Wyprawy wojenne czyli brodacze na turniejach.

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Paulus
Pseudoklimaciarz
Posty: 32

Re: Wyprawy wojenne czyli brodacze na turniejach.

Post autor: Paulus »

Panowie wybacza, ale chcialbym wiedziec, co kryje sie pod nazwami sexmaszyna, rewolwery, Turon oraz niewybuchajace kowadlo? :)

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3080

Post autor: Morsereg »

@jarekk
ja gram czyms takim.


bohaterowie:
lord na tarczy
bsb
kowal z trzema scrollami

core:
19 longow
10 thundow
10 kusznikow

special:
21 hamkow
dwa ostatnie speciale to park maszynowy, ostatnio grywam na dwoch katapach
polecam dwa bolce i dzialo ale ten setup ma swoje minusy ;)

rare:
2xorganki ale pewnie niedlugo przerzuce sie na jednego flame cannona

oczywiscie runy to juz twoj wybor
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Kotar
Chuck Norris
Posty: 531
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kotar »

Z tym parkiem maszynowym to bym nie przesadzał - grywałem ostatnio podobną opcją z taką różnicą że miałem slayerów jako trzeci kloc - niestety taka opcja się nie sprawdzała :(

Awatar użytkownika
Aron_Banalny
Masakrator
Posty: 2170
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Aron_Banalny »

ja pierdylam, jareczkku. za żadnego banana to nie temat na takie pytania. przez ten bełkot nikt nie pisze o zajebistym masterze i swoich doświadczeniach. meeeen, tylko ja to widzę?

[słówka, słówka... - R.T.S.]

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4808
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Żeby ukrócić wasz paskudny OT wrzucę swoją relacje z Bazyliszka :wink:

Gralem:
sexmaszyna
kowadlo 2x DS
BSB-puszka na kamieniu
mały kowal z rune of balance
10 thundów
11 kuszoli
20 warriorów
19 longów
10 górników
2 bolce
2 klopy
2 organki

założenie było proste: wymaksowana antymagia, dużo strzelania, i duża runa co turę :D
1 bitwa- kotlet WOCH: sexmaszyna, dwie heleny, 3 magów, dyskowiec, 3x rycerze, duży kloc maruderów, dwa mniejsze, 3x psy . ja zaczynałem starałem się blokować Bramę i strzelać ile wlezie. Duża runa wchodziła przez 5 tur (w 6tej użyłem popychaczki więc nie trzeba bylo walić dużej :) ) Niestety Heleny daly mi ostro w kość niszcząc na dzień dobry klope i organki, w kolejnych turach zajmując się resztą maszyn. Mocno okrojeni rycerze dojechali w 4tej turze i zaczęła się walka o przetrwanie jak najdłużej. ostatecznie ugrałem 5 lub 6 dużych punktów.

2 bitwa- Justyna LIZ: sexmaszyna, dwaj kowboje, slan, endżin, 2x terki, 20 saurusów, 6 kawy, jakieś skinki. Paring calkiem niezły gdyby nie Pitaka na slanie. Ja zaczynalem, duża runa zajela się terkami i kawą. stedzio skitral się niestery za kamulcem więc klopy waliły w saurusów i skinki. później organki i strzelcy wystrzelali skinki, kawa z kowbojami dostała klopą i od organek, sexmaszyne zmietli minerzy którzy później wpadli w stedzia i zostali złamani, ale koleżanka popełniła błąd i zagoniła ich wystawiając stedzia na dwie klopy. dwie dobre deklaracje zasięgów i dinozaur siadł już od pierwszej 8). Ostatecznie wygrałem zdobywając 18 dużych. na stole został slan w saurusach, ja straciłem górników i polowe longów którzy zeszli od pitki.

3 bitwa- KJ ze Snota VC: 20 Gwardii z regenką, varghulf, wrajty, 20 zombasów, 2x10 ghuli nietoperze i wilki. Slaby paring jak dla mnie, na dodatek nie miałem zaczynania. udało mi się zdjąć kowadłem upiory i baty. gwardia z wightem i wampirami sprowadzona do liczebności 5 dowskrzesila się do pełna :( . no i znów walka o przetrwanie jakoś do końca. ostatecznie ugrałem chyba 4 pkt.

