Drużynowe Mistrzostwa Polski "Games R Us" 28-29.08.10 GWlkp.

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jasif
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3016

Re: Drużynowe Mistrzostwa Polski "Games R Us" 28-29.08.10 GW

Post autor: Jasif »

@ Siimson
Widzę, że jeszcze trochę noszą Cię emocje po turnieju. Nie mam nic do Animosity, mam o Was dobre zdanie. Gratuluje dobrego wyniku. Rozumiem stres, ale nie musisz wszczynać flejmu. Chill. Nikogo nie chciałem obrazić ani "robić dramy". Furion ma wyrobioną opinię pieniacza i naginacza zasad ( no ofence), dlatego nasunął mi się ten komentarz.
Jeśli nie potrafisz podejść na luzie, to radzę się wyspać. A jeśli masz tak zawsze, to podobno Joga pomaga :wink:
peace :!:
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

Awatar użytkownika
Supeł
Kretozord
Posty: 1872
Lokalizacja: Lublin - MORIA!

Post autor: Supeł »

LOL wiedziałem że tak pierwsze miejsce będzie wyglądać. Gratki chłopaki, nareszcie godne miejsce, pozdrawiam

Awatar użytkownika
The Miz
Chuck Norris
Posty: 507
Lokalizacja: WWE

Post autor: The Miz »

Jasif pisze:Czemu mnie nie dziwi, ze akurat Animosity ma najwięcej karniaków? :wink:
Ja tu nie zauważyłem żadnej literki która wskazywałaby na to że masz dobre zdanie o nas...

P.S Brawa dla podium!!
Because I'M The Miz and I'M AWESOME!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=iMt-MJ1h ... ure=fvwrel

Awatar użytkownika
Jasif
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3016

Post autor: Jasif »

Literki nie, ale emotka : " :wink: " sugeruje przymrużenie oka, dowcip, jeśli nie rozumiesz, to zapisz się na Jogę z Siimsonem, no ofence, ale za bardzo spinacie poślady.
Dla mnie koniec tematu.
peace
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Jasif nie prowokuj. Nie dziwie sie reakcji Simsona. Furion byl duzo spokojniejszy niz zwykle.
Rewelacja turniej jak kazdy w Gorzowie. Cudownie bylo wszystkich zobaczyc po takiej dlugiej przerwie.
Gratulacje dla Ordinu!!!! Daliscie rade!!!
Napisze jutro wielkie raport z bitew i generalnie imprezy, tymaczasem ide w kime, bo padam na ryj.

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

Gratulacje, fajnie widzieć że Ordin nie tylko nas ścisnął.


Turniej mega, od strony organizacyjnej bardzo profesjonalnie, dużo czasu na bitwy tak że trzeba było prawdziwej klasy "sprintera" by nie rozegrać wszystkich tur. Stoły dobrze przygotowane, aczkolwiek niska różnorodność mapek. 10 miejsce nie jest wcale takie złe, cieszy mała strata do wyższych miejsc, co świadczy o tym że poznański batl jednak nie jest aż tak daleko za murzynami.

W drużynie grałem z:
-Grzechem skavenami na defensie, przyjmował wszystko jak leciało, marudził, grał strasznie długo a na końcu uzyskiwał przyzwoity wynik,
-Bladym demonami na bloodziu, dostawialiśmy go tak by nie sparowano go niekorzystnie i robił wynik,
-Gobosem darki na smoku, dostawialiśmy go do dziwnych rzeczy i robił punkty,
-Miszonem, dzięki chowaniu go przed TK dawał radę z tym co dla niego zostało,
No i ja który podobno utrudniał parowanie a potem robił mniej lub bardziej losowy wynik.

W rozpie miałem:
-króla z kosiarką i przenoszeniem ran,
-2 konnych liczy ze scrollami, latającego hierofantę z jarem,
-2 klopy bez czach,
-4,4,3 rydwany
-3 skropy, 2 swarmy
-24 gwardii z ikoną,
-20 łuków, 10 łuków.

