Powiększanie środowiska. Jak i w którą stronę?

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szamot
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Spawalnie Potępionych

Re: Powiększanie środowiska. Jak i w którą stronę?

Post autor: Szamot »

graj nie pier... albo wyjdź :mrgreen:

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

warto zagrac, bo system jest fajny i wymagajacy. Nie ma innego o podobnym stopniu skomplikowania, a takze innego rownie zbalansowanego

p.s. co prawda sa oddzialy pegazow w jednej z armii ludzi, ale nie trzeba przez to zjesc rb, bo sie przegralo o to zaklad ;)

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Zaczął bym od tego, ze moze znudzily Ci sie gry, ktorych fani mieszczą się w przecietnej kuchni mieszkańca blokowiska i to takiej bez ergonomicznej kuchni z Ikei. ;)
Ale masz niestety rację. Nie mamy wiele do zaoferowania dla casuali zwlaszcza takich bez armii. Mozemy pokazać kilka grafik. Wydrukowany podrecznik ma kilka osob. Ja drukowalem ksiazeczke do quickstartea by miwc pokazówke.
Figurki tez troche ciężko pokazać, bo nie ma producenta,, ktiry mialby wszystko. Kilka armii jest kompletnych ale kilka totalnie obsysa i pokazał bym strone gw xD

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14639
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

@MKG
Próbuję dalej.
Fajnie grać w grę, w którą Polska jest top1 na świecie.

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

swieta_barbara pisze:@MKG
Próbuję dalej.
Fajnie grać w grę, w którą Polska jest top1 na świecie.
Ale mówisz o X-Wingu ?

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

a to ktos wygral mistrzostwa swiata w x-wingu z polakow? chyba znowu nie, choc o ile pamietam, ze rok temu byl to Justin Phua, to nie pamietam kto w tym roku wygral


chyba, ze mowisz o etc, to coz. Oni nie sa tam nawet pelnoprawnym systemem :D ;)

Inferno
Falubaz
Posty: 1115
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Inferno »

swieta_barbara pisze:
Inferno pisze:IMO. Moge postawic pieniadze na to ze T9A umrze, poniewaz jest nie skomercjalizowane. Gdyby strategia sie produktu sie zmienila moze i moglaby sciagnac nowych graczy.
To ja chętnie przyjmę zakład. 500 zł do stycznia 2028?
Barbara, szacunek jak zawsze! Jestem w stanie przyjac zaklad, ale dopracujmy szczegoly bo moze juz byc T10A ;)
Najlepsze melanże, ludzie, atmosfera. Gry to dodatek. Powiedzmy 10%. Reszta to weekend bez starej i gówniaków.
Z tego powodu pokazuje sie raz do roku by popatrzec. :)
A potem przyszedł Inferno, nic do tej dyskusji nie wniósł, walnął totalnego offtopa że nasz system nie ma szans i lepiej spróbujmy w AOSa. A my zamiast go zignorować i przenieść do odpowiedniego tematu (na pewno temat o wyższości AOS/T9A gdzieś już jest na forum i to pewnie niejeden) daliśmy się w to wciągnąć i wyszła kolejna gównoburza na te same argumenty, co zawsze.
1. Wniosl swoja opinie.
2. Ze wedlug nie ma szans z konkretnego powodu.
3. Czy zagrales chociaz jedna gre w AoSa?
4. Forum to panel dyskusyjny, a ty namawiasz do ignorowania ludzi?
5. Powiedz mi gdzie napisalem o wyzszosci AoSa nad T9A. Prosze o konkretny cytat.
6. Ty sie dales w to wciagnac! ja osobiscie T9A popieram. Chce grac w gre ktora jest supportowana i sie rozwija. Jak w 2028 (nawiazujac do powyzszego zakladu) T9A w tej samej formie (nieskomercjalizowanej) bedzie dalej na ETC, sprobuje zagrac pelna armia i wrocic do czasow w ktorych bylem na co drugim Masterze. Po prostu racjonalnie w projekt nie wierze.
co chwila tak jest xD trole działają w obie strony
Znamy sie Esgaroth wieki, a Ty mnie uwazasz za trolla? Wkladam kij w mrowisko tu i tam ale tego sie nie spodziewalem.
No dobra, sprawdźcie się...

