Projekt - Bretonnia w wydaniu Krzyżackim

Bretonnia

Moderatorzy: Jagal, Milczek

ODPOWIEDZ
Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Projekt - Bretonnia w wydaniu Krzyżackim

Post autor: Kal_Torak »

Witam,

Jestem świeżo upieczonym dopiero graczem bretońskim. Od początku 5 edycji grałem leśnymi elfami i po długich latach gry tą armią zacząłem się rozglądać za inną. Zasadniczo obecnie grywam prawie wszystkim, aby sprawdzić empirycznie czym mi się najciekawiej gra i przy okazji lepiej zapoznać inne armie (inne armie testuje z figurek moich znajomych). Teraz jednak coś mnie wzięło i postanowiłem w końcu na poważnie skolekcjonować armię Bretonni. Osobiście przez 6 edycje za bardzo nie przepadałem za tą armią. Zbyt mocna, zbyt oklepana, zbyt monotonna, zbyt kolorowa, zbyt powszechnie zbierana... Możnaby tak wymieniać jeszcze długo :). Obecnie jednak pare rzeczy się zmieniło. Otóż moją drugą armie zawsze widziałem jako "ludzka" armia bardziej zbliżona z realiami historycznymi. Powstały wtedy w mojej głowie dwa projekty:

1. Armia Imperialna w odsłonie XVII-wiecznej Polski z husarią, piechotą łanową, kozakami etc.
2. Armia Bretonni wzorowana na armii Krzyżackiej.

Niestety takie polskie imperium znacznie ciężej uzbierać, bo chociaż figurki są (kislev+modele innych firm) to jest zbyt droga w złożeniu, a modele zbyt niedostępne.
Stąd przetarg wygrała Bretonnia.

W przypadku bretonni chęć zbierania jest podyktowana przede wszystkim motywem "kolekcjonerskim". Ale nie tylko... O ile bretonnie zawsze uznawałem za nudną i oklepaną to 7 edycja zmieniła dość mocno ten obraz. Olbrzymia ilość graczy bretońskich przerzuciła się na vampiry i demony, a sama bretka nabrała kolorytu, gdyż w rozpiskach mamy różnorodne wersje zestawów bohaterów, a chłopstwo jest sporą i ważną cześcią armii bretońskiej. To przeważyło.

Obecnie mam już regiment 6 realmsów, pieszą czarodziejkę i konnego bohatera. Surowy ale dobry początek :). Zanim zdobędę nowe rzeczy muszę pomalować w całości pierwszy regiment jazdy z wszystkimi dodatkami. Gdy to zrobię wkleję zdjęcia pierwszego regimentu krzyżackiego.

Bardzo chętnie wysłucham Waszych sugestii względem armii i pomysłów na oddanie ducha krzyżackiego. Obecnie zamawiam części z tego rodzaju:

a. Hełmy bretońskiego zupełnie nie pasują do Krzyżaków. To jest najważniejszy element armii. Bardzo popularnym Hełmem u Krzyżaków był model typu "psi pysk". Ale ten mi się nie podoba ze względu właśnie na kształt, dlatego szukałem czegoś nieco wcześniejszego (psi pysk to XV wiek, koniec XIV). Akurat wśród części bretońskich znalazłem całkiem ciekawy model hełmu na stronie bitspudło:

http://bitspudlo.com/pl-PL/store/show_c ... ights-bits

Jest to pozycja: Bretonnian Knight Head 04

Pasuje idealnie, tylko muszę je zdobyć w większej ilości :). Właśnie lecą zamówienia ;)

b. Kolejnym atrybutem krzyżackim są pióra, a dokładnie pawie pióra - to one przyozdabiają hełmy krzyżackie. Stąd zamiast olbrzymich klejnotów rycerskich na hełmach bretońskich do wspomnianego wyżej hełmu montuje pióra malowane na pawie (od 1 do 5 piór na hełmie). Tutaj akurat z pomocą przychodzi imperium, które posiada mase ciekawych modeli różnej wielkości piór, które można znaleźć w bitsach z heorsami, na głowach końskich, w hełmach state troopsów i rycerzy imperialnych, a także oddzielnie. Tych już trochę zdobyłem i zabieram się do malowania. Pomalowanie ich w kolorach pawich piór z oczkiem bedzie pewnym wyzwaniem :)

c. Oczywiście barwy każdy sobie kojarzy. Kropierz koński biały z czarnymi krzyżami (na kropierzach będą równoramienne). Biała tunika również z czarnym krzyżem i biała tarcza rownież z czarnym krzyżek. Tarcze Bretońskie te klasyczn mi nie pasują. Najchętniej widzę małe prostokątne z odgiąciami (o ile dobrze kojarzę właśnie takie posiada imperium). Drugi typ to małe trójkątne tarcze - tych mam sporo bo posiadam kilkudziesięciu metalowych włóczników leśnych elfów z 5 edycji, a ci posiadali właśnie małe tarcze trójkątne obok długich trójkątnych jakie mają np. silver helmsi.

d. Płaszcze - tutaj czeka mnie chyba największe wyzwanie. Płaszcze krzyżackie to "must have" :). Te albo będę musiał robić z greenstaffu albo może znajdę w bitsach. Najbardziej interesują mnie takie płaszcze które opadają na zad koński (czyli długie) okrywające częściowo ramiona jeźdzca. Być może znacie jakiś ciekawe częsci płaszczy?

To tyle jeśli chodzi o rycerzy. Z piechotą nie będzie problemu. Jest odpowiednia. Szukam natomiast alternatywy dla giermków, bo ci GW są brzydcy. Myślę, że dobrym wyborem będą yoemeni gamezona - tylko oni są tak ładnie zrobieni, że boję się iż będą się znacznie lepiej prezentować od modeli rycerzy GW :).

Piechota zaś to oczywiście białe tuniki, czarne spodnie, a na tunikach z przodu czarny krzyż. Dużej filozofii tu nie ma.

Oto mój koncpet rozpy na 1650:

Paladin Battle Standard Bearer
- Battle Standard Bearer; Grail Vow
- Gromril Great Helm
- Sword of Might

Damsel of the Lady
- General; Magic Level 1
- 2xScroll

7 Knights of the Realm
- FCG
- War Banner

9 Knights Errant
- FCG
- Errantry Banner

5 Knights of the Realm
- Musician

5 Knights of the Realm
- Musician

25 Peasant Bowmen Skirmishers
- Musician; Braizers

10 Peasant Bowmen
- Musician; Braizers

10 Peasant Bowmen
- Musician; Braizers

5 Mounted Yeomen
- Spear; Bow; Shield; Musician

4 Pegasus Knights
- FCG

1 Field Trebuchet


Zdjęcia modeli zapodam już niebawem :)
Ostatnio zmieniony 7 kwie 2009, o 12:33 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jagal
Niszczyciel Światów
Posty: 4288
Lokalizacja: Gdańsk SNOT

Post autor: Jagal »

Bardzo milusi pomysł ;) Podoba mi się Twoje podejscie do tematu i rzetelność przygotowania. Jakbys potrzebował choć trochę przydatnych schematów malowania polecam w galerii poszperac i poszukać bretki Błażeja, jest ona wzrorowana na krucjacie, moze Ci pomoże. A co do MY do może tak jak u Błażeja lekka jazda kislevu?

A co do samej rozpiski - nie rozumiem 2x5 realmów skoro masz juz do podobnych celów jednych jołmenów. Wywala tą jedna 5 realmów. 25 lucznikow w jednym oddziale? Po co ? i bez sztandaru w takiej ilosci? Imo niepotrzebne ;) zmiejsz ich do 10 a za pozostałe pkt możesz wsadzic jakis porzadny oddział uderzeniowy ;) no i moze scrolle sie zmieszcza na damselce.

Popykaj, pograj i powiedz co Ci tam pasuje a co nie etc ;) Looking forward na pierwsze foty figsów:)
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.


Snot Fanpage <<--- , klikać! ;)

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

O! W takim wypadku poszperam w galerii i poszukam templariuszy Błażeja :)

Jeśli zaś chodzi o rozpiske to łuczników w skirmishu to taka ilość to dla mnie najważniejsza kwestia :). Ogólnie formacje łuczników zawsze powinny byś w skirmishu. Bretka przynajmniej posiada taki jeden regiment dlatego staram sie tam zmieścić jak najwięcej modeli. Piewszym powodem jest ich skirmish - wszyscy łucznicy strzelają przez siebie i mają 360 stopni widzenia. W przeciwieństwie do 10 jest ich paradoksalnie łatwiej wystawić (można ich wystawić jak klocek ale to wciąż będzie skirmish) ;). Dałbym ich tam 30 ale punktow mi nie starczyło. Ogólnie wolę mieć 30 łuczników w skirmishu niż 3x10 (z czego dwa w rzędach). Poprostu lubię komfort strzelania i dużą liczbę strzał. O tyle mi się podoba taka formacja łucnzików bo wtedy przypominają rzeczywiście angielskich łuczników :). Samych zaś łuczników chcę mieć w rozpach między 40-60 modeli. Są tani jak barszcz, a są obecnie niewiarygodni. Bretonnia zawsze miała klopoty z dużą ilością śmiecia. Fasty to nie będzie zaden problem, dużym oddziałem w skirmishu to spokojnie mogę liczyć na zdjęcie w jednej turze obłsugi maszyny wojennej i nade wszystko będę miał czym męczyć elitarne piechoty typu BG, WL, PG, SM i inne tego typu :). No hydry, vargulfy i inne takie też ma sie czym straszyć. No i oczywiście duża liczba łucnzików w skirmiszującym oddziale bardzo ładnie prezentuje się na stole ;). Jeśli zaś chodzi o sztandar to waham się czy im dawać czy też nie. Ale to 10 punktów więc zawsze mogę dorzucić.

A! Zapomniałem dopisać że czarodziejka ma scrolle - zaraz zedytuje :)

5 giermków mi nie wystarcza - musi mnie byc dużo i pełno (stąd te 2 piątki rycerzy). Uperdliwości w rozpie nigdy nie za wiele, zwłaszcza takiego pokroju.

Oczywiście niedługo będę testował armie. Z samą bretką mam największe ogranie jako przeciwnik w roli gracz leśnych elfów - na turniejach to chyba blisko 50% moich bitew (głównie z ery 6 edycji, gdzi bretka była na co drugim stole) ;).

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Kal_Torak, pomysł na wystawienie armii Zakonu Krzyżackiego rewelka. Ale muszę sprostować kilka heretyckich błędów merytorycznych, które wypisałeś w głównym poście (bez urazy, każdemu się zdarza).

Zauważyłem, że większość faktów dotyczących uzbrojenia krzyżackiego jakie podałeś idealnie odnosi się do filmu Aleksandra Forda z lat 60-tych. Należy pamiętać, że Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (uwielbiam tę nazwę) to ładnych kilka wieków historii, w czasie której rycerze i knechci nosili różne uzbrojenie, w tym pełne zbroje maksymiliańskie (jak u rycerzy imperialnych), zbroje gotyckie, kryte kirysy, zbrojniki, zbroje kolcze (pełne i łączone z płytą), psie pyski, armety, klappenvisiery, hełmy garnczkowe i hełmy wielkie, fryzyjskie - m.ógłbym tak wymieniać do wieczora i dalej by było mało. W skrócie: zestaw przyłbica "psi pysk" z czworokątną giętą tarczą (która nota bene w czasie stosowania psich pysków była niezwykle rzadko stosowana) i pawie pióra to bardzo wąski okres, mniej więcej lata 1380-1420.
Hełmy "bretońskiego" wzoru, a więc de facto garnczkowe we wszelkiej odmianie, były w bardzo powszechnym użyciu w wojskach zakonnych przez cały XIII wiek i w zasadzie przez połowę XIV. Wychodzi zatem, że dłużej był w użyciu niż sławetny Hundsgugel.
Jeśli chcesz używać psich pysków, to nie łącz ich z bretońskimi ciałami. Długie wappenrocki (szaty herbowe) i przewaga zbroi kolczej plasuje ich właśnie pod okres hełmów garnczkowych. Do Hundsgugla szukaj ciał ze zbroją płytową wcześniejszego typu (nie maksymilianka!).
Teraz tarcze: do psiego pyska, w całej Europie (rzecz jasna zdarzały się indywidualne wyjątki), stosowano powszechnie i chętnie standardową trójkątną tarczę rycerską. Te z bretońskich rycerzy są starszego typu, dość długie w pionie. Idealnym wzorem do Hundsgugla są te dla rycerzy z V edycji.

Na koniec słówko o barwach. Mitem jest (z resztą błędnym) to, jakoby wojska zakonne nosiły tylko biel i czerń. Fakt, były to barwy dominujące, ale poszczególni rycerze często nosili własne herby na tarczy, przynależność do zakonu sygnalizując białą szatą i płaszczem. Również chorągwie krzyżackie często zawierały inne barwy. Jako doskonałe źródło polecam "Banderia Prutenorum" Jana Długosza, katalog wszystkich chorągwi zdobytych pod Grunwaldem, wraz z opisami do kogo należały i kolorowymi ilustracjami. Banderię można dorwać na necie, Długosz podaje również dokładne opisy chorągwi w swojej kronice, w rozdziale dotyczącym bitwy.

Tyle z mojej strony, życzę powodzenia w tworzeniu własnej unikalnej armii. I pamiętaj, figurki Bretończyków nadają się jak najbardziej na wojsko krzyżackie, tylko o sto lat wcześniejsze.
Ukłony,
G.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Gniewko w niczym się nie pomyliłem i żadnych herezji nie prawię, tylko zapomniałem dodać, że chodzi mi raczej o wyłącznie początek XV wieku jeśli chodzi o wtedy występujące wtedy psie pyski czy modne pawie pióra. Zakon w końcu istniał kilka wieków i to na bardzo różnych terytoriach (wenecja, węgry, jerozolima, prusy etc...). Na przestrzeni tych wieków, w róznych warunkach klimatycznych i realiach historycznych to jasne i zrozumiałem, że zasadniczo krzyżacy łazili we wszystkim co możliwe do założenia.

Gniewko sam studuiję historię i w sprawach krzyżackich jestem bardzo obeznany. Nie musisz mi zatem tego tłumaczyć. Mi poprostu zalezy aby armia wyglądała dokładnie tak, jak wyobraża sobie ją każdy "przeciętny zjadacz chleba", a właśnie tym wyznacznikiem jest wspomniany przez Ciebie film Aleksandra Forda. Dlatego wszyscy bretońscy rycerze mają śmigać w bieli i czerni, bo sama Bretka mi się bardziej podoba jako jednolita armia. Wszyscy mają mieć późniejszy hełmy, wszyscy również tarcze, które kojarzą się z krzyżakiem i wszyscy muszą mieć elementy czarnych krzyży razem z pawimi piórami, które tak spopularyzował Aleksander Fordo. Przecież nie pomaluję armii w stylu krzyżaków w różne barwy, dodam mase wlasnych herbów, zmienię im uzbrojenie na bardziej nietypowe, z którymi są mniej kojarzeni, by potem tłumaczyć i oświecać dlaczego tak a nie inaczej i z czego to się bierze. Nie! To mają być tak modele pomalowane, że każdy już z daleka od razu sobie ich skojarzy i rozpozna elementy kluczowe charakteryzujące klasyczne wyobrażenie rycerza krzyżackiego :).

Stąd mit krzyżacki podtrzymuje, a nawet propaguje, ale umyślnie ;)

Zatem wypraszam sobie szerzenie herezji ;).

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Zwracam honor w takim razie. Skutecznie podtrzymujesz ów stereotyp, bo twój pierwszy post wyraźnie sugerował opinię przeciętnego zjadacza chleba :D

Nie zapomnij pochwalić się efektami pracy. Narobiłeś smaku na forum.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Błażej
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: Gdynia, BWT

Post autor: Błażej »

Jakbys potrzebował choć trochę przydatnych schematów malowania polecam w galerii poszperac i poszukać bretki Błażeja
szczerze, nie polecałbym mojej armii jako wzoru do czegokolwiek... to jest taka zbieranina pomysłów nie mających żadnego poparcia w realiach historycznych ;p
szczególnie sztandary są 'nietypowe'... niebawem postaram się zaprezentować nowy wagonik jazdy z ostateczną wersją 'sztandaru'... stay tuned ;p

Indar
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 116
Lokalizacja: Łomża

Post autor: Indar »

Czy ktoś tu mówi o XIII wieku? Jestem jak pies, jak mowa o XIIInastce to zawsze to wyczuję.
Młotek to młotek, ciężko wpasować rycerzy bretońskich w jakikolwiek okres bo to straszny mętlik. Ale pomysł fajny, efekt na stole może być niesamowity.
Ale nie jesteś pierwszy, chyba na I Młocie, gdzieś chyba w Warszawie widziałem u kogoś armię zrobioną na "krzyżacką" - ale jaka to była armia tego nie pamiętam.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Domyślam się, że conajmniej kilka osób wpadło na pomysł aby malować bretke pod Templariuszy, Krzyżaków, Joannitów etc. Tego napewno można się spodziewać :). Jest masa bardzo ciekawych motywów na armie bretońskie, które można zaczarpnąć z historii.

Aczkolwiek Błażeju przejrzałem Twoją galerię i bardzo ale to bardzo spodobali mi się Twoje modele pegazów - wyglądają naprawdę groźnie, a prezentują się jeszcze lepiej. Co ciekawe mam kilka takich brodatych główek i chyba je użyje ;)

No a jeśli chodzi o realia bretońskie - to wiadomo że jej realia są bardzo rozpięte bo dotyczą calego późnego środniowiecza po schyłkowy okres. Daje to duże pole do popisu.

Zastanawiam się, czy zamiast trebuszetu nie wziąść jakiś fajny model ala bombarda :). Korci mnie ten model mortara z gamezona. Chociaż samemu trebuszetowi nie mam nic do zarzucenia, ale chyba coś w stylu bombardy będzie bardziej "po krzyżacku" ;). Może znacie jakieś ciekawe modele machin wojennych innych frm?

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

W zamierzchłych czasach, bodajże IV edycji, Bretończycy mieli piękną bombardę, tak mniej więcej wzór z początku XV wieku, skuwana z metalowych obręczy na drewnianym łożu klocowym. Gdzieś mi się na zagranicznym forum fotka przewinęła ale dorwanie gdzieś samej figurki graniczy już pewnie z cudem.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Khunag
Chuck Norris
Posty: 395
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Khunag »

Na W-E ostatnio ktoś wrzucił trochę fajnie pokonwertowanych Krzyżaków z bitsów Imperium i Brettonii:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Mam nadzieję, że umieścisz w swojej armii autentyczne chorągwie. Myślę, że dobrze by to wyglądało. Ich odmienne kolory od biało-czarnego mogłyby nieco przełamać kolorystykę.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pistolet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 170
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Pistolet »

odświeżam bo przyszedł mi do głowy pomysł
bretonnia tyle, że jako joannici
czerwone szaty, białe krzyże
wszyscy rycerze tak, oprócz questingów którzy będą gośćmi zakonu i będą kolorowi
i teraz moje prośba, ponieważ historia to dla mnie starożytność lub XXw
zbroje bretońców, któremu wieku mozna przypisac?
jakie hełmy? bo wydaję mi się, że te z tymi bajerami smokami (klejnotami?) są nie odpowiednie
i w ogóle każdy pomysł będzie przydatny, więc piszcie

GreatJester
Chuck Norris
Posty: 487

Post autor: GreatJester »

Z tego co wiem joannici, mieli czarne szaty, białe krzyże :roll:

Awatar użytkownika
Pistolet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 170
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Pistolet »

Bracia-rycerze w czasie pokoju nosili czarny płaszcz z białym krzyżem, do walki natomiast nakładali na zbroję czerwoną tunikę z białym krzyżem łacińskim.

z wiki, ale w innych źródłach jest tak samo
przed XIII wiekeim było inaczej ale od XIII (kocówka) już tak

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Bretkę można datować na pierwszą połowę XIV wieku - dominuje zbroja kolcza, ale sporo jest uzupełnień płytowych i zbrojnikowych (nagolennice, łokcie, kolana, trzewiki folgowe u niektórych). Hełmy garnczkowe miały klejnoty, ale noszono je głównie do turnieju - w Bretonnii dowalili je modelom, bo fajnie wyglądają i dodają "bajerek" do figurki.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

G'N'R
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 124
Lokalizacja: Łódź

Post autor: G'N'R »

Witam
Co do płaszczy to polecam skórę introligatorską tzw introkal. Sam osobiście posiadam taką skórę w kilku kolorach (min. czerwony, żółty) Łatwo się obrabia i maluje po niej. No i ładnie wygląda :)

Awatar użytkownika
Pistolet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 170
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Pistolet »

a przyblizyć temat mógłbyś
bo kaletnikiem nie jestem a i google mi nie pomagalo

G'N'R
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 124
Lokalizacja: Łódź

Post autor: G'N'R »

Konkretnie to co chciałbyś wiedzieć?
Gime more Guns! Guns'N'Roses

(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)

Awatar użytkownika
Pistolet
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 170
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Pistolet »

gdzie zdobyć na sztuki, ile kosztuje i jak wyglada
czy trudno z tym pracowac

jak mowilem google nie pomogło

ODPOWIEDZ