Że razem a nie osobno.
[Łódź] 17.07-18.07 drużynówka 3x4500
Re: [Łódź] 17.07-18.07 drużynówka 3x4500
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
Kochasz to i mnie to wcale nie dziwi. Nudny na codzień koleś pragnie emocji. To i ja nie pozdrawiam
To ja odbijając trochę od wałowania.
Dzięki że wpadliście do nas tak licznie. Szkoda że nie udało się spiąć wszystkich rzeczy ale mam nadzieję że nie rzutowały na wasze granie i spędzanie czasu na turku.
Typie od drzwi spoko że ogarnąłeś temat rano z hotelem, ale kurła koledzy z klubu powinni cię ogarnąć wcześniej więc niestety Ordin się nie popisał. Takie akcje mogą zrujnować dostęp do fajnych miejscówek.
No i jeszcze jedna trochę prywata.
Kimkolwiek jesteś i zajumałeś mi bezprzewodowe słuchawki z sędziówki.
Jeśli się nachlałeś i po prostu je pożyczyłeś ale nie pamiętasz skąd je miałeś to możesz mi na luzie je oddać i nie będzie żadnej spiny bo serio jestem bezproblemowym gościem.
Jeśli natomiast zrobiłeś to celowo to nie podchodz i się ze mną nie witaj będzie nam się lepiej żyło.
Wracając do wałowania w środowisku. Gdybyście wszyscy lepiej znali zasady to by takie akcje przestały mieć miejsce. Ot moje spostrzeżenie.
Bądźcie dla siebie mili i dbajcie o siebie
Do następnego.
Dzięki że wpadliście do nas tak licznie. Szkoda że nie udało się spiąć wszystkich rzeczy ale mam nadzieję że nie rzutowały na wasze granie i spędzanie czasu na turku.
Typie od drzwi spoko że ogarnąłeś temat rano z hotelem, ale kurła koledzy z klubu powinni cię ogarnąć wcześniej więc niestety Ordin się nie popisał. Takie akcje mogą zrujnować dostęp do fajnych miejscówek.
No i jeszcze jedna trochę prywata.
Kimkolwiek jesteś i zajumałeś mi bezprzewodowe słuchawki z sędziówki.
Jeśli się nachlałeś i po prostu je pożyczyłeś ale nie pamiętasz skąd je miałeś to możesz mi na luzie je oddać i nie będzie żadnej spiny bo serio jestem bezproblemowym gościem.
Jeśli natomiast zrobiłeś to celowo to nie podchodz i się ze mną nie witaj będzie nam się lepiej żyło.
Wracając do wałowania w środowisku. Gdybyście wszyscy lepiej znali zasady to by takie akcje przestały mieć miejsce. Ot moje spostrzeżenie.
Bądźcie dla siebie mili i dbajcie o siebie
Do następnego.
Mega zabawa, dziękuję orgom.
Dziękuję team mate'om Milczkowi i Jankowi za wspólną grę.
Dziękuję przeciwnikom za fajne bitewki, pełne zwrotów akcji.
Do następnego!
Dziękuję team mate'om Milczkowi i Jankowi za wspólną grę.
Dziękuję przeciwnikom za fajne bitewki, pełne zwrotów akcji.
Do następnego!
Przede wszystkim dzięki dla Animosity za przygarniecie najemnika i za super atmosferę. Jesteście wielcy.
Dziekuję dla organizatorów za tytaniczna prace i świetnie zorganizowany turniej.
Oby wybryk jednego osobnika nie utrudnił wam organizacji w przyszłości.
Niestety naiwnie ciąglę wierzę, że jak gram z kimś to zna zasady własnej armii, a mnie wystarczy je znać pobieżnie. Trochę tych podręczników do ogarnięcia jednak jest, a bez możliwości praktyki przeciw danej armii wiedza szybko ulatuje. Sam staram się przed bitwa wszystko tłumaczyć przeciwnikom zaczynając od pytania, czy grał na nowe DE... czy wiedzą o zmianie Hery itd.
Na moje szczęście wszystkie 5 gier było bardzo przyjemnych za co dziekuję z całego serca przeciwnikom. Dzięki wam nadal "naiwnie wierzę".
