Lore of Life - Jak tego używać
Lore of Life - Jak tego używać
Witam!
Od jakiegoś czau gram na 2 magach na <2k. Zastanawie mnie jednak Lore of Life. Używacie go? Uratował was kiedyś? Czy jest to może tylko śmieć którego za nic w świecie nie opłaca się brać?
Od jakiegoś czau gram na 2 magach na <2k. Zastanawie mnie jednak Lore of Life. Używacie go? Uratował was kiedyś? Czy jest to może tylko śmieć którego za nic w świecie nie opłaca się brać?
"Spam jest sztuką, której nikt nie potrafi zrozumieć" - Anyix
"Pan Bóg nie gra w kości" - Albert Einstein
"Bo gra w Warhammera!" - Sa!nt
"Pan Bóg nie gra w kości" - Albert Einstein
"Bo gra w Warhammera!" - Sa!nt
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Problem z lifem jest taki że sporo czarów wymaga line of sight do przeciwnika a to jest problematyczne gdy jesteśmy wewnątrz lancy i nie w pierwszym szeregu. Natomiast Rain Lord i Howler wind są przywoitymi czarami ochronnymi przed strzelaniem ale najpierw trzeba je wylosować.
Howling wind to akurat straszny bubel.
Powinien trwać one turn a nie jak teraz gdy każdy go dispelluje w magii ...
Life ma tę przewagę nad beastem, ze zawsze się ma grywalny pierwszy czar. No i mastery lub rain lord mają tani casting value. Z beasta zestaw 1,2 lub 1,5 jest totalnie bezużyteczny.
Dlatego duża magiczka losuje u mnie zawsze z beasta a małymi biorę lifa (chyba, że duża nie wylosuje potrzebnej popychaczki/beast cowers).
Powinien trwać one turn a nie jak teraz gdy każdy go dispelluje w magii ...
Life ma tę przewagę nad beastem, ze zawsze się ma grywalny pierwszy czar. No i mastery lub rain lord mają tani casting value. Z beasta zestaw 1,2 lub 1,5 jest totalnie bezużyteczny.
Dlatego duża magiczka losuje u mnie zawsze z beasta a małymi biorę lifa (chyba, że duża nie wylosuje potrzebnej popychaczki/beast cowers).
Narazie raz wziałem life, gdy na stole były 3 kamienne tereny i 1 las, to dawało praktycznie całe pole bitwy zasięgu. Rzucałem master of stone - dobrze mi się spłaciło. Magiczki mogą też przecież siedzieć w trebku, łucznikach, w lancy z przodu też, w dodatku jak coś wejdzie na górkę to tam master of stone i ze środka lancy rzucisz albo w large target...
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Ja biorę zazwyczaj life na krasi. Gracze krasiami w swojej turze magii mają tylko 2 kostki? i trudno im zdispelować wiatr. A to jest duży plus. A deszczyk jest też fajny na krasie zwłaszcza że mają jakąś maszynę na górce prawie zawsze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
mają 4 jako rasowe w rekompensacie za brak magów +1 za każdego runesmitha. , mają także rune of spellbreaking co działą jak dispell scrole.
Howling wind to akurat straszny bubel.
Powinien trwać one turn a nie jak teraz gdy każdy go dispelluje w magii ...
Murmi, zastanów się jak do powyższego ma się Twój ostatni post.Ja biorę zazwyczaj life na krasi. Gracze krasiami w swojej turze magii mają tylko 2 kostki? i trudno im zdispelować wiatr. A to jest duży plus. A deszczyk jest też fajny na krasie zwłaszcza że mają jakąś maszynę na górce prawie zawsze.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
, na ryżą brodę starego Rumhuda nie przeczytałem ze zrozumieniem. W swojej turze. Prawda mają tylko 2 kości.
Ja apropo pirwszej wypowiedzi Murmandamusa
Przecież damselki maja zasade ze moga rzucać spelle z tylnego szeregu
Przecież damselki maja zasade ze moga rzucać spelle z tylnego szeregu
,,System polityczny Bretonii? U nas to się nazywa wymuszeniem haraczu i jest karalne"
Matthias von Pfeildorf, były ambasador Imperium
Matthias von Pfeildorf, były ambasador Imperium
Czy damselka może być w first szeregu w lancy, a przed szarżą(we wcześniejszej turze) wrzucić ją do drugiego?
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2010, o 11:38 przez Longbeard, łącznie zmieniany 1 raz.
,,System polityczny Bretonii? U nas to się nazywa wymuszeniem haraczu i jest karalne"
Matthias von Pfeildorf, były ambasador Imperium
Matthias von Pfeildorf, były ambasador Imperium