion do umarlaków made in GW z kilkukrotnie mniejszą liczbą modeli kosztuje 125 funtów:
http://www.games-workshop.com/en-US/Vam ... -Battalion
Starter do Infinity to koszt 40 Euro, przy czym rozwijanie swojej frakcji wychodzi dużo taniej.
Armia w Bolt Action to 100 dolarów przy czym ten koszt można mocno obniżać modelami z innych firm.
http://www.games-workshop.com/en-US/Age-Sigmar-Box-ENG
Cena za podstawkę AoS nie jest zła. GW potrafiło wydawać bardzo dobre startery jak np. Island Blood.
Pułapka tkwi w rozwijaniu armii, gdzie 5 plastikowych modeli może kosztować 175 zł.
http://www.games-workshop.com/en-PL/Sto ... Decimators

Można tak wymieniać bez końca.
Niski koszt wejścia to cecha masy systemów.
To dla GW niższy koszt wejścia to nowość, bo starter do WFB nie umożliwiał gry.
Tworząc 8 edycję WFB, to firma wywindowała koszt wejścia do absurdu - skasowali małe formaty, zwiększyli wymagane liczby modeli, zaczęli tworzyć zasady wspierające duże oddziały (hordy, steadfast, wiadra kości ataków za dodatkowe rzędy itd.) i oczywiście zwiększali ceny i zmniejszali liczbę modeli w pudełku. Innymi słowy stworzyli grę o masowej liczbie modeli, ale kazali sobie płacić za 10 ludków tyle co za starter do Infinity. Nic zatem dziwnego, że zaczęli mieć kiepskie wyniki finansowe, a gracze im uciekali. To nie wina WFB, tylko ich marketingowców, którzy skupili się na weteranach co już posiadają armie, aby wymusić na nich zakup kolejnej masy figurek (przy tym robili paskudne zabiegi często nerfiąc do stanu niegrywalności, jednostki które sprzedawały się w 7 edycji, a boostując te niesprzedające się na 8 edycję). Zapomnieli przy tym o nowych graczach, którzy z reguły nie byli wstanie dotrwać do złożenia armii, którą mogliby w pełni cieszyć się rozgrywką w WFB w dobie 8 edycji.

Dlatego ogólnie gracze mają problem z AoS.
Spora ich część oczekiwała naprawy tego co zepsuli z WFB.
Zamiast tego GW wycofało się rakiem i spaliło za sobą mosty, razem z całym systemem.
Dlatego nie można się dziwić, że klientom i graczom takie podejście się nie podoba.
Wystarczyła odrobina dobrej woli i pomysłu, aby WFB 9 edycja sprzedawała się dużo lepiej, bez potrzeby uśmiercania samego systemu i ściągania do niego speca marinsów, aby podwyższyć sprzedać.
Zakładając, że większość zysków robią GW squady space marinsów, to rzeczywiście na logikę marketingowców trzeba wrzucić ich do fantasy, aby sami ciągnęli cały system.
Ja mam tylko nadzieję, że to jest w końcu ta "granica tolerancji" - nawet dla mieszkańców USA ;P
Nawet głupota ma swoje granice ;P

2. Zasady za darmo
Kolejne złudzenie.
GW co jak na nich jest dziwne postanowili nie wymuszać kupna 4 stron zasad (pewnie wydanych w formie grubych plastikowych artefaktycznych tablic) za 99 funtów.
Być może uznaliby, że przekroczą pewną "granicę" (tutaj uważam, ze by nie przekroczyli śmiałoby mogli wydać broszurkę w jakiejś odjechanej formie za dziesiątki albo setki funtów).
Tym nie mniej to broszurka i za coś takiego przyjęło się, że się nie płaci, podobnie jak za ulotki czy gazetki promocyjne.
Dlatego ciężko nazwać to zasadami za darmo. Gdyby to był średniej grubości podręcznik za darmo to wtedy można powiedzieć "Wooow" - "zasady za darmo".
WMH kiedy przechodziła na 2 edycję swojego systemu zrobiła dokładnie to co powinno uczynić GW przechodząc np. na 9 edycję.
Zdefiniowała problemy swojego systemu, naprawili je i nawiązali współpracę z graczami.
Wydali beta zasady, które nawet mam jeszcze zeskanowane w domu.
Gracze je testowali i wiedzieli co kupują.
Podobną drogą poszedł Mantic z drugą edycją KoW2.
Na swoim forum razem z graczami testowali 2 edycję i wydali pdf z zasadami za darmo.
Ostateczne zasady bety praktycznie nie różnią się od tych wydanych w książce.
Za tą darmową broszurkę GW odbije sobie po stokroć za ceny książek do AoS...

3. Proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane,

Faktycznie tutaj AoS ma "prostsze" zasady.
Należy jednak pamiętać, że te zasady nie wspierają rozgrywki jako takiej, ale ich głównym założeniem jest zwiększanie sprzedaży modeli.
Na tym właśnie polega "fenomen" ruchu GW.
Zasad nie pisali specjaliści od gier, tylko marketingowcy.
Dlatego dla mnie nie mogą konkurować z zasadami innych dobrych systemów bitewnych.
W przypadku AoS nie czuję, ze kupuję grę jako taką, a raczej jakiś eksperyment marketingowców z GW.
Stąd nie zostałem królikiem doświadczalnym - inni lepiej spiszą się w tej roli ;P

Jeśli zaś chodzi o synergie, to dużo ciekawsze znajdzie się w Warmachinie czy Infinity.

Aczkolwiek w tym jednym punkcie można potwierdzić i powiedzieć że zasady są "proste".

Awatar użytkownika
Grand Admiral Thrawn
Falubaz
Posty: 1258
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: Grand Admiral Thrawn »

Ranndolf pisze:Opis zmienili po jakimś czasie, pierwotnie była mowa o dwóch modelach, nie wszyscy jeszcze zauważyli zmianę

Jeszcze wczoraj były 2 modele. Chwała im za tą zmianę.
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

chyba kupię.



ŻART!!!!!
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

heimdall89
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 176

Post autor: heimdall89 »

Grand Admiral Thrawn pisze:
Ranndolf pisze:Opis zmienili po jakimś czasie, pierwotnie była mowa o dwóch modelach, nie wszyscy jeszcze zauważyli zmianę

Jeszcze wczoraj były 2 modele. Chwała im za tą zmianę.
Potwierdzam. Przedwczoraj natomiast opublikowali iż 9 edycja będzie w weekend, a w zeszłym tygodniu napisali że Mantic robi ładne figurki. Możecie mi wierzyć - wszystko widziałem.

Awatar użytkownika
Ranndolf
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 109

Post autor: Ranndolf »

heimdall89 pisze:
Grand Admiral Thrawn pisze:
Ranndolf pisze:Opis zmienili po jakimś czasie, pierwotnie była mowa o dwóch modelach, nie wszyscy jeszcze zauważyli zmianę

Jeszcze wczoraj były 2 modele. Chwała im za tą zmianę.
Potwierdzam. Przedwczoraj natomiast opublikowali iż 9 edycja będzie w weekend, a w zeszłym tygodniu napisali że Mantic robi ładne figurki. Możecie mi wierzyć - wszystko widziałem.
Tak i oczywiście wszystkie osoby które to widziały dwa dni temu miały przywidzenia... GW miał błąd na stronie który poprawił po kilku dniach, więc Twój sarkazm jest tu zbędny.

Awatar użytkownika
Grand Admiral Thrawn
Falubaz
Posty: 1258
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: Grand Admiral Thrawn »

heimdall89 pisze:
Grand Admiral Thrawn pisze:
Ranndolf pisze:Opis zmienili po jakimś czasie, pierwotnie była mowa o dwóch modelach, nie wszyscy jeszcze zauważyli zmianę