Dzięki dla Czarnych Wron (zasłużony wpierdziel, gra wymknęła mi się spod kontroli w ostatnich turach), Da Kaszalota z Walenii za jak zawsze przyjemną grę na poziomie (Pełna zwrotów akcji jakich dawno nie widziałem) , dla Kapcia z Ordinu 2 za grę z kamienna twarzą (mimo moich ponadstatystyczne rzutów), dla Wyrweny za możliwość rewanżu i dla Edgara z Oparów Absurdu za czysta i przyjemną grę, (szkoda, że nie dograliśmy bo robiło się mega ciekawie).
Dziekuję dla organizatorów za tytaniczna prace i świetnie zorganizowany turniej.
Oby wybryk jednego osobnika nie utrudnił wam organizacji w przyszłości.
Niby masz racje, ale w przypadku nowego podręcznika, argument w stylu "bo ktoś mi powiedział, że...." to troche faux Pas. Wygląda jakby dana osoba przybyła na turniej z rozpiską zrobiona przez kogoś innego i nawet nie raczyła przeczytać zasad swojej armii. nie mówiąc o ich zrozumieniu.
Niestety naiwnie ciąglę wierzę, że jak gram z kimś to zna zasady własnej armii, a mnie wystarczy je znać pobieżnie. Trochę tych podręczników do ogarnięcia jednak jest, a bez możliwości praktyki przeciw danej armii wiedza szybko ulatuje. Sam staram się przed bitwa wszystko tłumaczyć przeciwnikom zaczynając od pytania, czy grał na nowe DE... czy wiedzą o zmianie Hery itd.
Na moje szczęście wszystkie 5 gier było bardzo przyjemnych za co dziekuję z całego serca przeciwnikom. Dzięki wam nadal "naiwnie wierzę".
Dzięki dla Czarnych Wron (zasłużony wpierdziel, gra wymknęła mi się spod kontroli w ostatnich turach), Da Kaszalota z Walenii za jak zawsze przyjemną grę na poziomie (Pełna zwrotów akcji jakich dawno nie widziałem) , dla Kapcia z Ordinu 2 za grę z kamienna twarzą (mimo moich ponadstatystyczne rzutów), dla Wyrweny za możliwość rewanżu i dla Edgara z Oparów Absurdu za czysta i przyjemną grę, (szkoda, że nie dograliśmy bo robiło się mega ciekawie).
Jestem przerażony prowadzoną przez co niektórych narracją pod tytułem "naucz się zasad, to inni cię nie będą oszukiwać, jak ich nie znasz to twoja wina" xD Liczba zasad, statystyk i ich kombinacji jest tak duża, że nikt jej nie pamięta w całości, w związku z tym, w środowisku musi być wysoki poziom zaufania. To co piszecie jest niedopuszczalne, a patologiczne zachowania należy tępić z całą surowością u podstawy.
Przyjeżdżamy kultywować szlachetne hobby tolkienowskie (#pdk) po roku pandemii i kurwa nie zmienia się nic, dalej frustraci z mikropenisami 0.5 cala, muszą podbijać swoje ego osiągając po trupach najlepsze wyniki w starciach plastikowych modeli opartych na losowych rzutach kostkami .... bruh. To są dopiero ludzie których życia nie mają emocji, jak tutaj pisał z fejk konta krul sedesów.
Jeśli ktoś faktycznie resztę życia ogarnia według takiej krzywej moralności i logiki to jebać go i jego ekipę.
Przyjeżdżamy kultywować szlachetne hobby tolkienowskie (#pdk) po roku pandemii i kurwa nie zmienia się nic, dalej frustraci z mikropenisami 0.5 cala, muszą podbijać swoje ego osiągając po trupach najlepsze wyniki w starciach plastikowych modeli opartych na losowych rzutach kostkami .... bruh. To są dopiero ludzie których życia nie mają emocji, jak tutaj pisał z fejk konta krul sedesów.
Jeśli ktoś faktycznie resztę życia ogarnia według takiej krzywej moralności i logiki to jebać go i jego ekipę.
Wiadomo śmierć frajerom. ~ As1, roku pańskiego 2020
Trochę nie wierzę w to co tu czytam... Ciężko jest wymagać od większości graczy, żeby znali na pamięć wszystkie zasady, special itemy, etc każdej armii.
