10.01.2015r. Opole - Call to Arms 4!!! ETC
Re: 10.01.2015r. Opole - Call to Arms 4!!! ETC
nie ma przedpłat , same rozpy
Turniej bardzo fajny i dość blisko
Kilka rzeczy do poprawy:
Mapki na stołach. W każdej bitwie tereny się przesuwają. W 3 mapa wygląda już bardzo radośnie, np. puste pole i 2 górki w rogach.
Czas. Zostało pół godziny, zostało 15 minut, 5 minut, karniaki! Żeby to jakoś w miarę sprawnie szło.
Rozpa musi być .
No, a tak to super!
Jak nie będzie z niczym konfliktowało, to na następny turniej pewnie też wpadnę .
Kilka rzeczy do poprawy:
Mapki na stołach. W każdej bitwie tereny się przesuwają. W 3 mapa wygląda już bardzo radośnie, np. puste pole i 2 górki w rogach.
Czas. Zostało pół godziny, zostało 15 minut, 5 minut, karniaki! Żeby to jakoś w miarę sprawnie szło.
Rozpa musi być .
No, a tak to super!
Jak nie będzie z niczym konfliktowało, to na następny turniej pewnie też wpadnę .
Rewelacyjna miejscówka i ekipa opolska wielce sympatyczna. Pewnie Częstochowa będzie częstszym gościem w Opolu
Dzięki przeciwnikom za bezspinowe bitewki. Co prawda krasnoludzkie twierdze w górach krańca świata podbiłem (Remo) i wojnę domową w Skavenblight (Asmo) wygrałem, jednak Lustria ciągle w rękach Lizardmenów (Golonka) Mam też wrażenie, że to drugie miejsce zawdzięczam temu, że moje szczury były ładniej ubrane od brudnych szmat na zombich Radka (maks z hobbystyki pozwolił przeskoczyć oczko wyżej). Z drugiej strony fajnie, że ocena z malowania, któremu poświęcam chyba więcej czasu niż na granie ostatnio, potrafi zaważyć na punktacji. Daje to dodatkowy bodziec do jeszcze intensywniejszego dopieszczania armii.
Cieszy też, że rozpiska na wulgarnym skaveńskim offensie działa i potrafi wpychać maski. Napierać potrafię. Mecz z Łukaszem i jego zasłużone zwycięstwo pokazało, że jeszcze muszę podszkolić grę na defens, nawet z tak skonstruowaną rozpiską. Dało radę urwać więcej punktów, ale trzeba było lepiej zagrać i słuchać kiedy przeciwnik uczciwie podpowiada
Pozdro i czekamy na więcej!
Dzięki przeciwnikom za bezspinowe bitewki. Co prawda krasnoludzkie twierdze w górach krańca świata podbiłem (Remo) i wojnę domową w Skavenblight (Asmo) wygrałem, jednak Lustria ciągle w rękach Lizardmenów (Golonka) Mam też wrażenie, że to drugie miejsce zawdzięczam temu, że moje szczury były ładniej ubrane od brudnych szmat na zombich Radka (maks z hobbystyki pozwolił przeskoczyć oczko wyżej). Z drugiej strony fajnie, że ocena z malowania, któremu poświęcam chyba więcej czasu niż na granie ostatnio, potrafi zaważyć na punktacji. Daje to dodatkowy bodziec do jeszcze intensywniejszego dopieszczania armii.
Cieszy też, że rozpiska na wulgarnym skaveńskim offensie działa i potrafi wpychać maski. Napierać potrafię. Mecz z Łukaszem i jego zasłużone zwycięstwo pokazało, że jeszcze muszę podszkolić grę na defens, nawet z tak skonstruowaną rozpiską. Dało radę urwać więcej punktów, ale trzeba było lepiej zagrać i słuchać kiedy przeciwnik uczciwie podpowiada
Pozdro i czekamy na więcej!