1.Gra, Ordin, Tomek Szwedow VC. Niby mam klopy na regeneracje, ale jak się okazało to vargulf był nie do przejścia mimo 3 starań klopy, jazda z drakenhofem też nie chciała się uszczuplać jakoś super szybko. Efekt był taki że podjąłem ryzyko, zaszarżowałem gwardią w psy, nie trafiłem w pogoni w jazdę ale uciekłem jej za LOS. Dostałem wraithy i ghule, zmieliłem ale kosztowało mnie to gwardię z królem. Tomek o szczęście nie grał super agresywnie bo mogło być wyżej. Umiarkowany wymiar kary 7:13, drużyna 39:61

2.Gra, beta rogatego, kolega od HE. Jakaś taka dziwna partyzantka, trochę fastów, rydwanów, łuków, mało konkretów. W lesie schował większość magów w white lionach, omiotłem fasty, boce zasłonił włócznikami żeby mu ich skorpiony nie zjadły. Ogólnie szło delikatnie na moją korzyść bo nie bardzo było gdzie punkty brać. Pod koniec fukśnięty strzał z klopy i panika na warriorach (i jednym bolcu) podbiły trochę wynik. W sumie 14:6 drużyna delikatnie ponad 65:35

3.Gra, true legion, kolega od demonów. Kolega przyznał się ze nie chce długiej bitwy i chce to szybko rozwiązać, więc wyleciał wszystkim na pałę. Udało mi się wklinować gwardię w psach bez heralda, klopy dla odmiany nic nie zrobiły bladziowi. Rozpoczęła się mordercza rzeźba w gównie, demony dociskały mnie, a ja starałem się urywać jakieś punkty i z uporem maniaka ładowałem z klop wierząc że jak trafię to się spłacą, nie trafiły. Uratowałem bardzo dużo bo 9:11 drużyna 56:44

4.Gra, Animosity Beta, Farthan. Klopy dla odmiany nie zrobiły nic w pierwszej turze, w drugiej po wykopkach padło kilka dziwnych szarż które trochę mi ustawiły grę. Gwardia popchnęła się w pegazy. Na flance podstawiłem pod grali rydwany, chwycili przynętę (inaczej by stały i nie mogły przez las przejechać) i w następnej turze gwardia po obrocie z ikony już była we flance, oprócz grali gwardziści w tournee zgarnęli paladyna, bsb-ka który wywardował KB ze skorpiona i dużych realmów. Akcją meczu była szarża 3 rydwanów na 8 łuczników, po 2 turach combatu rozsypałem się z nawiązką. Stół finalnie niemal wyczyściłem, gdyż zreformowane 20 szkieletów od flanki przegoniło ostatnią lancę, zostały jakieś łuki. Wynik 20:0 drużyna 65:35

5.Gra, Nemezis i kalafior. Znowu demony na bloodziu, znowu bardzo ofensywnie, tym razem skuteczniej, ratowanie punktów szło gorzej niż poprzednio przez czynny udział magii w demonach. Na obraz gry największy wpływ miało to że demony miały dużo więcej wystawień i zaczęły, przez co moja gwardia ujrzała przed sobą 2xpsy, herald i bloodzia czyli zestaw mielący ją z zapasem, wylądowanie 3 oddziałów furii w zaoranym polu też nie było bez znaczenia. Pierwsza tura strzelania była koncertem wardów, klopy nie wprowadziły szczególnej przewagi (chciałem zabić dwa psy i zabrać heraldowi look outa, ale wszystko zwardował), gwardia spotkała się z psami z heraldem. Fuksem ubiłem KB heralda, niestety w turze w której powinny się psy sypnąć (zostały 3 a ja miałem 19 gwardzistów) nie zrobiłem im nic. Uciekałem jeszczę trochę liczami ale misdispell na obszarówce z siłą 6 spowodował że tylko latający hierofanta zdążył czmychnąć. Omiotłem 10 corowych demonów, zająłem ćwiartkę, społowiłem flamery, coś tam uratowałem i wyszło coś co oddawało przebieg gry 4:16 drużyna 50:50

Jak pisałem miejsce 10 jest przyzwoitym wynikiem, nie marzeniem ale daleko od tragedii, owszem mogłem/liśmy pocisnąć maxa w ostatniej bitwie i mieć podium ale byłoby to totalnie nieadekwatne miejsce do tego co graliśmy na turnieju. Sama impreza naprawdę mega, jeszcze raz dziękuje chłopaki że chciało się wam to zorganizować i to tak. Gratulacje dla Piszczałki że chciało mu się upominać ludzi o niedomalowane modele, może idzie lepsze w tej branży.