4 bitwa- goboss i WE: 3x luki, drzewo, WW, duży mag, maly mag, WW noble, biegacz, jakieś driady, jacyś tancerze dla magów , 2x Wildzi. Najlepszy paring jaki moglem trafić, niestety nie zaczynalem, a i tereny nie były zbyt przyjazne dla mnie. W pierwszej turze straciłem Shina z IF na przesuwanie lasu :cry: . Troszkę zły i mimo że bez Sexmaszyny zadeklarowałem dużą runę, która weszła niszcząc WW z herosem, jednych jeźdźców i połowiąc drugich :mrgreen: . niestety nie udało mi się zabić turonia który został na 1 ranie, duże runy się nie udawały a na domiar złego kowadło wybuchło w 6tej turze :cry: . gdyby nie wybuch to byłby remis, ale ostatecznie przegrałem 9:11

5 bitwa- Leśnik i LIZ dość standardowo złożone; slan, engin, Kowboj, 2x terki, kawa, gwardia, działo, sporo skinek. Standardowo terki i kawa dostały z kowadła. a później kostki zaczęły plątać figle po obu stronach :) ; klopa ściąga skinki ze stedzia nic mu nie robiąc, bolce ściągają priesta z góry znów omijając dinozaura, działko dow które strzela 16 (10+6) cali dalej niż było zadeklarowane przez co trafia shina i lorda z kowadła ale wypadają dwie pały na ranienie. ostatecznie kowboj i stedzio dopadają kowala i mimo świetnych rzutów na Sv w końcu go zdejmując, giną oczywiście maszyny, longi przetrzebione pitką odbijają się od gwardii , a warriorzy ze smithem nie zdają paniki #-o . minerzy zabijają bazyliszka przeciwnika, dobijają pozostałe przy życiu terki i zajmują ćwiartkę. ostatecznie przegrałem 4:16.

ogólnie ugrałem 41 dużych pkt. i uplasowałem się na 90 miejscu. Z wyniku zadowolony nie jestem, pomimo że kowadło z shinem sprawowało się wyśmienicie, moje słabe wystawienia i kości sprawiły że zająłem odległą lokatę. Natomiast sam turniej, ja i impreza w sobotę były bardzo fajne :D
żałujcie że was tam nie było.
pozdro.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Jacuchna
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 193
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jacuchna »

Duża runa wchodziła przez 5 tur
Spoko :D

Mam do Was pytanie, poniewarz mało gram na turniejach(i w ogóle mam mało czasu na granie) i nie mam za dużo okazji do samodzielnego testowania rozpisek :?
Tak więc, czy gracie na turniejach krasnoludami+kislevem? A jeśli tak, to czy bierzecie tylko lekką jazdę, czy też ciężką kawalerię?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1535
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

Na winged lancerów szkoda imho trochę punktów i tak nie są jakąś super mocną siłą przebicia, a fasty robią swoje za mniej punktów. :wink:
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Jesli prawda okaze sie brak marszu dla kawy z savem lepszym niz 3+, Winged Lancers moga nabrac troche wiecej sensu :)
Ja na razie bezskutecznie szukam figurek Kislevu..

edit: mam na mysli 8 edycje oczywiscie

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5100
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

zaczynam się bać tej 8 ed bo zaczynam woch zbierać :( co to wogóle ma być brak marszu dla ciężkiej kawy?
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

bardzo dobrze, ogólnie jestem za spowolnieniem pieszych i konnych jednostek o tonach pancerzy. Wyjątkiem były by oczywiście krzepkie krasnoludy ;)

I o chaos się nie martwie. Może wreszcie będzie bardziej zróżnicowany a nie sama konnica i psy. Ja mimo, że też mam tą armie cieszyłbym się z takiego rozwiązania.
Obrazek

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Jarekk, chyba nie zauważyłeś, że piszesz na wątku krasnali. Następnym razem zastanów się, zanim zaczniesz produkować posta.

Tak ode mnie, mam pytanko. Zważywszy na to, iż walka wręcz rozgrywana będzie w kolejności zależnej od Inicjatywy, ciekawi mnie, czy skończy się u was na morzu Thudererów/Kuszników+jak największa liczba machin wojennych?

