Turnieje - ocena stanu figurek

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bombaj
Chuck Norris
Posty: 471

Re: Turnieje - ocena stanu figurek

Post autor: Bombaj »

fajna inicjatywa!

widziałbym drobne doprecyzowanie.

"wysiwyg na większości oddziałów" - a ile to większość? 51%, 75%? itp.

Niby duperela, ale lepiej eliminować niepotrzebne dywagacje.

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Obrazek

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Blaesus pisze:Obrazek
ocena mi sie nie podoba.

Imo przygotowanie do gry i wysiwyg powinny byc bardziej punktowane.

oraz:

mam 20 szkieletow z mieczykami i 20 z wloczniami.

wystawiam 2 oddzialy po 20 z wlozniami. dziele je po 10 z dzidami i 10 z mieczykami z tylu. nie mam pktow za wysiwyg (nie mam oddzialu z wysiwygiem)

dziele je tak, ze mam 1 z dzidami i 1 z palkami i mowie wszystkim, ze one to tak naprawde dzidy. mam 50% wysiwyg, wiec 1 pkt

Awatar użytkownika
chaoslo3
Wałkarz
Posty: 84
Lokalizacja: Opole

Post autor: chaoslo3 »

Myślę że czasy takie że można zrezygnować z wymogu posiadania templatek, smoki zieją beztemplatkowo a giganty trzymają się na nogach.
Ja tam nawet wolę odmierzyć te 1.5 czy 2.5 cala od środka templatki żeby zobaczyć kto się łapie niż celować tym dodatkowym i mało potrzebnym wydatkiem.
T9A jest napisane tak żeby obyło się bez specyficznych dla GW sprzętów jak kości artyleryjskie czy templatki.

ed: Popieram inicjatywy typu robienie pierwszych szeregów z WYSIWYGiem żeby nie mylić przeciwnika i faktycznie powinno to być jakoś brane pod uwagę. Może nie zaraz max punktów ale nie może być tak jak na przykładzie powyżej.

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Shino:
W mojej wersji musisz mieć 75% WYSIWYG.
W obu przypadkach przedstawionych przez Ciebie dałbym 50%... (W pierwszym masz 2 oddziały po 50%, w drugim masz 100% i 0%).
Rozumiem, że coś Ci się nie podoba, ale w takiej sytuacji przydałaby się propozycja (Konkretna), a nie marudzenie.

Mi też pewne rzeczy się nie podobają (uważam, że wszystkie armie powinny być mega pomalowane na 100%, 100% Wysiwyg), ale szukam rozwiązania, które będzie nagradzało tych, co trochę czasu poświęcili modelom, kopnie w tyłek, tych co ograniczyli się do sklejenia, a przy okazji nie skrzywdzi tych, co starają się powoli dociągnąć armię do pewnego stanu lub nie mają po prostu talentu w tej dziedzinie.

Chaos:
Sporo graczy jeszcze używa templatek 1.5" i 2.5", jak ich nie ma, to pożyczają od innych. Reszta wymienianych przez Ciebie przypadków jest oczywiście dozwolona: bez specjalnych kości (ale jakiekolwiek D6 muszą być) i templatek do zionięcia (do tego wymaga jest miarka).

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »

Chyba w 9age nie ma już wzornika zionięcia.

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Zgadza się, jak napisałem - wymagana jest miarka :)

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5100
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

Mnie się podoba Blesu. Tylko jedno ale, a raczej dwa. WYSIWYG, to jest wszystko. Bronie, command group, marki itp. I tu standardowo wychodzi problem. Jak mam pomalowanych warriorów na czerwono, a wystawię ich jako nurglowych (pestilience w nowej nomenklaturze) to jest to brak WYSIWYG'u. Ciężko jest mieć tyle modeli, żeby je wystawiać w każdej możliwej konfiguracji. Proponowałbym zmniejszenie punktów za WYSIWYG do 1 (jeśli ma zostać w 100% restrykcyjny, albo jest albo nie), a zwiększenie pomalowania armii, bo tutaj zawsze jest problem czy już się łapiesz na 3 czy jeszcze na 2 (poprawny table top/ładna armia).

