Nasze wyniki - sukcesy i porażki.

Chaos Dwarfs

Moderator: esgaroth

ODPOWIEDZ
termi
Chuck Norris
Posty: 620

Re: Nasze wyniki - sukcesy i porażki.

Post autor: termi »

Graty spisałeś się dobrze teraz nam nie obetną może zbyt mocno armii. :twisted:
ja bym w tej rozpię zamiast rakiet wziął magmy one ogry karają aż miło grając z Marysiem miałem 16:4 i 18:2 bodajże.

Awatar użytkownika
Never
Chuck Norris
Posty: 549

Post autor: Never »

Kolejne bitwy:

Trzecia potyczka miała miejsce z bretonią.

Bretonia okazała się nie taka straszna jak malowali, zdjęcie kartonowego rycerza najlepiej odzwierciedla sytuację.

Obrazek

Skład armii przeciwnika:

Podstawę armii stanowiły 2 9-11 rycerstwa realmowców. Dodatkowo miał 10 chruściaków (ucznicy). W specach 3 oddziały po 3 pegazy.
A rare to dwa trebusze i od 6 do 9 grail knigtów niepamiętam. Dodatkowo lorda na pegazie z sv 2+, bsb z stubbornem i czarodziejkę 4 poziom heaven.

Tutaj wróg się nie patyczkował. Oczywiście ja wygrałem inicjatywę.

Rozstawienie:
Chd zostały ustawione w rogu stołu. Hellcannon na jednej flance, dreadquake z drugiej. Dlaczego? Osłaniały mi rakiety, w dodatku jeżeli by któraś z tych maszyn by przetrzymała to mógłbym zareagować blunderami

Naprzeciwko bretonia, wszyscy obok siebie i maksymalnie rozstawieni. I ruszyli...

1. Tura. Ja zaczynam. Ruchy - jak zawsze 0, kolejka tym razem na flance, troszeczkę z tyłu, aby nie została za szybko zatrzymana.

Mag metalu rzuca z total power final transmutaion na oddział grali. Wrażenia to na mnie nie zrobiło. 3 trupy, ale głupota w 12 calach i to się liczyło. Opal amulet osłonił maga od rany, test T zdany;)

Hellcannon strzelił w jeden oddział realmowców, Hit. Spadło 2 testy zdane. Potem dreadquake po innym oddziale reali spadło 3...
Jedna rakieta próbowała panikować pegazy, druga strzeliła do trebusza i zadała 3 rany na jego jak się dowiedziałem 4 W;( xD

Tura wroga wyglądała bardziej interesująco. Ruch na maksa kawalerią, generał armii nie zdał głupoty xD.
Pegazy poleciały na flanki, aby mnie okrążyć. 2 trebusze zdjeły mi hellcannona, {potem wniosek}.

Tura 2, cofnąłem blunderbasów o dwa cale, strzelanie z maszynerii nic nie zrobiło (paniki wszystkie zdane). Magia metalu się spłaciła, zabiła 4 knightów z dwóch pocisków.Przydatna rzecz na tego ich warda.

Wróg: Deklaruje szarże swoimi lancami na moje oddziały blunderów. Na szczęście dzięki cofnięciu nie dojechał. Pegazy jedne wpadły w ciuchcie i mamy kolejnego stopa^^
Z magii rzucał mi -1 do hita z heavena dla blunderków, reszte skontrowałem

Moja 3 tura: Kawaleria weszła w zasięg blunderbassów. Z metalu rzuciłem +1 do hita:D, bez ruchu odpaliłem obydwoma oddziałami.
Wróg dostał dwa razy po 66 strzałów! trafiających na 4+ z rerolkami W:D

Ogólnie były dwa oddziały realmowców i grale. 1 oddział do 8 reali, zabiłem 5... Drugi odpalił do grali zostało 2 z 6.

Rakiety nic

Tura 3 wroga:
Pierwsze szarże peazistów w moją maszynerię. Udały się i wpadły. Bretonia odwołała swoją sławną szarżę i postanowiła zawrócić dzięki muzykom i uciekać gdzie pieprz rośnie aby nie oddać punktów. Ryzyko stand and shoota przeraziło wroga.

