Sukcesy i porażki na armybooku Indy GT

[Raamiel]

Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek który ma skupiać zagadnienia:
1. Wasze potyczki - mini recenzje
2. Dywagacje co się sprawdza a czego nie warto wogóle brać do rozpisek.
3. Taktyki na poszczególnych wrogów

[Raamiel]

Coś tutaj cicho
Wczoraj stoczyłem potyczkę na 1999 z Tomb Kingami....
CD:
2xDS z scrollami
Slavemaster z Armour of the Furnace, Biting Blade, shield,BSB i posadziłem go w Kollosusie
2x19 Warriorow z full wypasem i spearami (popychaczka, War Banner)
1x10 Warrior z muzykiem
3xEurption Gun
2x5 HWF z łukami,muzyk
2xDR
2xbeltnik

TK:
Prince z dodatkowymi impactami w rydwanie
2xLP z 2 staffami (+1 do rzutu,pociski)
5 Rydwanów z BS na wskrzeszenie
3x25 Szkieletow z tarczami i FCG
2x10 Łuczników
3 Swarmy
2xSkorpiony
1xSkream Catapult

Przebieg bitwy w zarysie....
Tereny losowe, na srodku stołu stała centralnie górka, w obu strefach wystawienia nie było górek ani lasów...
Przeciwnik rozpoczął i skupił cała armie głównie na środku swojej strefie wystawienia ja natomiast ustawiłem swoje plutony egzekucyjne w ciągu na 12 od krawędzi....
Plany był taki aby miękczyć strzelaniem rydwany i oddział 10 łuczników w którym siedziało 2 LP, niestety mimo ciężkiego ostrzału przeciwnikowi nie zginął żaden LP, generalnie mam bardzo słabe rzuty
Wiec postanowiłem przespacerować się klocakimi piechoty.... niestety nie udało się wyszedł skorpion zablokował mi Kollosusa a jeden duży oddział Warriorów wystraszył się rydwanów.... Skoropiony są zabójcami bohaterów a sa Kollosus okazał się bardzo złą inwestycją.... bo po stracie SM nie ma czym bić wiec padł od Scorpiona

Po drugie fear i fear outnumber rządzi w 7 edycji... na to nie ma lekarstwa.... A maszynki lubią CD spacerować
Czarowania prawie nie miałem (pod tym względem CD maja przechlapane na te punkty i DS nadają się tylko jako Caddy)... Wybuchła Katapka ale straty zadał wcześniej dość dotkliwe....

Następnym razem zagram na totalnym defensie i nie wystawie tak wypasionych i drogich oddziałów Warriorów (za dużo punktów w jednym oddziale) na rzecz oddziałów niewolników i większej ilości piechoty na stole....
Co do efektywności Eruptorów na TK też sprawa dyskusyjna.... ale może to kwestia bardzo słabych rzutów które prześladowały mnie przez całą bitwę....

[Nijlor]

Bo jak już inwestujesz w piechotę "klockową" warto dać chaos armory, po co im te speary?? A zamiast 1 katapy i i 19 warriorów dać gwardię... Pisałem już wcześniej że kolos to lipa na maxa, kminiłem już na sucho różne kombinacje itemów, coby go jakoś podratować, ale nie da się:) On ma po prostu lipę w kombacie. Lepiej wystawiać bsb byczków (nawet jeśli samych byczków nie wystawiasz). Zamiast kolosa lepsze są golemy .... Właśnie z bsbkiem byczków w środku dają radę

Ja ostatnio pocisnąłem WE na 2250

ROzpa z pamięci

Priest na lamce 4lev, daemon bane, hailfire gun, power stone
DS generał na demoniterze, 2 scrolle
bsb byczków gauntlety i scale mail, dwurak
12 blundów
2x 10 warriorów z eruptorem
5 wilków muzyk speary
9 byczków fcg, chaos armory dwuraki, shadow standard
3 czuki
3 golemy z facem i bound spellem
szejker

elfy
gen lord wawatcher hail, terror, rageth wildfire blades
spelsingerksa deepwood sphere, scroll, 2 lev
spellsingerka z 2 lev, laską i scrollem
alter klasyczny

2x 9 driad
2 x10 gladów
2 x 5 wildów ze sztandarami
9 wayów
drzewo
10 tancerzy z muzykiem

Wygrałem jakieś 16:4
z ciekawszych akcji
on zaczynał, waye + hail w lammasu został lord i lamka na 1 ranie i dożyli końca bitwy W rewanżu lord magią zredukował wayów do kupki popiołu (miałem same pociski z ognia, bound na DS - konflagrację

szejker nic nie zrobił, bsbek z bykami wpadli w wildów i bili się 2 tury, po czym dostali w bok od tancerzy i zginęli prócz bsbka, który po 2 kolejnych turach zbrejkował i pogonił tancerzy

[Asgharoth]

ostatnio pocisnąłem WE

nie chwal się to była moja pierwsza bitwa WE zero skilla miałem a farta też nie bardzo z tymi wayami

[Raamiel]

1. duze kolcki mieli chaos armory
2. katapke mialy TK a nie ja

[Nijlor]

nie napisałeś , że mieli CHA A death rocket to dla mnie katapka :0 bo pamiętam jak nią była w 6 ed

[likaon]

Zmasakrowane zbuntowanych zieonych niewolników w skali 2500.
I to bardzo skromnymi siłami bez proksów
6 golemów oczywiście mordka i cygaro(bohaterski oddział nawet uszkodzone jendostki zostaną naprowione i wprowadzone w stan gotowości, zniszczyli 8 trolli, 5 wilczych jeźdzców i 32 orki z małą pomocą szczwaniaków, w ciągu całej bitwy tylko trzy poległy)
1 Piekielne działo(zdążyło tylko raz strzelić i na dodatek spudłowało)