Ułatwię wam, zadanie, macie mój profil "klienta":
37 lat, rodzina, dzieciaki, odpowiedzialna praca (czytam mało czasu). Prócz tego 20 lat w bitewniakach, 7 autorskich systemów, z czego 4 wydane komercyjnie, 3 darmowe. Ulubione skale 15mm i 3mm. Pokładałem wielkie nadzieje i mocno się zawiedłem AoS.
W WFB zagrałem ostatnio 20 lutego 2006 roku (schyłek 6 ed.), i nie żałuje patrząc na dalszy rozwój aż do 8 ed. - ale zorientowany w temacie tyle o ile. Typowo nieturniejowy gracz, "casual" nastawiony na fun.

Przekonajcie mnie abym spóbował 9-ki...
Dlatego ze zjadles okladke od Bretki zaczelem grac w battla Bretka. Dziekuje!!

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

MKG pisze:No dobra, sprawdźcie się...
To ja spróbuję, choć marketingowcem jestem kiepskim :)
1. Zasady, booki, karty magii za darmo do ściągnięcia
2. Pliki do abuildera i innych aplikacji regularnie aktualizowane.
3. Prawdopodobnie najbardziej zbalansowany bitewniak ever - nikt nie powie, ze wygrales bo grasz "tą armią", nie będziesz wściekac sie na to przeciwnik ma niemal z gory wygraną, bo ma PG armię.
4. Żadny nowy produkt nie spoolwoduje, ze bedziesz musial kupic nowe figurki, bo inaczej swoja armia nie wygrasz.
5. Zasady współtworzone przez graczy - nie wsztstko da sie przepchnac, ale sporo zasad to wishlist fanów.
6. Atmosfera? Zalezy co wolisz, turniejowo-ligową, czy casualowych funboyow (np we Wro masz do wyboru).
7. Fluff? Jeszcze raczkuje, ale i tak kazdy gra czym chce, ja gram dalej Imperium Sigmara dopiero T9A pozwolilo mi wtrawiac kaplanow fo flagellantow itd.
8. Szybsza i zdecydowanie bardziej bezsporna rozgrywka dzieki uproszczeniu i wyjasnieniu zasad.

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

Blaesus - w końcu jakieś rozsądne argumenty. Super.

Dodałbym, że warto zagrać w grę, gdzie komplet zasad jest w jednym podręczniku i by grać przeciw dowolnej armii nie jest wymagana znajomość przepisów z 16 dodatków / fal w brzmieniu nadanym przez 6 kolejnych FAQów...

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

JarekK pisze:@MKG #-o
Po 1. Język...
Po 2. Nie podałeś informacji o posiadaniu armii/funduszy.
Po 3. Ciężko jest kogoś anonimowego przekonać do swoich racji przez internet. Szczególnie jeżeli może, a priori, mieć przeciwne zdanie. Zalatuje to takim "przekonaj mnie, że partia X nie rujnuje kraju".

Jak nie chcesz zagrać, to nie zagrasz. Tu się nie da przytoczyć argumentacji definitywnej. Można Cię, co najwyżej, zachęcić, ale nie przekonać.
Po.1. Wybacz, nie mam nic sobie do zarzucenia. Żadnych wulgaryzmów. Co najwyżej jakby ktoś z żywo nazwał moją rodzinę "starą i gówniakami" to stałbym się mocno niesympatyczny a necie to traktuję jako zwyczajnie niesmaczne.
Po.2. Nie musisz tego wiedzieć, próbując promować system.
Po.3. -1 punkcik - jak chcesz przekonywać ludzi, jak nie przez Internet? Czasy gdy Artur Szyndler jeździł jak domokrążca i organizował pokazy od sklepu były 20 lat temu.
Albo_Albo pisze:MKG nie każdy produkt jest dla każdego, być może 9th Age nie jest dla Ciebie.
-1 punkcik za wywieszenie białej flagi na dzień dobry.
JimMorr pisze:@MKG
Zagraj w system, który możesz współtworzyć - nawet jeżeli nie stając się członkiem Team'u to aktywnie uczestnicząc na forum i dyskutując z twórcami systemu.
Zagraj w system tworzony z pasją, w którym zmiany są wprowadzane wyłącznie po to by go ulepszyć, a nie by opchnąć zalegające w magazynie sterty plastiku.
Duży puncik, albo nawet dwa. Wreszcie mowa korzyści.
Shino pisze:warto zagrac, bo system jest fajny i wymagajacy. Nie ma innego o podobnym stopniu skomplikowania, a takze innego rownie zbalansowanego

