Ja wam polecam ograniczyć się w kwestii metali do niezbędnego minimum. Hail Caesar jest systemem figurkożernym, a jeżeli coś nie wyjdzie z tego projektu będzie to was mniej boleć przy plastikach.
Zawsze można też się przesiąść na system Field of Glory, najlepszy system o epoce, który ma rozsądne wymagania odnośne liczby miniaturek, jest dość realistyczny, a jego zasady znajdziecie za darmo na chomiku. Ma OGROMNĄ liczbę list armijnych, które wewnątrz siebie też są różnorodne.
Śródziemnomorski wyścig zbrojeń
No tak, ale pamiętajmy, że to nie tylko gry, ale i kolekcjonerstwo - więc jeśli chcecie po prostu zbierać modele - nie ma co się ograniczać tylko do plastiku 
Warto mieć jakiś metalowy elitarny oddział, no i nie wszystko da się zrobić z plastików. Np Victrix pokazuje konwersje thureophoroi ze swoich modeli, ale żeby ich zrobić trzeba by kupić min. 3 boxy: hoplitów, Samnitów lub Rzymian dla dynamicznych póz lekkiej piechoty i Iberów, z czego zrobi się ledwie kilkunastu chłopa... Nie grającemu Italikami na nic się reszta nie przyda i tak się jest w plecy w $.. a można kupić metale w rozsądnej cenie i nie bawić się w kminienie... Naprawdę, to nie jest WFB że trzeba fest konwertować żeby zaoszczędzić np. na wild riderach... Wiem, bo sam miałęm CHD z samych konwersji, a ostatecznie przekonwertowałem je na historical...
A poza tym ile można chodzić z pociętymi paluchami W pewnym momencie ma się dość....
A jeśli idzie o WAB. Na wabforum jest cykl WABarmies i jest tam bardzo dużo list armijnych...
Warto mieć jakiś metalowy elitarny oddział, no i nie wszystko da się zrobić z plastików. Np Victrix pokazuje konwersje thureophoroi ze swoich modeli, ale żeby ich zrobić trzeba by kupić min. 3 boxy: hoplitów, Samnitów lub Rzymian dla dynamicznych póz lekkiej piechoty i Iberów, z czego zrobi się ledwie kilkunastu chłopa... Nie grającemu Italikami na nic się reszta nie przyda i tak się jest w plecy w $.. a można kupić metale w rozsądnej cenie i nie bawić się w kminienie... Naprawdę, to nie jest WFB że trzeba fest konwertować żeby zaoszczędzić np. na wild riderach... Wiem, bo sam miałęm CHD z samych konwersji, a ostatecznie przekonwertowałem je na historical... A poza tym ile można chodzić z pociętymi paluchami
W pewnym momencie ma się dość....A jeśli idzie o WAB. Na wabforum jest cykl WABarmies i jest tam bardzo dużo list armijnych...
Chłopska Bretka
: W/R/P: 4/2/4-
Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Możliwe, ale kolekcjonowanie figurek dla samego ich magazynowania, najpewniej w pudłach, gdzieś w czeluściach szafy po pewnym czasie się nudzi. Do czegoś takiego wystarczy kupić jedną figurkę z danego rodzaju wojska, zrobić dioramę, postawić na półce. Ja namawiam do kupowania rdzenia armii w plastiku, a niezbędnych oddziałów w metalu. Przy czym część armii może się i bez tego obejść.
Na pocięte paluchy polecam nóż do papy i pilniki.
Field of Glory wydało kilka, kilkanaście sumplementów z listami armijnymi i chyba nie ma armii ze starożytności, która nie miałaby swojej. Przy czym są to książki opracowywane przez historyków (tak jak system) zatem armia (nawet poszczególne oddziały) działa tak jak w rzeczywistości. WAB do tego się nie umywa, można łatwo to zobaczyć zestawiając ze sobą listy np. etruskie.
Dobra, nie będę spamił. Jeśli ktoś będzie chciał pomoc lub pomalować u mnie armię - pomogę.