30 wojowników(którzy rozgromili z pomocą dwóch jednostek szczwaniaków 30 czarnych orków)
15 garłaczy(którzy okazali się nie potrzebnym elemntem bo nic nie zabili)
3 wyrzutnie rakietowe(gdy nie wybuchają potrafią namieszać)
3 bandy po 15 szczwaniaków(sam nic nie zrobiły ale ich backstabing okzałał się być nieoceniony)

święty kapłan hashuta(największa lama na stole nic nie zrobił przez całą grę)
klepacz(nie zabił nawet jednego orka)
bsb(ani razu nie był potrzebny)

[Nijlor]

Hehe że golemy rządzą a blundy ssą mówiłem już dawno, za to cwaniaków jeszcze nie używałem

[likaon]

gity są niszczycielskie, ja z uwagi że bawię autorką goblinów mam hordę wszelaki sposób skonwertowanych goblinów które mogą robić za gity. szarża na tył czarnuchów pokazała moc tej jednostki, 21 ataków z posisonem robi swoje

[gerald_tarrant]

RAPORT taki mały:

Ja wystawiam: 2x 15 Anihilatorów, 30 Warriorów [Flamingi FCG, GW] z High Priestem Deatha, 20 Gwardzistów [FCG, GW] z BSB i High Priestem Shadow, 2 Helcanony, 2 Szejkery, 2 Rakiety, Eruptora i 6 Chuck
Kolega wystawia: 2x 50 [chyba] ghuli, 15 Black Knightów z Generałęm Klepakiem, 10 Blood Knightów z BSB [Regenka], Wicht Kingiem Klepakiem, Wrathy, Corps Carta

1sza tura
Kolega zaczyna. Gdzieś tam się rusza w moim kierunku, w Magii puszcza pocisk Generałem w jedną rakietkę. Ifka. 9 hitów, rakietka dostaje 3 rany, jedną sejwuje.
Miscast: 3--->z dużej templatki ginie 2 Knightów, Generał wybucha. Kolejnych 2 BK się sypie. Wrathy po sypaniu są społowione.
Moja tura. Stoję. Czaruję. Duże słońce na PS, wchodzi, miscast zabija mi 2ch warriorów. Rzucam 2'' na Słońce. Nie dochodzi nigdzie.
Strzelam. Rakiety zabijają 16 ghuli. Helka strzela w BK, Misfire. Szóstka. Ginie 7 BK .Szejkery społawiają ruch Bloodknightom i Ghulom.
Helfire gun zabija jednego wratha.
2ga tura
Kolega sypie się do zera na wrathach i BK. Pali szarżę bLood Knightami, podchodzi ghulmi.Słońce misfire i znika. Rozpraszam wszystkie spelle wskrzeszające.
W swojej turze z anihilatorów zabijam 19 [1 oddział] i 5 drugi oddział ghuli.Rakiety, helfire gun zabijają jeszcze 5ciu. Z bolców ginie jeden Blood Knight.Magus próbuje obniżyć Shadowem siłę Bloodom o K3, ale niestety rzucam jeden, więc w szarży dalej będą mieli 6siły. Kolega używa żabiego scrolla. Na szczęście rzucam 3 i nie zmieniam się.
3 tura
Kolega sypie się.Ghule szarżują w anihilusów [17 ghuli po S&S zostaje 13jakoś ]. Blood Knighci Szarżują na Gwardię. Kolejne ghule zbliżają się, wystawione na ostrzał.
Walka z ghulami. Wbijają mi 1 ranę, anihilatorzy ghulom 5. Ghule przegrywają, sypią się o 4. Blood Knighci zabijają 5 gwardzistów, Gwardia wbija jedną ranę. Przegrywam o 3. Po modyfikacji mam 7Ld. Rzucam 6. Stoję
Moja tura:Dobijam do combatu z Bloodami Helką od przodu i Rakietką od boku. W magii obniżam Bloodom T [niestety tylko o 1] na Ifce. Miscast zabija mi 3 Gwardzistów. Bloody w BtB wardują.W strzelaniu Bolce ubijają Corpse Carta, Anihilusy wystrzeliwują kolenych ghuli [zostaje może 15], Nie walcząca rakietka dodaje im 5 ran. Zostaje niecała 10tka. Szejker schodzi z obranego celu o 10 cali i trafia idealnie w BSB przeciwnika w Bloodach. Nie zdany LoSir. Hit z S9 wchodzi. Nie zdana regenka. 6 ran. Bsb pada. W combacie niszczę resztę oddziału Bloodów.
I jeszcze Anihilatorzy sypią do zera ghule z którymi walczyli.
4 tura
po sypaniu Przeciwnikowi zostają 3 ghule. Kończymy.

Wynik 3300-0 [Masakra]
Moja Bitwa życia

W drugiej bitwie podobnie. Kolega zaczyna. Ma Dużego snajpera ze Słońcem, ale rzuca na Winds of Magic 3 . Nie ma co rzucać słońca.
W mojej turze podlatuję lamassu i rzucam z PS, ignorując Miscast z Lammasu duże słońće przez Lorda, Wrathy i ghule. Lord rzuca przy teście incjatywy 6. Zgon. KAŻDY WRATH umiera. połowa ghuli ginie. Kolejnym słońcem dobijam w następnej turze drugi oddział wrathów [tym razem małe słońce bez ifki].
Zagrożenia zlikwidowane.

Dzisiaj był dobry dzień dla Chaosu

Btw. PS nawet nie był potrzebny bo słońca wchodziły na "naturalnych" ifkach