p.s. co prawda sa oddzialy pegazow w jednej z armii ludzi, ale nie trzeba przez to zjesc rb, bo sie przegralo o to zaklad ;)
0 punktów. Jakby był fajny to bym nie zrezygnował dawno temu. Co rozumiesz jako wymagający? Na pierwszy rzut oka wymaga przed wszystkim ogromu czasu.
PS. Miło mi, że chociaż tak wszedłem do historii battla'e ;)
wind_sower pisze:Zaczął bym od tego, ze moze znudzily Ci sie gry, ktorych fani mieszczą się w przecietnej kuchni mieszkańca blokowiska i to takiej bez ergonomicznej kuchni z Ikei. ;)
To nie jest wada. Wielość systemów potrafi mocno łączyć półświatek, zwłaszcza, że łatwość przeskakiwania między nimi pozwala na robienie fajnym, "multi-growych" imprez tak jak na przykład Gladius.
Ale masz niestety rację. Nie mamy wiele do zaoferowania dla casuali zwlaszcza takich bez armii. Mozemy pokazać kilka grafik. Wydrukowany podrecznik ma kilka osob. Ja drukowalem ksiazeczke do quickstartea by miwc pokazówke.
Tutaj pojawia się problem: IX to jest właściwie mocno ulepszona VIII - czyli edycja, która była właściwie od początku skazana na skończenie serii a po drodze wydojenie graczy na maksa bez napływu nowych. BTW nadmiar grafik jest w przypadku darmowej produkcji wadą. Im bardziej "printer-friendly" podręcznik tym większa szansa że w niego zagra.
Figurki tez troche ciężko pokazać, bo nie ma producenta,, ktiry mialby wszystko. Kilka armii jest kompletnych ale kilka totalnie obsysa i pokazał bym strone gw xD
Lokalny fetysz, któr
swieta_barbara pisze:@MKG
Próbuję dalej.
Fajnie grać w grę, w którą Polska jest top1 na świecie.
ym bym się nie przejmował. Gracze historyczni oraz - co jest najbardziej chyba znamienne - 15mm SF - mają totalne rozdzielenie zasad od modeli i nikomu to nie przeszkadza.
swieta_barbara pisze:@MKG
Próbuję dalej.
Fajnie grać w grę, w którą Polska jest top1 na świecie.
W lekkoatletykę nie zamierzam się zaczynać bawić.
/
Inferno pisze:Dlatego ze zjadles okladke od Bretki zaczelem grac w battla Bretka. Dziekuje!!
To było 15 lat temu a wciąż o tym pamiętacie! 8)