Ja namawiam do kupowania rdzenia armii w plastiku, a niezbędnych oddziałów w metalu. Przy czym część armii może się i bez tego obejść.Na pocięte paluchy polecam nóż do papy i pilniki.
Field of Glory wydało kilka, kilkanaście sumplementów z listami armijnymi i chyba nie ma armii ze starożytności, która nie miałaby swojej. Przy czym są to książki opracowywane przez historyków (tak jak system) zatem armia (nawet poszczególne oddziały) działa tak jak w rzeczywistości. WAB do tego się nie umywa, można łatwo to zobaczyć zestawiając ze sobą listy np. etruskie.
Dobra, nie będę spamił. Jeśli ktoś będzie chciał pomoc lub pomalować u mnie armię - pomogę.
No tak, oczywiście zgadzam się, że mając V/W nie ma sensu kupować falangi/manipułów w metalu, a tacy Spartanie radzą sobie bez metalu (choć jakby ktoś chciał wsparcie kawaleryjskie to już jest problem
Ale wielu rzeczy się nie da, np. opisanej wyżej kawalerii czy części piechoty, a czekanie xx lat aż wypuszczą nie zawsze ma sens. Np. dla mnie numidyjska i iberyjska jazda jest nieprzydatna. Pierwszej brak choćby uprzęży, druga jest bardzo specyficzna jeśli idzie o zdobnictwo i uzbrojenie, a nie mam aż takich zdolności żeby rzeźbić z gs-u koński rząd.... BTW nie wspomniałem, że V sprzedaje sety po 12 modeli łuczników i procarzy, tych z dużych boxów
Warto w tej cenie... Rzymianom się przydadzą.
Muszę zerknąć na to FoG, na wielu blogach widziałem bitwy, ale nigdy nie szukałem zasad... Poszedłem odwrotną drogą niż w WFB... zacząłem od figur... Czas na zasady
Ale wielu rzeczy się nie da, np. opisanej wyżej kawalerii czy części piechoty, a czekanie xx lat aż wypuszczą nie zawsze ma sens. Np. dla mnie numidyjska i iberyjska jazda jest nieprzydatna. Pierwszej brak choćby uprzęży, druga jest bardzo specyficzna jeśli idzie o zdobnictwo i uzbrojenie, a nie mam aż takich zdolności żeby rzeźbić z gs-u koński rząd.... BTW nie wspomniałem, że V sprzedaje sety po 12 modeli łuczników i procarzy, tych z dużych boxów
Warto w tej cenie... Rzymianom się przydadzą.Muszę zerknąć na to FoG, na wielu blogach widziałem bitwy, ale nigdy nie szukałem zasad... Poszedłem odwrotną drogą niż w WFB... zacząłem od figur... Czas na zasady
Chłopska Bretka
: W/R/P: 4/2/4OGŁOSZENIE
Kupiliśmy z kolegą kartę rabatową do Old Glory (40% zniżki na wszystkie zestawy, co jest naprawdę korzystne). Także gdyby ktoś chciał się kiedyś podłączyć do zamówienia zapraszam. Najbliższe puszczamy po brexicie, więc jakby ktoś na szybko coś chciał to jeszcze ewentualnie mogę dać znać koledze, bo płacę mu dopiero jak paczka dojdzie z USA. I druga rzecz. W zależności od tego co będzie z funtem robilibyśmy też zamówienie z Waylanda, mają naprawdę dobre ceny na historical, a zamówienie byłoby na tyle spore, że nie musielibyśmy płacić za wysyłkę, tylko też musielibyście się szybko zdecydować...
Natomiast karta Old Glory jest ważna rok, więc jeszcze parę razy będziemy zamawiać...