Tura 4.
CHD: hmm pegaziści zatrzymali się w poprzedniej turze na dreadquake (przeżył ogr na 3 W), coachu uprzednio się do nich odwracając zaszarżował i zdjął 2 pegazy. Lord bretoński rozkręcał w kolejnej walce maszynki.

W zasadzie jedyne co mogłem zrobić to jedną IG zaszarżować na oddział pegazów, który blokował mi ciuchcie. Drugie IG z B poszły gonić za lancami, wbiegłem do nich magiem, więc idea była na starcie już niewypałem.

Tura 5:
W zasadzie tutaj już był koniec bitwy. Generał bretnni zabił deamonsmitha i dreadquake, ogr doznał przypadku lurtza z LOTR ( lord miał Heroic kiilling blow)

Z powodu mojej chciwości i niedosycenia postanowiłem kontynuować bitwę i kłócić się z przeciwnikiem mimo przekroczenia czasu.

Dobiłem dwa oddziały pegazów, a wróg z powodu dwóch komet społowił zniszczył mi oddział jednych Blunderków więc wyszło na to samo. 3 karniaki musiałem przyjąć na klatę.

Bitwa była w bardzo miłej atmosferze;)

Uwagi: hmmmm
Magia metalu nie jest zła. Wspieranie oddziałów +1 do Hita okazało się kluczowe w kulminacyjnym momencie bitwy. W dodatku wreszcie mogłem porzeźbić wroga z pocisków magicznych, jednak kowboj lord pegaz nie dał się zadźgać ( w 6 turze nie miałem już innych celów). Magia metalu sprawdza się, ma dosyć niewysokie rzuty kastów.

Co do mojej artlerii mam parę uwag... 2 trebusze bretońskie kosztują tyle co mój 1 dreadquake... który jest niecelny, bardzo drogi i niestety nie zdejmuje opancerzonych jednostek, 2-3 modele konnicy to za mało. W żadnej bitwie mi się nie spłacił, a tylko raz go nie straciłem. Hellcannon jest bezaprzeczalnie lepszy. Ma unbreaka, mocne parametry w walce wręcz i lepszy strzał bo ma panikę.

Niestety, trochę mnie to zdziwiło... Ale tutaj musimy pamiętać o specyfice starć. Wszystkie armie z którymi walczyłem miały duże podstawki albo strzelanie z armat lub magii które skutecznie rozwalały mi dreadquake. Hellbound może się opłacić, 7 W ma jednak spore znaczenie, a i magiczne ataki to przyjemna sprawa.

Blunderki to skuteczne wojsko, na którym można polegać. Gdyby to byli zwykli warriorzy, to nie dałbym rady z lancami w taki łatwy sposób. Niestety koszt punktowy robi swoje, więc sprawa jest warta zastanowienia.

Natomiast ciuchcia była tylko straszakiem, który kolejny raz się nie spłacił^^
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Bo ciuchcią podjeżdżasz na 18" do pegazów i jednym strzałem je niszczysz... Na jednej flance broni maszynek helka a drugiej ciuchcia i nic nie ma prawa podejść typu pegaz...
Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl

Awatar użytkownika
Never
Chuck Norris
Posty: 549

Post autor: Never »

niestety z powodu slosa, pegazy schowały się w 1 rundzie za górką, potem podleciały poza pole widzenia ciuchci, odwróciłem się i strzeliłem, ale miałem -2 do trafienia, skirmish i daleki.

tylko na 6, zadałem 1 ranke, rzucił dwa wardy, trzeci strzał, który trafił zadał im rankę.

Bitwa IV
Ok vs CHD

Ustawiłem się w rogu i w zasadzie czekałem

Wynik był 5:15 dlatego, bo mój główny czarodziej postanowił złapać hobbity dla saurona w Lotrze, więc rzucił kaskadę i się prze teleportował w 1 rundzie gry nie używając jeszcze dispel scrolla.

