Prawdziwy Król Goblinów
Re: Prawdziwy Król Goblinów
Pomogło mi to, że gobliny faktycznie są lepsze ^^
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
swiat alternatywny, gdzie orki są "tymi lepszymi"...
Projekt peirwszy rozpiski bez goblinów:
Zyskujemy: marne orki
Z czego wychodzę - potrzebuje naporu. Dużo argumentów, dużo do przodu.
Wywerny nasladuja mantysie za cene sporo niższe. Siła 6 w pierwszej turze, trochę uderzenia troche wytrwałości, bubble 18 bsb generała
Beast liczy na dzide i bagno, zerówki wiadomo. pocisk 5d6 też daje jakis tam potencjal kontroli stolu. slabe czary to tylko 2,5 i 6 (heh pol lora ). Do rozwazenia duze waagh
zamiast 2 arokow 2 giganty - duzo slabsza kontrola smietnika, no ale niech bedzie, coś tam moze poudawac, sa tanie, maja stubborn itp i 5t6w, moze to starczy
2x9 trolli to jest uderzenie, ktore ma zastapic braki w klopach i manglerach
2 scoringi ale stabilniejsze
Ot pierwszy draft 0.1 orków podbijających świat
Projekt peirwszy rozpiski bez goblinów:
Zasady: gra bez ani jednego gobo. Tracimy: lepszą magię, kowbojów, maszyny, manglery/fanole, aroki, hoppery itd itp...Iron Warlord, waaargh, 2+ dragonhelm, regena, potka sily, bless sword, wywerna
Iron BSB, 2+ 5++ słomka, wywerna
3 czary z beasta
2 czary z beasta scroll
10 dzików fcg 3+ save
35 savagy speary fcg flaming mamooth stabber (bo core 625 )
2x9 trolli
2 giganty
Zyskujemy: marne orki
Z czego wychodzę - potrzebuje naporu. Dużo argumentów, dużo do przodu.
Wywerny nasladuja mantysie za cene sporo niższe. Siła 6 w pierwszej turze, trochę uderzenia troche wytrwałości, bubble 18 bsb generała
Beast liczy na dzide i bagno, zerówki wiadomo. pocisk 5d6 też daje jakis tam potencjal kontroli stolu. slabe czary to tylko 2,5 i 6 (heh pol lora ). Do rozwazenia duze waagh
zamiast 2 arokow 2 giganty - duzo slabsza kontrola smietnika, no ale niech bedzie, coś tam moze poudawac, sa tanie, maja stubborn itp i 5t6w, moze to starczy
2x9 trolli to jest uderzenie, ktore ma zastapic braki w klopach i manglerach
2 scoringi ale stabilniejsze
Ot pierwszy draft 0.1 orków podbijających świat
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Orki tymi lepszymi?
18 troli i 2 giganty
18 troli i 2 giganty
Zamiast blessed sworda i potki można rozważyć mieczyk +2A i divine icon.
Koleś ma te 6 siły w 1 turze, a 6 ataków jest spoko. Do tego dostajesz holy ataki na wyvernie.
Chociaż Twoje złożenie też daje radę.
ps. Napór bez śmieci nie zagra.
Koleś ma te 6 siły w 1 turze, a 6 ataków jest spoko. Do tego dostajesz holy ataki na wyvernie.
Chociaż Twoje złożenie też daje radę.
ps. Napór bez śmieci nie zagra.
do rozwazenia zagranie 3x5 dzików w core żeby jakoś ten śmietnik zrobić. Jak grasz theme "bez goblinów" to smietnik jest bardzo trudny do stworzenia. I wtedy zwykle orki do scorowania i sciagania steadfasta.