Tak z mojej perspektywy, troszkę dziwnie to wygląda.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

u mnie na pewno będą Zabójcy w rozpie :)
Co do reszty to sie zobaczy. Jeśli strzelanie z dwóch rzędów nie bedzie zarezerwowane tylko dla łuków to ilośc thundów i kuszników na pewno się zwiększy. Co do machin to już zależy jak rozwiążą podział %.
Obrazek

Awatar użytkownika
Arqueek
Chuck Norris
Posty: 380

Post autor: Arqueek »

Jesli nie wyjda erraty zmieniajace zasady specjalne to hammerersi ida na emeryture. Skoro wystarczy miec outnumber i ma sie stubborn oni kompletnie traca sens. Mysle, ze walka z dwoch szeregow nie bedzie dla nas taka bolesna, jednak mamy na wszystkim t4 i niezly save :) I cos mi sie zdaje, ze organki tez pojda w odstawke. Autohity z flame cannona sa piekne.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Nie koniecznie.

Zależy, jak będzie rozwiązana kwestia rarów - czy będą sloty, czy nie itp.

Organki w dalszym ciągu będą batem na furie, harpie i inne tego typu tałatajstwo.

Flame jest mega przy tych zasadach ... zwłaszcza, że zawsze trafia jeśli zadeklaruje się jakieś 9 cali przed celem.

Żyro przy auto hitującej templatce i rzekomej masie piechoty też staje się czymś wartym swej ceny.

Ostatnio czytana przeze mnie plota głosi: Rary 25% przy tym max 2 takie same.

Pierwszą rzeczą jaka przyszła mi do głowy jest to, że na 2250 mieści się 562 pkt rare.

Tym samym logicznym wydaje się wystawienie:

2x organek - na furie, fasty i skirmisze (oczywiście o ile te jednostki będą w 8 ed popularne i grywalne)

1x flame na wszystko inne

1x Żyrka do gonienia , odginania i spowalniania wroga.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Arqueek pisze:Jesli nie wyjda erraty zmieniajace zasady specjalne to hammerersi ida na emeryture. Skoro wystarczy miec outnumber i ma sie stubborn oni kompletnie traca sens.
Moim zdaniem wcale nie. Tym bardziej jeśli pojawią się duże kloce tańszej piechoty. Wtedy wcale nie będzie tak łatwo o outnumber u hamków i wbudowany stubborn będzie tak czy siak przydatny. Poza tym mamy stubborn w każdej sytuacji, nie ważne od której strony nas atakują i ilu jest przeciwników. Tak więc moim zdaniem hamki wcale nie stracą.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Biorąc pod uwagę fakt, że oddział hamków to około 300 pkt czyli w grze na 2250 koło 12-15% wątpię by byli oni popularni. Chyba, że zmianie ulegną sloty. Przypuszczam natomiast, że w dalszym ciągu ważni będą longbeardzi - jako dobry core. Wiele jednak zależy od tego, jaki charakter będą mieć bitwy - czyli czy będą one nastawione bardziej na zabijanie, czy może wykonywanie misji.

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3080

Post autor: Morsereg »

jesli prawda okaze sie plota, ze majac dwuraki bije tylko jeden szereg to niestety gwardzisci moga isc w odstawke i zastapic ich moga "ibecy" lepszy AS gosciu z kamieniem i nie mamy sie co obawiac flanki wiec i stubborn bedzie, i wiecej szeregow odda.
moze jeszcze dopisza im jakies dodatkowe zasady w 8 edycji i juz calkowicie full wypas :)
mam nadzieje, ze w tej edycji powroca do sklepow metalowi ironi bo te figsy sa po prostu mega kozackie.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
Arqueek
Chuck Norris
Posty: 380

Post autor: Arqueek »

Bym stawial raczej na same katapy ze specjali, z unitow to long z runka 2xUS. I mamy stubborn i nie tracimy specjali.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Na Bazyliszku widziałem nieco krasnoludów. Jakieś relacje z krasnoludzkich bojów?

Przy okazji pstryknąłem takie fotki dzielnych brodaczy w akcji :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4808
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Rakso_The_Slayer pisze:Na Bazyliszku widziałem nieco krasnoludów. Jakieś relacje z krasnoludzkich bojów?
Choć nie bardzo mam się czym chwalić to dla krasnoludzkiej Braci chętnie skrobnę parę słów :)
Moja rozpa:
Kowadlo, +1Sv, niszczarka
BSB, 1+sv, re-roll, odporność na KB, flamingi
14 thundów z muzykiem i szmatą
30 Rangerów-longów fcg
30 hamków fcg z r.o. grungni
20 górników fcg
cannon burning
cannon forging
klopa +2S, re-roll
klopa burning, +1S, re-roll
Bazyliszek: niebieski

