ETC 2019 (linki w 2gim poście)

Moderator: swieta_barbara

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
WarX
Chuck Norris
Posty: 663
Lokalizacja: Katowice

Re: ETC 2019 (linki w 2gim poście)

Post autor: WarX »

@qc trollujesz na całego ;).

Grając w każdy weekend 3 bitwy (czyli cały dzień) w ciągu roku ogrywasz 150 bitew. Czyli spędzasz jeden dzień w tygodniu z rodziną. Zostaje 100 bitew na 50 tygodni. Dwie bitwy tygodniowo. Czyli z rodziną się widzisz w jeden dzień w weekend i 3 wieczory w dni robocze.

W następnym roku jest łatwiej, bo twoja partnerka mieszka z dziećmi, a ty tylko musisz wpłacać alimenty.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Abrasus pisze:Ja szczerze trochę nie widzę jak można grać 250-300 gier rocznie... W szczytowym dla mnie sezonie, gdzie jeszcze studiowałem po prostu i byłem najbardziej zaangażowany - w sezonie 2017 - zagrałem ze 100-150 gier, w tym tonę na UB... 250-300 gier to totalna abstrakcja.

Ale tak jak pisał Marek, jego przeciwnik grał 3x ten match-up, a dalej zagrał jak pierdoła. Nie zawsze ilość przekłada się potem na jakość ;]
A Ty Konrad przypadkiem nie studiowałeś jakoś na turbowysokim poziomie tej matmy? :) Akurat zagranie danego Mu trzy razy, do tego z kierowcą zawsze słabszym niż autor to jednak mało. Po 10-15 razach może by się udało? Kto wie :D Ja na największej napince i z duzym zgrupowaniem przed DMP - ale tylko jednym - zagrałem ok. 200 gier. Ale przy 9 zgrupowaniach imo liczba jest do przebicia. Grunt, żeby tych nolafjów było wiecej, my wtedy mielismy 15+ osób aktywnie grających w tygodniu. Teraz to sie nie ustawimy na bitwe raz na 2 tydnie :)

Generalnie po prostu nie podważałbym, że się da. Zwłaszcza że zgrupowania zrobione na aktywnosci i skupieniu to 4-5 gier dziennie, + gry testowane grane do 3 tury podejrzewam, że tez się tu łapią. Paradoksalnie - im mniej eventów lokalnych grasz tym więcej w roku ugrasz, bo turniej zajmuje 12h i daje 3 bity a można w tym czasie upchnąc wspomniane 4-5.

To nie jest żaden zarzut. Po prostu nie ma co podważać, że Niemcy i Hiszpanie tyle grają, no bo grają pewnie. Jak usłaszłem że kanadyjczycy w 8 miesiący nabijają po 350 gier w maszynke też się zdziwiłem no ale jak mówię - nie każda gra trwa 3h, a zgrupowania moga naprawdę dużo napompować. A że np ja wolę sobie zagrac 30 gier w roku w sumie na casualu bo gram o złote kalesony bo wole młodego to przeciez nie grzech :)

No i sama surowa ilość gier się na zwycięstwa nie przykłada, ale w długim okresie da swoje.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Smiechu
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3349
Lokalizacja: Rogaty Szczur (Stare Babice)

Post autor: Smiechu »

Eeee tam. 250 bitew.
Z samych turniejów kiedyś wyciągnąłem (bodajże 2011 lub 12 rok) 155 gier.
35 lokali i komplet 10 masterow.
Nie liczę towarzyskich bitew na ogromne punkty i innych granych w piwnicy.
Na zgrupowaniu nie byłem.
I wcale nie zatracilem się życiowo i zawodowo.
Kwestia chęci i wyrozumiałości.
A poza tym tak jak QC (nie wierzę że go popieram) powiedział.
Na jednym zgrupowaniu jesteś wstanie przez 12h zagrać 5-6bitew, bo wszystko się generalnie rozstrzyga w pierwszych 3-4 turach.

ODPOWIEDZ