|
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki
Autor |
Wiadomość |
Heinrich
|
Tytuł: Znienawidzony przeciwnik. Jak sobie z nim poradzić. Napisane: 17 gru 2006, o 11:43 |
|
Kradziej |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 18:46 Posty: 969 Lokalizacja: TKF GRYF - Tczew
|
No właśnie. Z jaką armia wam się najciężej gra.
Ja to strasznie nie cierpię grać z leśnymi elfami, bleee... Te skirmisze mnie męczą. Nie dość, że wszystko widzą 360 to robią flee i na dodatek wszystko praktycznie w tej armii jest skirmiszem. Same driady to uważam za przegięcie. Kolejnym problemem to to, że wszyscy mają magiczne ataki (czyli baśkla i spiryty odpadają) i wszyscy są odporni na psychologię. No i w końcu ten przegięty treenam którego nie da się zjeść niczym, jedyne rozwiązanie na niego jakie widzę to zatrzymać go na kilka tur zombiakami lub szkieletami.
W ogóle jak gram z moim kumplem grającym WE to zawsze wydaje mnie się, że on ma tych modeli strasznie dużo i nie wiem jak to ugryźć.
Jak wy to widzicie. Jak sobie z WE radzicie.
_________________ Tczewski Klub Fantastyki GRYF
|
|
Góra |
|
 |
PSz
|
Tytuł: Napisane: 17 gru 2006, o 12:07 |
|
Dołączył(a): 12 gru 2006, o 07:56 Posty: 1372
|
Spirit Foresty akurat flee deklarować nie mogą
|
|
Góra |
|
 |
August
|
Tytuł: Napisane: 17 gru 2006, o 16:06 |
|
Chuck Norris |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 19:04 Posty: 399 Lokalizacja: Animosity Szczecin
|
Na Drewniane Elfy trzeba wystawiać wampiry z plusami do CR. BsB z hauberkiem i SoM albo thrall konny z walking death i bitting blade remisują ze skirmishem na starcie. Magiczna broń zdejmuje warda a wysoki pancerz ułatwia przetrwanie. Wampiry są również szybkie i są wstanie szarżować pierwsze oraz atakują pierwsze w kolejnych rundach.
Na WE powinnien dawać radę coach również jak i gigant  .
|
|
Góra |
|
 |
Nehan
|
Tytuł: Napisane: 17 gru 2006, o 16:44 |
|
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 23:00 Posty: 2299
|
Ja takoż nie lubię grać na drewniaki. Głownie ze względu na brokuły rozmaitych rozmiarów  Treemana to nie ma praktycznie jak zabić, a driady to strasznie twardzi skirmiszerzy. No i tego jeszcze zdarza się smok, których ja w ogóle nie lubię (w armii piechotnej ciężko to złapać).
|
|
Góra |
|
 |
Qba
|
Tytuł: Napisane: 17 gru 2006, o 23:32 |
|
Dołączył(a): 17 gru 2006, o 23:17 Posty: 502 Lokalizacja: Lewa Flanka - Mielec
|
Na 2K sobie jeszcze radzę jako tako. Wystawiam jakiegoś counta na lataczu, mocne wsparcie magiczne i sporo klocków. Poniżej 2 jest kiepsko. Ciężko to połapać, a jeśli do tego wszystkiego zaplącze się treeman to bida. A jak radzicie z zabunkrowanymi krasiami z kowadłem?To jest dopiero cholerstwo. Gość wystawia 3-4 mocne walczące kloce "nie do złamania", relatywnie mało maszyn i kowadło.. Uch 
|
|
Góra |
|
 |
Heinrich
|
Tytuł: Napisane: 17 gru 2006, o 23:47 |
|
Kradziej |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 18:46 Posty: 969 Lokalizacja: TKF GRYF - Tczew
|
Właśnie żeby było śmieszniej to na pkt poniżej 2k mi lepiej z kumplem idzie, ale nadal to jest dalekie od ideału.
Co do krasi to nie grałem jeszcze na krasie z kowadłem. Za to bez kowadła o ile pamięć mnie nie myli to raz przegrałem, ale to była moja w ogóle pierwsza bitwa z krasiami. Ogólnie to 2 mocne kloce bk i obydwoma wpaść w kloc krasi. Dużo wilków jako screeny. Magią można się pobawić. Bez basiek, spirytów i ja osobiście nie używam fell batów.