Kupiliśmy z kolegą kartę rabatową do Old Glory (40% zniżki na wszystkie zestawy, co jest naprawdę korzystne). Także gdyby ktoś chciał się kiedyś podłączyć do zamówienia zapraszam. Najbliższe puszczamy po brexicie, więc jakby ktoś na szybko coś chciał to jeszcze ewentualnie mogę dać znać koledze, bo płacę mu dopiero jak paczka dojdzie z USA. I druga rzecz. W zależności od tego co będzie z funtem robilibyśmy też zamówienie z Waylanda, mają naprawdę dobre ceny na historical, a zamówienie byłoby na tyle spore, że nie musielibyśmy płacić za wysyłkę, tylko też musielibyście się szybko zdecydować...
Natomiast karta Old Glory jest ważna rok, więc jeszcze parę razy będziemy zamawiać...
Chłopska Bretka
: W/R/P: 4/2/4
Nie było mnie 4 dni, a tu temat zwiększył swoją objętość ponad dwukrotnie!
Nijlor -> Dziękuję za pochwałę pracy, motywuje mnie to do dalszego końca malowania - w okolicach weekend powinniście zatem zobaczyć grupę dowodzenia i symbole na tarczach.
Poza tym - gratuluję kolejnego dziecka. To niby kupa radości, ale trudno znaleźć czas na figurki.
Podobają mi się pomysły wspólnych zakupów figurkowych i dzielenia kupionych pudełek na kilka części. Na razie jednak troszkę (parę miesięcy) wstrzymam się z nowymi zakupami, chcę w większym stopniu dokończyć oddziały, które już kupiłem.
Ale jak już je skończę, to chętnie będę partycypował w zakupach celtiberów, greko-italów, różnej maści skirmisherów (w tym chętnie procarzy) - oraz kawalerii i słoni (bo czy by była kartagina bez słoni?). Ale na pewno nie od warlorda. To, co pokazali wygląda jak część jakiejś bardzo taniej i kiepskiej produkcji fantasy. Temu słoniowi uciekłby nawet kulawy. Całkiem przyzwoitego słonia (wizualnie i cenowo) ma w ofercie Agema. Niestety metalowy.
Integracja ludzi grających w bitewniaki 28 mm o starożytności. Jak dla mnie - konieczna, żeby w ogóle móc zagrać. Mam zatem nadzieję, że jesteście z Warszawy.
Wojpajak - bardzo fajni Rzymianie, mają klimat. Ze swej strony polecam rozjaśnienie ich kolorami, na który nałożyłeś wash. Będą bardziej trójwymiarowi.
Martin v. C. - szukałem tego Fields of Glory, ale bezskutecznie. Może jakiś link>
Nijlor -> Dziękuję za pochwałę pracy, motywuje mnie to do dalszego końca malowania - w okolicach weekend powinniście zatem zobaczyć grupę dowodzenia i symbole na tarczach.
Poza tym - gratuluję kolejnego dziecka. To niby kupa radości, ale trudno znaleźć czas na figurki.
Podobają mi się pomysły wspólnych zakupów figurkowych i dzielenia kupionych pudełek na kilka części. Na razie jednak troszkę (parę miesięcy) wstrzymam się z nowymi zakupami, chcę w większym stopniu dokończyć oddziały, które już kupiłem.
Ale jak już je skończę, to chętnie będę partycypował w zakupach celtiberów, greko-italów, różnej maści skirmisherów (w tym chętnie procarzy) - oraz kawalerii i słoni (bo czy by była kartagina bez słoni?). Ale na pewno nie od warlorda. To, co pokazali wygląda jak część jakiejś bardzo taniej i kiepskiej produkcji fantasy. Temu słoniowi uciekłby nawet kulawy. Całkiem przyzwoitego słonia (wizualnie i cenowo) ma w ofercie Agema. Niestety metalowy.
Integracja ludzi grających w bitewniaki 28 mm o starożytności. Jak dla mnie - konieczna, żeby w ogóle móc zagrać. Mam zatem nadzieję, że jesteście z Warszawy.
Wojpajak - bardzo fajni Rzymianie, mają klimat. Ze swej strony polecam rozjaśnienie ich kolorami, na który nałożyłeś wash. Będą bardziej trójwymiarowi.