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

Blaesus pisze:
MKG pisze:No dobra, sprawdźcie się...
To ja spróbuję, choć marketingowcem jestem kiepskim :)
1. Zasady, booki, karty magii za darmo do ściągnięcia
2. Pliki do abuildera i innych aplikacji regularnie aktualizowane.
3. Prawdopodobnie najbardziej zbalansowany bitewniak ever - nikt nie powie, ze wygrales bo grasz "tą armią", nie będziesz wściekac sie na to przeciwnik ma niemal z gory wygraną, bo ma PG armię.
4. Żadny nowy produkt nie spoolwoduje, ze bedziesz musial kupic nowe figurki, bo inaczej swoja armia nie wygrasz.
5. Zasady współtworzone przez graczy - nie wsztstko da sie przepchnac, ale sporo zasad to wishlist fanów.
6. Atmosfera? Zalezy co wolisz, turniejowo-ligową, czy casualowych funboyow (np we Wro masz do wyboru).
7. Fluff? Jeszcze raczkuje, ale i tak kazdy gra czym chce, ja gram dalej Imperium Sigmara dopiero T9A pozwolilo mi wtrawiac kaplanow fo flagellantow itd.
8. Szybsza i zdecydowanie bardziej bezsporna rozgrywka dzieki uproszczeniu i wyjasnieniu zasad.
Dobrze. Ale znowu będę wredny:
1. Nic nowego. Teraz nawet "oficjalne" gry są często wypuszczane za darmo. Nie mówiąc o masie produkcji fanowskich.
2. To duży plus.
3. Znalezienie balansu w bitewniaku to jak znalezienie dziewicy na porodówce. Wiele popularnych gier olewa na "balans" i mimo to zyskują masę fanów (np. Gruntz jest zrobiony na zasadzie "build on your own").
4. Jakoś obserwując regularnie czyjeś gorzkie żale że coś mu tam znerfili to sam nie wiem...
5. Niech będzie...
6. Jak w większości gier. Widziałem jak nawet powergamerzyć w DBA potrafili.
7. Popatrim - uwidim, jak to mawiali starożytni Rosjanie. Na razie trudno jest mi patrzeć na to inaczej niż poprzez pryzmat fluffu Warhammera.
8. Jak gra mieści się na kilkunastu stronach A4 i 64 stronach razem z army listami, paroma zapełniaczami, pozwala rozegrać nowicjuszom na pokazie coś z 10 tur w 1,5 godziny po krótkim omówieniu zasad i gotowymi legalnymi rozpiskami po czym nie jojczą na prostotę to wtedy jestem zadowolony. ;)

myshkow
Plewa
Posty: 7
Lokalizacja: Poznań

Post autor: myshkow »

mnp21 pisze: 2)Trwała tu bardzo fajna dyskusja. Padły konkretne pomysły, jak zrobienie strony internetowej, którą można by podlinkować zainteresowanym. (...)
Pozwolę dorzucić od siebie „parę groszy” do dyskusji. Od 1,5 roku kompletuję armię i mam rozegraną w T9A aż 1 bitwę na małe punkty, jednak w warhammera grałem na przełomie 5/6 edycji. Powrót do hobby po jakichś 16 latach, więc armię kompletuję od zera - moje orki za czasów studenckich zostały sprzedane za przysłowiową „paczkę fajek”. Na podstawie swojej osoby, mogę podzielić się spostrzeżeniami, na temat przeszkód jakie napotyka osoba potencjalnie zainteresowana T9A. W moim przypadku było tak, że po zagraniu w Total War i wejściu na stronę GW, spotkałem niby jakiegoś warhammera, niby jednostki które kojarzę, jednak jak zacząłem głębiej googlować to taki ktoś jak ja dowiedział się, że to już coś innego (Co nie znaczy, że z perspektywy kogoś zielonego w temacie, AoS jest gorszy czy cokolwiek, po prostu inny, ale z tymi samymi ładnymi figurkami) Dalej szukając informacji dowiaduje się taki ktoś, że „stary świat” został uśmiercony, gracze są obrażeni i tworzą swój system. OK. I tu się zaczyna punkt, w którym przychodzą trudne decyzje dla osoby „nowej”. Jakie? A takie:
1. Czy warto wchodzić w ten „fanowski” system?
2. Czy ludzie w to grają?
3. Czy w mojej okolicy są jacyś aktywni gracze?

Osobiście uważam, że ciężko doszukać się takich informacji. Jak ktoś trafi na to forum to już jest jakaś nadzieja by się wciągnął, jednak nie każdy ma tyle czasu by przeglądać naście wątków z ostatnich lat. Swoją drogą jak ktoś jest totalnie nowy, to w ogóle może nie trafić na to forum. Uważam, że zrobienie strony, przede wszystkim zoptymalizowanej tak by osoba łatwo trafiła z wyszukiwarki i będzie taką „pigułką”, która zawierałaby takie informacje, jak: aktualności z Polski i konkretnych miast, wiadomości o tym, że zasady są aktualizowane, namiary na grupy bądź strony społeczności grających w konkretnych miastach itp. W skrócie, by taki „świeżak” stwierdził „wow, ale w tym systemie się dzieje!”