Ciekawa opcja sa 5tki dzików feral - 4+ save i frenzy, ale nawet 5 ataków za ok. 80-90 punktów
W ogole w core powinny byc zwykle big uny nie savage jeżeli chodzi o klocek, przeciez dalej nienawidze frenzy
Też myślałem o tym złożeniu Kołata Po prostu zobaczymy czego potrzeba, siekania, czy jednorazowego uderzenia + sila 6 z rerollami to jak sila 7
Panowie - orki te lepsze, bo goblinów nie ma Trolle i giganty są unisex, można używać kiedy i jak się chce. Ale o ile trolle coś robią, to giganci mają daremne naprawde daremne ataki ;/ ale trzeba dać im szanse ze terror/stubborn wystarczą
Ciekawa opcja sa 5tki dzików feral - 4+ save i frenzy, ale nawet 5 ataków za ok. 80-90 punktów
W ogole w core powinny byc zwykle big uny nie savage jeżeli chodzi o klocek, przeciez dalej nienawidze frenzy
Też myślałem o tym złożeniu Kołata Po prostu zobaczymy czego potrzeba, siekania, czy jednorazowego uderzenia + sila 6 z rerollami to jak sila 7
Panowie - orki te lepsze, bo goblinów nie ma Trolle i giganty są unisex, można używać kiedy i jak się chce. Ale o ile trolle coś robią, to giganci mają daremne naprawde daremne ataki ;/ ale trzeba dać im szanse ze terror/stubborn wystarczą
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Orc Chief na dziku to 65 pkt - to nie jest chyba zły śmietnik (T5, Asv4+)-Qc- pisze:do rozwazenia zagranie 3x5 dzików w core żeby jakoś ten śmietnik zrobić.
ew.
+5pkt tarcza
+5pkt Heavy armor.
śmieć za 75 pkt - dosyć zwrotny, T5, Asv 2+
A, że nie użyłeś Hardened Shield...
Użyłęm hardened shielda na bsb, ale pomysl na uzycie kowbojów podrzucił mi slivek
2 monsterki latajace 2+ 4++
bsb na dzikasku do kampienia
kowboj do latania po swiecie
bez gigusiow bo daremne, 2 mniej troll
mieszanina lorów dla kombinacji zerówek
w core 2 smiecio kawalerie + 2x tarczowe scoringi. Suma scoringów +1 a orki i tak sie nie biją wiec niech chociaz udaja statica
Poprawki:
lord na wywce, 2+ 4++ +3 ataki
lord na wywce gienio, 2+ regena ward na flame +2 ataki divine [słuchamy kołaty ]
BsB, 1+ save reroll słomka
Ironek, 1+ save, lucky shield, dragon gem, s+1 to hit [słuchamy bleasusa]
3 czary wilderness
2 czary orczy lore DS
10 dzików fcg 3+ save
2x 5 dzików 3+ save
2x20 orców muz std tarcze
2x8 trolli
2 monsterki latajace 2+ 4++
bsb na dzikasku do kampienia
kowboj do latania po swiecie
bez gigusiow bo daremne, 2 mniej troll
mieszanina lorów dla kombinacji zerówek
w core 2 smiecio kawalerie + 2x tarczowe scoringi. Suma scoringów +1 a orki i tak sie nie biją wiec niech chociaz udaja statica
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Co innego miałem na myśli Ten Iron to faktyczny kowboj i na pewno będzie solą w oku przeciwnika.
Ale do poświęcania średnio się nadaje, skoro kosztuje 115pkt.
Moje wersje kosztowały od 65 do 75 pkt - poświęcenie takich gości nie jest raczej problemem
Ale do poświęcania średnio się nadaje, skoro kosztuje 115pkt.
Moje wersje kosztowały od 65 do 75 pkt - poświęcenie takich gości nie jest raczej problemem
Ja się nie poświęcam ja zabijam!
