VC kontra New Chaos
Moderator: misha
VC kontra New Chaos
Ostatnio grałem VC kontra nowy chaos i powiem wam ze pomimo to ze miałem złe rzuty to i tak czy siak vampiry ostro dostały w du....
Złożyłem wagonik Vampire Lord full do walki z dread lance itd. vampirek bsb z wszystkim do walki tez (lanca oczywiście)... zawsze składałem ich z black knightami ale postanowiłem wziąć blood knihgtów... blood knighty to dobra jednostka bede ich brał zawsze ale nie o to chodzi... jego lord miał -3 save to moje siła 7 zjeżdżała jego save do 2+ (wiec za duzo zmian nie wprowadziłem) a jak po szarży mam sile 5 to on ma save na 2+... wiec nic nie zrobiłem mu ani jednego wounda... a blood knighty zabiły 1 zwykłego knighta (bo chaos miał wagonik knightów jakiegos bochatera bsb i lorda na gangratanie <nie znam chaosu wiec nie będę teraz dokładnie tego opisywał>) i VC ostro dostały od chaosu (do tego jeszcze warshine dodał mi 1 siły i....) mam pytanie jak sobie z tym radzić ja proponuję jakaś broń co nie ma armor saves wróg i wtedy będzie o wieeeele prościej.... Prosze o rady
Złożyłem wagonik Vampire Lord full do walki z dread lance itd. vampirek bsb z wszystkim do walki tez (lanca oczywiście)... zawsze składałem ich z black knightami ale postanowiłem wziąć blood knihgtów... blood knighty to dobra jednostka bede ich brał zawsze ale nie o to chodzi... jego lord miał -3 save to moje siła 7 zjeżdżała jego save do 2+ (wiec za duzo zmian nie wprowadziłem) a jak po szarży mam sile 5 to on ma save na 2+... wiec nic nie zrobiłem mu ani jednego wounda... a blood knighty zabiły 1 zwykłego knighta (bo chaos miał wagonik knightów jakiegos bochatera bsb i lorda na gangratanie <nie znam chaosu wiec nie będę teraz dokładnie tego opisywał>) i VC ostro dostały od chaosu (do tego jeszcze warshine dodał mi 1 siły i....) mam pytanie jak sobie z tym radzić ja proponuję jakaś broń co nie ma armor saves wróg i wtedy będzie o wieeeele prościej.... Prosze o rady
Ostatnio zmieniony 11 paź 2008, o 21:05 przez Stach697, łącznie zmieniany 1 raz.
Trudno mi powiedziec czemu przegrales majac taki mocarny oddzial, moze boskie rzuty przeciwnika?
Ja ostatnio gralem czyms zgola innym z nowym chaosem. Mialem rozpiske typowo na magii z jednym walczacym wampirem mniejszym, 2x ghule, szkielety i gwardie, do tego wsparcie, varghulf i coach. Przeciwnik mial armie slaneesha z bohaterami tzeencha (nie ma to jak klimat ) , 4 oddzialy kawalerii, 3x marudersi konni, 2x psy, lord na smoku z deamonswordem, 2x sorcererzy tzeencha. Bylo dosyc ciezko bo wszystko mialo save 1+ i bardzo duzo atakow. Nawet gwardia z dwurakami z macabrą nie mogła ich zgnieść, ale 11:9 wywalczylem. Spolowilem wszystkie kawalerie, mialem troche pecha bo varghulf z coachem nie dali rady sie przebic przez jedna kawe mimo ze coach mial zarowno hatreda jak i KB, niestety na 4 impacty w szarzy nic nie zranil Najlepiej spisal sie biegacz BSB ktory zrobil sobie rajd po wrogich magach i wyczyscil jedna cwiartke z psow i sam zajal ja zombiakami przyzwanymi. Niemniej jednak jest trudno z nimi wygrac, choc dalej klocek BK z regeneracja i przekazywanym WS od wampira powinien taki chaos gniesc.
