Nasze dzieła i starania czyli rozpiski brodaczy
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Rozpa z niedzielnego turnieju:
Dragon Slayer: ASF, +2S
Minerzy: 10 (Sztygar, wiertarka)
Slayerzy 19 (2xgiant slayer)
Klopa (re-roll scattera, valiant, penetrating)
Warriorzy (hw, shield, FCG)
Warriorzy (GW, shield)
Thundererzy (Shield)
Organ Gun
turniej według zasady:
1 bitwa armią przeciwnika, 1 moją
w drugiej bitwie z vucetami: grając vucetami pojechałem Krasie (16:4 czy jakoś tak), grając Krasiami wyszedłem na remis (ze wskazaniem na mnie- zabrakło trochę szczęścia w ranieniu wampa na 3+ )
Wampirami grał Maryś (gra cały czas na wampach), dla mnie była to druga bitwa w życiu nie-kraśkami)
all in all , mijesce w górnej części środka stawki (7 albo 8 dokładnie nie pamiętam ).
Rozpiska klimatyczna..innymi słowy dalej lecę na slayerach...
Dragon Slayer: ASF, +2S
Minerzy: 10 (Sztygar, wiertarka)
Slayerzy 19 (2xgiant slayer)
Klopa (re-roll scattera, valiant, penetrating)
Warriorzy (hw, shield, FCG)
Warriorzy (GW, shield)
Thundererzy (Shield)
Organ Gun
turniej według zasady:
1 bitwa armią przeciwnika, 1 moją
w drugiej bitwie z vucetami: grając vucetami pojechałem Krasie (16:4 czy jakoś tak), grając Krasiami wyszedłem na remis (ze wskazaniem na mnie- zabrakło trochę szczęścia w ranieniu wampa na 3+ )
Wampirami grał Maryś (gra cały czas na wampach), dla mnie była to druga bitwa w życiu nie-kraśkami)
all in all , mijesce w górnej części środka stawki (7 albo 8 dokładnie nie pamiętam ).
Rozpiska klimatyczna..innymi słowy dalej lecę na slayerach...
nie miałem pomalowanych kuszników..zresztą jeden oddział strzelców trzeba mieć...
na wypadek gdyby maszynki poszły się jeb...c....
przy następnej okazji cisnę na większe punkty na slayerze...
chodzi mi tez po głowie armia O&G- żeby utrzeć nosa tym marudzącym graczom
na wypadek gdyby maszynki poszły się jeb...c....
przy następnej okazji cisnę na większe punkty na slayerze...
chodzi mi tez po głowie armia O&G- żeby utrzeć nosa tym marudzącym graczom
Ja ostroznie zaczynam grac jednym oddzialem (10-ciu). Fasty czyszcza, jak chcą, a gdy juz napotkaja cos grubszego, to albo zmiekcza i obetna marsz, albo dostana oklep, ale jednoczesnie odciagna na ture-dwie od rdzenia armii.
Wiec ich wystawianie nie jest az tak bezsensowne.
Wiec ich wystawianie nie jest az tak bezsensowne.
jeszcze nie slyszalem zeby harpie w typowej dla turnieju ilosci zabily cokolwiek u krasnoludow... jesli one maja zasieg tzn ze i thundererzy i organki i challenge tez maja wiec nie widze szans na sama szarze, a jesli nawet to przy zalozeniu ze dolatuje 6... 12 atakow, 6 trafia, 2 wounduja, 1 save, oddaje 7 krasnoludow, trafiaja 4 wounduja 2. Wygrywaja o 2. Harpie zdaja break testa na czwórce...
