Koncert życzeń
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Re: Koncert życzeń
Full naporowa rozpiska na Star Dragonie, Feniksie i BOTWD wcale nie jest taka zła na drużynówki i dlatego chcą ją ściąć pewnie.
Aczkolwiek na single moim zdanie SD + BOTWD + Feniks nie jest jakimś turbo przegiętym kombosem, no ale tak to jest jak się gra na ograniczenia drużynówek
Nie ma co narzekać, na początku Book + BOTWD + Feniks był legalny, teraz pograłem sobie na SD + BOTWD + Feniks.
Jak okroją nas do defensa to pogram sobie inną armią aż naprawią tego bubla
Aczkolwiek nie widziałem żadnej wzmianki o tym żeby mieli totalnie zbanować SD+Feniks - tylko zablokować branie banneru - no to wtedy trzeba ogarnąć czy da się tym grać bez banneru i tyle.
Wniosek -> pożyjemy zobaczymy
Aczkolwiek na single moim zdanie SD + BOTWD + Feniks nie jest jakimś turbo przegiętym kombosem, no ale tak to jest jak się gra na ograniczenia drużynówek
Nie ma co narzekać, na początku Book + BOTWD + Feniks był legalny, teraz pograłem sobie na SD + BOTWD + Feniks.
Jak okroją nas do defensa to pogram sobie inną armią aż naprawią tego bubla
Aczkolwiek nie widziałem żadnej wzmianki o tym żeby mieli totalnie zbanować SD+Feniks - tylko zablokować branie banneru - no to wtedy trzeba ogarnąć czy da się tym grać bez banneru i tyle.
Wniosek -> pożyjemy zobaczymy
Szukam: zamienników do Silver Helmsów
Kontakt PM
Kontakt PM
Olaboga, HE tną! Nie będzie niczego!Inradil pisze:Teclisa nam pokroili, BotWD też jakoś chcą ograniczyć, BoH też wszystko co najlepsze chcą ograniczyć, ale żeby zrekompensować re-rolle na WL czy SM to już nie ! ;D
A tak serio to mógłbyś zmienić płytę. Wiem, że nazwa tematu zobowiązuje, ale powtarzasz to jak mantrę, że HE są niebotycznie ograniczane. Ograniczenia mają to do siebie, iż ograniczają. Natomiast żeby to miało sens, to tykają tylko najmocniejsze złożenia.
Trochę kuriozalne jest także, że do jednego worka wrzucasz zmiany które zaszły stricte na poziomie nowej książki, do tych które proponują ludzie dla graczy turniejowych (etc/pks).
Rekompensata utraty re-rollów na WL i SM to majstersztyk - to że utracili przerzuty to zauważasz, ale że już mniej punktów kosztują oraz że biją z dodatkowego szeregu to już Ci umyka i żądasz rekompensaty tej jawnej niesprawiedliwości.
Mój punkt od początku to brak sensu cięcia czegoś co nie jest przegięte. Nie da się tego obiektywnie pociąć. Coś co jest najmocniejsze ma właśnie takie być. Nie średnie, nie spoko, tylko najlepsze. W ogóle te propozycje etc i pks to nie propozycje. To jedyne wyjście ;D Przez te wszystkie ograniczenia, rozpiski i taktyki są schematyczne. W domowych gierkach jest zupełnie inaczej. Przeglądając te forum, dochodzę do wniosku, że te turniejowe rozpiski to trochę taki powergaming. Każdy gra o jak najwyższe miejsce (to jest ok, bo w końcu po to się bierze udział w turnieju), ale najlepszy gracz stworzy rozpiskę, która wykorzystuje na maxa te ograniczenia a potem tylko kopia kopia kopia, ewentualnie różnią się kilkoma figurkami w oddziale.
Takie mam stanowisko i odczucia. Po to jest forum, żeby o tym dyskutować. Forum ma żyć a nie wegetować
Ale masz rację co do WL i SM. TO jest jakaś rekompensata za re-rolle bez wątpienia.
Czy są w jakieś turnieje na zasadach GW, czy tylko ETC czy PKS ? Nie wiem, gdyż w ogóle nie przeglądam tej sekcji turniejowej.
Takie mam stanowisko i odczucia. Po to jest forum, żeby o tym dyskutować. Forum ma żyć a nie wegetować
Ale masz rację co do WL i SM. TO jest jakaś rekompensata za re-rolle bez wątpienia.
Czy są w jakieś turnieje na zasadach GW, czy tylko ETC czy PKS ? Nie wiem, gdyż w ogóle nie przeglądam tej sekcji turniejowej.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
W formacie Open odbywa się chyba tylko Silesian.
