Przykre wrażenia po ostatnim turnieju ....
Przykre wrażenia po ostatnim turnieju ....
Jak w temacie. W ten weekend brałem udziałw turnieju na 2250 i wyciągnąłem bardzo przykre jak i pouczające wnioski, i chciałem się z wami nimi podzielić. Komentarze mile widziane, szczególnie do 1:
1) Na Treemana bretka po prostu robi tył zwrot i jedzie do domu. Zaszarżowałem kolesia Lancą Errantów i krórelem na Hipogryfie który miał Silver Lance of the blessed i Grail Shielda. Erranci mieli Errantry Banner. Myślałem że go ubije alo przynajmniej pozostawię na skraju jego nędznego żywota a tu psikus. Tylko 2 woundy.
2) Rozmawiałem z pewnym Kolesiem, on ubił jednego Treemana ( z 2 ) po tym jak przywalił mu z Trebucheta i zadał 4 woundy. Najbardziej ironiczne było to że bohater który go zabił miał killing blowa na Large Targets, a zabił go przez zadane woundy.
3) Na 2 k punktów 2 trebki to mus.
4) 90% ludzi robi sobie nie klimatyczne rozpiski i gra tylko po to by wygrać, a szkoda, fajniej się gra z osobą która gra for fun, i nie kłóci się o setne części cala, i nie próbuje ci wmówić czegoś w stylu "Mój bohater trafia na 1+ zabija na 1+ i ma niemodyfikowanego save'a 1+. A jak zginie to wskrzeszam go na początku tury na 1+"
5) Wracając do króla na gryfie to prawie wcale nie opłaca się go brać. Schodzi za szybko a w porównaniu do tego co można wziąć jego kosztem ....
Na razie tyle moich spostrzeżeń
1) Na Treemana bretka po prostu robi tył zwrot i jedzie do domu. Zaszarżowałem kolesia Lancą Errantów i krórelem na Hipogryfie który miał Silver Lance of the blessed i Grail Shielda. Erranci mieli Errantry Banner. Myślałem że go ubije alo przynajmniej pozostawię na skraju jego nędznego żywota a tu psikus. Tylko 2 woundy.
2) Rozmawiałem z pewnym Kolesiem, on ubił jednego Treemana ( z 2 ) po tym jak przywalił mu z Trebucheta i zadał 4 woundy. Najbardziej ironiczne było to że bohater który go zabił miał killing blowa na Large Targets, a zabił go przez zadane woundy.
3) Na 2 k punktów 2 trebki to mus.
4) 90% ludzi robi sobie nie klimatyczne rozpiski i gra tylko po to by wygrać, a szkoda, fajniej się gra z osobą która gra for fun, i nie kłóci się o setne części cala, i nie próbuje ci wmówić czegoś w stylu "Mój bohater trafia na 1+ zabija na 1+ i ma niemodyfikowanego save'a 1+. A jak zginie to wskrzeszam go na początku tury na 1+"
5) Wracając do króla na gryfie to prawie wcale nie opłaca się go brać. Schodzi za szybko a w porównaniu do tego co można wziąć jego kosztem ....
Na razie tyle moich spostrzeżeń
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
Hmmm to nie bzmi fajnie jatam nieznam zasad WFb jeszce ale zaczynam powoli grać ale niewiem co to wondy itp.
Ale wiem jedno, czy zawsze beretka obrywa w dupe od WE czy tylko przeważnie ?????
Ale wiem jedno, czy zawsze beretka obrywa w dupe od WE czy tylko przeważnie ?????
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
Boli mnie to i żal mi ściska dupę jak beretonnia potarfi dostac baty od pedałków w rajtuzach i to pzez takiego treemena
Powiem tak: Z WE jest komfort gry. Praktycznie nic Ci nie ucieknie . Treemany nie są wcale takie mocne. Najgorsze są z BSB. Wpakuj w drzewko kloc errantów, zajmiesz go na sporo czasu a stubborn na 8 zdarza się nie rzucić. W hth drzewko rzadku ubijesz no chyba, że bohaterem (ale zdarzało się czasami)Artek'sWorkshop pisze:Boli mnie to i żal mi ściska dupę jak beretonnia potarfi dostac baty od pedałków w rajtuzach i to pzez takiego treemena
Jedyna kombinacja WE z którymi niegdy nie wygralem (najwyzej remis) to Smok, 2x drzewo i sporo Wildów.