Tego można w sumie wymagać tylko od kandydatów do kadry (oh, wait #1) albo od byłych kadrowiczów (oh, wait #2), albo od weteranów, którzy grają swoją armię od bycia małym smrodem (oh, wait #3)
Natomiast śmiało możemy wymagać:
1) żeby każdy znał na swoją własną armię i jej zasady
2) żeby przeciwnik nie był skończonym małym chujkiem
A nie bycie chujkiem wcale nie jest takie trudno. Taki Mojżesz np. grzecznie Ci przypomni w trakcie gdy ściągasz swoje modele ze stołu, że przecież rzuciłeś ward 5+ na ten unit, tylko karty zapomniałeś położyć. No ale taki krul stolca, Ci wmówi, że ma więcej markerów niż powinienen, że ma więcej MR niż powinien, że jego unit ma zasade, której tak naprawdę nie ma. A jakby tego było mało to przy strzelaniu w cc zapomina, że przecież hity musi rozdzielić pomiedzy swoich a przeciwnika. A to jest kurwa zasada stara jak świat.
I potem jeszcze się słyszy (czyta), że człowiek (gracz) sam jest sobie winny, że dał się zwałować, bo nie zna zasad...
Smutne jest przyzwolenie na bycie chujem i machanie ręką jak przy opędzaniu się od muchy umorusanej gównem. Zamiast coś z tym zrobić. Bo tego typu sytuacje wypływają po każdym turnieju, w którym bierze udział. A tak jak Szaitis napisał, wystarczyłoby ścisnąć za lewe jajo ze dwa razy i jest on w stanie sie powstrzymać od żałosnego wałowania. Ale po co wychodzić z gówna jak można się w nim urządzać i czasem tylko od muchy opędzać, nie? Do czasu aż to Tobie przyjdzie z nim zagrać.
-
sernikwystygl
- Wałkarz
- Posty: 74
- Lokalizacja: 51° 13' 14" N; 22° 42' 5" E
Super turniej dzięki wielkie za bitewki, ale to piwerko przy ostatnim stole działa jak magnes Nie udało mi się go opuścić
Za rok napewno będziemy.
Pozdro
Nie udało mi się go opuścić Za rok napewno będziemy.
Pozdro
Turniej był mega zaje$&#ty i zostałbym jeszcze ze cztery dni grać w takich warunkach 
Dziękuję wszystkim za kształcące bitwy, naukę zasad i cierpliwość. W szczególności tym dzielnym pogromcom sprongów, których pamiętam tylko przez mgłę, ale japa mi się wciąż cieszy jak wspominam nasze granie
Ponieważ okazałem się plewą drużyny, nie będę raportował moich porażek, podzielę się tylko sukcesem: nie zwróciłem niczego, co spożyłem na turnieju
Co do różnych dziwnych rzeczy, to pamiętajmy, że w sumie nie wiadomo czy ktoś coś robi umyślnie, nieumyślnie czy jest debilem czy po prostu urwał mu się film. Jak wiadomo co i jak, no to lincz brzmi uczciwie. A jak nie, to domniemajmy dobrej wiary i chodźmy się nawalić
Nowe motto życiowe po turnieju "miej wy$@bane a będzie ci dane"
Dziękuję wszystkim za kształcące bitwy, naukę zasad i cierpliwość. W szczególności tym dzielnym pogromcom sprongów, których pamiętam tylko przez mgłę, ale japa mi się wciąż cieszy jak wspominam nasze granie
Ponieważ okazałem się plewą drużyny, nie będę raportował moich porażek, podzielę się tylko sukcesem: nie zwróciłem niczego, co spożyłem na turnieju
Co do różnych dziwnych rzeczy, to pamiętajmy, że w sumie nie wiadomo czy ktoś coś robi umyślnie, nieumyślnie czy jest debilem czy po prostu urwał mu się film. Jak wiadomo co i jak, no to lincz brzmi uczciwie. A jak nie, to domniemajmy dobrej wiary i chodźmy się nawalić
Nowe motto życiowe po turnieju "miej wy$@bane a będzie ci dane"
Siema Marek!Szaitis pisze: ↑19 lip 2021, o 17:08 Dzięki za super turniej! Już dużo tych masterów w Łodzi zaliczyłem i zawsze jest super !
Dzięki dla teammatów i przeciwników, dobrze zobaczyć, że to środowisko jeszcze żyje. Cieszy fakt wielu nowych twarzy dla mnie.
Graty dla Szczecina za taką ekipę ! Wnosicie nową energię do naszego hobby !