A i jakby ktoś zorientował się że spakował, przez pomyłkę oczywiście, mój kodex Tomb Kingów (nie podpisany, niemal nówka) to bardzo chętnie bym go odzyskał.

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Wielkie brawa dla zwycięzców!
Brawo chłopaki =D> =D> =D> =D> =D> =D> =D>


Kolejne brawa i gratki dla orgów
=D>
Szmaja i ekipa kawał dobrej roboty.


Sławol Ty wiesz co :wink:
Bardzo fajny konkurs i dobrze go poprowadziłeś :wink:


@Jasif- nie wypowiadaj się jak nie znasz człowieka tudzież długo nie miałeś go okazji spotkać. Furion zachowywał się klasa. Już od sporego kawałka czasu gra inaczej. Tak więc winki nic nie dają w takiej wypowiedzi.


Świetnie było znowu wszystkich spotkać, pogadać i posiedzieć z Wami.
Widok w sobotę rano witającego nas w drzwiach Barbary już "zachwianego" po prostu priceless :mrgreen: 8)
Wieczór petarda.
Barbara pamiętasz gdzie się budziłeś i jak się tam dostałeś? :mrgreen:
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Jestem już w domu też. Dzięki wielki Wszystkim, którzy wpadli na DMP i oczywiście na konkurs :)

Świetnie było. Na razie krótko gadam, bo mylą mi się klawisze już.

Gratuluję zwycięzcom turnieju i konkursu. Relacja i fotki na dniach jeszcze.

bigpasiak pisze: Sławol Ty wiesz co :wink:


Co, Miśku? Może masz na myśli Krassusa? :mrgreen:
bigpasiak pisze:Bardzo fajny konkurs i dobrze go poprowadziłeś :wink:
Dziękować :oops:
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14639
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Ssij pasiak.

SexRocket
Piszczałka
Posty: 2984
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów
Kontakt:

Post autor: SexRocket »

Jasif pisze: Furion ma wyrobioną opinię pieniacza i naginacza zasad ( no ofence), dlatego nasunął mi się ten komentarz.
Jeśli nie potrafisz podejść na luzie, to radzę się wyspać. A jeśli masz tak zawsze, to podobno Joga pomaga :wink:
peace :!:
moze i ma ale od dluzszego juz czasu furion bardzo zmienil swoje zachowanie i mozna mu juz ta latke pieniacza odkleic
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Marek G
Kretozord
Posty: 1873
Lokalizacja: Warszawa Kamionek

Post autor: Marek G »

właśnie wrocilem (dzieki Robson za podwozke).

Ogolne wrazenia - było zajebiście, GW stanął jak zawsze na wysokości zadania, wszystko dopracowane szczegółowo jeśli chodzi o org. Jeśli będzie w ogóle kolejne DMP mam nadzieję, że w Gorzowie.
Gratki dla Ordinu za dobrą grę i zwycięstwo.

Dzięki wszystkim, z którymi mogłem się spotkać w ten weekend.
Mam nadzieje, że środowisko się nie wykruszy w 8ed. (ewentualnie gremialnie przejdzie do wh40k albo nowego systemu a'la warhammer).

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5389
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

Marek G pisze:właśnie wrocilem (dzieki Robson za podwozke).

Ogolne wrazenia - było zajebiście, GW stanął jak zawsze na wysokości zadania, wszystko dopracowane szczegółowo jeśli chodzi o org. Jeśli będzie w ogóle kolejne DMP mam nadzieję, że w Gorzowie.
Gratki dla Ordinu za dobrą grę i zwycięstwo.