Takie rozwiązanie promuje samo malowanie i przykładanie się do owego, a nie tworzy dziwnych barier dla wochu czy imperium i co najważniejsze dla nowych graczy, którzy nie są wieloletnimi kolekcjonerami i mają modeli na wystawienie piechoty w dowolnej konfiguracji.


Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę na spójność podstawek/treyów. To jest część, która zawsze mnie zastanawiała. Jeśli każdy model ma zrobione podstawki, z tym, że w połowie armii jest to brązowy piasek + trawka, a w drugiej połowie szare kamyczki + krzaczki, to według tej oceny jest to maks z podstawek, mimo, że wygląda to nieciekawie.
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Azz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 195
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: Azz »

Nie ma co zmniejszać punktów za WYSIWIG, możne to zachęci do przyłożenia się i uzupełnienia braków w wyposażeniu modeli, będziesz chciał punkty za WYSIWIG to wystawisz ludków w takie konfiguracji w jakiej masz wyposażonych.

Możesz też pomalować modele tak by nikt się nie czepiał, że są pomalowane na czerwono a od zielonego bóstwa, zresztą pytanie czy malowanie wpływa na WYSIWIG czy będzie dotyczył on wyłącznie wyposażenia i cg ?

pzdr

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Wyswig na modelach moim zdaniem to paranoja, zeby oceniać to w wfb. W 40k jeszcze od biedy, kazda pacynka moze miec inna bron. Ale u nas? niech pierwsze 10 modeli ma i done deal, po co sobie utrudniac?

U mnie ten problem wynika chocby z tego, ze nie ma 4edycyjnych metalowych gobo z tarczami i łukami - są tylko osobno zrobione uzbrojenia w tym zakresie. Savage z 6tej nie maja innej opcji niż xhw. Osoby ktore zasugeruja mi konwertowanie tych modeli moge tylko uraczyc usmiechem politowania. Big uny z 5tej tez maja tylko hand weapon shield - orkow z wloczniami brak. I co - minusy za wysiwig? zakaz wystawiania spearow w orkach? Przymus kupowania i malowania obrzydliwych plastikow?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14639
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Twoje problemy nikogo nie interesują Qc. Są dostępne modele z odpowiednim ekwipunkiem, to że nie chcesz ich kupować ani konwertować to wyłącznie Twoja decyzja.
Nie chcesz punktów za WYSIWYG - ok, nie ma sprawy.
Tym niemniej, osoby które z szacunkiem podejdą do czasu swojego przeciwnika powinny zostać za to wynagrodzone.

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Jarekk i Azz:
Jeśli chodzi o WYSIWYG - to nie tyczy się malowania, jak ktoś chce pomalować armię DE na biało, to proszę bardzo - nie będę się kłócił, ze wyglądają jak HBE.

Jarekk:
Odnośnie podstawek: To, że podstawki nie będą stanowić spójności - znajdziesz w Spójność armii :)

QC:
Założenie WYSIWYGu nie jest podpięte pod to, że ktoś ma stare modele lub woli metale itd. Służy temu, by przeciwnik co chwilę się nie mylił, bo widzi oddział z mieczami, a tak na prawdę to włócznie.

Twoje rozwiązanie, że przynajmniej 10 pierwszych modeli nosi sprzęt z rozpiski na swój sposób rozwiązuje problem i widzę tutaj podstawy pod to, by uwzględnić to, by ktoś mógł dostać ten 1 pkt przynajmniej za to, że nie myli przeciwnika.

2 pkt za pełen WYSIWYG - to PEŁEN WYSIWYG i tyle. Tak jak docenia się estetyczne podejście do modeli przy malowaniu, tak samo powinno być docenione wierne odzwierciedlenie tego co jest na rozpie.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Ludzi którzy mylą equip bo widza inny na unicie to fikcyjny problem, po prostu takich nie ma (poza Furionem mylącym BSbeka ze sztandarowym unitu i pełny WysWig posiadany przez Laika nic tu nie zmienił). Mimo pełnych wysiwigów każdy przeciwnik pytał mnie jaki sprzęt mam na unicie. Mimo tego że w rozpisce np był jeden unit i nie było mowy o pomyłce. Sztandar muzyk champion ok to sa rzeczy wazne - ale uzbrojenie? Serio? ucinać punkty bo jedyny unit w warriorów w rozpie jest pomalowany na czerwono? Przecież żaden normalny sedzia hobbystyczny tego nie robi.