Na koniec zaznaczam, że są to tylko MOJE spostrzeżenia, mam nadzieję, że te wypociny coś pomogą i nie spowodują przy okazji żadnej gównoburzy ;)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

MKG pisze:
Albo_Albo pisze:MKG nie każdy produkt jest dla każdego, być może 9th Age nie jest dla Ciebie.
-1 punkcik za wywieszenie białej flagi na dzień dobry.
nie rozumiesz, to nie wywieszenie białej flagi, przekonać ma produkt, jeśli znasz produkt a dalej nie jesteś przekonany to znaczy się nie jesteś "targetem" i tyle, normalne marketingowe i rynkowe podejście realisty, oczywiście mógłbym ci sprzedawać kity, gdyby to były ekstra garnki czy jakiś pendrvie 1Tb gdzie ja chciabym zrobić jednorazowy deal i nie zależałoby mi na satysfakcji klienta, nie mniej tu to tak nie działa, nie jesteś nowicjuszem w tych tematach więc takim jak ty pokazuje się produkt, mówi o potencjalnych zaletach a oni sami później oceniają czy to dla nich czy nie i tyle

co innego jest propagowanie tego produktu wśród ludzi którzy go w ogóle nie znają i pozyskiwanie nowych graczy, dla których ten produkt jest przeznaczony

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

0 punktów. Jakby był fajny to bym nie zrezygnował dawno temu. Co rozumiesz jako wymagający? Na pierwszy rzut oka wymaga przed wszystkim ogromu czasu.
-2punkty
mowiles, ze grales w 6 edycje, a pozniej nic. Skad nagle zrezygnowales gre w 9ta, skoro mowiles, ze w niego nie grales? system sie na tyle rozni, ze od razu widac, ze jest czyms innym. a po jezdzeniu maluchem ciezko stwierdzic, ze prowadzenie samochodu nie jest dla Ciebie nie probojac innych ;) mimo, ze zasady ogolne sa podobne
BTW nadmiar grafik jest w przypadku darmowej produkcji wadą. Im bardziej "printer-friendly" podręcznik tym większa szansa że w niego zagra.
to znowu pokazuje, ze nie jestes zaznajomiony z systemem. Kazdy podrecznik ma wersje print friendly z samymi suchymi zasadami. Podreczniki z fluffem i obrazkami (na naprawde wysokim poziomie.Szczegolnie jak projekt robiony przez wolontariuszy) sa uzupelniane wzgledem mozliwosci osob chetnych do pomocy

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

MKG pisze:
wind_sower pisze:Zaczął bym od tego, ze moze znudzily Ci sie gry, ktorych fani mieszczą się w przecietnej kuchni mieszkańca blokowiska i to takiej bez ergonomicznej kuchni z Ikei. ;)
To nie jest wada. Wielość systemów potrafi mocno łączyć półświatek, zwłaszcza, że łatwość przeskakiwania między nimi pozwala na robienie fajnym, "multi-growych" imprez tak jak na przykład Gladius.
Jest. I to zajebista wada. Jeżeli system miałby mieć kilku graczy, drukowałbyś podręczniki w nakładzie 30-50 szt, sprzedał to i odtrąbił sukces. Sukces to w żadnym wypadku nie jest, a tym bardziej przewaga nad systemami z większą ilością fanów. No chyba, ze robisz system dla wybranych, namaszczonych przez samego stwórcę (systemu).

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

O Gladiusie info zostawiłem w grupie warszawskiej na FB. Miałem nadzieję, że to wystarczy by ekipa na pokaz się zorganizowała ale najwyraźniej to było za mało. Co zrobiłem źle?