Dzięki wszystkim, z którymi mogłem się spotkać w ten weekend.
Mam nadzieje, że środowisko się nie wykruszy w 8ed. (ewentualnie gremialnie przejdzie do wh40k albo nowego systemu a'la warhammer).
rowniez dziekuje za wzorowo zorganizowany turniej, przeciwnikom dziekuje za bitwy (szczegolnie Gąsiorowi za najlepsza bitwe w WFB od bardzo bardzo dawna)

jako druzyna spisalismy sie IMO dobrze, w pierwszych 4 grach nie przegralismy zadnej z 20 bitew, niestety w ostatniej najwazniejszej przegralismy az 3 :( faktycznie mielismy pairingi do d. na przyszlosc trzeba wprowadzic pelna dyktature przy tym elemencie gry :mrgreen:

osobiscie zdobylem 74 pkt (20+13+18+11+12) czyli idealnie wyposrodkowalem swoje przedturniejowe minimum, chlopaki bilansujac tez praktycznie zrobili co zrobic mieli

Wielkie Gratulacje dla Ordinu za w 100% zasluzone zwyciestwo, tak jak w rozmowach, jesli nie za ktorys ze Snotow to Własnie za Was trzymam kciuki :)

p.s.
Marek, Snot prawdopodobnie bedzie robil turnieje na 7 ed (przynajmniej jeden, tak zeby miec mozliowosc przeczytania commentow po Silesian Masterze)


pozdro !
Ostatnio zmieniony 30 sie 2010, o 09:27 przez thurion, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Dojechałem wreszcie do domku.
Zacznę od gratulacji dla Ordinu!
Teraz podziękowania:
Dla organizatorów za naprawdę zajebisty turniej =D>
Dla mojej drużynki
Dla Harrego, Arbitra i Shina za pożyczenie figsów
Dla moich przeciwników za fajne bezciśnieniowe bitwy.
Dla Cosma za winko w sobotę, dla Grischalka w niedzielę
Krótki raport i w kimę.
Miałem: Seer (Skalm, Warpstorm scroll) na dzwonku, 3x elektrycy (rakieta+condenser, 2 ds, brass orb, 25 clanratów (shieldy, muzyk, champ), stormverminy (sztantar, storm banner), 13 GR+2 poganiacze, 5 GR+1 poganiacz, 3 x 20 slaves (muzyk), 2 x 5 Guttersi ze slingami, 2 x 7 censerzy, Abomka, Kółko.

Pierwsza bitwa: (DE)
Nie ma za bardzo co opowiadać. Dostałem DE na dwóch hydrach bo nikomu innemu ten paring nie odpowiadał. W kluczowych momentach trochę pecha + skill Xeta i skończyło się na totalnej demolce.
0-20

Druga bitwa: (Dwarfy)
Sfrustrowany pierwszą porażką postanowiłem w tej bitwie trochę po ryzykować, żeby zrobić jakiś wynik i trochę sobie humor poprawić. Poszedłem na pałę do przodu na gunline. Krasie miały 3 klocki i żeby to ugryźć z sensem do głowy przychodził mi tylko jeden pomysł: 13-tka. Rzuciłem ifkę z 13-tki na slayerów, został 1. W swojej turze przeciwnik rozstrzelał mi Abomkę ale się nie przejąłem bo miałem inne rzeczy na pozycjach. Kółko zestrzeliło żyrokopter a Night Runnerzy z wykopywaczką zaszarżowali na organki. Guttersi wyszli, strzelili po canonie ale bez rezultatu. W fazie magii zachęcony poprzednim sukcesem postanowiłem ponownie targnąć 13-tkę i ponownie rzuciłem ją z ifki ;) Zszedł prawię cały kloc Longbeardów (ponownie został 1 + dwóch herosów) Nie ukrywam, że to ustawiło bitwę na moją korzyść. Mimo tej przewagi krasie mi trochę rzeczy napsuło a ja nie rzuciłem trzeciej 13-tki na odział warriorów pomimo tego, że nawet przeciwnik mi to radził (potem dla funu rzuciłem i wyszedł znowu IF więc szkoda :D ) Ogólnie skończyło się na 14-6 dla mnie.

Trzecia bitwa: (Dwarfy)
Po długiej podróży i twardym batlowaniu w trzeciej bitwie byłem już trochę zmęczony. Krasnale miały pomysł żeby okupować jeziorko w rogu swojej strefy rozstawienia. Pomysł był generalnie dobry ale niestety wykonanie nie najlepsze. Przeciwnik wystawił się tak, że blokował swoim oddziałom ruch i część strzelania. Musiałem atakować dwoma ciasnymi przejściami. Poszedłem na pałę w stronę tych przejść. Cały ogień przeciwnika poszedł w clanraty, w rezultacie czego zostało ich zbyt mało by pchać dzwonek i stałem przed jego gulinem. Na szczęście w następnej turze miałem już pierwsze szarżę na machiny. Night Runnerzy zaszarżowali bolca, pogonili i wbiegli w thunderersów. Przez następne tury wymiana ciosów między nami niczego nie rozstrzygęła i zostaliśmy w tym kombacie blokując ruch longbeardów i warriorów. Na drugim przejściu Abomka i kółko szli twardo na spotkanie kowadła, które wreszcie dorwali w 4 czy 5 turze i rozkręcili w dwie fazy kombatu po czym kółko wpadło w organki. Nie udało się rzucić żadnej IF-ki i kloce przeciwnika zostały niedraśnięte trzymając sporo punktów poza tym trochę mi napsuł oddziałów z dużej runy, która wyszła 2 razy. Ogólnie wynik ponownie 14-6.

Czwarta bitwa: (Dwarfy) :mrgreen:
Miałem już dosyć krasnali ale trudno, mus to mus. Przeciwnik miał ostrego gunline'a do którego w dużym skrócie nie doszedłem. Trochę się cieliliśmy i rozegraliśmy tylko 4 tury a w 5 i 6 zbierałem punkty za szarżę kółka na bok kuszników po tym jak rozjechało bolca a clanraty miały szarże na katapultę i cannona. Szkoda :cry: Wynik 3-17 albo 4-16

Piata bitwa: (Beastmeny)
Miałem nadzieje pocisnąć i miałem na to sporę szansę. W pierwszych trzech turach miałem sporo farta i zaczęło to wyglądać bardzo różowo. Niestety w kolejnych turach poniosła mnie ułańska fantazja i ubzdurałem sobie, że slavy za 40 punktów zatrzymają 10 gorów z bsb. Chyba wszyscy się domyślają jak to się skończyło :D Tu popełniłem błąd bo brejkowałem normalnie slavami zamiast zadawać hity z racji zasady cornered rats. Poprostu jakoś o tym zapomniałem, może zmęczenie. Nie miało to większego wpływu na rozgrywkę i przeciwnik na tym nie stracił bo później zrobił dokładnie tak jak chciał. Wjechał mi w kolejnych slavów z elektrykiem na flankę, zabił (znów ten sam błąd z brejkiem co ostatnio bo przypomniałem sobie o tym, że źle zrobiłem dopiero w pociągu) i wjechał na tył klocka z dzwonem. Dopchał jeszcze na front pumbagory i do końca gry zdążył mi wybić wszystkich clanratów. Poczyścił jeszcze trochę moje śmieci i w punktach z samych strat wyszła różnica kilku punktów ale po doliczeniu dwóch ćwiartek i sztandaru wyszło 9-11 dla najlepszych bestii w Polscę.

Szósta bitwa MPKP : (Dwarfy)
Z Krzyża jechaliśmy dość załadowanym pociągiem i konduktorka zaproponowała nam przedział do przewozu rowerów :D Przedział był zajebisty. Część ludzi grała w czoko-kości, część sobie spała a ja zagrałem z Grischalkiem o Mistrzostwo Polskich Kolei Państwowych :lol2: Graliśmy na 1200 punktów na 8 ed. Miałem: Grey Seer (power scroll), Elektryk (1 level magii, rakieta, condenser), 20 clanraty (shield), mortar, 15 Night Runnerów z wykopywaczką, 2 x 5 guttersów z poisonami i slingami. 13 GR + 2 poganiaczy, 5 GR + poganiaczy, kółko, katapa.
Grischalk miał: dwóch tanów, kloc warriorów, kloc rangerów, cannona, żyrokopter, 7 slayerów.
Wystawił rangerów przed moich clanratów i rzucił na nich rune of challange. Zdecydowałem się na flee po czym się nie zebrałem i około 25% mojej armii poszło za stół. Wkurzyłem się więc postrzelałem trochę po rangerach a potem rzuciłem 13-tkę na rangerów. Wyrzuciłem 22 na kościach BEZ IF :D zdjąłem wszystkich i znów miałem klocek clanratów w armii :) Tym klockiem poszedłem do combatu z oddziałem warriorów, który dobijał mi małe GR walczące wcześniej z cannonem. Doszedłem na tył i utrzymałem się na tyle długo żeby dojść do combatu jeszcze kółkiem i guttersami. Mniej więcej w tym samym czasie dobiłem ostatniego ze slayerów i żyrokopter. Combat z warriorami również pocisnąłem i wyczyściłem stół a raczej podłogę. Zostało mi: społowiony Seer, społowione Guttersi, duże szczury, mortar, katapa, kółko i jako bonus te "wskrzeszone" clanraty. Po podliczeniu wyszło nam 14-6 dla mnie 8)
Dobranoc :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4808
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Hejka, ja też już wróciłem. Turniej zorganizowany zajebiście, świetna miejscówa (szkoda tylko że w okolicy nie ma nocnego ;( )
Podziękowania dla Organizatorów, przeciwników (same świetne bezciśnieniowe bitewki), dla wszystkich znajomych mord które spotkałem w Gorzowie i przede wszystkim dla mojego teamu =D>