On miał 7 Iron Bulli, 9 Bulli, 4 mourfangi, 1 działo, dużego maga, i dwóch mniejszych jeden ogień drugi magia ogrowa.
10 gnoblarów, żuke, 2 sabertuski i 3 leadbercherów i 3 yeethie

W 1 turze z finalnej transmutacji ściągnąłem 3 ogry. Po czym mój czarodziej się wysadził.
Helka strzeliła do działa i zadała 4 W, które było troszke daleko od bsb i generała, niestety zdała na 6 morale;(
Próbowałem dobić rakietą, ale nie trafiła, druga chciała wywołać panikę, zadała 2 rany, ale bulle zdały.

Iron deamon stał w miejscu.

On, rzucał mi czary z heavena -1 do trafienia na blundy, i ruch na maksa, mourfangi wyszły zza górki i podjechały na zasięg 16 cali szarży do ID.

Moja 2 tura, ID odpalił do oddziału z generałem armii, dwa iron bulle zeszły, hellcannon poprawił zabił 1, z rakietnic chciałem ubić 4 poziom niestety mimo rerolek nie trafiały, dreadquake rzucił misfire i wynik 4.

Jego 2 tura, mourfangi stopują ciuchcię, leadbercherz strzelają do moich IG i zabijają 4, więc nie mam rerolek na woundy. HEllcaonnon z działa dostał 1 rane. Ogry do przodu. Czarodziej dołączył z Iron B do zwykłych.

3 tura. Hmm, jedne blundy których zostało 15 (miały bsb) zwinąłem w 3 szeregi po 5, musiał ich nadszarpnąc chyba z fireballa i uranosa thunderbolta. Drugie bludy odpaliły do buli i zabiły 1 z powodu -1 do hita z heavena.
Hellcannon rzucił misfire nr 3, jego mniejsi czarodzieje zapomnieli czarów, większy rzucił ward save.
ID dostaje 3 rany.

Ogry: Szarża buli na 15 blundów zabiłem 1, spalił, subertusk podstawia mi się pod drugich IG, żuke jest obok wraz z 3 yeethi tak abym w nastpnej turze nie mial stand and shoota.

dzialo trafilo helke, ale rzucilo 1. Z magii rzucal mi na jednych IG rerolki 6, na drugich -1 do hita

ID dostaje kolejne 3 rany;( nie wychodziły mi sv na 5+ i 4+

4 tura, odsunąłem blundy, drugie z hard coverem odpaliły do yethie hitow cos kolo 40. Zabiłem 1, nie zdały morale.
Hellcannon odpalił do bulli, ale zboczył z kursu i nic. Deamonsmith ubił bsb z zerówki detha.

ID padł, mourfangi wolne.

jego 4 tura, szarza bulli od przodu i mourfangow od boku na IG. moj bsb wyzywa na challenge jego lorda. Drugie ID zostaly zaszarzowane przez sabera i trolla, yeethie uciekają za pole bitwy.

W combacie IG schodzą. BSB stoi z generałem przez kolejne 4 tury combatu! Kasztelan to jedna z najlepszych rzeczy jakie w tej armii są.

Moja 5. Hellcannon szarżuje w bok ogrów, zdejmuje dwóch, ale on zdaje lidere na stubbornie. Potem Tylko stoimy do końca gry.

Niedobitki 10 IG chciały dobić ostatnie 2 iron bulle, ale niestety... Zabiły 1.

Po 6 turach na stole została mi helka, bsb, i spanikowani infernale.

Jemu spadł z miscasta w ostatniej rundzie mag, też poszedł łapać froda. Yeethie, sabertusk, zuke i polowa iron gutow.
Zamieńcie nazwę Iron bulli na iron gut, pomyliłem się w nazwie.

5 bitwa to walka z wochem, tutaj nie ma za bardzo co opisywać. NA każdy rzut maszyna rzucilem Hit. Final transmutaion w chosenów, potem wjechała w nich ciuchcia w 2 turze i dostala po calych walkach7 wondow, po 3 rundach combatu ich zdjela lacznie z bsb. Nie rzucił na nich warda, mial pecha w kościach.