Martin v. C. - szukałem tego Fields of Glory, ale bezskutecznie. Może jakiś link>
-
Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
http://www.fieldofglory.com/
Na chomiku też są, wystarczy wpisać nazwę systemu i serweru w google.
Jest też gra komputerowa, będąca przeniesieniem wersji stołowej na ekrany monitorów.
Ja niestety mieszkam daleko od Warszawy, pod Krakowem, gdzie jest starożytna pustynia.
Na chomiku też są, wystarczy wpisać nazwę systemu i serweru w google.
Jest też gra komputerowa, będąca przeniesieniem wersji stołowej na ekrany monitorów.
Ja niestety mieszkam daleko od Warszawy, pod Krakowem, gdzie jest starożytna pustynia.
Gervaz, dlaczego "niestety metalowy"? Jakieś uprzedzenia do metali ? Plastików póki V. nie wypuści to dłuugo nie będzie (a na razie nie wiadomo kiedy, mają inne priorytety). Zajrzyj do 1st corpsa - oni mają żywiczne. Kolega ma i mówił, ze jest spoko.
Popieram - integracja konieczna. Piszcie, skąd jesteście. Ja mieszkam w Kłodawie, po równo niemal od Poznania i Wraszawy (150 km) - w samym sercu Polski, czyli hobbystyczna pustynia, najbliżej do Łodzi (70 km), ale tam, z tego co wiem, historycznie tylko OiM lub WW2...
? Plastików póki V. nie wypuści to dłuugo nie będzie (a na razie nie wiadomo kiedy, mają inne priorytety). Zajrzyj do 1st corpsa - oni mają żywiczne. Kolega ma i mówił, ze jest spoko.Popieram - integracja konieczna. Piszcie, skąd jesteście. Ja mieszkam w Kłodawie, po równo niemal od Poznania i Wraszawy (150 km) - w samym sercu Polski, czyli hobbystyczna pustynia, najbliżej do Łodzi (70 km), ale tam, z tego co wiem, historycznie tylko OiM lub WW2...
Chłopska Bretka
: W/R/P: 4/2/4-
Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
150km to żadna odległość, a w Warszawie starożytność ma się najlepiej w kraju.
-
Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
W "naszej" skali w całej Polsce nie istnieje jeszcze żadna armia do systemu bitewnego. Gervaz i Wojpajek będą pierwsi gdy pomalują swoje figurki.
W 15mm kilka.
Gervaz i Wojpajek będą pierwsi gdy pomalują swoje figurki.W 15mm kilka.
Owszem, mam uraz do metalowych figurek. Są ciężkie, farba się ich kiepsko trzyma (szczególnie na krawędziach - konieczny jest lakier), kiepsko się sklejają, pinują i konwertują. Jak upadną - trzeba odginać. Jak się odgina za bardzo - ułamują się. I trzeba doklejać. Na metalowego słonia trzeba dmuchać i chuchać, szczególnie w trakcie transportu.
Ale ten wydaje się być atrakcyjną propozycją:
http://www.northstarfigures.com/prod.php?prod=8392
Nic tylko dokleić siodło, ludka - i mamy fajnego, klimatycznego i nieprzegiętego słonia.
Mojej armii jest daleko do bycia ukończoną - ale z każdym dniem ten proces postępuję. Mam nadzieję niedługo mieć już wszystko spodkładowane - i sukcesywnie posuwać do przodu malowanie. Obecny (choć ostatnio niestety milczący) na naszym wątku Dumny Puchacz ma jeszcze więcej skończonych rzeczy.
Fajnie by się było spotkać przy okazji jakiejś imprezy tematycznie krążącej wokół Wargamingu - przychodzą mi do głowy Pola Chwały lub Grenadier.
No i na koniec - zajrzałem na stronę fields of glory - i na razie nie znalazłem za wiele konkretów. Mam nadzieję, że bardziej intensywne poszukiwania dadzą lepsze rezultaty.
Ale ten wydaje się być atrakcyjną propozycją:
http://www.northstarfigures.com/prod.php?prod=8392
Nic tylko dokleić siodło, ludka - i mamy fajnego, klimatycznego i nieprzegiętego słonia.