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Na Gladiusie II nie byłem, bo leżałem w szpitalu (do dziś nie mogę tego przeboleć), ale...T9A nie miała swojej reprezentacji?!! Aż ciężko mi uwierzyć, bo jednym z ważniejszych punktów programu w jakim chciałem uczestniczyć to gra w T9A 2.0. Myślałem, że T9A szturmem weźmie Gladiusa. Też jestem ciekaw co poszło nie tak i obawiam się w zaistniałej sytuacji Inferno jednak wygra zakład ;P
MKG pisze:Tutaj pojawia się problem: IX to jest właściwie mocno ulepszona VIII - czyli edycja, która była właściwie od początku skazana na skończenie serii a po drodze wydojenie graczy na maksa bez napływu nowych. BTW nadmiar grafik jest w przypadku darmowej produkcji wadą. Im bardziej "printer-friendly" podręcznik tym większa szansa że w niego zagra.
Bardzo mocny argument. Co prawda nie sądzę, aby od początku planowali rozwalać WFB, a raczej GW podjęło szereg błędnych decyzji, które ostatecznie doprowadziły w pewnym momencie do fazy "End of Times". Aczkolwiek wiele osób, które znam nie bardzo rozumie czemu T9A pociągnęło 8 edycję, która sama w sobie stała się przysłowiowym gwoździem do trumny WFB (podniesienie progu wejścia, kolejne wydłużenie czasu rozgrywki, kasacja małych formatów, zasady hordy i inne mające na celu drenowanie kieszeni graczy, absurdalne zasady ala 8 edycyjny skirmisz z pół calowymi odstępami stworzone chyba tylko po to aby zirytować i wkurzyć graczy prowadzących armie lizaków, bestii czy leśnych elfów...). Wiele osób nie rozumie kontynuowania czarnej spuścizny 8 edycji ;P.
MKG pisze:8. Jak gra mieści się na kilkunastu stronach A4 i 64 stronach razem z army listami, paroma zapełniaczami, pozwala rozegrać nowicjuszom na pokazie coś z 10 tur w 1,5 godziny po krótkim omówieniu zasad i gotowymi legalnymi rozpiskami po czym nie jojczą na prostotę to wtedy jestem zadowolony.
Ten punkt świadczy o tym, że T9A nie ma szans cię przekonać, bo jest przeciwieństwem tego czego oczekujesz. Ten punkt za to jest wstanie spełnić Kings of War, przy czym nowicjusz rozegra partię nie w 1,5 godziny, a 30-60 minut ;P. Wiem, bo tyle mi zajmowała gra z nowicjuszami w Dragonie, a jednocześnie rozgrywałem ligę w Warmachine, a między partiami grałem z nowicjuszami w niespełna godzinne rozgrywki w KoW, mimo że armie były podobnej wielkości co w WFB/T9A ;P

Awatar użytkownika
wrogu
Falubaz
Posty: 1041

Post autor: wrogu »

Kal_Torak pisze:Na Gladiusie II nie byłem, bo leżałem w szpitalu (do dziś nie mogę tego przeboleć), ale...T9A nie miała swojej reprezentacji?!! Aż ciężko mi uwierzyć, bo jednym z ważniejszych punktów programu w jakim chciałem uczestniczyć to gra w T9A 2.0. Myślałem, że T9A szturmem weźmie Gladiusa. Też jestem ciekaw co poszło nie tak i obawiam się w zaistniałej sytuacji Inferno jednak wygra zakład ;P
MKG pisze:
MKG pisze:8. Jak gra mieści się na kilkunastu stronach A4 i 64 stronach razem z army listami, paroma zapełniaczami, pozwala rozegrać nowicjuszom na pokazie coś z 10 tur w 1,5 godziny po krótkim omówieniu zasad i gotowymi legalnymi rozpiskami po czym nie jojczą na prostotę to wtedy jestem zadowolony.
Ten punkt świadczy o tym, że T9A nie ma szans cię przekonać, bo jest przeciwieństwem tego czego oczekujesz. Ten punkt za to jest wstanie spełnić Kings of War, przy czym nowicjusz rozegra partię nie w 1,5 godziny, a 30-60 minut ;P. Wiem, bo tyle mi zajmowała gra z nowicjuszami w Dragonie, a jednocześnie rozgrywałem ligę w Warmachine, a między partiami grałem z nowicjuszami w niespełna godzinne rozgrywki w KoW, mimo że armie były podobnej wielkości co w WFB/T9A ;P
Bo w WFB rzucanie kostkami jest bardzo czasochłonne. To się da uprościć eliminując rzucanie kostkami lub minimalizując je (np. sztywny profil z dorzutem d3) a jednocześnie zmniejszałoby to losowość. Ale to bardzo duża ingerencja w grę i chyba nie ten temat ;)