Ostatecznie stwierdziłem, że orki są za słabe żeby same brać je na turka i wyszło tak:
wywern 2+ 4++ +2 ataki
wywern 2+ 4++ + 3 ataki
bsb dzik lucky shield dragongem
3+2 goblinskie czary DS
cory jak wyżej
8 cave trolli
2 pająki
1) Woch Grzesiek - Gracz początkujący i uczący się w ten właściwy sposób (pozdro jackie ) czyli na pałe i zobaczmy co się stanie. Do tego kostki okrutnie mnie wspierały, 20-0 bez strat poza pająkiem
2) Mały kocoń na obleśnej rozpisce HE pod tytułem "czemu by nie zrobic mobilnego rydwanu który świetnie strzela do tego ma dopasowany idealnie bound spell a pod herosem 2+ 4++ i trafia zawsze na 2+"
Generalnie był środek stołu jako scenariusz, Marcin wystawił się pierwszy w jednym rogu, ja w drugim i pozasłaniany. Coś tam sobie szedłem, żeby chwycić jakieś bolce oddalone od głównych sił i generalnie mały mnie smyrał (mało skutecznie bo nie ogarnął, że nie ma kary za multiple (bo to volley guny) co potem doczytaliśmy - dzięki 9ta edycjo, do tego quick to fire na elfach musiało być musiało :*)
Potem stało się kilka nieprzychylnych spraw, które można ująć w skrócie tak - lord WL na rydwanie za 330 punktów mający 1+ 4++ i mulitwoundujący niemal wszystko wartością "2" (dzięki numer 2, HE slaby book) wpadł w pająka na 2 ranach, dobił i wpadł w czekającą wywerną kowboja. Generał mój wpadł na book, weszło -1 to hit (przeciwnik trafiał na 5) ja miałem 9 ataków z s6 a potem 3s6 6s5. I po 3 turach CC lord HE zabił obie wywerny (utrzymując się na 6 i 7 bez przerzutu), a gdy się już zbreakowal po szarzy mojego bsb z counterkiem (countery z white kolejna patologia)to uciekły i zebrał się na 3 kościach (bo oczywiście ld 10 to tak mało, że trzeba było dać elfikom coldblooded). Z akcji któe mogły wyjść - 5 dzików zaszarżowało w łuki w jeziorku, no ale niestety breaki zdane
Ponarzekałbym jeszcze, ale juz mi się nie chce, po tej bitwie miałem kombinacje nastroju anty rzutowego i anty9tego bo objawiła się kolejna po CHD armia, która pisał jakiś młot, przecież te HE teraz sa mocniejsze od tego co Furion tworzył w swoim WFB dla samego siebie O_O
5-15 i kolejna bitwa ze znanym i lubianym True Gmyrkiem
3) WE na szczęście jakaś rozpiska ETC na strzelaniu 40 łuków jakieś poisony ale z szejpszifterem (biegacz 3+ 4+ 6 ataków ws8 mutliwoundy)
Jako, że nie rozpiska Laika, to zajazd przyjemniejszy, ale okazało się, ze kontrą na mnie jesz szejpszifter, którego nie miałem jak ruszyć z magii, maszyn też nie miałem - wiec zginęły mi od niego 2 aroki (kluczowa szarża na 9 weszła). Ale to była bitwa gdzie frustracja na kości mi się udzieliła o wiele bardziej choćby wtedy kiedy na 5+ champion treekinow zdał wszystkie z 6 wardów (jeden jednak okazało się ze był przerzucony z równego wiec ranę zadałem) a w odwecie sam zadał rane Trochę mi się tu i tam posypało trochę tez pozabijało, ale ustawiony scenariusz dał 14. Potem okazało się, ze gmyrek bsb trzymał w drugim szeregu po zabiciu championa, wiec się nieco fochłem i stwierdziliśmy że pol treekinow i ten bsb (z którym bez sensu sie czelkowałem bo moglem po prostu zabić trollami) mi sie należą.
