Kiedy do cholery 7 edycja- błagam o jakiekolwiek informacje
Re: Kiedy do cholery 7 edycja- błagam o jakiekolwiek informacje
akurat formacja lancy pasuje taka jaka jest, przynajmniej mojej osobie, ale relikwia faktycznie mogłaby w jakiś sposób oddziaływać na pobliskie oddziały. Kusznicy też mogliby się pojawić.
Wracajac do tych paladynów ... to cos w tychh moglitwach jest Mogłoby to wyglądać podobnie jak u WoCh Na przykład coś takiego - bonusy uzyskiwane na stałe po wygranym czelendzu (jak u WoCh) , po pokonaniu smoka itp + takie coś , przed CC możemy wybrać jakaś modlitwe z chwilowym efektem na naszego hero dajmy na to - przerzuty w najbliżczej walce , +1 T albo .. bo ja wiem .. unbrekable na tą 1 ture ... i nie mówicie że do super cnotliwych herosów to ne pasuje
Co do punktów na przedmioty itp rozdzielą to i będzie to niezależne no bo w nowych armiach jest coś takiego no i oczywisće ful opcja sprzetowa na BSB
eteryczna jazda bardzo git rzecz
... fajnie jest sobie tak pogdybać
P/S
Mam nadzieje ze nie zwiększą ilości jednostek chłopów ... za bardzo upodobnilibyśmy sie do obecnego imperium ...
Co do punktów na przedmioty itp rozdzielą to i będzie to niezależne no bo w nowych armiach jest coś takiego no i oczywisće ful opcja sprzetowa na BSB
eteryczna jazda bardzo git rzecz
... fajnie jest sobie tak pogdybać
P/S
Mam nadzieje ze nie zwiększą ilości jednostek chłopów ... za bardzo upodobnilibyśmy sie do obecnego imperium ...
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Nie upodobnilibyśmy się ani trochę, wręcz przeciwnie, armia zyskałaby jeszcze średniowieczniejszy charakter. Wyznacznikiem w imperium są typowo renesansowe zabawki - arkebuzy, pistolety, mocna artyleria, wojsko w pełni zawodowe, wzorowane na lancknechtach, panowie z wielkimi mieczami etc.
Dodanie drobnego zróżnicowania bretońskim kmieciom dodałoby armii nieco realizmu, a przy tym zwiększyło taktyczne pole manewru.
W lancy nie widzę potrzeby jakichkolwiek zmian, obecne rozwiązanie jest moim zdaniem idealne.
Eteryczna kawaleria? Skąd taki pomysł? Nie wystarczy nam dość nieeterycznej i latającej? No i mamy Banner of Twilight. Eteryczność zostawmy ożywieńcom i istotom przynależnym sferze chaosu. Jakoś nie umiałbym sensownie wytłumaczyć tego fluffem - tacy rycerze byliby stale eteryczni czy mieli tylko eteryczne wierzchowce? Jeśli to pierwsze, to skąd by się brali? Przecież nie z zaświatów, bo to nekromancja. Eteryczne konie też nie opierają się krytyce - skąd Bretończycy mieliby je wziąć, skoro nawet Elfy takich nie mają?
Modlitwy u paladynów/lordów to ciekawa koncepcja, acz dość ryzykowna. Jak już ktoś zauważył sam blessing jest efektem modlitwy, więc po co coś więcej? Nasi bohaterowie to nie kapłani, żeby szafować boskimi mocami na lewo i prawo. A Pani Jeziora i tak jest nadzwyczaj łaskawym i aktywnym bóstwem, skoro udziela swoich mocy całej armii. Poza nią tylko bogowie chaosu w tak bezpośredni sposób interesują się losami swoich wyznawców. No, może jeszcze Khaine.
Jeżeli cnoty zostaną wydzielone osobno z puli punktowej i BSB uzyska dostęp do pełnego ekwipunku, to będziemy w stanie składać bardzo skuteczne kombosy na bohaterach (nawet teraz jesteśmy w stanie to robić, więc co dopiero w przyszłości). Wszelkie modlitwy będą tu zbędną fanaberią. Pamiętajmy, że i tak mamy najlepsze statystyki wśród bohaterów dostępnych ludziom.
Dodanie drobnego zróżnicowania bretońskim kmieciom dodałoby armii nieco realizmu, a przy tym zwiększyło taktyczne pole manewru.
W lancy nie widzę potrzeby jakichkolwiek zmian, obecne rozwiązanie jest moim zdaniem idealne.