Dobre. Czy to nie Ty byłeś tą osobą która narzeka, że Demony są takie przegięte? W takim razie możesz przestać na to narzekać, bo intencją twórców było to, żeby Demony nie były średnie i nie spoko, tylko najlepsze.Coś co jest najmocniejsze ma właśnie takie być. Nie średnie, nie spoko, tylko najlepsze.
No więc jak można grać w formacie open skoro turniej na te zasady odbywa się pewnie raz w roku ?
Nie ma wyboru, albo ETC albo PKS. I to mi się nie podoba
W 7 edycji według mnie były najmocniejsze i przegięte. Ale cóż skoro tak było to trudno. Ja gram HE bo lubię ten klimat, jednostki a nie ich rzekome przegięcie, i co mają inne armie to mnie nie obchodzi, bo trzeba umieć grać przeciwko wszystkiemu w takiej postaci jaka jest a nie w jakieś wersji light
Chciałbym po prostu móc grać na turniejach na normalnych zasadach a nie zasadach grupki osób, którzy dyktują reszcie jak mają grać według nich
That's all
Nie ma wyboru, albo ETC albo PKS. I to mi się nie podoba
W 7 edycji według mnie były najmocniejsze i przegięte. Ale cóż skoro tak było to trudno. Ja gram HE bo lubię ten klimat, jednostki a nie ich rzekome przegięcie, i co mają inne armie to mnie nie obchodzi, bo trzeba umieć grać przeciwko wszystkiemu w takiej postaci jaka jest a nie w jakieś wersji light
Chciałbym po prostu móc grać na turniejach na normalnych zasadach a nie zasadach grupki osób, którzy dyktują reszcie jak mają grać według nich
That's all
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Zawsze możesz umawiać się z ludźmi prywatnie na bitwy. Ja tak robię. Gram na to, co mi się podoba, o ile znajdę graczy, którzy chcieliby ze mną na takie zasady grać. Co do przegięć, to moją pierwszą armią są nada TK, które - jak pewnie wiesz - systemu nigdy nie zaginały.
Problem z dyktaturą grupki osób jest taki, że ludzie chcą grać na ich zasady, bo uznają je za bardziej sensowne i zbalansowane. GW nie wspiera turniejowego grania raczej, więc środowiska radzą sobie jak mogą, żeby maksymalnie zbliżyć Warhammera do "sportu", w którym pierwszorzędną rolę odgrywają umiejętności gracza, a mniejszą wybór armii, czy powodzenie w kostkach.
Jeśli ktoś nie zgadza się na to, może grać sobie klimaciarsko w gralniach lub domowo, ale turnieje zdominowane są przez spojrzenie "sportowe". Ludzie czują, że jest bardziej sprawiedliwe po prostu.
Problem z dyktaturą grupki osób jest taki, że ludzie chcą grać na ich zasady, bo uznają je za bardziej sensowne i zbalansowane. GW nie wspiera turniejowego grania raczej, więc środowiska radzą sobie jak mogą, żeby maksymalnie zbliżyć Warhammera do "sportu", w którym pierwszorzędną rolę odgrywają umiejętności gracza, a mniejszą wybór armii, czy powodzenie w kostkach.
Jeśli ktoś nie zgadza się na to, może grać sobie klimaciarsko w gralniach lub domowo, ale turnieje zdominowane są przez spojrzenie "sportowe". Ludzie czują, że jest bardziej sprawiedliwe po prostu.
Rozwiązanie jest proste. Musisz zrobić własny turniej poza tym, to nie grupa osób decyduje jak grać tylko większość, która aprobuje zasady. Gdyby owej większości nie podobały by się zasady, to by nie grali. Tak było w Wilczku w Poznaniu, gdzie ów Wilczek wpadł na bardzo ambitny pomysł, aby dopuścić do gry tylko figurki z GW. Ludzie się zbuntowali i Wilczek zmiękłChciałbym po prostu móc grać na turniejach na normalnych zasadach a nie zasadach grupki osób, którzy dyktują reszcie jak mają grać według nich
Ja uważam, że cięcia są dobre, bo truizmem jest stwierdzenie, że GW wypuszcza buble. A buble wymuszają balans. Oczywiście niektórzy są przerażliwieni na punkcie przegięć, jak np. było z DE niektórzy do dnia dzisiejszego przy słowie "DE" automatycznie dopisują "przegięcie". Wypisz, wymaluj przewrażliwienie
A jak mają zareagować jak chce im się grać ?
Takie wymuszenie figurek GW to kwestia czysto finansowa, więc nie dziwię się. Ale kwestia zasad powinna być przegłosowana przez szerokie grono graczy a nie jakąś "elitę".
Większość ludzi jest z natury uległa i podporządkowuje się jednostkom, więc nie liczyłbym na wymuszenie zmian, bo ludzie się przyzwyczaili do takiej formuły
Aczkolwiek może to tylko ja widzę w tym problem. I nie mam racji. Ale jednak, nie widziałem żadnego posta czy odpowiedzi na tyle mocnej bym zmienił zdanie.
Takie wymuszenie figurek GW to kwestia czysto finansowa, więc nie dziwię się. Ale kwestia zasad powinna być przegłosowana przez szerokie grono graczy a nie jakąś "elitę".
Większość ludzi jest z natury uległa i podporządkowuje się jednostkom, więc nie liczyłbym na wymuszenie zmian, bo ludzie się przyzwyczaili do takiej formuły
Aczkolwiek może to tylko ja widzę w tym problem. I nie mam racji. Ale jednak, nie widziałem żadnego posta czy odpowiedzi na tyle mocnej bym zmienił zdanie.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Ale te zasady to nie jest ogólnopolski nakaz grania w Battla w określony sposób. To jest propozycja zmian w zasadach gry, którą organizatorzy turniejów mogą zaaprobować albo nie. Zresztą prześledź dział z ogłoszeniami o turniejach. Jest dużo imprez, które mają unikatowe zapisy w regulaminie, nie stanowiące powielania zapisów z EURO, czy PKS.Takie wymuszenie figurek GW to kwestia czysto finansowa, więc nie dziwię się. Ale kwestia zasad powinna być przegłosowana przez szerokie grono graczy a nie jakąś "elitę".
Panowie z AR.com mają ten syndrom przy szczurach, choć meta zmienił się wyraźnie na niekorzyść futerkowychJarlaxle pisze:niektórzy do dnia dzisiejszego przy słowie "DE" automatycznie dopisują "przegięcie". Wypisz, wymaluj przewrażliwienie
Let the River of Blood flow...
Kto nie widzi przegiętości BotWD to chyba ma błąd w druku w swym army booku
Temu to dorównywali (może w sumie przewyższali) tylko choseni ale ich było tak jakoś 16-18 jak pamiętam i WoCh nie miał wtedy takiej szybkości jak obecnie, wiec nie ma już chosenów, mają ich HE wraz z pewną, nawet sporą szybkością.
Ogólnie: BotWD > warhammer
A HE na pewno nie są średnią armią, po prostu ma lipnych i do dupy graczy (oczywiście z wyjątkiem, który udowodnił siłę tej armi).
Dobranoc marudy
Temu to dorównywali (może w sumie przewyższali) tylko choseni ale ich było tak jakoś 16-18 jak pamiętam i WoCh nie miał wtedy takiej szybkości jak obecnie, wiec nie ma już chosenów, mają ich HE wraz z pewną, nawet sporą szybkością.
Ogólnie: BotWD > warhammer
A HE na pewno nie są średnią armią, po prostu ma lipnych i do dupy graczy (oczywiście z wyjątkiem, który udowodnił siłę tej armi).
Dobranoc marudy
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3000
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Ale każda armia chciała by coś takiego powiedzieć, a nie tylko High Elves. W tym jest ta przegiętość - "Zazdrość Pozostałych 15 Armii", bo gdyby Banner of the World Dragon był Rule Bookowy, to nikt by się nawet nie odezwał, że to jest gięte. A tak są sobie takie Wampiry, Ogry, czy inne Demony, z którymi inne armie "Bawią się w Słoneczko bez zabezpieczenia" i patrzą tylko w stronę Elfów Wysokiego Rodu, czemu ich ta Magia nie niszczy
Ostatnio zmieniony 10 gru 2013, o 22:43 przez Azurix, łącznie zmieniany 1 raz.
Ten banner najbardziej pasuje mi do Dwarfow
Masz racje No ale hej, kazda armia ma cos genialnego. Zasade, item, jednostke. Tak juz jest w warhammerze. Jedyne wedlug mnie przegiete rzeczy w WH to bohaterowie imienni. Jedynie to powinno byc ruszane wedlug mnie.
Aczkolwiek wciaz uwazam, ze banner jest problemem niewielu jednostek czy armii. Ale coz niech lepsi dalej wmawiaja mniej doswiadczonym jak nalezy grac.
Masz racje No ale hej, kazda armia ma cos genialnego. Zasade, item, jednostke. Tak juz jest w warhammerze. Jedyne wedlug mnie przegiete rzeczy w WH to bohaterowie imienni. Jedynie to powinno byc ruszane wedlug mnie.
Aczkolwiek wciaz uwazam, ze banner jest problemem niewielu jednostek czy armii. Ale coz niech lepsi dalej wmawiaja mniej doswiadczonym jak nalezy grac.
nie rozumiesz.Inradil pisze:Kosa. Ja widze jedynie *** przedmiot Zadnej przegietosci, nie moze byc tak ze kazda armia wali do nas z magii i strzelania jak do kaczek
Sztandar ten niech sobie będzie ale jego koszt w ogóle nie jest adekwatny do tego co pokazuje. Tutaj rodzi się problem. Ja za 100 pkt bym go nadal brał (wtedy oczywiście na BSB musiałby wejść i w zasadzie słusznie). Ale bierze się co fabryka dała
jakich armi?Inradil pisze:
Aczkolwiek wciaz uwazam, ze banner jest problemem niewielu jednostek czy armii. Ale coz niech lepsi dalej wmawiaja mniej doswiadczonym jak nalezy grac.
no nie bałdzo
na każdą z tych armii ta szmatka ma spore zastosowanie.
na każdą z tych armii ta szmatka ma spore zastosowanie.
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3000
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Ja bym zapytał inaczej niż Inradil. Na jakie armie Banner of the World Dragon oddziałuje w znaczącym stopniu, ale ponad 40pktowy Loremaster Cloak z poprzedniego Army Booka i dlaczego na nie, bo pewnie to Inradil miał na myśli?
Generalnie chodzi mi o to, ze jesli kilka jednostek z kazdej armii ma problem z bannerem tzn, ze trzeba to obejsc taktyka a nie ograniczeniami. Nie kazda armia polega na magii i magicznym sprzecie. Powyzsze armie moga bez problemu uwalic oddzial z BotWD. My mamy problemy z puszkami bez magii, 90 % naszej armii mozna wystrzelac, duza czesc armii nie ma w ogole save bo wszystko co ma s >=4 powoduje ze w 90% jednostem mamy save na 6+ lub w ogole i mozna by tak wymieniac.
Dla mnie to nie przegiecie a wyrownanie. Smok, tez jest niewystaiwlny praktycznie, bo ginie od dzial jak jaszczurka od buta a i tak jakies ograniczenia z nim sa bo ma najmocniejsze staty bazowe z potworow, ciecie dla ciecia ...
Frosty sa dobre jak sie je umie wykorzystac a nie jak bezmyslnie wali sie nimi przed siebie ...
Bohaterow specjalnych prawie nie mamy, Teclis pociety, Tyrion na tle najlepszych wojownikow to totalny srodek tabeli, Caradryan tez slabszy niz wczesniej, WL bez re rolli.
Naprawde pod wzgledem tego co zabrali w tej edyci i dali (fenixy, martial prowes, szlachetne wardy na 6+ na DP (ciezkiej kawy z S=3 ...)) jest wedlug mnie naprawde spoko.
Cos zabrali cos dali, cos mamy genialnego cos slabego. Tym trzeba umiec grac i to wykorzystac. A nie napor bez sensu.
Banner jest po prostu czyms co nam wyrownuje szanse a nie gnie system. Jestem w stanie zrozumiec zlosc innych armii na ten banner, aczkolwiek ja tez jestem pod wrazeniem potegi niektorych stworzen, czy artefaktow. Jednak wybralem gre elfami, i nie obchodzi mnie co maja inne rasy. Jak widze cos swietnego to nie mysle o tym z zazdroscia tylko z mysla jak to pokonac. Ograniczenia czegos takiego to iscie na latwizne.
Dla mnie to nie przegiecie a wyrownanie. Smok, tez jest niewystaiwlny praktycznie, bo ginie od dzial jak jaszczurka od buta a i tak jakies ograniczenia z nim sa bo ma najmocniejsze staty bazowe z potworow, ciecie dla ciecia ...
Frosty sa dobre jak sie je umie wykorzystac a nie jak bezmyslnie wali sie nimi przed siebie ...
Bohaterow specjalnych prawie nie mamy, Teclis pociety, Tyrion na tle najlepszych wojownikow to totalny srodek tabeli, Caradryan tez slabszy niz wczesniej, WL bez re rolli.
Naprawde pod wzgledem tego co zabrali w tej edyci i dali (fenixy, martial prowes, szlachetne wardy na 6+ na DP (ciezkiej kawy z S=3 ...)) jest wedlug mnie naprawde spoko.
Cos zabrali cos dali, cos mamy genialnego cos slabego. Tym trzeba umiec grac i to wykorzystac. A nie napor bez sensu.
Banner jest po prostu czyms co nam wyrownuje szanse a nie gnie system. Jestem w stanie zrozumiec zlosc innych armii na ten banner, aczkolwiek ja tez jestem pod wrazeniem potegi niektorych stworzen, czy artefaktow. Jednak wybralem gre elfami, i nie obchodzi mnie co maja inne rasy. Jak widze cos swietnego to nie mysle o tym z zazdroscia tylko z mysla jak to pokonac. Ograniczenia czegos takiego to iscie na latwizne.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2013, o 23:27 przez Inradil, łącznie zmieniany 1 raz.