Mojej armii jest daleko do bycia ukończoną - ale z każdym dniem ten proces postępuję. Mam nadzieję niedługo mieć już wszystko spodkładowane - i sukcesywnie posuwać do przodu malowanie. Obecny (choć ostatnio niestety milczący) na naszym wątku Dumny Puchacz ma jeszcze więcej skończonych rzeczy.
Fajnie by się było spotkać przy okazji jakiejś imprezy tematycznie krążącej wokół Wargamingu - przychodzą mi do głowy Pola Chwały lub Grenadier.
No i na koniec - zajrzałem na stronę fields of glory - i na razie nie znalazłem za wiele konkretów. Mam nadzieję, że bardziej intensywne poszukiwania dadzą lepsze rezultaty.
Ja znalazłem na chomiku...
Co do North Stara, kolega, który siedzi w historicalu mieszka w Anglii i ma tam 10% zniżki. Czekamy aż dojdą nowe sety macedońskie Victrixa do ich oferty i zamawiamy. Gdyby ktoś chciał coś z NS to zapraszam do wspólnych zakupów. Polecam przejrzeć ofertę Agemy (została wchłonięta przez NS) i oraz Crusadera (kolejna NS-owa marka), bo można je kupić na NS. Crusader ma dobre unit deale: 20 pieszych za 20 F lub 12 kawalerzystów za 35 F, można jepersonalizować, ja tak brałem traków mieszanych z tureophoroi...
Z Agemy poza figurkami warto nabyć zestawy główek (ja akurat myślę o italskich, ale są też kartagińskie...:
http://www.crusaderminiatures.com/list.php?cat=1&page=1
Co do North Stara, kolega, który siedzi w historicalu mieszka w Anglii i ma tam 10% zniżki. Czekamy aż dojdą nowe sety macedońskie Victrixa do ich oferty i zamawiamy. Gdyby ktoś chciał coś z NS to zapraszam do wspólnych zakupów. Polecam przejrzeć ofertę Agemy (została wchłonięta przez NS) i oraz Crusadera (kolejna NS-owa marka), bo można je kupić na NS. Crusader ma dobre unit deale: 20 pieszych za 20 F lub 12 kawalerzystów za 35 F, można jepersonalizować, ja tak brałem traków mieszanych z tureophoroi...
Z Agemy poza figurkami warto nabyć zestawy główek (ja akurat myślę o italskich, ale są też kartagińskie...:
http://www.crusaderminiatures.com/list.php?cat=1&page=1
Chłopska Bretka
: W/R/P: 4/2/4-
dumny puchacz
- Mudżahedin
- Posty: 222
Milczałem, ale żyję - choć czasu wolnego jak zawsze nie starcza, to jednak coś pomalutku dłubię - przez splot różnych okoliczności pewnie do końca czerwca moje prace wiele nie posuną się do przodu, więc wrzucam relację z postępów:
Zdjęcie słabej jakości, ale póki co nie ma też czym się chwalić pierwszy oddział hoplitów już publikowałem, powyżej w powijakach dwa następne. Ta niewyraźna chmara ma położone większość bazowych kolorów - zacząłem od najbardziej brudzącego, wymagającego drybrushu brązu - a potem pozostałe powierzchnie, które można było już "schludnie" kryć farbą. Jak tylko na każdym z nich zostaną detale i pióropusze (czy raczej końskie włosie), wtedy przejdę do malowania każdego z osobna - tak, aby dobrać kolory do wzoru na tarczy.
Jeśli chodzi o kolorystykę, w opracowaniu o uzbrojeniu hoplitów do V wieku p.n.e. wyczytałem, że kity na hełmach występowały tylko w naturalnych kolorach - czarny, biały i brązowy, tak jak umaszczenie koni. Ponieważ tę cenną informację powziąłem jakoś w połowie malowania pierwszego oddziału, postanowiłem ją olać Liczę na to, że od czasu wojny peloponeskiej do pierwszej punickiej wymyślono jakiś sprytny sposób farbowania.