Ja ostatnio gralem czyms zgola innym z nowym chaosem. Mialem rozpiske typowo na magii z jednym walczacym wampirem mniejszym, 2x ghule, szkielety i gwardie, do tego wsparcie, varghulf i coach. Przeciwnik mial armie slaneesha z bohaterami tzeencha (nie ma to jak klimat ) , 4 oddzialy kawalerii, 3x marudersi konni, 2x psy, lord na smoku z deamonswordem, 2x sorcererzy tzeencha. Bylo dosyc ciezko bo wszystko mialo save 1+ i bardzo duzo atakow. Nawet gwardia z dwurakami z macabrą nie mogła ich zgnieść, ale 11:9 wywalczylem. Spolowilem wszystkie kawalerie, mialem troche pecha bo varghulf z coachem nie dali rady sie przebic przez jedna kawe mimo ze coach mial zarowno hatreda jak i KB, niestety na 4 impacty w szarzy nic nie zranil Najlepiej spisal sie biegacz BSB ktory zrobil sobie rajd po wrogich magach i wyczyscil jedna cwiartke z psow i sam zajal ja zombiakami przyzwanymi. Niemniej jednak jest trudno z nimi wygrac, choc dalej klocek BK z regeneracja i przekazywanym WS od wampira powinien taki chaos gniesc.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
No więc taka dobra rada: Wampiry nigdy nie były armią mocarną w walce wręcz i nabijającą miliony killsów. Gra wampirami to zawsze w większości gra na static CR. Generalnie knightów chaosu łamie się od boku czymkolwiek, czy to wskrzeszonymi zombie, czy to ghulami, czy to BK. Od tego masz popychaczki i śmieciowe jednostki do odginania.
Na chaos dobrze działają wraithy (kolejna armia, na którą warghulf jest mocno średni, a wraithy dają radę - rycerzy można zakrzyczeć, a monsterowate rzeczy zjeść).
Acha, a wampir lord złożony do walki wręcz nie służy do walk z lordem chaosu, bo jeśli do takich pojedynków dochodzi, to w 90% przypadków świadczy o tym, że nie umiesz grać VC. Vampire lord może być od walki wręcz, ale zawsze z szeregowcami. Lordów brejkujemy ze statica i zaganiamy.
A tak na marginesie - chaos lord, z tego, co piszesz, miał save na -1+. Takiego chaos lorda to najlepiej wpuszczać w challenge z championem black knightów z regenką. Nigdy, przenigdy nie wolno Ci dopuścić, żeby walczył z Twoim lordem. Po prostu Twój lord jest dobry w magii i nabijaniu ran na szeregowcach, a chaos lord to czołg do walki wręcz. Żeby użyć metafory - Twój lord to rewolwerowiec, a jego lord to bokser. Twój lord potrafi dużo więcej, chyba że go bez sensu wrzucisz do walki na pięści.
Na chaos dobrze działają wraithy (kolejna armia, na którą warghulf jest mocno średni, a wraithy dają radę - rycerzy można zakrzyczeć, a monsterowate rzeczy zjeść).
Acha, a wampir lord złożony do walki wręcz nie służy do walk z lordem chaosu, bo jeśli do takich pojedynków dochodzi, to w 90% przypadków świadczy o tym, że nie umiesz grać VC. Vampire lord może być od walki wręcz, ale zawsze z szeregowcami. Lordów brejkujemy ze statica i zaganiamy.
A tak na marginesie - chaos lord, z tego, co piszesz, miał save na -1+. Takiego chaos lorda to najlepiej wpuszczać w challenge z championem black knightów z regenką. Nigdy, przenigdy nie wolno Ci dopuścić, żeby walczył z Twoim lordem. Po prostu Twój lord jest dobry w magii i nabijaniu ran na szeregowcach, a chaos lord to czołg do walki wręcz. Żeby użyć metafory - Twój lord to rewolwerowiec, a jego lord to bokser. Twój lord potrafi dużo więcej, chyba że go bez sensu wrzucisz do walki na pięści.
Wcale nie ;p bo knighty maja magick ataki... a jak ktoś juz wspomniał nie umiem grac VC.... Morze, grałem tylko 10 rozgrywek wiec właśnie dla tego idę do was po pomoc.... a vampir lord był tak złożony że miał wszystko do walki wiec niby nie powinien przegrać ale teraz złoże go na maga....Na chaos dobrze działają wraithy (kolejna armia, na którą warghulf jest mocno średni, a wraithy dają radę - rycerzy można zakrzyczeć, a monsterowate rzeczy zjeść).