W tej grze godna uwagi była szarża lekkiej brygady 10 orków, która objechała stół zabijając 2 unity by zginąć ... od 5 driad
Generalnie po turku widzę, że WDG to super armia, której zazdroszczę śmietnika w core w super cenie, super scoringów w specialach (DO) i super magii (heavens) oraz lepszych nieco lataczy (super mantysie) - ale orki tez potrafią coś pomajtać
Następna rozpiska będzie jeszcze bardziej zbliżona do OP naporu z WDG (super armii) ale to najpierw teściki a potem kto wie, może termin zgłoszeń na Gdańsk
Ostatecznie stwierdziłem, że orki są za słabe żeby same brać je na turka i wyszło tak:
wywern 2+ 4++ +2 ataki
wywern 2+ 4++ + 3 ataki
bsb dzik lucky shield dragongem
3+2 goblinskie czary DS
cory jak wyżej
8 cave trolli
2 pająki
1) Woch Grzesiek - Gracz początkujący i uczący się w ten właściwy sposób (pozdro jackie ) czyli na pałe i zobaczmy co się stanie. Do tego kostki okrutnie mnie wspierały, 20-0 bez strat poza pająkiem
2) Mały kocoń na obleśnej rozpisce HE pod tytułem "czemu by nie zrobic mobilnego rydwanu który świetnie strzela do tego ma dopasowany idealnie bound spell a pod herosem 2+ 4++ i trafia zawsze na 2+"
Generalnie był środek stołu jako scenariusz, Marcin wystawił się pierwszy w jednym rogu, ja w drugim i pozasłaniany. Coś tam sobie szedłem, żeby chwycić jakieś bolce oddalone od głównych sił i generalnie mały mnie smyrał (mało skutecznie bo nie ogarnął, że nie ma kary za multiple (bo to volley guny) co potem doczytaliśmy - dzięki 9ta edycjo, do tego quick to fire na elfach musiało być musiało :*)
Potem stało się kilka nieprzychylnych spraw, które można ująć w skrócie tak - lord WL na rydwanie za 330 punktów mający 1+ 4++ i mulitwoundujący niemal wszystko wartością "2" (dzięki numer 2, HE slaby book) wpadł w pająka na 2 ranach, dobił i wpadł w czekającą wywerną kowboja. Generał mój wpadł na book, weszło -1 to hit (przeciwnik trafiał na 5) ja miałem 9 ataków z s6 a potem 3s6 6s5. I po 3 turach CC lord HE zabił obie wywerny (utrzymując się na 6 i 7 bez przerzutu), a gdy się już zbreakowal po szarzy mojego bsb z counterkiem (countery z white kolejna patologia)to uciekły i zebrał się na 3 kościach (bo oczywiście ld 10 to tak mało, że trzeba było dać elfikom coldblooded). Z akcji któe mogły wyjść - 5 dzików zaszarżowało w łuki w jeziorku, no ale niestety breaki zdane
Ponarzekałbym jeszcze, ale juz mi się nie chce, po tej bitwie miałem kombinacje nastroju anty rzutowego i anty9tego bo objawiła się kolejna po CHD armia, która pisał jakiś młot, przecież te HE teraz sa mocniejsze od tego co Furion tworzył w swoim WFB dla samego siebie O_O
5-15 i kolejna bitwa ze znanym i lubianym True Gmyrkiem
3) WE na szczęście jakaś rozpiska ETC na strzelaniu 40 łuków jakieś poisony ale z szejpszifterem (biegacz 3+ 4+ 6 ataków ws8 mutliwoundy)
Jako, że nie rozpiska Laika, to zajazd przyjemniejszy, ale okazało się, ze kontrą na mnie jesz szejpszifter, którego nie miałem jak ruszyć z magii, maszyn też nie miałem - wiec zginęły mi od niego 2 aroki (kluczowa szarża na 9 weszła). Ale to była bitwa gdzie frustracja na kości mi się udzieliła o wiele bardziej choćby wtedy kiedy na 5+ champion treekinow zdał wszystkie z 6 wardów (jeden jednak okazało się ze był przerzucony z równego wiec ranę zadałem) a w odwecie sam zadał rane Trochę mi się tu i tam posypało trochę tez pozabijało, ale ustawiony scenariusz dał 14. Potem okazało się, ze gmyrek bsb trzymał w drugim szeregu po zabiciu championa, wiec się nieco fochłem i stwierdziliśmy że pol treekinow i ten bsb (z którym bez sensu sie czelkowałem bo moglem po prostu zabić trollami) mi sie należą.
W tej grze godna uwagi była szarża lekkiej brygady 10 orków, która objechała stół zabijając 2 unity by zginąć ... od 5 driad
Generalnie po turku widzę, że WDG to super armia, której zazdroszczę śmietnika w core w super cenie, super scoringów w specialach (DO) i super magii (heavens) oraz lepszych nieco lataczy (super mantysie) - ale orki tez potrafią coś pomajtać
Następna rozpiska będzie jeszcze bardziej zbliżona do OP naporu z WDG (super armii) ale to najpierw teściki a potem kto wie, może termin zgłoszeń na Gdańsk
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Generalnie ogrywałem ostatnio (ok 10 bitew różne rozpiski)
zrąbek jednej:
Zajazdem bez magii grało mi się dość fajnie, polecam dla odstresowania i uważam to za dobre rozwiązanie na singla, gdzie liczy się wysoki wynik a nie jakieś 5x12 Problemem rozpiski są miekkie scoringi. Bez magii gra się przyjemnie - szybciej.