_________________ Tczewski Klub Fantastyki GRYF
|
|
Góra |
|
 |
Manfred
|
Tytuł: Napisane: 18 gru 2006, o 15:39 |
|
Postownik Niepospolity |
 |
Dołączył(a): 18 gru 2006, o 00:23 Posty: 5818 Lokalizacja: Nemezis - Troll Knights
|
ja brety i we
ale chyba jednak gorzej mi się z bretą gra, kupa szachów do ostatnich tur mierzenie, liczenie na popychaczke z IF'ki bądź wyciąganie scrooli z damselek
z we nie ma przynajmniej problemu z magią zazwyczaj 1 caddy, ciężko treemana przepchać z resztądaje się rade
|
|
Góra |
|
 |
Chaoschild
|
Tytuł: Napisane: 18 gru 2006, o 17:21 |
|
Chuck Norris |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 23:41 Posty: 534 Lokalizacja: London Fa%^n City
|
Dla nie najgorsze sa WE. Kilka potyczek, wiekszosc masakry w plecki, jakis remis i jeden solid dla mnie. Nie trawie tych gosci choc powoli zaczynam co nie co z nimi kombinowac.
Nie gralem natomiast nigdy z nowymi krasnalami  i dlatego wciaz nie wiem jak to spotkac sie z kowadelkiem
Breta jest nie taka zla, da sie ja pojechac.
Jakie macie wrazenia z potyczek z nowymi Zielonymi a moze i Imperium 
_________________ PARTY IN THE MOONLIGHT AND DANCE TO THE SUNRISE...
http://www.coolminiornot.com/artist/chaoschild
|
|
Góra |
|
 |
Gasior
|
Tytuł: Napisane: 24 gru 2006, o 13:21 |
|
Niszczyciel Światów |
 |
Dołączył(a): 24 gru 2006, o 11:27 Posty: 4999 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
witam
WE rzeczywiście - nie do ugryzienia
Bretka dla mnie to zmora jest poprostu. po nocach mi sie sni. szczególnie jeżeli mówimy tu o turniejach gdzie musisz nastawić sie na wszystko a nie tylko bretke.
z nowymi krasiami tez nie gralem jeszcze
a z imperium to duzo sie nie zmieni raczej. na DMP przejechłem się dwa razy
po imperium (fakt że jeszcze stare) w obu szczyszczając stół.
oczywiście zależy czy mówimy tu o BK czy GG. ja pojechałem na BK (6 miejsce w indywidualnej punktacj i pierwszy wampir z DMP  ). jak mam 2 razy 15 BK z wampami to jade prawie na maxa do przodu. a przeciwnik wybiera. strzał z canona jeszcze jeden i dostaje dopiero szarze albo wpada jakas tam konnica i liczy na to ze uda mu sie ustac pierwsza ture  . a pozniej to juz pozamiatane.
|
|
Góra |
|
 |
Eldritch
|
Tytuł: Napisane: 24 gru 2006, o 16:51 |
|
Berserker Khorna |
 |
Dołączył(a): 24 gru 2006, o 11:53 Posty: 1357 Lokalizacja: Hauptstadt der Oberschlesien
|
Męką jest dla mnie gra z Elektrownią na 2000+, ale wszystko da się obejść przy odpowiedniej taktyce...
|
|
Góra |
|
 |
Heinrich
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 00:54 |
|
Kradziej |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 18:46 Posty: 969 Lokalizacja: TKF GRYF - Tczew
|
|
Góra |
|
 |
TomCio
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 01:00 |
|
Masakrator |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 18:47 Posty: 2720 Lokalizacja: Wrocław
|
Cytuj: Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Taaaaak ? Ja niezauważyłem  (a grałem i to jeszcze na początku nowych krasi - bez kowadła).
_________________
 http://www.pajacyk.pl <klikać w pajaca, bo wp***dol!  a goryl we mnie mówi mi..
|
|
Góra |
|
 |
Heinrich
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 01:18 |
|
Kradziej |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 18:46 Posty: 969 Lokalizacja: TKF GRYF - Tczew
|
TomCio napisał(a): Cytuj: Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami? Taaaaak ? Ja niezauważyłem  (a grałem i to jeszcze na początku nowych krasi - bez kowadła).
Sorry, ale nie kumam o co chodzi w Twojej wypowiedzi.
_________________ Tczewski Klub Fantastyki GRYF
|
|
Góra |
|
 |
bless
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 07:09 |
|
Pan Spamu |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 21:01 Posty: 8442 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
Heinrich_von_Tod napisał(a): Czy uważacie, że piesze VC oparte na GG ma szansę z krasiami?
Odpowiedź nie jest oczywista.
Podaj rozpiskę Krasi, podaj rozpę VC. Opisz teren, na którym armie się spotkają. Powiedz, jakie czary wylosował wampir. Nastepnie przeanalizujmy dyspozycje psychofizyczną obu graczy, a wtedy będę mógł Ci powiedzieć, kto ma większe szanse.
A tak serio - VC są armią, która obecnie chyba najlepiej sobie sobie radzi z kraśkami. Głównie dlatego, że nie dotyka nas wiele nowych, przegiętych zdolności tej armii. Co z tego, że Stubborn na maszynach, skoro 3 Dire Wolves robią FO. Co z tego, że Run of Challenge, skoro jesteśmy odporni na psychologię. Co z tego, że jesteśmy spowolnieni, skoro mamy własne popychaczki i możemy wskrzyszać regimenty 18" przed sobą.