a mnie by interesowalo co takiego mial ich yen lordzio ze mial -3 save Question
Mówię że nie znam chaosu za dobrze wiec niestety nie odpowiem na to pytanie
Złożyłem Vampirka Lorda Tak że powinien zmieść ich z powierzchni ziemi (prawda w szarży mojej na ten jego regiment (wolełem ja szarżowac niż dopuścić do tego by on to zrobił) trafiło 4 ataki na 37 i zranił 1 którego on potem wybronił) ale to juz pech a jak by dobrze poszło to by było inaczej prawda.... ale chyba jednak po tym doświadczeniu wezmę vampirka lord maga (choć mam do niego uraz bo jak pierwszy raz grałem VC to mi na pierwszym czarze z vampirka lorda miałem mistcasta i potem 1 i 2 i po wampirce itd.)Po prostu Twój lord jest dobry w magii i nabijaniu ran na szeregowcach, a chaos lord to czołg do walki wręcz. Żeby użyć metafory - Twój lord to rewolwerowiec, a jego lord to bokser. Twój lord potrafi dużo więcej, chyba że go bez sensu wrzucisz do walki na pięści.
dokladnie rzecz biorac jesli sila 7 zmniejszal mu save na 4+ to mial 0+ save 0+ daje sie lordowi kazdemu dajac mu e. shieldaBarbarossa pisze: A tak na marginesie - chaos lord, z tego, co piszesz, miał save na -1+. Takiego chaos lorda to najlepiej wpuszczać w challenge z championem black knightów z regenką.
to nie jest taki eproste w erze rapturosa w warriorachLordów brejkujemy ze statica i zaganiamy.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
hmm co do Warriorów vs VC to ostatnio grałem na 3.999 z Chaosem ale z ograniczeniami do 2 lordów i 2 rarów.
To była moja pierwsza gra z nowym chaosem.
Pamiętając z poprzednich doświadczeń moje bolące walki z jego chosenami i kawalerią tak jak ty postanowiłem się wystawić na bloodach.
Wystawiłem 2x po 10 Bloodów vs. jego 2x shrine
Oprócz tego miałem 2x po 10 black knightów i trochę ghouli.
Oczywiście wymaksymalizowany Drakenhoff oraz Lord taki jak u ciebie.
On miał lorda na smoku i 3 magów w tym jednego na rydwanie, chosenów i 2x5 knightów oraz trochę maruderów na koniach i 3x25 maruderów na piechotę.
Magów miał złożónych na totalną antymagię i wymuszanie misscastów więc przez pierwsze 3 rundy nie czarowałem.
W tym czasie postanowił wypróbować smoka przeciwko blood knightom oraz rydwan na black knightach.
Oba w drugiej rundzie walki uciekły (rydwan za stół, a smok na podstawione zombie) nie zadając zbyt wielu obrażeń. Moja kawaleria przejechała przez knightów, i maruderów niszcząc pozostałych magów chaosu.
Moja piechota zablokowała chosenów (dopakowanych shrinami do niemożliwości) i oczywiscie cała zginęła.
Psy i nietoperze kontrolowały kawalerię w trakcie jej wyrzynania.
Na koniec popełniłem błąd ponieważ lord sam się rzucił na 2 shriny. Jednego zabił ale przy drugim się w 2 tury rozpadł na CR. (ward boli)
Na szczęście to w armii co mogło testować liderkę już nie żyło i tylko jedni BK musieli testować.
Chosenów zablokowałem wstającymi zombimi do konca gry i spokojnie wyczyściłem resztę stołu.
W sumie to nie widzę problemu w walce z chaosem poza chosenami napakowanymi dodatkowymi mutacjami.
I w starej i w nowej edycji nie mam lepszej rady niż poświęcić parę oddziałów, zwabić w róg stołu i utopić w zalewie zombich.
To była moja pierwsza gra z nowym chaosem.
Pamiętając z poprzednich doświadczeń moje bolące walki z jego chosenami i kawalerią tak jak ty postanowiłem się wystawić na bloodach.
Wystawiłem 2x po 10 Bloodów vs. jego 2x shrine
Oprócz tego miałem 2x po 10 black knightów i trochę ghouli.
Oczywiście wymaksymalizowany Drakenhoff oraz Lord taki jak u ciebie.
On miał lorda na smoku i 3 magów w tym jednego na rydwanie, chosenów i 2x5 knightów oraz trochę maruderów na koniach i 3x25 maruderów na piechotę.
Magów miał złożónych na totalną antymagię i wymuszanie misscastów więc przez pierwsze 3 rundy nie czarowałem.