Wczoraj pograłem szwedzką rozpiską orków, dla przypomnienia:
Potem troszku pozmieniałem ten kwadracik i spróbowałem dorzucić wywerne za lorda aroka. W bitwe z lotharem na włoską rozpiske niestety niewiele dało się ocenić, bo miałęm zbyt dobre rzuty by coś ocenić (smok chadecki 6w 6t 5++ ward pełny zdaje 2 wardy od dzidy i klopy, ale potem wpada do CC, rzucam +3+3 na kosie, zadaje 6 ran, smok ginie - to był taki gamebreaker dla mnie )
Ten sam rooster posłałem w boj na moje nemezis - The One and Only Pachol i jego DE: lord kat, 2x10 coki, korsarze, bsb na kotle, bolce, 3 x harpie
Tutaj w skrocie z waznych akcji: Bartosz stwerdzil, ze wjedzie kotlem BSB w aroka i zabije - plan zrealizował w 100%. Ja stwierdzilem, ze złapie goblinami od przodu i hopperami od boku. Swój plan również zrealizowałem i zabilem. Z drugiej strony wywerna wpadla w 10 cokow, i kiedy zostaly 3 a ona na dwoch ranach, to ja po prostu zabily Ja tam generalnie sporo powarzywilem, ale w srodku stolu CC orki + kosiarz vs korsarze i lord był dla mnie, co generalnie dało 12 bo remis na scenariuszu (zły troll Szaitis! )
Generalnie książka dość hula, z nietestowanych rzeczy zostaly snotlingi i giganty. Polecam każdemu zabawe z orkami, ale zapominajcie powoli o pajakach, klopach i savagach - za dużo je biorą na etc... ale moze potania fasty bo nikt na nich nie gra
zrąbek jednej:
i tu kilka opcji "co kto lubi": 21-22 hoppery, 2 giganty (po znerfieniu BSB), 2 kowobojow dzik i pajączekWywka gieno, 3+ 4++ +3 ataki lucky shield
Wywka 2+ regena dragonhelm +2 ataki divine
BSB 1+ ward na flame DS
4x5 goblin fastów
2x5 dzików sh std
10 dzików sh muz std
2 klopy
2 manglery
2 aroki
Zajazdem bez magii grało mi się dość fajnie, polecam dla odstresowania i uważam to za dobre rozwiązanie na singla, gdzie liczy się wysoki wynik a nie jakieś 5x12 Problemem rozpiski są miekkie scoringi. Bez magii gra się przyjemnie - szybciej.
Wczoraj pograłem szwedzką rozpiską orków, dla przypomnienia:
Rozpiska ta jest kwadratowa, wielki kloc z frenzy za 1200 punktów łatwo dość wymanewrować, ale ma sporo uderzenia. Mim oto w życiu bym tym nie zagrał bez przymusu (brak muzyków na goblinach - sic!) Zagrałem z randomusem "pod kadrę" (ja wybierałem scenariusz i kto zaczyna, w trakcie gry jakieś moje mega pechowe rzuty cofalismy [przypominam sobie reroll tabelki misfire, a przydal sie bo na 6 rzutów mialem 5 wybuchów i dał mi jeden remis arokiem w walce z ciufcią] ale generalnie było ok. Magia dość fajnie grała (ranienie kadajca, straszenie ciufci dzida a potem zerówką), ale ja ciut nerfiłem (nawykły do ld w 18 wystawiłem aroka poza generalskim i spadł ze snajperki z deatha niemalże), generalnie Konrad cisnął ale w pewnym momencie wystawil sie na szarze savagy - a oni takie rzeczy lubia mimo ze stykali sie 50-50 z goblinami to wykulalem tyle, żeby zbreakowac klocek worków z BSB i go zjeść. Do tego z testu LD umarł kadajec w miejscu, gdzie faktycznie mógł randomusowi wygrać maską przy sensownym rzucie lugarów na szarze, ale cóż - zwale na szweda bo przez brak muzykow moje odgięcie lugarow goblinami było kulawe. Summa sumarum po tym, jak goblinki z bannerem sie nie zebrały (chyba na 7 ale zawsze) udało mi się zremisować scenariusz (asasynacja) i wygrać delikatnie na punkty i 11-9arok król z gadżetami
kosiarz generał +d3+d3 waargh
bsb flaming 2+
2+3 beast
2x20 gobosków
40 savage speary dyscypka