Żadna armia nie obejdzie się bez dowódcy - a żaden dowódca nic nie zdziała bez przychylności bogów. Dlatego mój syrakuzański strateg zamiast otaczać się doradcami i posłańcami ma na podorędziu wróżbitę gotowego przepowiedzieć losy starcia:
Znów niewiele widać na zdjęciu, pewnie przy okazji któregoś z kolejnych wpisów pojawi się nowe, na którym będzie coś widać - na razie uwierzcie mi na słowo, że wróbita, po grecku mantis, to hoplita od immortala z ręką od hoplitów z Wargames Factory, baran (który powinien być kozłem, ale nie czepiajmy się źródła wróżby, jeśli tylko jest pomyślna!) jest niewiadomego pochodzenia, a dowódca to Leonidas z serii Xystona modeli dowódców antycznych - nie 15mm, jak zazwyczaj u tego producenta, ale też nie 28mm które wyglądałoby adekwatnie przy figurkach Victrixa - skala w sam raz, żeby stanąć ramię w ramię z drobnej budowy wojownikami produkcji Immortal Games.
Swoją drogą w temaci antycznych wróżbitów - kiedy zamachowiec Pauzaniasz pozbawił życia Filipa II Macedońskiego po przeprowadzeniu dochodzenia nie udało się złapać organizatorów zabójstwa, ale stracono między innymi konie które czekały na uciekającego zabójcę i wróżbitę, który źle zinterpretował znaki feralnego dnia. Ciekawe jaką miał linię obrony -"Wy naprawdę wierzycie w te wróżby? Przecież to stek bzdur, nie da się wyczytać przyszłości z owczych flaków"
PS - Polecam książkę o której wspomniał Martin von Carstein - Armies of Macedonian and Punic Wars. Jeśli ktoś ma opory z zaznajomieniem się z obawy przed nudnym historycznym wykładem - bez obaw, pozycję wydało Wargames Research Group Publication - jak sama nazwa wskazuje, to książka dla graczy, bez zbędnych farmazonów. Games Workshop w swoich armybookach podawało mniej wartościowych informacji dot. zbierania danej armii niż można poznać z tego dzieła. Poza chomikiem dostępne też za darmo na scribd.
PPS - Wojpajek, pisałem, że byłbym chętny na wspólne zamówienie transferów od victrixa, ale niestety zakupy figurkowe muszę odsunąć na jakiś czas na dalszy plan - tyle dobrego, że mam co robić już z tym, co kupiłem wcześniej
Zdjęcie słabej jakości, ale póki co nie ma też czym się chwalić
pierwszy oddział hoplitów już publikowałem, powyżej w powijakach dwa następne. Ta niewyraźna chmara ma położone większość bazowych kolorów - zacząłem od najbardziej brudzącego, wymagającego drybrushu brązu - a potem pozostałe powierzchnie, które można było już "schludnie" kryć farbą. Jak tylko na każdym z nich zostaną detale i pióropusze (czy raczej końskie włosie), wtedy przejdę do malowania każdego z osobna - tak, aby dobrać kolory do wzoru na tarczy.Jeśli chodzi o kolorystykę, w opracowaniu o uzbrojeniu hoplitów do V wieku p.n.e. wyczytałem, że kity na hełmach występowały tylko w naturalnych kolorach - czarny, biały i brązowy, tak jak umaszczenie koni. Ponieważ tę cenną informację powziąłem jakoś w połowie malowania pierwszego oddziału, postanowiłem ją olać
Liczę na to, że od czasu wojny peloponeskiej do pierwszej punickiej wymyślono jakiś sprytny sposób farbowania.Żadna armia nie obejdzie się bez dowódcy - a żaden dowódca nic nie zdziała bez przychylności bogów. Dlatego mój syrakuzański strateg zamiast otaczać się doradcami i posłańcami ma na podorędziu wróżbitę gotowego przepowiedzieć losy starcia:
Znów niewiele widać na zdjęciu, pewnie przy okazji któregoś z kolejnych wpisów pojawi się nowe, na którym będzie coś widać - na razie uwierzcie mi na słowo, że wróbita, po grecku mantis, to hoplita od immortala z ręką od hoplitów z Wargames Factory, baran (który powinien być kozłem, ale nie czepiajmy się źródła wróżby, jeśli tylko jest pomyślna!) jest niewiadomego pochodzenia, a dowódca to Leonidas z serii Xystona modeli dowódców antycznych - nie 15mm, jak zazwyczaj u tego producenta, ale też nie 28mm które wyglądałoby adekwatnie przy figurkach Victrixa - skala w sam raz, żeby stanąć ramię w ramię z drobnej budowy wojownikami produkcji Immortal Games.