Co do Sola, no cóż - sam z nim potem gadałem i on sam stwierdził, że powinno być coś takiego jak czerwona kartka - 0:20 w danym meczu i tyle. Może gdyby Andrzej dostał raz i drugi tą tzw "czerwoną kartkę" i drużyna by dostała 0:20 z tego tytułu to by go koledzy ustawili właściwie. BAN na rok to nie była i nigdy nie będzie adekwatna kara - za mało nas jest żeby się wykluczać samemu. Jakby Solo się bał konsekwencji to by nie wałował, a że powiedzmy sobie szczerze poza zepsutą reputacją innej kary nie ma to mu się zdarza zagrać w swoją grę. Graliśmy razem na ETC czy w Herford i Solo raczej nie wałował - była realna obawa konsekwencji to i bardziej grał w T9A niż w jakąś swoją grę
Ale nie plujcie na króla, popatrzcie na niego - król jest jedyny w swoim rodzaju !
Po prostu dajmy więcej władzy sędziemu, może będzie to jakiś bat na wały czy inne niewłaściwe zachowania przy stole.
Byłem w Herford i wiem również że jak ktoś Solowi zwrócił uwagę w bitwie, że sztandar z potrójnym ruchem nie działa na oddział w którym jest dzwonek, to nie omieszkał tej niewiedzy wykorzystać w następnej bitwie
.Krasomówca wspaniały, wałkarz doskonały. W dyby i do lochu.
always Vampire Mnie też Szaitis prawie przekonał, że Solo nie wałuje na międzynarodowych turniejach (jakby to była jakaś różnica, gdzie wałuje). Prawie, bo Solo sam z dumą przedstawił jak wałował gracza (graczy?) na ETC w pamiętnym wywiadzie z Młotkowego.
EveR pisze: ↑20 lip 2021, o 09:01 Jestem przerażony prowadzoną przez co niektórych narracją pod tytułem "naucz się zasad, to inni cię nie będą oszukiwać, jak ich nie znasz to twoja wina" xD Liczba zasad, statystyk i ich kombinacji jest tak duża, że nikt jej nie pamięta w całości, w związku z tym, w środowisku musi być wysoki poziom zaufania. To co piszecie jest niedopuszczalne, a patologiczne zachowania należy tępić z całą surowością u podstawy.
Hyhy dzięki takim rozmowom na to forum dalej zaglądają ludzie. Ale już już do celu.
Nie mam zamiaru nikogo tu bronić bo i po co?
Ale zastanawia mnie to że skoro ktoś wałuje, a wy na żywo nie podejdziecie nie pogadacie z tą osobą, nie strzelicie w mordkę nie egzekwujecie kary w jakiś sposób tylko piszecie bp to samo od wielu lat i nic się nie zmienia to co wam innego zostało?
Mi gdyby serio zależało na wynikach i wiedziałbym że na turnieju będzie gracz x to bym przeczytał jego AB w opór razy żeby mnie nie oszukał.
Oczywiście nie zgadzacie się ze mną luz nie rusza mnie to jak to że przez nieznajomość zasad ktoś wam zabiera punkty w sposób nieuczciwy. To trochę... trochę jak to że nieznajomość prawa nie upoważnia do nieprzestrzegania go.
Ja jestem graczem któremu zależy bardziej na spotkaniu się z wami i pograniu przy okazji, a wam w większości na graniu ze spotkaniem czyli na wygrywaniu i robienie punktów, ale nie dawajcie się dymać. Nie możecie werbalnie ogarnąć tematu i przegadać, wymusić na kimś jakieś zachowanie to brońcie się w inny sposób.
-
Dancaarkiiel
- Falubaz
- Posty: 1039
@Hoops
Błagam, powiedz że żartujesz xD
Brzmisz jakby Cię tam nawet nie było, kompletnie nie czaisz sytuacji i jak to w ogóle wyglądało (pro tip: nie podczas bitwy) ani naszego klubu i po co jeździmy na mastery (na pewno nie po punkciki, pozdro dla kumatych), ten tekst o prawie to już w ogóle jazda bez trzymanki xDD
@Trojek
25mm okrągła dla maluszka, 60mm dla dużego chłopca :'-)
Błagam, powiedz że żartujesz xD
Brzmisz jakby Cię tam nawet nie było, kompletnie nie czaisz sytuacji i jak to w ogóle wyglądało (pro tip: nie podczas bitwy) ani naszego klubu i po co jeździmy na mastery (na pewno nie po punkciki, pozdro dla kumatych), ten tekst o prawie to już w ogóle jazda bez trzymanki xDD
@Trojek
25mm okrągła dla maluszka, 60mm dla dużego chłopca :'-)
To tylko ja mam w AB, że 20x20?Dancaarkiiel pisze: ↑20 lip 2021, o 18:11
@Trojek
25mm okrągła dla maluszka, 60mm dla dużego chłopca :'-)