Łącznie straciłem 3 infernali, a on całą armię. Jego lord na dysku spadł od pojedynczej rakiety xD gdyż nie rzucił warda na 3+.


Wnioski: Dreadquake mortar się po prostu nie spłaca punktowo. Jest drogi, a straty które robi są niewielkie. Duża szansa na miscasta, może i ma 6 W, ale jednak łatwo go zniszczyć. Helka jest dużo lepsza, dobra maszynka do każdej rozpiski, nawet ofensywnej na 3 unbrekach (ciuchcia i dwie helki). Potrafi sie bronic i zatrzymać wroga na dłużej. I raczej się spłaca.

Iron Deamon, hmm następnym razem będę go ustawiał za oddziałami, a nie z flanki, aby go bronić. Ma dosyć mocne strzelanie, niestety każdy gracz w niego wpada konnica i zabawa sie konczy. A nawet jak wjade w piechote to nic mi nie gwarantuje ze ja zmiele. Srednio na thunderstompy ma 3-4 na k6. Nie zdjemuje hord i oddaje punkty. Wolałbym zainwestować w bulle, które pewnie by pokroiły nie jeden oddział.

Blunderbasi się sprawdzili. Jeżeli się nie splacali, to raczej nie ginęli. Twarda doborowa piechota. Co do magów, na naszych czarodziejach musi byc jakiś ward. 2 razy kowal mi spadł od własnego miscasta z powodu skamienienia.

Prorok lepiej to znosi, jednak są to za duże punkty, aby ryzykować.

Zagrałem czystą defensywną rozpiską 1 raz w życiu. Remisy nie wynikały stąd że dobrze gram, tylko dlatego że ustawiony w rogu czekałem na wroga. I po prostu nie starczało czasu, aby mnie ubić. Strzelanie mamy duzo gorsze od dwarfów.

Deathshiekery bardzo się opłacają. Te rakietki są świetne i niedrogie. Postaram sie zakupić model flamera w przyszłości, aby móc zastępować dreadquake czymś lepszym. Test dangerousa, mało mi pomógł.

Ta armia którą grałem była świetna na WOCH, nie wiem czy to wynikało z właściwości booka czy też typu rozpiski.

Okazałem się zbyt mało liczny, aby powstrzymywać śmiecie, chociaż z tym nie miałem problemu xD, po prostu nie mogły mi nic zrobić.

Armia bardzo fajna, tylko od razu mówię, że na defensie potrzeba dużo szczęścia, nerwów i samozaparcia, gdyż stanie i strzelanie jest nudne. Szczególnie na krasnoludy...
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!

Awatar użytkownika
Raamiel
Wodzirej
Posty: 776

Post autor: Raamiel »

Ładny raport - gratulacje za trud w jaki włożyłeś opisując dokładnie bitwy.

Co do Twojego podsumowania - zgadzam się ze grając defensywnie armią trzeba mieć farta i nerwy ze stali.

Dokładność maszyn możesz zwiększyć wystawiając dodatkowego gołego DS, Za to ward 4+ na Prohecie to chyba mus .... Castelna i BSB to świetna opcja ale zwykle droga jeśli jeszcze koleś ma bić....

Blunderki działają psychologicznie i mi osobiście nigdy się nie sprawdzają w kontekście zabijania przez strzelanie. Natomiast trzymają punkty i straszą dla mnie to podstawa.

Co do ID ja preferuje tylko z kosami.... wiem że jest droższy... wiem że mniej uniwersalny.... ale jest zagrożeniem dla każdej piechoty a wróg o tym wie.....;)

Co do magii metalu - z pewnością bywa pomocna ale jej siła wychodzi głownie przeciw ciężko zbrojnym... ja preferuję Naszą rodzimą magie....