Grałem wiele bitew VC na krasie. Sam grałem 3 razy krasiami na VC. Słuchałem relacji kolegów wampirów i kolegów krasnali. Wnioski z tych historii i własnego doświadczenia są jednoznaczne - VC dają radę Krasnalom.
A żeby się wypowiedzieć tak bardziej ogólnie i na temat.
Dla mnie najgorszym przeciwnikiem są Welfy, bo nieważne, czy się je szarżuje, czy sie jest szarżowanym - elfy wygrywają w 80% przypadków. W dodatku strzelają, są odporne na psychologię i są mobline, jak diabli.
Damn... Kocham tę armię tak samo, jak jej nienawidzę... 
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Gasior
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 09:30 |
|
Niszczyciel Światów |
 |
Dołączył(a): 24 gru 2006, o 11:27 Posty: 4999 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
Bless ty na lepiej opowiedz o swoim pomyśle na WE na 2 k i jako jeden z najlepszych wampirow powiedz jak to uryść
wczoraj z kołatą chyba z 4 godziny dyskutowaliśmy
na temat twoich WE i Debka BRETCE
mam już pewne pomysły ale opisz najpierw armie 
|
|
Góra |
|
 |
bless
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 09:54 |
|
Pan Spamu |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 21:01 Posty: 8442 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
gogosy napisał(a): mam już pewne pomysły ale opisz najpierw armie 
Ciekawa koncepcja, żeby kombinować rozwiązania na konkretne armie.
W takim razie prosze bardzo, moje najaktualniejsze Welfy na 2250. Wobraź sobie, że widzisz to naprzeciw siebie. Ze dwa, trzy laski na polu bitwy... Co robisz? Dla utrudnienia dodam, że uciec nie możesz.
Spellweaver 4 lvl
Ranu's Heart
Dispel Scroll
Spellsinger 2lvl
2x DS
Alter Noble
Helm of Hunt
Hail of Doom Arrow
2x 11 Glade Guard (muzyk)
3x 9 Driads
7 Wardancer
9 Wardancer (Muz, Champ)
4 Warhawk Riders
5 Wild Riders (sztandar)
Treeman
5 Waywatchers
Słabością tej armii jest brak BSB (na 2300 juz wchodzi), co sprawia, że treeman juz nie jest taki, jak to mówią, "hop! do przodu". Raczej sie ustawia na wygrane walki, niz na przetrtzymywanie klockow na stubbornie z przerzutem.
Armie typu nekrobunkier nie maja z tym szans. Armie na 2x 14 Black Knights... nie mają z tym szans. Yyy... VC w ogole nie maja z tym szans. Fartów nie liczę... Nie żebym chciał siać defetyzm, ale kto myśli inaczej?
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Skav
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 10:28 |
|
"Nie jestem powergamerem" |
 |
Dołączył(a): 12 gru 2006, o 16:58 Posty: 161
|
Nienawidze lizardów bo mają cold blood i na co mi mój strach 
|
|
Góra |
|
 |
Gasior
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 10:51 |
|
Niszczyciel Światów |
 |
Dołączył(a): 24 gru 2006, o 11:27 Posty: 4999 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
eeeee Blessie ja nie mówiłem o tym tylko o opcji bez lorda
a moj pomysł na to wszystko jest prosty - sylvania na smoku i dwóch BC, plus 2 kawy

|
|
Góra |
|
 |
bless
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 10:55 |
|
Pan Spamu |
 |
Dołączył(a): 10 gru 2006, o 21:01 Posty: 8442 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
gogosy napisał(a): eeeee Blessie ja nie mówiłem o tym tylko o opcji bez lorda  a moj pomysł na to wszystko jest prosty - sylvania na smoku i dwóch BC, plus 2 kawy 
Jak Sylvania, to tylko na jednej kawie. Bo ma rare i 0-1.
I od razu Ci mówię, że płyniesz.
Dlaczego?
Wystarczy, ze wylosuje z lore of beast zatrzymywaczke a smoka, kawalerie, lub rydwany bedziesz mial w kluczowych momentach wylaczone z gry. Na wskrzeszanych zombiakach sobie dorobie kilka latwych punktów. Potem zostaje kwestia, jak bardzo bedziesz ryzykowal swoim lordem killingblowa (waye i WD)... Bo reszte sie zgrabnie eliminuje.
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Gasior
|
Tytuł: Napisane: 26 gru 2006, o 11:03 |
|
Niszczyciel Światów |
 |
Dołączył(a): 24 gru 2006, o 11:27 Posty: 4999 Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
|
skoro mówimy o opcji na 2 k bez lorda gdzie jak mi kolek mówił masz tylko 2 caddych to raz ze wpadaja tam dwie kawy a dwa ze ty znowusz duzo kosci do rzucania nie bedziesz miał
edit:
ahhhhhhhhhh masz racje zapomnialem o 0-1. w taki razie działo DOW?? 
|
|
Góra |
|
 |
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|