Wyswig to tylko zbędne utrudnienie (zwlaszcza kiedys kiedy jeszcze wymagano go na herosach O_O) które jest sztuczną kalką z 40k. Niczego nie ułatwia w battlu, gdzie wyswig de facto musi spełniac 5-6 unitów, a nie tak jak w oryginalnym systemie 70-80 unitów-modeli.
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2016, o 10:07 przez QQrydza, łącznie zmieniany 1 raz.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Odoamar
Wodzirej
Posty: 759
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: Odoamar »

Wyswig dotyczy unitów czy bohaterów i pojedynczych modeli także?
Obrazek

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Dotyczy unitów.

Należy jednak pamiętać, że nie można pozwalać sobie na przegięcia - u nas PROX jest całkowicie zakazany.
Jak ktoś chce wystawić Lorda na dysku, a stawia figurkę na koniu, to niezależnie od wielkości podstawki itd - traktuję to jako prox.
Podobnie nie pozwolę na stawianie Volleygunów i twierdzenie, że to wyrzutnie rakiet lub Thunder Cannon i twierdzenie, że to Scratapult.

QC:
Może jestem ograniczony umysłowo, ale mi się to zdarza :) Ostatni raz byłem święcie przekonany, że oba 60-osobowe oddziały Kangura uzbrojone są we włócznie, a jeden miał de facto halabardy. Oczywiście powinienem o tym pamiętać, skoro czytałem rozpę, ale po pewnym zmęczeniu i emocjach - różne rzeczy się dzieją.

Powtórzę - chodzi tutaj nie tylko o mylenie jednostek, ale głównie o kwestie estetyczne. Bardzo źle kojarzy mi się oddział Handgunnerów, którego tylni szereg uzupełniony jest halabardami albo łucznikami.
Powtórzę kolejną rzecz - kolor modeli mnie nie obchodzi - jak ktoś chce wystawić rycerzy khorne'a w barwach kukurydzy, to proszę bardzo.

Jak normalnie bardzo cenię Twoje zdanie, to tutaj mam wrażenie, że bardzo stronniczo podchodzisz - na pewno nie zgodzę, się że "Wyswig to tylko zbędne utrudnienie".
Jako zwolennik Wysiwygu śmiało mogę stwierdzić, że utrudnić może sprawę, gdy nie można dostać modeli z bronią z rozpy lub wiąże się to z dodatkowym kosztem/malowaniem. Ale taka sama sprawa ma się z samym malowaniem - możesz iść na łatwiznę i nie malować modeli lub pomaziać je bejcą - nie dostaniesz max pkt, ale to Twoja sprawa. Możesz jednak zdecydować się na większy wydatek (materialny czy czasowy) i maźnąć pięknie swoją armię.

Co innego w przypadku treningu, czy luźnej gry z kumplem na chacie.

Na turnieju wymagam jak najlepszej prezentacji systemu i wolę uniknąć pytań? "Szarżujesz na włóczników? - "Nie, to są miecznicy, tylko z włóczniami"

Awatar użytkownika
Natibak
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 146

Post autor: Natibak »

Cała punktacja wydaje się dobrze przemyślana, tabelka bez żadnych zmian może wejść w życie turniejowe - nikt nie podważał sensowności jej jako takiej, tylko pewnych jej aspektów. Moje dwa grosze:

1. WYSIWIG 75% jest bardziej racjonalne niż 50%. Na duże bitwy gdyby tylko połowa armii miała Wysiwig to wyglądałoby to słabo.

2. Osobiście odjąłbym 1 pkt. z kategorii "Podstawki modeli i oddziałów" i dodał 1 pkt. za konwersję do jakości malowania. Warto by tych co się napaćkali GS też dowartościować.