Eteryczna kawaleria? Skąd taki pomysł? Nie wystarczy nam dość nieeterycznej i latającej? No i mamy Banner of Twilight. Eteryczność zostawmy ożywieńcom i istotom przynależnym sferze chaosu. Jakoś nie umiałbym sensownie wytłumaczyć tego fluffem - tacy rycerze byliby stale eteryczni czy mieli tylko eteryczne wierzchowce? Jeśli to pierwsze, to skąd by się brali? Przecież nie z zaświatów, bo to nekromancja. Eteryczne konie też nie opierają się krytyce - skąd Bretończycy mieliby je wziąć, skoro nawet Elfy takich nie mają?
Modlitwy u paladynów/lordów to ciekawa koncepcja, acz dość ryzykowna. Jak już ktoś zauważył sam blessing jest efektem modlitwy, więc po co coś więcej? Nasi bohaterowie to nie kapłani, żeby szafować boskimi mocami na lewo i prawo. A Pani Jeziora i tak jest nadzwyczaj łaskawym i aktywnym bóstwem, skoro udziela swoich mocy całej armii. Poza nią tylko bogowie chaosu w tak bezpośredni sposób interesują się losami swoich wyznawców. No, może jeszcze Khaine.
Jeżeli cnoty zostaną wydzielone osobno z puli punktowej i BSB uzyska dostęp do pełnego ekwipunku, to będziemy w stanie składać bardzo skuteczne kombosy na bohaterach (nawet teraz jesteśmy w stanie to robić, więc co dopiero w przyszłości). Wszelkie modlitwy będą tu zbędną fanaberią. Pamiętajmy, że i tak mamy najlepsze statystyki wśród bohaterów dostępnych ludziom.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
takie same ma imperium.Pamiętajmy, że i tak mamy najlepsze statystyki wśród bohaterów dostępnych ludziom.
może Green knight ma dzieci ?Eteryczna kawaleria? Skąd taki pomysł?
No i wiadomo.. pegazy koniecznie powinny działać jak teradony. Bohaterowie w oddziałach pegazów... to naprawdę dało by kopa tej armii.
quas mógłbyś mnie uświadomić które to trójkatne formacje lancy miały dobre pole widzenia? Zarówno ta z V ed. jak i z prev. army list do VI widziała tylko tyle, co rycerz będacy na jej czele. A to nie było zbyt wiele .
Co do zmian w nowym booku, to nie spdziewałbym sie rewolucji. Pewnie koszy virtue nie będzie wliczany do kosztu magicznych przedmiotów, zniosą ograniczenia 0-1 do pegazow i grali oraz wymóg 1+ do realmów. Miło było by gdybyśmy dostali wlasny lore magii i przesunięcie yeomenów do corów oraz polepszenie questów. Nie podoba mi się też fluff do VI ed. Ten wyidealizowany, heroiczny w V był bardziej "rycerski" i mógłby powrócić, ale na to raczej nie ma szans.
Co do zmian w nowym booku, to nie spdziewałbym sie rewolucji. Pewnie koszy virtue nie będzie wliczany do kosztu magicznych przedmiotów, zniosą ograniczenia 0-1 do pegazow i grali oraz wymóg 1+ do realmów. Miło było by gdybyśmy dostali wlasny lore magii i przesunięcie yeomenów do corów oraz polepszenie questów. Nie podoba mi się też fluff do VI ed. Ten wyidealizowany, heroiczny w V był bardziej "rycerski" i mógłby powrócić, ale na to raczej nie ma szans.
A ja wolałem lancę, która wyglądała jak lanca :p O wiele bardziej pasuje mi brak flanki niż mniejsze (mniejsze? nadal 90 stopni , a że jednym a nie trzema to się trzeba dobrze ustawiać - i tak nikt bokiem nie szarżuje tylko przodem :p ) pole widzenia...
Chyba w RH lanca widziała tylnym rzędem.
No i stare modele mieszczą się w prawdziwej lancy a nie w tym czymś co jest teraz.
Chyba w RH lanca widziała tylnym rzędem.
No i stare modele mieszczą się w prawdziwej lancy a nie w tym czymś co jest teraz.