W tym czasie postanowił wypróbować smoka przeciwko blood knightom oraz rydwan na black knightach.
Oba w drugiej rundzie walki uciekły (rydwan za stół, a smok na podstawione zombie) nie zadając zbyt wielu obrażeń. Moja kawaleria przejechała przez knightów, i maruderów niszcząc pozostałych magów chaosu.
Moja piechota zablokowała chosenów (dopakowanych shrinami do niemożliwości) i oczywiscie cała zginęła.
Psy i nietoperze kontrolowały kawalerię w trakcie jej wyrzynania.
Na koniec popełniłem błąd ponieważ lord sam się rzucił na 2 shriny. Jednego zabił ale przy drugim się w 2 tury rozpadł na CR. (ward boli)
Na szczęście to w armii co mogło testować liderkę już nie żyło i tylko jedni BK musieli testować.
Chosenów zablokowałem wstającymi zombimi do konca gry i spokojnie wyczyściłem resztę stołu.
W sumie to nie widzę problemu w walce z chaosem poza chosenami napakowanymi dodatkowymi mutacjami.
I w starej i w nowej edycji nie mam lepszej rady niż poświęcić parę oddziałów, zwabić w róg stołu i utopić w zalewie zombich.
White Lion troche plewna ta rozpa chaosu Gdyby wzial 2x helki i 4x 5 knightow, bsb na juggerze, magowie nurgla z "1" (wampirów bys sie pozbyl w try miga) i czinczowcow na dyskach. W corach warriorsi i moze 4x5 konnych marud, 3x25 grasantów to jakis absurd. Choseni opcjonalnie.
Wtedy wydaje mi sie ze mialbys duzo duzo ciezej
Wtedy wydaje mi sie ze mialbys duzo duzo ciezej
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
cóż możliwe że masz rację.
to była też jego pierwsza gra nowym chaosem.
choć przyznaj że teraz chaos nie ma już takiej kosmicznej ilości kostek i przy lekkim przygotowaniu da się to poddispelować trochę więc takie straasznej masakry by mi nie zrobił czarami zanim bym w 2 turze do niego dojechał.
choć na pewno 2x helki to by było coś
następnym razem mam nadzieję że tak zagra to napiszę co z tego wyszło.
to była też jego pierwsza gra nowym chaosem.
choć przyznaj że teraz chaos nie ma już takiej kosmicznej ilości kostek i przy lekkim przygotowaniu da się to poddispelować trochę więc takie straasznej masakry by mi nie zrobił czarami zanim bym w 2 turze do niego dojechał.
choć na pewno 2x helki to by było coś
następnym razem mam nadzieję że tak zagra to napiszę co z tego wyszło.
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
chalenge czempionem + drakenhoff
ale ma największego kopa i świetnie wygląda na polu bitwy
Couch jest od nich gorszy
Couch jest od nich gorszy
- White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
w moich grach znajduję zastosowanie do wszystkich erek VC.
choć zgodzę się że Couch jest najtrudniejszy w wykorzystaniu.
Jednak odpowiednie poruszanie nim jako supportem dla piechoty częśto mi się sprawdza.
Poza tym przeciwnik często się go boi i stara się jak najwięcej na niego rzucić popełniając błędy.
Sam Couch nie jest tak drogi i w razie czego spokojnie można go stracić.
A sami blood knightci są drodzy, nieefektywni przeciwko artylerii oraz są przeważnie głównym klockiem strata którego bardzo boli.
Choć kopa mają dobrego.
choć zgodzę się że Couch jest najtrudniejszy w wykorzystaniu.
Jednak odpowiednie poruszanie nim jako supportem dla piechoty częśto mi się sprawdza.
Poza tym przeciwnik często się go boi i stara się jak najwięcej na niego rzucić popełniając błędy.
Sam Couch nie jest tak drogi i w razie czego spokojnie można go stracić.
A sami blood knightci są drodzy, nieefektywni przeciwko artylerii oraz są przeważnie głównym klockiem strata którego bardzo boli.
Choć kopa mają dobrego.
na armie ofensywne sa spoko, bo jednak kiepsko przezywają ostrzal w przypadku defensu, a nawet jak przeciwnik ma sporo śmiecia w swym ofensie to my też go mamy aby kontrolować bloodów.
teoretyzuje
teoretyzuje