2 aroki
2 klopy
3x6 hopperków
Potem troszku pozmieniałem ten kwadracik i spróbowałem dorzucić wywerne za lorda aroka. W bitwe z lotharem na włoską rozpiske niestety niewiele dało się ocenić, bo miałęm zbyt dobre rzuty by coś ocenić (smok chadecki 6w 6t 5++ ward pełny zdaje 2 wardy od dzidy i klopy, ale potem wpada do CC, rzucam +3+3 na kosie, zadaje 6 ran, smok ginie - to był taki gamebreaker dla mnie )
Ten sam rooster posłałem w boj na moje nemezis - The One and Only Pachol i jego DE: lord kat, 2x10 coki, korsarze, bsb na kotle, bolce, 3 x harpie
Tutaj w skrocie z waznych akcji: Bartosz stwerdzil, ze wjedzie kotlem BSB w aroka i zabije - plan zrealizował w 100%. Ja stwierdzilem, ze złapie goblinami od przodu i hopperami od boku. Swój plan również zrealizowałem i zabilem. Z drugiej strony wywerna wpadla w 10 cokow, i kiedy zostaly 3 a ona na dwoch ranach, to ja po prostu zabily Ja tam generalnie sporo powarzywilem, ale w srodku stolu CC orki + kosiarz vs korsarze i lord był dla mnie, co generalnie dało 12 bo remis na scenariuszu (zły troll Szaitis! )
Generalnie książka dość hula, z nietestowanych rzeczy zostaly snotlingi i giganty. Polecam każdemu zabawe z orkami, ale zapominajcie powoli o pajakach, klopach i savagach - za dużo je biorą na etc... ale moze potania fasty bo nikt na nich nie gra
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Orki (te ciekawsze xD) na ETC:
1 duńskie: 10 (belgia) i 13 (niemieckie) z HE
2 szwedzkie: 12 beasty (niemieckie) i 19 SA (belgia)
3 ruskie 10 z TK (anglia) 14 z Bestiami (hiszpania)
Na razie orczy top sobie radzi - bedo ciecia
duńskie: grają z HE (hiszpania), widać, że dunczycy są pewni tego paringu, niestety tylko 7 punktów
szwedzkie: DF (bułgaria) 15 - chłop jest 2 indywidualnie - do czasu innych gier
ruskie: EoS (Niemieckie) - tutaj z kolei co para nowy przeciwnik flam przegral 8-12
Nie znam paringu szweda, ale chyba będą chcieli żeby wykręcał wyniki. Duńczyk moim zdaniem pod minory na trudny generalnie paring jakim są HE
4 bitwa:
duńczyk (moj faworyt ) przegrał do 5 z ogrami ekipy fińskiej
szwed: zrobił 10 z ogrami z luxemburgu (ciekawe, sam uwazam to za dobry paring dla orasków)
rusek: flam gra z emp
po drodze fin zrobil na swoim turbo monster trucku (3 aroki wywka) 2,18,10 i teraz gra z KoE - dostal do 0, co za 0-1 gracz... stopuje followowanie
1 duńskie: 10 (belgia) i 13 (niemieckie) z HE
2 szwedzkie: 12 beasty (niemieckie) i 19 SA (belgia)
3 ruskie 10 z TK (anglia) 14 z Bestiami (hiszpania)
Na razie orczy top sobie radzi - bedo ciecia
duńskie: grają z HE (hiszpania), widać, że dunczycy są pewni tego paringu, niestety tylko 7 punktów
szwedzkie: DF (bułgaria) 15 - chłop jest 2 indywidualnie - do czasu innych gier
ruskie: EoS (Niemieckie) - tutaj z kolei co para nowy przeciwnik flam przegral 8-12
Nie znam paringu szweda, ale chyba będą chcieli żeby wykręcał wyniki. Duńczyk moim zdaniem pod minory na trudny generalnie paring jakim są HE
4 bitwa:
duńczyk (moj faworyt ) przegrał do 5 z ogrami ekipy fińskiej
szwed: zrobił 10 z ogrami z luxemburgu (ciekawe, sam uwazam to za dobry paring dla orasków)
rusek: flam gra z emp
po drodze fin zrobil na swoim turbo monster trucku (3 aroki wywka) 2,18,10 i teraz gra z KoE - dostal do 0, co za 0-1 gracz... stopuje followowanie
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Iron orc na dziku, 1+ reroll, GW, gienio