no i jak bolca uzywasz do zdejmowania fastow to wogole
no i jak bolca uzywasz do zdejmowania fastow to wogole
Kusznicy mają zastosowanie do pojedynków strzeleckich ze wszelkiej maści łucznikami (szczególnie WE), thundersi nie dają im rady po prostu... za to na fasty i wszelkie inne tałatajstwo thundersi lepsi.. wniosek: brać to i to
Co do balisty to chyba licząc na to że ktoś lekką jazdą się do niej wężykiem ustawi
Co do balisty to chyba licząc na to że ktoś lekką jazdą się do niej wężykiem ustawi
tez sie odbijaja od thundererow... a na pegazy nawet kusznicy nie pomoga...Maniek pisze:no harpie może przesadzilem ale byle furie, screamery
bo thundzi nie są do zabijania lataczy tylko kawalerii, piechoty itp a na to co mówisz idealne są organki zwłaszcza jak się wystawi 2 sztuki, wtedy thundzi są w miarę bezpieczni i nie boją się lataczy skirmishy i całego tego tałatajstwa w które się trudno trafiaManiek pisze:Ale jak Ty zaczynasz bitwę to bijesz już od 1 tury bo masz zasięg, a thundzi tak czy siak przy myślącym przeciwniku zaczynają grę od 2 tury a jak zaczyna przeciwnik to wbija Ci już w 2 turze np. harpiami ( daleki zasięg, skirmish, s&s = -3 do trafienia= 6 na trafieniu) i wstrzymuje Ci Thundów na 2 tury o ile ich nie pogoni
Kusze zawsze zaczynają od 1 tury bo mają większy zasięg i trudniej się schować przed nimi nie tracąc za bardzo tury.
Thundzi są dobrzy, ale dziś mają małe zastosowanie. Niszczeniem fastów może zająć się o wiele tańszy bolec, a nawet S4 i AP nie pomaga na twarde klocuchy z Wardami i +3 save
Kusze kogą niszczyć obsługe maszyn, strzelców przeciwnika itd. a i fasty popsuja jak trzeba
Witam wszystkich. Tak myślałem ostatnio co by tu na wampierze wystawić i takie dwa pomysły mi do głowy przyszły. Z góry dzięki za komentarze
Tu wersja z kowadełkiem:
-> http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=324210#324210
A tu wersja z lordem:
-> http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=324208#324208
Pozdrawiam
Tu wersja z kowadełkiem:
-> http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=324210#324210
A tu wersja z lordem:
-> http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?p=324208#324208
Pozdrawiam
-> Niech ktoś w końcu zacznie kopać wampirze tyłki, bo mam dosyć słuchania docinek o graniu przegiętą armią tylko dlatego, ze GW zwaliło army booka i wydało go bez z balansowania :/
pogoń prezerwatywę z lorda. on jest odporny na killing blow bo ma us 3
hamkom r.of courage ni edawaj bo razem z lordem są na to odporni.
zamiast cannona druga klopa.. zamiast jednych thundów drugie organki- łatwiej zasłonic niz 10tke strzelców
klocek hamów wzmocniłby do 20stu... i pomyslałbym nad slayerami (albo drugim klocu hamków)
warto też przemyślec kwestie klocka minersów.. po co to sam pokombinuj
i koniecznie na runiarzach chociaz jedna zjadarka... jedna kostka dispella z m. r of balance tak naprawdę niewiele zmienia
hamkom r.of courage ni edawaj bo razem z lordem są na to odporni.
zamiast cannona druga klopa.. zamiast jednych thundów drugie organki- łatwiej zasłonic niz 10tke strzelców
klocek hamów wzmocniłby do 20stu... i pomyslałbym nad slayerami (albo drugim klocu hamków)
warto też przemyślec kwestie klocka minersów.. po co to sam pokombinuj
i koniecznie na runiarzach chociaz jedna zjadarka... jedna kostka dispella z m. r of balance tak naprawdę niewiele zmienia
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4808
- Lokalizacja: Warszawa
uwagi Grazbirda bardzo słuszne, niezgodziłby się tylko z tą odnośnie m. r. of balance. skoro zabiera ona 1PD przeciwnikowi to jest to jedno wskrzeszanie mniej, dodatkowo dostajemy 1DD. moim zdaniem bardzo dobra runa. Nie mówie że zjadarka jest zła, chodzi mi o to że MROB jest pewniejszym wyborem.
Ostatnio zmieniony 4 sty 2009, o 01:24 przez Arbiter Elegancji, łącznie zmieniany 1 raz.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Grazbird, z tego co zrozumiałem, to jeszce dolozylby cos do MROB
- Na moim sihillu - warknął Zoltan, obnażając miecz - wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie(..).
- Ha - zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. - Więc to są słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
- "Na pohybel elfimsynom!"
- Ha - zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. - Więc to są słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?
- "Na pohybel elfimsynom!"