Mnie jedynie cały czas gryzie - czy warto inwestować na małym DS w Kielich - cholernie losowe ale moze być bardzo pomocne.....
Ostatnio zmieniony 28 lut 2012, o 14:57 przez Raamiel, łącznie zmieniany 1 raz.

termi
Chuck Norris
Posty: 620

Post autor: termi »

kielich jest losowy ale mina przeciwnika jak mu mówisz „masz 2 dispela a ja 10 Powera” bezcenna

Awatar użytkownika
Barth
Falubaz
Posty: 1317

Post autor: Barth »

Nie wiedziałem gdzie dokładnie to umieścić, więć daję tutaj 8)

Przy okazji filmików z galeri z pomalowaną przez Blue Table Painting studio armią chaos dwarfów, można zobaczyć tą armie w akcji. Shaun (właściciel BTP) regularnie zamieszcza na swoim kanale battle reporty z armiami, które maluje jego studio.
Tak też się stało z wyżej wzmiankowaną chadecją

Oto bitwa
Chaos Dwarfs vs Ogres "Fungus Forest"
cześć I
część II
część III
część IV
część V

Od razu ostrzegam, że goście graja tylko 4 FUN ;), robią przy tym masę błędów, graja absolutnie NIE TURNIEJOWO :mrgreen: , a Shaun czasem za dużo gada.

Anyway miłego oglądania 8)

Awatar użytkownika
krusk
Chuck Norris
Posty: 545
Lokalizacja: Nikt się nie spodziewa...

Post autor: krusk »

Grałem dziś z dwarfami na 2400 bez euro. Moja rozpa w temacie rozpiskowym. Przeciwnik miał kowadło, BSB,16 kusz, 32 Warriorów, 30 Longbeardów, 30 Hammerersów, działo, 2 klopy, organki.

Wystwienie: 2 klopy w rogach, pomiędzy od mojej lewej: Warriorzy z BSB, kusze, działo, hamce, organki, longi.
Ja od lewej: Hobogobo, infernale, Hellcannon, Bulle, Destroyer

Przeciwnik zaczyna. Działo przestrzeliło bulle(zadeklarował 4 cale przed, dorzucił 8), jedna klopa w bulle pudłuje, druga w Infernali znosi na helkę, dostaje 3 rany, kowadło spowalnia bulle. Ja na pałe do przodu, prócz helki która rozwala działo i 3 hamce. W magii wyczarowałem duży glitering robe(scaly skin (5+) w 12 calach).

Druga tura. K'daii spada z klopy i organek i dużej runy, która też spowalnia bulle, druga klopa pudłuje, kusze zabijają 1 infernala. Podchodzę na pałę. Helka pudłuje. Spelleater rune zjada glittering robe.

Trzecia tura. Wróg stoi strzela, 2 bulle spadają. SZARŻA!!! Hobki i infernale w warriorów z BSB i bulli.
Pierwszy combat trwa do 5 tury przeciwnika. W międzyczasie kontrszarża kuszami na bok. W 5 turze kusze są zanihilowane, warki łamią się i są zjedzone przez hobki które wbijają się w klopę. Infernale odwracają się do bulli.

Bulle pierwszą rundę remisują, potem przegrywają o 1. Potem ostaje się sam bohater, dostaje longów na bok i ginie w mojej 5-tej.

Tu popełniłem błąd, podszedłem infernalami z dowództwem, szarża longów, do widzenia.
Mnie na koniec zostały hobki, przeciwnikowi ok. 700 punktów w społowionych hamcach, longach, organkach i klopie.
Generalnie na +, większych błędów raczej nie popełniłem.
Infernal Puppet pisze:Skavenom udaje się 100%, nieudane projekty to sabotaże konkurencji więc się nie liczą :wink: .

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Szybki raport z turnieju "Nie tylko dla marud" w Łodzi w dn. wczorajszym :mrgreen: Zasady - uściślenia + slos :)

Moją rozpiskę przedstawiłem w stosownym dziale, ale nikt nie skomentował, wiec powtórzę tutaj:

1 Sorcerer-Prophet @ 395.0 Pts
General; Lore of Death; Magic Level 4; Blood of Hashut; Darkforged Weapon;
Blackshard Armour
Earthing Rod [25.0]
Talisman of Preservation [45.0]
Enchanted Shield [5.0]

1 Dark Castellan @ 212.0 Pts
Great Weapon; Blackshard Armour; Shield; Battle Standard
The Mask of the Furnace [65.0]
Luckstone [5.0]
Ironcurse Icon [5.0]

