Czy Bretka to armia prosta jak konstrukcja cepa.

Bretonnia

Moderatorzy: Jagal, Milczek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

a co do pytania o minoski co robie... szarzuje, zabijam ilu sie da, uciekam, zostaje wdeptany a potem sam ich zadeptuje kolejnymi minoskami tudziez rycerzami/ smokiem/ exaltedem , suma sumarum wychodzi na lekki plus dla mnie
Jest tylko jedno ale - wtedy jest moja tura więc relmi wpadają w kolejny oddział (jeśli oczywiśćie coś akurat tam stoi). :wink:
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Jagal
Niszczyciel Światów
Posty: 4288
Lokalizacja: Gdańsk SNOT

Post autor: Jagal »

Pingus tutaj bardzo dobrze podsumował na temat brety. Na wyższym poziomie to naprawdę trudno jest ugrać jakiś porządny wynik z każdym przeciwnikiem.

Breta Dębka ma właśnie jescze kilka rzeczy dobrych na chaos - jak np. paladyni gralowi. Ale IMO nie ma lepszego straszaka na smoka jak koleś z KB. Żeby dać zaszarżować się i drwalem i lancą w jednej turze to jednak gracz chaosowy rzadko zrobi.

No ale rzeczywiście forumowe licytowanie nic nie da. IMO tak możnaby to zakończyć - breta na starcie przegrywa z chaosem 12:8, i taki jest zazwyczaj wynik overall.
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.


Snot Fanpage <<--- , klikać! ;)

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Dębek kurka wodna, nie pisz tyle postów pod rząd, już chyba 3-ci post, który łącze z Twoimi kolejnymi
Sorka ale załozyłem sobie, że jeszcze w tym roku awansuję na "wodzireja" :wink:
Obrazek
Obrazek

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Czemu nikt nie rozwodzi się nad tym jakie to skavy albo WE są przegięte, ciągle tylko bretka i bretka :p

Mam mała propozycję - niech CI którzy uważają że Bretonnia to armia przegięta i dla dzieci dadzą propozycję jakie zasady specjalne powinno się jej uciąć żeby było "sprawiedliwie". Zastanówcie się jednak w którym momencie po obcięciu wszystkich bonusów będzie to tylko armia ludzi na koniach bez specjalnego strzelania i magii...

p.s. Niedawno na jednym Wrocławskim turnieju wygrałem z WE (smok, 2 drzewa, milion dryad...) Było ciężko i zabawnie ale minor do przodu bo tez mnie nieźle powyżynał. :)
Podczas następnej bitwy kątem oka widziałem jak te samy WE grając ze skavenami nie doszły nawet do połowy stołu... Zastanówmy się raczej co skavom uciąć. Może ogony? :P

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8176
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

ja bretonni bym nic nie ucinał - tylko podniosł bym koszt kawalerii o kilka punktów :) - wystarczy.

cięcie skavenów i WE to juz całkiem inna bajka :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Ja bym sie przychylil do tej tezy zawartej w temacie. Nie jest to jednoznaczene z tym ze jest przegieta, bo przegiecie oznacza iz jest mocniejsza na tle wiekszosci innych rzeczy. Po wyjsciu najnowszego imperium i HE, oraz po przymiarkach jakie widac z VC to nie sadze zeby byla przegieta: ot jedynie latwa w prowadzeniu dla poczatkujacego gracza. Tak samo zreszta jak DL i Imperium na altarze i 2 czolgach (bo tam to przeciwnik sie musi nasilic jak to rozwalic, a poczatkujacy gracz ktory gra tymi armiami jesli trafi na drugiego poczatkujacego to nawet bez uzycia ciekawej taktyki, napierajac bezmyslnie na pale do przodu i tak wygra z 80% armii).

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5910
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

normalna bretka (nie horda errantów) to mocna armia ale nie tam żaden samograj, wystarczy wziąć bretke i zagrać z dobrym graczem i przekonać się samemu że to nie pchanie jazdy do przodu i rzucanie wardów ;)

Awatar użytkownika
tedzio
Masakrator
Posty: 2150
Lokalizacja: Nordland > Gdynia > SNOT

Post autor: tedzio »

ja gram imperium i w zeszłej edycji miało lepsze rycerstwo 2+ asv 6 siły na szarzya potem 5 i tylko za 29 punktów i miało inner circle w corach
nie wiem dlaczego niektórzy mowia ze breta jest przegięta jak często wygrywam jak juz to przeciwnik lewdo wygrywa albo jest remis

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Bretonnia to armia taka sama jak wszystkie inne. Powtarzam, taka sama - nie jest ważna czym się gra, tylko jak się gra. Dowodem niech będzie moje zwycięstwo armią złożoną w ogromnej większości z kmieci, łuczników, lekkiej jazdy, trebuszy, relikwiarza itp nad bretońskim wojskiem na EW.
Bretonnia ma warda na 5+? Cóż to za bzdura? Od kiedy bretońska armia ma obowiązek się modlić przed bitwą? Raz pojechałem do bitwy bez modlenia się i się opłaciło - kiedy przeciwnik w pierwszej turze ma ścianę kopii 8 cali od własnych linii, to trochę mu się gorąco pod koszulą robi. Rzecz jasna zawsze o niebo bezpieczniej stanąć do walki z błogosławieństwem, ale niekiedy (powtarzam, niekiedy i w uzasadnionych przypadkach) warto zaryzykować.

Bretonnia ma mnóstwo słabych punktów - jeżeli trzymać się schematu "100% rycerzy w armii plus dwie kobiety". Rycerze grzęzną w lesie (i tu przychylam się do opinii przedmówcy, że WE to bodaj najbardziej znienawidzony przeciwnik). Ciężką jazdę łatwo wymanewrować, czy nawet (tak jak to zrobiłem w walce z EW, którego nota bene nie trawię jak inkwizytor herezji) wyciągać na samobójcze szarże - zgodnie z zasadą Impetuous Charge.

Zgubą dla bretońskiej armii są muszkiety - często gram na imperium i boleśnie się o tym zawsze przekonuję. Ściągają całkiem poważnie save, a jednocześnie nie podnoszą warda do 5.

Kolejna rzecz to monotematyczność u większości graczy (przynajmniej tych, których miałem okazję poznać) - wystawiamy stalową ławę i heja do przodu, co nas zatrzyma? Cóż..Francuzi pod Agincourt też tak myśleli i skutki były opłakane.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

nie ma to jak odkopać temat prawie że sprzed roku kiedy żyliśmy jeszcze w czasach bez nowych demonów :P

Dzisiaj bretka nie jest już problemem !
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Mówisz? Ciekawe czy jak wyjdzie nowa bretka to znowu podniesie się lament...w zasadzie lament podnosi się po wyjściu każdej nowej armii, więc pytanie nieco bezzasadne :)
Kłaniam się.

Awatar użytkownika
Gregor
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Ósma bila

Post autor: Gregor »

Gniewko ma rację i to w dodatku świętą racje.Wszyscy mówią ,że to armia ,w której ciśnie się na pałe i nic więcej nie robi.A co do nie modlenia się to czsem jest to bardzo przydatne a czasem nie a przykładem jest gra właśnie z Gniewkiem ,który grał na chłopstwie ale i tak wygrał ponieważ mi brakowało właśnie tego warda.

ODPOWIEDZ