Swoją drogą w temaci antycznych wróżbitów - kiedy zamachowiec Pauzaniasz pozbawił życia Filipa II Macedońskiego po przeprowadzeniu dochodzenia nie udało się złapać organizatorów zabójstwa, ale stracono między innymi konie które czekały na uciekającego zabójcę i wróżbitę, który źle zinterpretował znaki feralnego dnia. Ciekawe jaką miał linię obrony -"Wy naprawdę wierzycie w te wróżby? Przecież to stek bzdur, nie da się wyczytać przyszłości z owczych flaków"
PS - Polecam książkę o której wspomniał Martin von Carstein - Armies of Macedonian and Punic Wars. Jeśli ktoś ma opory z zaznajomieniem się z obawy przed nudnym historycznym wykładem - bez obaw, pozycję wydało Wargames Research Group Publication - jak sama nazwa wskazuje, to książka dla graczy, bez zbędnych farmazonów. Games Workshop w swoich armybookach podawało mniej wartościowych informacji dot. zbierania danej armii niż można poznać z tego dzieła. Poza chomikiem dostępne też za darmo na scribd.
PPS - Wojpajek, pisałem, że byłbym chętny na wspólne zamówienie transferów od victrixa, ale niestety zakupy figurkowe muszę odsunąć na jakiś czas na dalszy plan - tyle dobrego, że mam co robić już z tym, co kupiłem wcześniej
Z książki polecanej przez Martina już korzystam. Dobre źródło wiedzy. Trochę brakuje kolorowych obrazków, ale czarno-białe szkice też dają wyobrażenie o tym jak to kiedyś nasi przodkowie szli do boju.
Wygląda na to Panowie, że jestem najbardziej opóźniony w tym wyścigu - mam pomalowane 8 figurek i kończę właśnie nanosić podkłady na kolejne 19 Zdjęcia wrzucę po weekendzie aby się pochwalić tym i owym
Gervaz- zdjęcia, które zrobiłem były słabej telefonicznej jakości - robiłem tak jak napisałeś malowałem kolor bazowy na zwashowaną figurkę, a na koniec dawałem jeszcze jedną lub dwie warstwy rozjaśnienia Jak skończę oddział to zrobię dokładniejsze zdjęcia.
W tej chwili również nie planuję kupować dodatkowych modeli. Obecnie mam do pomalowania ok. 140 figurek Jak się z nimi uwinę albo będę bliski skończenia będę poszukiwał kolejnych modeli
Puchacz za zamowienie zabiorę się w ten weekend - wybierz sobie wzory, które będą Ciebie interesowały. Zamowię je i rozliczymy tę przyjemność kiedy przesyłka przyleci do PL.
FOG - Field of Glory jest bardzo dobrym systemem - grywałem w niego z bratem. Faktycznie figurek jest mniej co z jednej strony jest plusem z drugiej strony jeśli chcemy pobawić się w wielkie bitwy z 200 figurkami na stronę to obawiam się, że niestety ten system nie zaspokoi naszych żądz i nie przybliży nas do np. Panów Perrych, którzy raczą graczy zdjęciami z bitew średniowiecznych toczonych na kilkaset figurek
Jednak system sam w sobie dobrze oddaje realia pola bitwy. Nie jest zbyt manewrowy a przebieg bitew jest zbliżony do mapek bitewnych z różnych książek historycznych, w których oddziały na lewym skrzydle nie biegają po całym polu bitwy a raczej działają w swojej strefie.