1 Daemonsmith Sorcerer @ 145.0 Pts
Lore of Fire; Magic Level 1; Ensorcelled Hand Weapons; Blackshard Armour
Chalice of Blood and Darkness [50.0]

30 Chaos Dwarf Inferal Guard @ 512.0 Pts
Great Weapons; Blackshard Armour; Shield; Standard; Musician
Standard of Discipline [15.0]
1 Overseer @ [12.0] Pts

1 Deathshrieker Rocket Launcher @ 100.0 Pts

1 Deathshrieker Rocket Launcher @ 100.0 Pts

2 Bull Centaurs Renders @ 215.0 Pts
Great Weapons; Heavy Armour; Shields; Standard; Musician
War Banner [25.0]
1 Ba'hal @ [10.0] Pts
Heavy Armour
1 K'daai Destroyer @ 325.0 Pts

Models in Army: 42


Total Army Cost: 2004.0



I bitwa - Krystian z Imperium:

Arcymag z beastem na koniu (bodaj miał tylko scrolla), grandpapa na koniu z runfangiem, kapłan na koniu i pegazista, 13 inne circle, 5 zwykłej kawy, 3 demisie, canon i tank.

Scenariusz: Dawn Attack - poza K'daiem wszystko u mnie w prawym rogu (biedak na lewej flance), machiny schowałem za byczkami, klocek z bsb i lordem w rogu :)

Przeciwnik na flance z kadaiem miał wszystko poza tankiem (ten był na środku) i demisiami (te były na mojej prawej). K'dai miał trudne zadanie zablokować wagon z herosami odp. na ogień i boostowanymi z beata przez lorda). Zadanie wykonal - w pewnym momencie Krystian postanowił jednak w niego wpaść - mimo zbicia 5 zwykłych K'dai dosta ł 3 W z fanga i sie rozsypał :) Ale wagon już nigdzie nie pojechał (chował się za górką przed rakietami :). ank próbował się potoczyć do mnie, ale misfire i rakiety przeciwpancerne go rozbiły :) Demisie dziarsko próbowały iść w kierunku na byczki, ale soulblight, pociski rakiet i magia deatha postarały sie o pacyfikacje. Niestety w ostatnich 2 turach machiny powybuchały i wynik bitwy ustalił się remisowo :)

II Bitwa

Kolega z nietypowymi VC.

Lord - necro, 4 banszety (!), wrajt, corpse cart, 2 x 6 horrorów, ok 70 szkieli i dwa klocuszki bodaj 25 zombie, na deser terrrorgej.

Mityng Engejdzment tym razem....
I znów cała armia w róg - Kadaj oczywiście na złość w rezerwie #-o, na szczęście terror też :) Całą armia oppa w centrum - staropolska taktyka - w kupie siła :) W mojej turze wychodzi Kadai i ustawia się na horrory :) Terror też wychodzi i podlatuje lekko w kierunku moich sił. Dostaje dwa ppance al ewoundują na 1 :( Magia deatha jednak nie zawodzi i terror schodzi :D (przy drobnej pomocy fire'a). W końcu kadaj szarżuje w horrory, trzy giną ale reszta zostaje i się wskrzesza, na szczęście w kolejnej turze schodzą.Niestety, w końcu opp się zorientował co mały potrafi i banszetki go zakrzyczały :( Do końca bitwy masom undeadów nie udało się dotrzeć do klocka i machin - byczki bohatersko zatrzymały klocek z banszetami i horrory i zginęły :) Bitwa zakończona remisem :)


III Bitwa

Wicher - HE
Arcy, książka, metal, bsb world dragon, klocek Wl (duży) z banner of sorcery (opp widocznie o nim zapomniał, bo ni erzucał dodatkowych kości...), 2 x 10 łuczników, 2 x 5 DP z muzykami, 2 x orzeł, 24 LSG :)