Mam garść fotek z całego wyjazdu (między innymi bitwy o mistrzostwo PKP którą opisał Lazur). Wrzucę je jak się wyśpię :)
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Szmajson
Postownik Niepospolity
Posty: 5104
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"
Kontakt:

Post autor: Szmajson »

Arbiter Elegancji pisze:Hejka, ja też już wróciłem. Turniej zorganizowany zajebiście, świetna miejscówa (szkoda tylko że w okolicy nie ma nocnego ;( )
Podziękowania dla Organizatorów, przeciwników (same świetne bezciśnieniowe bitewki), dla wszystkich znajomych mord które spotkałem w Gorzowie i przede wszystkim dla mojego teamu =D>

Mam garść fotek z całego wyjazdu (między innymi bitwy o mistrzostwo PKP którą opisał Lazur). Wrzucę je jak się wyśpię :)
Musze kiedyś pojechać na to osiedle wieczorem i spisać co jest tam otwarte 24h i gdzie się znajduje.. zrobię mapkę... na tym osiedlu jestem tylko kiedy organizujemy turniej..
Spokój to kłamstwo, jest tylko pasja. Dzięki pasji, osiągam siłę. Dzięki sile, osiągam potęgę. Dzięki potędze, osiągam zwycięstwo.

Obrazek

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Umieram dzis w pracy :P Slask nie dojechal bo zdupily sie 3 autobusy i spoznil pociag ;> Nie mam sily pisac nic wiecej, ale zdradze wam ze w drodze powrotnej tez mi sie samochod zdupil ;D

Dziekuje mojemu teamowi ze gre ;* i orgom za turniej :) Trauma jak chuj po tym weekendzie, ale i tak bylo warto przyjechac zobaczyc wasze parszywe mordki ;*

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Barbara jest generalnie man of the tournament. Mam 4 filmiki moze nie sa na miare latajacego holendra, ale tez sa mocne :D Pozniej sie rozpisze i wrzuce foty + filmy.

Awatar użytkownika
Pacek
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3404
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Pacek »

Było epicko!
Świetna organizacja, mega atmosfera i Barbara szukający rano wyjścia z naszego holu sypialnego - niezapomniane przeżycia :)

Pozdrowienia dla orgów
i przeciwników-dzięki za bezciśnienowe bitewki.
The messanger bowed low. "Speak-speak" snarled the Grey Seer, to agitated to appreciate the fawning. "Unexpected complications, most powerful of the potentates" said the Scurrier. Before the creature finish,Grey Seer sent bolt of lightning to roast him alive."Bad news can always wait" thougt the mage..

Awatar użytkownika
RAFIX
Falubaz
Posty: 1272
Lokalizacja: WAWA Przyczółek Inkwizytorów

Post autor: RAFIX »

mega zajefajny tur

Dzięki wszystkim za bitwy, ogrom za organizacje Buszowi za podłogę :D , oraz graty Ordinowi za pierwsze miejsce


RAFIX

blady da'Rasta
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 149

Post autor: blady da'Rasta »

gratulacje dla zwyciezcow! i dla organizatorow -tu wszystko bylo pierwsza klasa! atmosfera byla jak zwykle super- warto choc raz do roku spotkac kilka znajomych twarzy;
dzieki przeciwnikom za bitki w mega dobrej atmosferze!

ODPOWIEDZ