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

no właśnie jeśli oceniamy konwersję to wtedy trzeba uczciwie dodać równomierny punkt za modele ze starych edycji, wręcz kolekcjonerskie, gdzie to nie każdy chce je ciąć itd.
To jeśli mowa o konwersjach, powinno być sprawiedliwie :).
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9564
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Dlatego punkt o konwersjach jest od czapy. Kogo to obchodzi, że ktoś pozamieniał głowy czy mieczyki na herosach?
Pamiętam kiedyś były takie punkty (czasy dominacji Inkwizytorów :D) i ludzie niezłe durnoty robili, żeby tylko mieć pkty za konwersje. Poza tym weź sprawiedliwie oceń, co jest konwersją a co nie. Albo spróbuj porównać ilość konwersji w skavenach, a w wochu... Procentowo? Ilościowo?...
Armia ma porządnie wyglądać i tyle. Pomalowana, posklejana, na trejach, wszystko czytelne z wysiwygiem + przygotowanie do gry. I za to powinno być max punktów, niezależnie czy ktoś prosto lecz schludnie malował sam, czy malarz na poziom golden demona z milionem konwersji.

Awatar użytkownika
DarekH
Chuck Norris
Posty: 595
Lokalizacja: Kraków

Post autor: DarekH »

Może zabiorę głos jako "świeżak" (mam tylko nadzieję, że nie zostanę spałowany przez "niektórego" jak miało to miejsce w innym wątku :wink: ). WYSIWIG i jego ocena jest konieczna, (bo głupio zapomnieć co przeciwnik miał na myśli wystawiając na stole mieczników i szarżować rydwanem w las włóczni) ale ocena powinna być bardziej złożona niż zaproponowane 3 punkty i system "prawie" zero-jedynkowy. Potrzeba strasznie dużo czasu i pieniędzy by wystawiać w 100% odzwierciedloną rozpiskę na stole. Niektórzy będą to mieli w d...e i stracą 2 pkt a inni poświęcą (lub poświęcili) mnóstwo czasu i pieniędzy by mieć te 100%. Dlatego duża punktacja za "ten punkt" oceny powinna być sprawiedliwa, nie dyskwalifikując zarazem "młodych graczy którzy chcą". Taki przykład: jako "młody" szlifuję nadlewki w setce klanratów z IoB. Zmiana koncepcji i ostatnio zapragnąłem wystawić 2x50 slejwów. Jak zastosuję klanraty z IoB - brak WYSIWIGU bo mają tarcze. Kupić zatem 5 pudeł klanratów i szlifować drugą setkę, by skleić ją jako slejwy i później jeszcze malować? Toż to sporo czasu i trochu pieniędzy... W sumie może lepiej olać sprawę bo i tak stracę tylko 2 punkty...?
Reasumując:
- Pierwsza linia w jakimś oddziale wprowadza w błąd 0pkt za WYSIWIG
- armia w całości posiada odpowiedni pierwszy szereg i modele reprezentujące CG - 1 pkt. (to pozwoli na normalną grę)
- a dalej już procentowo (dając szansę nowym uczestnikom na mozolne rozbudowywanie własnej armii ale także dając satysfakcję osobom, które siedzą w tym hobby 10 lat i poświęcili mu mnóstwo czasu i pieniędzy) np. w każdym oddziale jest min 33% modeli z wysiwig 2 pkt, 66% - 3pkt 99% 4pkt i do 5pkt za 100% wyposażenia zgodnego z rozpiską. Sprawiedliwe? - zdaje się, że tak. Mobilizujące nowych - no raczej. A może coś jeszcze bardziej złożonego?

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8782
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

Kołata pisze:Armia ma porządnie wyglądać i tyle. Pomalowana, posklejana, na trejach, wszystko czytelne z wysiwygiem + przygotowanie do gry. I za to powinno być max punktów, niezależnie czy ktoś prosto lecz schludnie malował sam, czy malarz na poziom golden demona z milionem konwersji.
+1

Ja to nawet dla Jurka podpisałem modele żeby się nie myliło :wink:
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

ODPOWIEDZ