1 bitwa. HE, arcy z książką i shadowem, maly mag, BSB z BB, dwa duże kloce DP, 2x luki, 20 (?) włuczników, dwa bolce, orzeł.
Niedoświadczony przeciwnik, slaba rozpa, złe wystawienie (arcy w spear-elfach naprzeciwko wszystkich moich maszyn) i wynik był dla mnie znany już od początku.
Włócznicy dostali dwa razy z klop i został 1+arcy, dwa cannony nie trafiają w dużego maga ( :o ). Sprawę wyjaśnia kowadło które rzuca 6 na ilość hitów, maga ranią wszystkie trzy i idzie do piachu. potem klopa nadgryza jednych DP, którzy dostają szarże longów i zostają wybici do nogi. drudzy dostają szarże Hamków i i minerów na bok (jak to się skończyło pisać nie muszę). 20-0

2 bitwa. DE Druchiego: duża czarka z Szadowem, kociol BSB, mala czarka z Fire, 20 gwardii, 30 korsarzy, 30 wlóczni, hydra, 2x harpie 2x szejdy, 20 kuszoli.
Grę ustawił niezdany LOS! na duże czarce która dostała klopą w łeb i zeszła w pierwszej turze. zastrzeliłem też bazyliszka i szejdów. Hamki pokroili i zagonili korsarzy. niestety hydra przeżyła dwie tury strzelania i pokroiła na spółkę z BG hammerersów. wynik 11:9 dla mnie.

3 Bitwa. Skv Cosma. sztormi z dzwonkiem i moździerzem, monki z furmanką, rakieciarz, 3x40 slejwów, abomka, WLC, 6GR i 8(?) censerów. Bylem strasznie zmęczony i przez dwie pierwsze tury nie bardzo ogarniałem co się dzieje na stole. Zaczynałem, odpalił sztormówę i nic nie ustrzeliłem. później odstrzeliłem abomę i furmankę ale po tym jak dostałem 2x skorcza i z moździerza w hamków i weszła plaga zabijając mi 1/3 longów i 1/3 hamków to wiedziałem że nie mam najmniejszych szans. W akcie rozpaczy rzuciłem dwa razy z rzędu dużą runę na kowadle. Obie weszły :twisted: . Uratowało mi to kowadło które dostałoby censerów. między czasie longi pokroiły seera który oblał wszystkie wardy. ostatecznie przegrałem chyba 16:4.

5. bitwa HE Robsona:mag lord 4lv high magic
ward4+ one use only
destroy spell
mag 2lv
seer shadow #0,#3
bsb , world dragon banner
10 włóczni m.
2x 12 łuków m.
20 łuków ogień m.
27 lwów, magiczne ataki, sorcery
3 orły, 2rydwany, 3 bolce
Najgorsza z moich bitew, maszyny nie zrobiły nic :shock: (dosłownie), wszystkie czary wchodziły. miałem w pewnym momencie, thundów z BS1 i T2. w kolejnej turze górnicy nie zdali LD na na re-directa i znaleźli się w samym środku armii przeciwnika, dwie IFki (efekty bez wpływu na grę) na czary i miałem dwarfy z T1 i arrow attraction. Wyparowali w 1 turę. Później już tylko ratowałem punkty. na stole zostało mi: longi, hamy, BSB i kowadło. straty przeciwnika: 2 orły i rydwan :roll: .

5 bitwa. Bartys i bratobójcza walka z Krasiami: Kowadlo, BSB w rangerach z MRoCH, 28 rangerów, duży inżynier, 2x 25 mamków, 2 gole cannony, 2 klopy, 5 slayerów z 2 czempionami i 10 thundów. Od początku ja się broniłem a Bartys Nabijał punkty. Zabilem jego rangerów tracąc dwie maszyny, pozostałe dwie straciłem ze strzelania. Oblałem też LOS'a na BSB i spadł z klopy na koniec jednak Barys się zrehabilitował i nie udało mu się popchnąć hamków, dzięki czemu uratowałem longów. ostatecznie 12:8 dla Bartysa.

Wszystkie bitwy były bardzo przyjemne, paringi (poza Dwarfami Bartysa) też nie najgorsze. Ostatecznie z bitew miałem 48 pkt co dało mi 59 miejsce na 95 graczy.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

ODPOWIEDZ