Cieszy nas to.Bombaj pisze:Rewelacyjna miejscówka i ekipa opolska wielce sympatyczna. Pewnie Częstochowa będzie częstszym gościem w Opolu
Dzięki porażce z twoimi brudnymi, farciarskimi (ale ładnie pomalowanymi) szczurami zmieniłem trochę rozpę więc czekam na rewanż.
Gratuluję zwycięzcom i dziękuję wszystkim gościom (ale i też graczom lokalnym ) za przyjazd na turniej. Myślę, że WarAcademy wkrótce wpadnie w odpowiedni rytm turniejowy w tym roku. Kto wie, może też zaskoczymy Was nieco mniej oklepaną wersją turniejów (nie, nie tylko dla tych co ładnie malują ).
Nasze forum niestety ma pewne problemy techniczne, ale wkrótce powinno ruszyć.
Nasz adres: http://waracademy.kylos.pl/
Lajkujcie też nasz fanpage: https://www.facebook.com/waracademyopole - dużo informacji odnośnie przyszłych turniejów, fotki z tych, które się już odbyły i wiele, wiele innych rzeczy. Zapraszam .
Nasze forum niestety ma pewne problemy techniczne, ale wkrótce powinno ruszyć.
Nasz adres: http://waracademy.kylos.pl/
Lajkujcie też nasz fanpage: https://www.facebook.com/waracademyopole - dużo informacji odnośnie przyszłych turniejów, fotki z tych, które się już odbyły i wiele, wiele innych rzeczy. Zapraszam .
Ostatnio zmieniony 12 sty 2015, o 20:11 przez Profi, łącznie zmieniany 1 raz.
Lata już nie byłem na turnieju w Opolu. Tak więc tym przyjemniej było do Was przyjechać.
Fajne przestronne miejsce i dobra frekwencja. Brak rygorystycznych wymagań co do braku proxów (a pamiętam kilka takich wcześniejszych regulaminów turniejów) to dodatkowy plus do eksperymentowania i oczywiście dla nowych graczy.
Jedyną kwestią do poprawy jest rozmieszczenie terenów. Można mieć różny stosunek do mapek ETC, ale przynajmniej nie ma zupełnych niespodzianek typu dwie górki z jednej strony (pozdro dla dwóch dział Marysia), a z drugiej patelnia (przepraszam był murek).
Fajne przestronne miejsce i dobra frekwencja. Brak rygorystycznych wymagań co do braku proxów (a pamiętam kilka takich wcześniejszych regulaminów turniejów) to dodatkowy plus do eksperymentowania i oczywiście dla nowych graczy.
Jedyną kwestią do poprawy jest rozmieszczenie terenów. Można mieć różny stosunek do mapek ETC, ale przynajmniej nie ma zupełnych niespodzianek typu dwie górki z jednej strony (pozdro dla dwóch dział Marysia), a z drugiej patelnia (przepraszam był murek).
również dzięki za fajny turniej w sympatycznej miejscówce.
przyłączam się do poprzedników w kwestii terenów. Przy takich mapkach jak wczoraj, na następny turniej pożyczam krasie
@ Mateusz. A ja się akurat cieszę, że hobbystyka wpłynęła na końcowy wynik. Prawda jest taka, że dużo przyjemniej gra się przeciw ładnie pomalowanej armii niż lalkom z demobilu, więc należy docenić tych, którzy tej przyjemności dostarczają. Ja zaś czuję się zmotywowany do wykończenia morghastów .
Dzięki wszystkim przeciwnikom i gratulacje dla Łukasza i Mateusza.
pozdro 600
radek
przyłączam się do poprzedników w kwestii terenów. Przy takich mapkach jak wczoraj, na następny turniej pożyczam krasie
@ Mateusz. A ja się akurat cieszę, że hobbystyka wpłynęła na końcowy wynik. Prawda jest taka, że dużo przyjemniej gra się przeciw ładnie pomalowanej armii niż lalkom z demobilu, więc należy docenić tych, którzy tej przyjemności dostarczają. Ja zaś czuję się zmotywowany do wykończenia morghastów .
Dzięki wszystkim przeciwnikom i gratulacje dla Łukasza i Mateusza.
pozdro 600
radek