Battleline
Stwierdziłem, że opp i tak ustawi klocek naprzeciw mojemu, więc ustawiłem go w lewym rogu z bsb, a całą resztę na drugiej flance. Opp zrobił tak jak przypuszczałem, ale lorda wrzucił do łuczników i ustawił resztę naprzeciw mojej prawej flanki..... Prewencyjnie zreformowałem klocek w podwóejną kreskę. Lioni zaszarżowali, ale popełniłem błąd licząc na błąd przeciwnika i przesunąłem herosa do walki, po czym chalengowałem - odmówił i bsbkiem i championem. Dzielny BSB trzymał 3 tury po 6 ataków WL, stalem brejki na stubbornie, w 5 turze biedak padł :( Na prawej flance wszystko ułożyło się po mojej myśli. Mag z łucznikami wyparował (2 x fireball :D Rakiety zredukowały sea guuard do 7 - Dp i SG zaszarżówali kadaia (!) po czym zginęli SG a Kadi pogonił DP ustawiając się na szarże w kolejnych princów. Do czego zresztą doszło - ze wsparciem Byczków. Orły uśmierciłem p-pancem i ogniem :) Niestety w żaden sposób nie mogłem nic zrobić WL - byli za daleko. Wynik 13:7 dla mnie :D


Ogółem 14 mce/30 (dostałem chyba max z modelarki :D
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
Barth
Falubaz
Posty: 1317

Post autor: Barth »

Dziękuję bardzo za relacje.

Zawsze to cenne doświadczenia nie tak bardzo ograną armią 8)
Max za modelartswo mnie nie dziwi, patrząc na to co prezentowałes tutaj w dziale =D>

btw taki skrót jak Legion radził sobie na ETC:
KramDratta na CDO pisze:Team Malta

Round 1 vs Netherlands - Ogres = 19/1 (Good matchup for Chaos Dwarfs)
Round 2 vs Italy - Chaos Dwarfs = 17/3 (I had a KDaai, he didn't)
Round 3 vs Wales - Tomb Kings = 0/20 (KDaai killed off with Irresistible Banishment, unlucky dice rolls throughout the game ex Iron Daemon @ Necro Knights, I get 5 hits wounding on a 2+ with D3 wounds I cause only 2 wounds)
Round 4 vs Russia - Vampire Counts = 9/11 (Before the last magic phase of the game I was winning 13/7. He heals 5 wounds on the Crypt horrors so that I don't get half points, and then spirit leeches my general who failed 2 3+ Ward Saves)
Round 5 vs Greece - Dark Elves = 10/10 (Discovered that the Deathshrieker cannot fire indirectly (?), so opponent hid everything behind a hill for 6 turns)
Round 6 vs England - Daemons = 4/16 (Not a good matchup due too many non Stompable re-rideractors, irresistible Speed of Light bubble turned a Bloodletter/Kdaai combat into a no contest)

Total = 59/61
Nurion na CDO pisze:Team Norway (don't think he's a member here?)

CD - Vampires (Spain) 20-0
CD - Dark Elf (Scotland) 17-3
CD - Warriors of Chaos (Ireland) 20-0
CD - Dwarfs (Greece) 9-11 (he got greedy and made one mistake, he would have won big if it wasn't for this mistake according to himself)
CD - Dark Elf (Belarus) 18-2
CD - Ogres (United States)
oraz to, aczkolwiek tu mam pytanie. Wydawało mi się, ze jak patrzylem na skład naszej reprezentacji to nie widziałem chadeków, więc skąd to? Czy osoba która to pisała na CDO udziela się tutaj?
hubson na CDO pisze:Team of Poland (Califlower- Chaos Dwarfs)
ChD - Ogres (Wales) 20-0
ChD - Dwarfs(Austria) 12-8
ChD - DE (United Nation) 20-0
ChD - VC (England) 11-9
ChD - Daemons (Germany) 18-2
Chd - DE (Greece) 11-9
total 91

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Kalafior grał CHD - a co z tym indirectem?? Sam się zdziwiłem??
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
Danrakh
Falubaz
Posty: 1100
Lokalizacja: Legion Kraków klub pijaków ;)