gobo szaman, 1 levl, DS
gobo szaman, 1 levl, sceptra
gobo bsb, ring of fire
gobo na pajaku, 2+ 4++, light lanca
31 gobo muz std 2 fanatykow, luki
7 savage dzikow, muz, dyscyplina
gigant
doomdiver z overseerem
mangler
2 bolce
Małe tego, unikam hot fixa wstpenie, pociskowa magia bo tania i modna. Savage z generałem i gigant do kontry, reszta troche szarpie. Klopa czy doomek to ciezka kwestia, ale jak ma sie jedna maszyne to by the book wybiera sie doomka bo lepiej trafia. Bolce symuluja klope ich cena na te punkty pomaga. Mangler to taka wstawka, malo smietnika powoduje ze jest dosc sporym problemem
gobo szaman, 1 levl, DS
gobo szaman, 1 levl, sceptra
gobo bsb, ring of fire
gobo na pajaku, 2+ 4++, light lanca
31 gobo muz std 2 fanatykow, luki
7 savage dzikow, muz, dyscyplina
gigant
doomdiver z overseerem
mangler
2 bolce
Małe tego, unikam hot fixa wstpenie, pociskowa magia bo tania i modna. Savage z generałem i gigant do kontry, reszta troche szarpie. Klopa czy doomek to ciezka kwestia, ale jak ma sie jedna maszyne to by the book wybiera sie doomka bo lepiej trafia. Bolce symuluja klope ich cena na te punkty pomaga. Mangler to taka wstawka, malo smietnika powoduje ze jest dosc sporym problemem
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2016, o 09:50 przez QQrydza, łącznie zmieniany 1 raz.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
1200? Podobie mię się. Eteryki nie straszne? Może zamiast jednego szamana dać 2 lv jednemu i zrobić gobo kowboja?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
Zapomnailem ze jednego juz mam w rozpie
3 pociski sa odpwoiedzia na wrajty, a duchy coz, na nie nie poradze poza tym jezlei je przytna tak jak leca plotki to nie beda az tak OP
Jak nie przytna hppersow Ci z 9th to chyba wrzuce 2x10
3 pociski sa odpwoiedzia na wrajty, a duchy coz, na nie nie poradze poza tym jezlei je przytna tak jak leca plotki to nie beda az tak OP
Jak nie przytna hppersow Ci z 9th to chyba wrzuce 2x10
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Ale twój kowboj generał średnio nadaje się aby jechać po krew i chwałę jako dywersant a tu się aż prosi. Pozatym dwa fanole w tej w miarę ofensywnej rozpie to za dużo. Bardziej przeszkadzają niż pomagają.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
rozpiska wlasnie jest raczej defensywna z kontra Savagy mam tylko po to, zeby general nie uciekl, na gobosach licze na to ze coldblodeed starczy.
Ofensywny jest tylko pajaczek 2+ 4++ z grubsza
fanatycy fajnie zapelniaja cory imo
Ofensywny jest tylko pajaczek 2+ 4++ z grubsza
fanatycy fajnie zapelniaja cory imo
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
I gigant też jest defensywny?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
no raczej stoi stol i czeka az cos podejdzie
jeszcze jest opcja wyrzucic generala giganta i savadzy i dac drugie 30 gobo w tym samym ustawieniu i 2x10 hopperow. gramy wtedy na ld 7 z rerollem no ale coz, skoro chlopak ichca grac be zlordow a fajna kontra wchodzi
jeszcze jest opcja wyrzucic generala giganta i savadzy i dac drugie 30 gobo w tym samym ustawieniu i 2x10 hopperow. gramy wtedy na ld 7 z rerollem no ale coz, skoro chlopak ichca grac be zlordow a fajna kontra wchodzi
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Wtedy rozpa będzie już bez polotu. Dawaj raport z testów
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293