Ogólnie breta z WE daje radę. Można powiedziec ze się raczej cieszę jak trafiam na woody. I jak to niedbal powiedział - zabijesz drzewa to z górki jest
a krol na hipogrygie jest gówniany
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
Dzięki postawiłeś mnie na duchu a już zacząłem watpić w bretonnie .
-
- Chuck Norris
- Posty: 482
Ave
Hmm znam inne określenie na taką rozpiskę, na przykład pałer gejmerska
Hmm znam inne określenie na taką rozpiskę, na przykład pałer gejmerska
A co do Hippogryfa to sie nie zgadzam. Drogi jak cholera, latwo schodzi ale umiejetnie prowadzony to bardzo smiertelne narzedzie. Te 20 cali dziala cuda. i MA on duza sile w szarzy.
A na treemana jest 1 rozwiazanie, wpasc pelna lanca najelpiej questow i trzymac go ile sie da w celu zmuszania do (nie)zdawania brejkow, kiedys musi nie zdac, w koncu pegazy nigdy nie zdaja ,to dlaczego on musi
A na treemana jest 1 rozwiazanie, wpasc pelna lanca najelpiej questow i trzymac go ile sie da w celu zmuszania do (nie)zdawania brejkow, kiedys musi nie zdac, w koncu pegazy nigdy nie zdaja ,to dlaczego on musi
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
No, dziś juz jestem po moich pierwszych 3 bitwach z WFB i z armią bretonni poszło do dupy:P jak ja na każdego początkującego gracza, chyba ze są tacy co od razu wygrywają .Generalnie rozwaliłem tylko jakieś 3 regimenty empire tych z jazdy konnej, Outganersow, i jakiegoś tam herosa , i to wszystko i graliśmy na 1000pts. Nie znam sie, ale z tego co mi mówił koleś z którym grałem to z czołgu parowego na 10 ran zadałem mu jakieś jeden .Że niby morze ma save na +2 :/ i trochę mi nie poszło. Ale jestem z drugiej strony zadowolony bo to w końcu moja pierwsza walka w świecie WFB i pierwsza armią bretonni, a z tego co słyszałem to Bretonnia nie należy do najłatwiejszych armii do grania. A poprzednie 2 walki przegrałem do jaja:P. I mam do was pytanie, wiem że to powinno być w dziale zasady ale skoro już się rozpisałem to już napisze: Jaki jest sposób szybki na zdjęcie czołgu parowego ???wiem że to takie głupie pytanie ale nie mogę przez to spać posiadałem BSB,i 4 pegazy i nic nie zwojowałem, więc wszelakie rady mile widzane.
Pozdro....
Pozdro....
na ST koleś z VofH albo trebusz, w innym razie klocek grali a tak to tylko kilka oddziałów naraz musi wjechac ;]
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
o0 No nie powiedziałbym. Oczywiście trzeba pomyśleć ale bez przesady imo jest to jedna z najlepszych armii w tej edycji(jeszcze ). Czołg to tak jak Jagal pisał KB / trebusz albo kanapka z kilku lanc, na większe punkty dochodzi lord z Grail Vow, Sword of the Lady's Champion, Gromril Great Helm i Virtue of Audacity najlepiej na koniu ale co kto woli.Artek'sWorkshop pisze:(...)z tego co słyszałem to Bretonnia nie należy do najłatwiejszych armii do grania.(...)
Pozdro....
Źle słyszałeś, jest zupełnie przeciwnie, bretka jest "sama w sobie dobra" oczywiście żadna bitwa nie wygra się sama, ale bretka dla początkujących jest najłatwiejsza zdecydowanie.Artek'sWorkshop pisze:(...)z tego co słyszałem to Bretonnia nie należy do najłatwiejszych armii do grania.(...)
Pozdro....
- Artek'sWorkshop
- Chuck Norris
- Posty: 402
- Lokalizacja: Gdańsk
No, macie racje, ale z tego co się pytałem to na 1k nieopłaca sie brać grali bo są za drodzy w pts. wiec sie posłuchałem bo oni wiedzą lepiej .I z tego co koledzy mi muwili to grale padają tak szybko jak eranci, wiec sam już niewiem .