Post autor: Danrakh »

swieta_barbara pisze:TEAM POLAND(...)
Marcin "Cauliflower" Szlasa-Rokicki - Dawi Zharr Army
Sorcerer-Prophet; General; Lore of Death; Magic Level 4; Enchanted Shield; Talisman of Preservation; Earthing Rod 375.0
Dark Castellan; Shield; Battle Standard; Dragonhelm 142.0
Daemonsmith Sorcerer; Lore of Fire; Magic Level 1; Dispel Scroll 120.0
Bull Centaur Taur'ruk; Blackshard Armour; Sword of Might; Charmed Shield; Dawnstone 220.0
Hobgoblin Khan on Giant Wolf 52.0
29 Chaos Dwarf Inferal Guard; Standard; Musician; Overseer 380.0
17 Chaos Dwarf Inferal Guard; Musician; Overseer 226.0
3 Bull Centaurs Renders; Great Weapons; Musician 155.0
1 Deathshrieker Rocket Launcher 100.0
1 Deathshrieker Rocket Launcher 100.0
1 Hellcannon 205.0
1 K'daai Destroyer 325.0
Total Army Cost: 2400.0
Relacji Kalafiora zdaje się jeszcze nie ma chociaż się odgrażał, że takową wrzuci.
Zniosę wszystko pod warunkiem, że to komplement.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Grolshek - może napisałbyś jakąś relację z turnieju w Bydgoszczy (dla przypomnienia - ciekawy format z trzema rozpiskami).
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
Cauliflower
Ciśnieniowiec
Posty: 7659
Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat

Post autor: Cauliflower »

Nijlor pisze:Kalafior grał CHD - a co z tym indirectem?? Sam się zdziwiłem??
Tak, ja grałem chadecją.

Rzadko tutaj wchodzę, jeśli mam być szczery. Moje pomysły na rozpy możecie za to w miarę regularnie spotykać na turniejach :wink: Zdecydowanie jestem bardziej typem gracza niż forumowicza :wink:

Jeśli chodzi o relację, to jeśli nadal jesteście zainteresowani to w ciągu kilku dni takową skrobnę. Po Euro dałem sobie na trochę spokój z battlem, czas na odpoczynek i inne sprawy.



Jeśli chodzi o indirect ze shrieków to pewnie już macie wyjasnione.
Prawdą jest, że shrieki nie strzelają indirectem. Nie mam przy sobie booka, bo przebywam obecnie za granicą, ale ejst to tam wyraźnie napisane, bodajże "target within line of sight", coś w ten deseń.


pozdro



P.S.
Tak jeszcze sobie obejrzałem pierwszy filmik wrzucony tutaj
Chaos Dwarfs vs Ogres "Fungus Forest"
cześć I

Czemu koleś nie bierze deamonsmithem lookouta na 2+ od maszyny, tylko na 4+ od oddziału???
Już pomijam fakt, że jak nie chce na farcie (na 6kach...) jej stracić to możesz wziąć część stąd, a część stąd...
Mają te zasady w swoim ojczystym języku, a i tak grają fatalnie.... załamka.... :roll: :roll: :lol2:
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Obrazek

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Hehe :)
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
Barth
Falubaz
Posty: 1317

Post autor: Barth »

Cauliflower pisze:Jeśli chodzi o relację, to jeśli nadal jesteście zainteresowani to w ciągu kilku dni takową skrobnę. Po Euro dałem sobie na trochę spokój z battlem, czas na odpoczynek i inne sprawy.
Chętnie przeczytamy :mrgreen:

a co do gości z BTP, to oni graja totalnie for fun, absolutnie nie przejmując się zapamiętywaniem zasad :wink: a zwłaszcza Shawn (ten gość w okularach).

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Kalafior wygrał "Kujawiaka" :)
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
cichy
Oszukista
Posty: 827

Post autor: cichy »

Zaś nam armię potną... :evil: ale jakąś relację to bym chętnie przeczytał :)
Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Potną TK - 2 i 3 m-ce :)
Obrazek

Chłopska Bretka ;) : W/R/P: 4/2/4

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

100 % Farta i demoniczne wardy!!!!

Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

ODPOWIEDZ