MKG
Mudżahedin
Posty: 230

Post autor: MKG »

Po prostu byłem ciekaw, jak spróbujecie mnie przekonać...
JimMorr pisze:O Gladiusie info zostawiłem w grupie warszawskiej na FB. Miałem nadzieję, że to wystarczy by ekipa na pokaz się zorganizowała ale najwyraźniej to było za mało. Co zrobiłem źle?
Temat został zlany. Natomiast z 12 systemów niehistorycznych na konwencie (z około 20 w sumie) były 4 stricte fantasy: Morheim, Wojnacja, Lords of the Rings i Glorious Lands.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

MKG pisze:Po prostu byłem ciekaw, jak spróbujecie mnie przekonać...
Prościej było napisać jakie masz przynajmniej podstawowe oczekiwania/wymagania od systemu i wtedy można powiedzieć, czy 9th spełnia te oczekiwania. Zakładam na podstawie poprzedniego wpisu, że tymi podstawowymi są:
- niewielka ilość zasad upchana na kilkunastu stronach A4
- szybkość przyswojenia i stopień chłonności zasad po pierwszej rozgrywce w kontekście poprawnej gry na domyślny format
- czas rozgrywki

We wszystkich tych 3 punktach 9th będzie skrajnie...niewydolne ;P

Aby Cię przekonać trzeba było grubo przypudrować te cechy systemu, a zatem wciskać kit ;P

Po wcześniejszych wpisach mocne strony 9th można nakreślać w takich aspektach jak:
- Polacy są najlepsi na świecie w 9th (będziesz grał z najlepszymi)
- Nie uświadczysz fajniejszego środowiska (mocno subiektywne ;P)
- Rozwinięta scena turniejowa i nastawienie na grę turniejową (coś dla gracza turniejowego)
- Możliwość aktywnego tworzenia i ulepszania zasad przez łatwy kontakt z ekipą tworzącą reguły gry
- Duże pola bitwy z masą figurek (coś dla osób, które lubią wizualny rozmach i duże starcia)
- Poczucie uczestniczenia w niekomercyjnym projekcie
- Grasz dowolnymi figurkami, a zatem nie jesteś ograniczony jedną wybraną linią modeli określonego producenta

9th jest masowym bitewniakiem fantasy opartym na starciach zwartych formacji. Jeśli pominąć systemy historyczne, to obecnie na rynku są jeszcze trzy bitewniaki o podobnym profilu: Runewars The Miniatures Game, Kings of War oraz Oldhammer (przy czym oldhammer to sprawa dość specyficzna). Zakładając, że zależy nam na systemie fantasy i zwartych regimentach to wybór nie jest wielki. Poszerza się dość znacznie jak zmieszać masowe bitewniaki klockowate z masowymi skirmiszami fantasy typu AoS czy Warmachina. 9th w tej rywalizacji ma dość ciężko, bo jak zauważono jest bezpośrednią kontynuacją 8 edycji WFB, wokół której narosło wiele negatywnych opinii, a sama mechanika elegancją, innowacyjnością, prostotą i szybkością raczej nie grzeszy.

Zaczynam rozumieć strategię stawiającą na byłych graczy WFB z zapomnianymi armiami w szafie. Mam wrażenie, że 9th najmocniejszą stroną jest bazowanie na nostalgii - do dawnych czasów, starego battla, środowiska w którym do dziś uchowali się znajomi. Innymi słowy powrót do przeszłości z lepiej zbalansowanymi armiami WFB. Z uwagi na długoletni monopol WFB na graczy w Polsce rzeczywiście można spróbować oprzeć się na starych graczach z jeszcze starszymi armiami. 9th pod tym względem jest o niebo lepszej sytuacji niż np. warzone (ten system został reaktywowany) czy chronopia, konfrontacja albo mordheim. Baza takich graczy jest znacznie, znacznie większa, a niektóre zapomniane systemy do dziś mają swoje jeszcze niewielkie ale działające środowiska.

ODPOWIEDZ