Barwy zakonów rycerskich - plis help.

Bretonnia

Moderatorzy: Jagal, Milczek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Re: Barwy zakonów rycerskich - plis help.

Post autor: Gniewko »

Po pierwsze odpadają te boczne tarczki herbowe - rzecz zupełnie niewykorzystywana w świecie Islamu. Saraceni na sztandarach umieszczali zazwyczaj haftowane w kunsztowny sposób wersety z Koranu lub jakieś inne hasła w rodzaju "na pohybel skur...synom", zwłaszcza że pismo arabskie jest bardzo dekoracyjne. Do tego dochodził półksiężyc, gwiazdy, miecze/sejmitary itp. - broń Allahu postacie ludzkie czy zwierzęta (Islam tego zabrania w dużym stopniu).

Herbów jako takich też u Saracenów nie uświadczymy - tarcze malowali najczęściej jednolicie lub we wzory geometryczne, takie jak kolorowe pasy, zygzaki, fale etc.

Dla inspiracji dwa obrazki w klimacie:

Obrazek
Obrazek
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

dawno dawno temu mialem tak pomalowana bretkie. potem mi odbilo i ja opchnolem.

kolorystyke olalem, ale kazda lanca/jednostka ma swoje indywidualne barwy. tak mniej wiecej teraz maluje armie.

Awatar użytkownika
Torgill
Mudżahedin
Posty: 310
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Torgill »

Gniewko pisze:Torgill, to ja chyba ewidentnym daltonistą jestem, bo widzę pana Tannhausera w Kodeksie Manesse w białym płaszczu zakonnym z czarnym krzyżem...
Nie jesteś - mi chodziło raczej o to co jest POD płaszczem. A patrząc na figurki naszych Bretońców to można ich tak zrobić, żeby ten dodatkowy kolorek był widoczny i trochę ich wyróżniał.

Dębek - a spróbuj bez bardingów może - tylko wtedy zupełnie inne koniki by wchodziły w rachubę (od yeomenów na przykład). Kropierze chociaż popularne na wschodzie i znane od starożytności, to były używane tylko przez najbogatszych, szczególnie w okresie rozdrobnionych państewek Arabskich (przed Saladynem).
Tutaj jest fajny przykład ciężkiej kawy - co prawda to Ghulami tureckich Seldżuków, ale dają niezły pogląd: http://www.allempires.com/empires/selju ... rs_enh.jpg
Rysunek ospreyowy, ale przyzwoity :)
I jeszcze tutaj Ghulamowie w wersji z kropierzami i bez: http://www.outpostwargameservices.co.uk ... /ci2bm.jpg
http://www.outpostwargameservices.co.uk ... /ci1bm.jpg
http://www.outpostwargameservices.co.uk ... ci1abm.jpg
http://www.outpostwargameservices.co.uk ... ci2abm.jpg

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Dzięki serdeczne za pomoc chłopaki. Już mniej więcej wiem jak to będzie wyglądało.
Jak już coś będzie gotowe to nie omieszkam się pochwalić.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Lutor Huss
Pseudoklimaciarz
Posty: 22
Lokalizacja: Ulthuan

Post autor: Lutor Huss »

Ja bym proponował Joanitów.A jak nie to wymyśleć własny wzór np.czarne szaty z fioletowymi różami.
Co do braku kolan... widzałeś kiedyś takie spodenki japońskich samurajów? Tam nawet dupy nie zobaczysz.

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Fiolet na czerni jest sprzeczny z regułami heraldycznymi.

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Watcher, nie strzelaj sobie sam w stopę xD Czerń jest wyjątkiem od zasady alternacji, można ją mieszać z innymi tynkturami (np. stary herb miasta Biała posiadał dwie róże czerwone w polu czarnym).
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Nie słyszałem o tym wyjątku. Z czego on niby wynika? Fiolet na czerni ma widoczność pożal się Boże. Dotąd słyszałem o wyjątku dotyczącym futer :)
Nawet jeśli istnieje ten wyjątek, to akurat fiolet na czerni jest paskudną mieszanką z powodu, o którym wspomniałem wyżej. Czerwień na czerni kontrastuje mocno, fiolet... Widziałeś kiedyś fioletowe mobilia na czarnej barwie?

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Bo to nie powinien być ciemny fiolet, tylko heraldyczna purpura. A z takim mobilium się spotkałem, w jednym z włoskich herbów. Co innego, że faktycznie taka kombinacja kolorów jest z dupy wzięta ;)
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

ODPOWIEDZ