Jeszcze wczoraj były 2 modele. Chwała im za tą zmianę.
Potwierdzam. Przedwczoraj natomiast opublikowali iż 9 edycja będzie w weekend, a w zeszłym tygodniu napisali że Mantic robi ładne figurki. Możecie mi wierzyć - wszystko widziałem.
[-X :roll:
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Kal_Torak pisze:(...)Faktycznie tutaj AoS ma "prostsze" zasady.
Należy jednak pamiętać, że te zasady nie wspierają rozgrywki jako takiej, ale ich głównym założeniem jest zwiększanie sprzedaży modeli.
Na tym właśnie polega "fenomen" ruchu GW.
Zasad nie pisali specjaliści od gier, tylko marketingowcy.
Dlatego dla mnie nie mogą konkurować z zasadami innych dobrych systemów bitewnych.
W przypadku AoS nie czuję, ze kupuję grę jako taką, a raczej jakiś eksperyment marketingowców z GW.
Stąd nie zostałem królikiem doświadczalnym - inni lepiej spiszą się w tej roli ;P

Jeśli zaś chodzi o synergie, to dużo ciekawsze znajdzie się w Warmachinie czy Infinity.

Aczkolwiek w tym jednym punkcie można potwierdzić i powiedzieć że zasady są "proste".
Hmm hmm hmmm... a tak sobie czytam i czytam oraz rozmyślam. Zastanawia mnie, czy GW przypadkiem jako firmie nie marzy się aby przetransponować swoje produkty w coś na wzór znanego z MMO modelu Free2Play (domyślnie: Pay2Win) i wyłudzać pieniążki od starszych dzieci i młodszej, od młodszej młodzieży, młodzieży(bo łatwiej niż od starych pryków)? W sumie Age of Shit jest dość nowy, nieskażony, a z tą prostacką mechaniką, którą popełnił Genialny Wytfurca, jest chyba większe pole do przegięć niż w przypadku WFB. Na marginesie powiem, że z niecierpliwością czekam na raport finansowy. Albo chociaż jakieś wiarygodne liczby dotyczące sprzedaży tego nowego wynalazku.

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Na Warseerze pojawiło się coś takiego - zasady do gry w AoS które tę grę "balansują".

http://www.warseer.com/forums/attachmen ... 97&thumb=1

Nie ma pewności, że plik to nie fake, ale wygląda dość profesjonalnie i jest złożony jak dotychczasowe warscrolle. Od strony zasad wygląda na tyle niekompetentnie (wprowadzanie balansu losowymi debilnymi zasadami, które same w sobie nie są zbalansowane), że jestem skłonny uwierzyć, iż jest to produkt GW.

Jeśli wydają takie łaty (nie pamiętam, by GW zrobiło coś takiego w całej swej historii), to chyba im się AoS nie sprzedaje tak super, jak myśleli.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1993

Post autor: Aldean »

cena 5 figurek.

http://www.games-workshop.com/en-PL/Pes ... er-Bearers

mozna? mozna;]

edit, chodzilo o 5 figurek oczywiscie;]
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
Radagas
Wałkarz
Posty: 52

Post autor: Radagas »

Ależ niesamowicie szkoda Battla.
Przez 17 lat nie sądziłem że to taka firma, z takim podejściem

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

Radagas pisze:Ależ niesamowicie szkoda Battla.
Aż żal pupcie ściska :twisted:
Intensywnie pracowali nad uwaleniem tej gry od paru lat i uważam że docelowo źle na tym nie wyjdą. Do odważnych świat należy.

Awatar użytkownika
Radagas
Wałkarz
Posty: 52

Post autor: Radagas »

Docelowo Chuj im w serce :)

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

W dziale "Komputerowe" zamieściłem temat o kolejnej grze jaką GW z jakimś studiem wydają w przeciągu ostatnich miesięcy na kompy/konsole. Tym razem Man o' War.
Jeśli zniszczyli "niedochodowy" świat i zrezygnowali z "niedochodowych" w nim gier łącznie ze specialist games, to czemu w przeciągu dość krótkiego czasu piszą się na wydanie:

-WH Total War,
-Vermintide,
-Mordheim,
-Blood Bowl 2,
-Man o' War,
-Inquisitor?

Sprzedają tylko możliwość zrobienia gry przez jakieś studio używające świata i nazw należących do GW czy są współwydawcami? Jeśli to drugie to skąd pomysł, że warto w to inwestować kasę? Przecież właśnie wszystkie te gry zniszczyli lub z nich zrezygnowali bo były niedochodowe... To kto w to zagra?

ODPOWIEDZ