Virtue of Emphaty - pośrodku chłopów.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Virtue of Emphaty - pośrodku chłopów.
Virtue of Emphaty
Czy znajduje ktoś zastosowanie dla V.o Emphaty przy piechotnych paladynach?
BSB z czymś da radę?
Albo zwykły paladyn z questingiem?
Czy znajduje ktoś zastosowanie dla V.o Emphaty przy piechotnych paladynach?
BSB z czymś da radę?
Albo zwykły paladyn z questingiem?
Ja wypróbowałem ją wiele razy, zarówno na BSB, jak i na zwykłym paladynie. Jeśli ktoś zamierza grać na dużej ilości chłopów, to jest to pozycja niemal obowiązkowa, bo koleś działa w zasadzie jak drugi generał i kmiecie robią się przy nim szaleńczo odważni. Wadą jest to, że na piechotę nie mamy zbyt dobrego pancerza (choć przy kombinacji hand weapon/shield/GGH uzyskujemy 2+ z przerzutem w walce przy mniejszej skuteczności ataków).
Pewnie zaraz reszta szlachty mnie skrytykuje, że za bardzo przejmuję się losem kmieci, ale akurat Virtue of Empathy jest mi najbliższa
Pewnie zaraz reszta szlachty mnie skrytykuje, że za bardzo przejmuję się losem kmieci, ale akurat Virtue of Empathy jest mi najbliższa
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
prawidłowy ale klimatycznie ciulka dać na piechotę , bardziej się zsolidaryzuje z małorolnymi.
prawidłowy, tak samo jak stwierdzenie, ze zejście z konia w praktyce kosztuje 10 pkt.quas pisze:ale momento.
w AB pisze ze rycerz moze byc on foot. may be nie jest tozsame z must be.
w 6ed oznaczalo ze jedzie w piechocie i ma look out sir. teraz dajesz cnote,jedzie na koniu i daje swoj ld jak wioskowy generalissimus.
to bledny wywod?
Takie myślenie ze tanieje nam bohater o 4 pkt to takie szukanie smaku w gównie
Ja próbowałem na 2óch turniejach - Oba na 'klimatyczny tysiaczek' Jeden wygrałem, drugi chyba 2gi byłem.
Miałem damselkę jako generała z 2lv, a bsb miał GGH + GV + Emphaty ( ichyba bitting blade ale juz nie pamiętam) + 2x10 lucznikow, treb, klocek M@a 6 kotrów i jołmeni (coś takiego)
Na te pkt i zasady był bardzo miły, niedzwiadek czasami wpadał na niego więc jakis bonus był. Do tego brak generała z 8 ld bardzo mi rekompensował. Fajnie się na nim grało, ale 'normalnie' nie ma ZADNYCH racjii bytu.
Ja próbowałem na 2óch turniejach - Oba na 'klimatyczny tysiaczek' Jeden wygrałem, drugi chyba 2gi byłem.
Miałem damselkę jako generała z 2lv, a bsb miał GGH + GV + Emphaty ( ichyba bitting blade ale juz nie pamiętam) + 2x10 lucznikow, treb, klocek M@a 6 kotrów i jołmeni (coś takiego)
Na te pkt i zasady był bardzo miły, niedzwiadek czasami wpadał na niego więc jakis bonus był. Do tego brak generała z 8 ld bardzo mi rekompensował. Fajnie się na nim grało, ale 'normalnie' nie ma ZADNYCH racjii bytu.
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
moim zdaniem klimatyczniej by było jakby siedział na koniu w oddziale chłopów. W końcu to rycerz, nie będzie się zniżał do poziomu chłopa, wręcz tym bardziej będzie chciał się wyróżnic. Kolo z buta do mnie jakoś nie przemawia.Murmandamus pisze:prawidłowy ale klimatycznie ciulka dać na piechotę , bardziej się zsolidaryzuje z małorolnymi.
No gostek rozczula się nad losech chłopów to chodzi z buta aby się nie wywyższać i zliżyć się do poddanych. Były przypadki, że dowódca zamiast siedzieć w kosztownym namiocie dowódctwa, spał pod gołym niebem jak reszta i jadł to co oni. W średniowieczu zdarzały się sytuację w których angilskie rycerstwo zsiadło z koni i walczyło ramię w ramię z chłopstwem.
Ale nie robiło tego z empatii Dowódcy zaś mimo wszystko byli konni.Tandor92 pisze:No gostek rozczula się nad losech chłopów to chodzi z buta aby się nie wywyższać i zliżyć się do poddanych. Były przypadki, że dowódca zamiast siedzieć w kosztownym namiocie dowódctwa, spał pod gołym niebem jak reszta i jadł to co oni. W średniowieczu zdarzały się sytuację w których angilskie rycerstwo zsiadło z koni i walczyło ramię w ramię z chłopstwem.