Hehe, robi się jak na naszym krasnoludzkim forum. Tylko ktoś wspomni o nowym booku to juz leci kilka stron postów "co by było gdyby" i "a ja bym chciał żeby"
Tak sobie śledzę temat bo od pewnego czasu zastanawiam się nad bretką jako druga armią (styl gry maksymalnie odmienny od tego co prezentują brodacze) i w sumie całkiem ciekawe rzeczy tu piszecie. Wiecej chłopów mnie jakoś nie jara, bo do piechoty (i to fajniejszej ) zdążyłem się już przyzwyczaić. Zastanawiają mnie za to ci eteryczni jeźdźcy albo wielkie podniebne cyrki z bohaterami. Wiem, ż narazie to tylko gdybania ale brzmi fajnie. Zaraz by tylko ktoś zaczął krzyczeć, ze breta jest przegięta
Tak sobie śledzę temat bo od pewnego czasu zastanawiam się nad bretką jako druga armią (styl gry maksymalnie odmienny od tego co prezentują brodacze) i w sumie całkiem ciekawe rzeczy tu piszecie. Wiecej chłopów mnie jakoś nie jara, bo do piechoty (i to fajniejszej ) zdążyłem się już przyzwyczaić. Zastanawiają mnie za to ci eteryczni jeźdźcy albo wielkie podniebne cyrki z bohaterami. Wiem, ż narazie to tylko gdybania ale brzmi fajnie. Zaraz by tylko ktoś zaczął krzyczeć, ze breta jest przegięta
Mi by najbardziej pasował jakiś lore, i może trochę więcej chłopstwa...a może jacyś konni kusznicy ;]
Sprzedam Styrodur!!!Kervyn pisze:gobbosy na godzinie drugiej, o Pani!
Ta armia breetoni jest przegięta
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
Ta armia nigdy nie będzie przegięta, to nie to sama kategoria wagowa co takie DC, czy VC. Ja ją stawiam na jednym poziomie z nowymi WoChami, stara Bretka ma równo tyle samo zalet co ta armia wad. Choć gdyby marzenia się spełniały tak łatwo, to chciałbym w tej armii kuszników i jakieś oddziały grasantów, którymi można by po atakować tyły wrogów. No i może przydali by się jacyś kapłani-mnisi bitewni (coś na wzór braciszka Tucka z Robina).Łukasz_ pisze:Zaraz by tylko ktoś zaczął krzyczeć, ze breta jest przegięta
lanca z czasów revening hordes widziała tyle co dowolny rycerz w oddziale i nie miała boków. Lanca z V ed widziała tyle co pierwszy model i miała boki.quas mógłbyś mnie uświadomić które to trójkatne formacje lancy miały dobre pole widzenia? Zarówno ta z V ed. jak i z prev. army list do VI widziała tylko tyle, co rycerz będacy na jej czele. A to nie było zbyt wiele
jak juz przedmowca wspomnial- istnialo jeszcze cos takiego jak RH, lanca widziala tyle co dowolny model ja tworzacy. tyle ze miala ostro pogiety system trzymania tam bohaterowquas mógłbyś mnie uświadomić które to trójkatne formacje lancy miały dobre pole widzenia? Zarówno ta z V ed. jak i z prev. army list do VI widziała tylko tyle, co rycerz będacy na jej czele
akurat to bylo bez znaczenia. wazne byly 2 aspekty-> rycerzy mialo byc min 25% wartosci armii...i ze pozostale 75% tworzyli bohaterowie.Lanca z V ed widziała tyle co pierwszy model i miała boki.
i to nie jakies pierdzidółki jak teraz-> wtedy rycerz na pegazie w szarzy wciagal nosem najwiekszego smoka, green knight mial 2+ immune na wszystko itd. (zupelnie inne podejscie do grania niz w 6ed)
eterycznosci mowimy kategoryczne nie. wystarczy sztandar.
zmiany na poziomie: virtue osobna pula, wlasny lore (lub tez zmiana zasad LoS czarodziejek w lancach), nowe questingi, ze 2 nowe oddzialy chlopow + ciekawszy relikwiarz to w zasadzie wszystko czego by mi do szczescia brakowalo.
armia blaby kompletna.
a fluff? ciagle sie zmienia; w zasadzie to mi sie najbardziej niepodoba-> o ile kazdy nowy podrecznik powinien bc wzbogacony o jakas nowinke historyczna (jakies nowe dokonania/zaginione kroniki) o tyle wywracanie calego podejscia do gory nogami jest pfe. Musza sie zdecydowac czy armia ma isc w kierunku religii, arturianskich opowiesci czy tez znowu dojda do glosu morczniejsze klimaty rodem z Parravonu czy tez Moussilion.
Dla mnie ta armia jest spoko, bardziej bym wolał jakieś banery magiczne czy nowe cnoty, a świetnie by było żeby dali któremuś albo wszystkim oddziałom konnicy impact hity np k6 z s3 np żeby nie przeginać. Mogło by być to kapryśne ale także mogło by ratować tyłek np w errantach za porywczość albo jakiemuś oddziałowi który jest super zorganizowany i świetnie trzyma szyk właśnie w klinie. Można takze dać impacty po zdanej LD że swietnie trzymali szyk i nie rozerwali go do końca ,ale to jeszcze bardziej komplikuje mechanikę. Przecież przy szarży konnicy wiecej ludzi ginęło pewnie od stratowania niż od ciosów. Popatrzcie na Lion cheriot który ma 6 ataków chyba z s 5 i jeszcze impacty, no jest to ostre. Co by nie było przegięć to oddział by musiał mieć np minimum 6 rycerzy żeby móc zadac impacty.
Lub mogło by być tak że jeśli jacyś rycerze wygrają w CR to mogą przejechać dalej na tyły wroga jakby się przebili na wylot, wtedy przeciwnik nie musi rzucać na liderke, ale rycerze się przebijają i mogą ruszać się normalnie w następnej turze. Gdyby choć jeden oddział miał coś takiego, np Grale to by spoko było. Co myślicie było by to sensowne, czy za bardzo by wzmocniło brete?
Lub mogło by być tak że jeśli jacyś rycerze wygrają w CR to mogą przejechać dalej na tyły wroga jakby się przebili na wylot, wtedy przeciwnik nie musi rzucać na liderke, ale rycerze się przebijają i mogą ruszać się normalnie w następnej turze. Gdyby choć jeden oddział miał coś takiego, np Grale to by spoko było. Co myślicie było by to sensowne, czy za bardzo by wzmocniło brete?
Dla graczy, którzy nie grają Bretonnią, z pewnością taki przejazd przez oddział byłby przegięty.
Z realnego punktu widzenia - jak najbardziej poprawnie.
Ale przecież nasza kochana Breta i tak ma już w szarży wspaniałe bonusy, to bicie z boków jest wspaniałe. Tylko szkoda, jak taki oddział się zatrzyma, bo wtedy już się robi kaszana.
Nawet mogliby nie dawać nowego lora, tylko niech usprawnią Damselki w środku lancy, bo żadnej ofensywy się z nich nie wyprowadzi wtedy.
No i na pewno nam pomieszają w przedmiotach i cnotach, to wywalą, to dadzą...
Naprawdę jestem ciekawy tego nowego booka.
Z realnego punktu widzenia - jak najbardziej poprawnie.
Ale przecież nasza kochana Breta i tak ma już w szarży wspaniałe bonusy, to bicie z boków jest wspaniałe. Tylko szkoda, jak taki oddział się zatrzyma, bo wtedy już się robi kaszana.
Nawet mogliby nie dawać nowego lora, tylko niech usprawnią Damselki w środku lancy, bo żadnej ofensywy się z nich nie wyprowadzi wtedy.
No i na pewno nam pomieszają w przedmiotach i cnotach, to wywalą, to dadzą...
Naprawdę jestem ciekawy tego nowego booka.
Powinni też uaktualnić koszt jednostek. Np. Grale powinny kosztować trochę mniej - tak jak Dragon Princes (no może lekko więcej),
Osobna pula na virtue o magiczne przedmioty jest logiczna. Ale boję się, że tendencja ostatnio może być inna. Wampiry tak mają. Ale już Lizakom zabrano znaki - malowania więc niestety można się spodziewać wszystkiego.
A co sądzicie o jakichś nowych potworach dla Brety? Smoki odpadają ze względu na fluff (a szkoda, bo w V edycji jeszcze były), ale coś funowego mogliby nam jeszcze dorzucić.
Opcja wynajmowania Dogs of War też byłaby mile widziana.
Osobna pula na virtue o magiczne przedmioty jest logiczna. Ale boję się, że tendencja ostatnio może być inna. Wampiry tak mają. Ale już Lizakom zabrano znaki - malowania więc niestety można się spodziewać wszystkiego.
A co sądzicie o jakichś nowych potworach dla Brety? Smoki odpadają ze względu na fluff (a szkoda, bo w V edycji jeszcze były), ale coś funowego mogliby nam jeszcze dorzucić.
Opcja wynajmowania Dogs of War też byłaby mile widziana.