Wygląda na to Panowie, że jestem najbardziej opóźniony w tym wyścigu - mam pomalowane 8 figurek i kończę właśnie nanosić podkłady na kolejne 19
Zdjęcia wrzucę po weekendzie aby się pochwalić tym i owym Gervaz- zdjęcia, które zrobiłem były słabej telefonicznej jakości - robiłem tak jak napisałeś
malowałem kolor bazowy na zwashowaną figurkę, a na koniec dawałem jeszcze jedną lub dwie warstwy rozjaśnienia Jak skończę oddział to zrobię dokładniejsze zdjęcia. W tej chwili również nie planuję kupować dodatkowych modeli. Obecnie mam do pomalowania ok. 140 figurek
Jak się z nimi uwinę albo będę bliski skończenia będę poszukiwał kolejnych modeli Puchacz za zamowienie zabiorę się w ten weekend - wybierz sobie wzory, które będą Ciebie interesowały. Zamowię je i rozliczymy tę przyjemność kiedy przesyłka przyleci do PL.
FOG - Field of Glory jest bardzo dobrym systemem - grywałem w niego z bratem. Faktycznie figurek jest mniej co z jednej strony jest plusem z drugiej strony jeśli chcemy pobawić się w wielkie bitwy z 200 figurkami na stronę to obawiam się, że niestety ten system nie zaspokoi naszych żądz i nie przybliży nas do np. Panów Perrych, którzy raczą graczy zdjęciami z bitew średniowiecznych toczonych na kilkaset figurek
Jednak system sam w sobie dobrze oddaje realia pola bitwy. Nie jest zbyt manewrowy a przebieg bitew jest zbliżony do mapek bitewnych z różnych książek historycznych, w których oddziały na lewym skrzydle nie biegają po całym polu bitwy a raczej działają w swojej strefie.
Age of Sigmar - Skaven, Empire, High Elves
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
-
Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Czy oni grają czy tylko figurki ustawiają do zdjęć... kwestia dyskusyjna.FOG - Field of Glory jest bardzo dobrym systemem - grywałem w niego z bratem. Faktycznie figurek jest mniej co z jednej strony jest plusem z drugiej strony jeśli chcemy pobawić się w wielkie bitwy z 200 figurkami na stronę to obawiam się, że niestety ten system nie zaspokoi naszych żądz i nie przybliży nas do np. Panów Perrych, którzy raczą graczy zdjęciami z bitew średniowiecznych toczonych na kilkaset figurek
Ale 200 figurek na stronę jest jak najbardziej do uzyskania. Moja 15mm armia etruska (w pudełku) liczy właśnie tyle figurek, a składa się ona z droższej piechoty oraz ciężkiej jazdy.
Ps. Ja byłem przewidujący i zakup w funtach (armii do Bolt Action) zrobiłem w zeszłym tygodniu. Dzisiaj przybyły figurki.
Po referendum funt znów wybije w górę.
W tej chwili mam już do pomalowania całą armię marines do bolta, połowę armii niemieckiej do flamesa a także całą dywizję do Ogniem i Mieczem Dodatkowo chcę pograć w AoS - skaveni czekają plus 140 figurek od Victrixa
Nieudźwignę już większej liczby figurek, a podczas ostatniej wizyty w wargamerze wykupiłem kilka boxów do Wojny Dwóch Róż Perrych
Bracia Perry chyba grają
Dodatkowo chcę pograć w AoS - skaveni czekają plus 140 figurek od Victrixa Nieudźwignę już większej liczby figurek
, a podczas ostatniej wizyty w wargamerze wykupiłem kilka boxów do Wojny Dwóch Róż Perrych Bracia Perry chyba grają
Age of Sigmar - Skaven, Empire, High Elves
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy