Super Turniej, Laik pozamiatałeś, nowa stylówa też na plus

Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Nie wiem nic o żadnym Smoku w deathstarze - nie analizowałem stołu, nie wiem co spadło, co zginęło, co się posypało gdzie.Dębek pisze:Śliwek, a czemu nie pozwoliłeś powtórzyć ruchów Kalesonera z jego ostatniej tury? A z resztą co to za pomysł z powtórką jakiejkolwiek tury? Bo nasz kadrowicz nie ogarnął, że Smok się obsra na deathstarze TK?
Wiesz co, ja nie będę wchodził w żaden flejm i przepychanki słowne - macie żal i jesteście wkurwieni - co rozumiem i się nie dziwię.Gasior pisze:Oj Marku, nie zgodzę się.
Gdybyście nie podjeli decyzji że gracie nie klubowo a w zbieraninie graczy (3 was+ 2 snot) to byście dostali puchar. Pytanie czy zamiast dwóch graczy snota mając swoich klubowiczów byście to wygrali, prawda? Tak więc od razu przy zgłaszaniu się na DMP wiedzieliście że puchar z tego konkretnego nie ma prawa do was trafić. Także wydaje mi się że to zupełnie inna sytuacja.
Ideą sędziego głównego jest to, że jest najważniejszy. W kluczowych sytuacjach dla przebiegu turnieju - a tak było w tej sytuacji - decyzję musi podjąć on, dlatego, choć byłem w pobliżu, ograniczyłem się do zasygnalizowania tematu Śliwkowi. Zresztą ja wpisywałem wyniki, Dibek miał całą resztę sali do garnięcia. Graczy było dwustu czterdziestu, nie dwóch.Kalesoner pisze:Miałem nic nie pisać, ale skoro Dębek poruszył ten temat, to też napiszę.
Uważam że Śliwek to bardzo dobry sędzia, ale trochę brak mu odwagi, aby podjąć trudne decyzje, które mogłyby zdenerwować tę głośniejszą/ważniejszą(?) osobę. Z resztą brak sędziów to duży minus turnieju. Przy opisanej sytuacji czekaliśmy na przyjście sędziego około 10 minut. Turniej na tyle osób powinien mieć tych 2-3 sędziów zdolnych rozsądzić trudne i kluczowe sytuacje bezstronnie i profesjonalnie.