Kogo wgniatamy w ziemię, a kto wgniata nas...

Moderator: Ziemko

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JungleJack
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 191
Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec

Re: Kogo wgniatamy w ziemię, a kto wgniata nas...

Post autor: JungleJack »

gokish metal na pedantowca nie pomoże a to ze względu na warda 2+ na ogniste ataki zapewnianego przez hełm.

Edit: Może to marna porada ale jazdę tzencha ostatnio wymordowałem na drzewach,wynika z tego ,że dobre wykorzystanie terenu może dużo pomóc :D
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2011, o 23:53 przez JungleJack, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

JungleJack pisze:gokish metal na pedantowca nie pomoże a to ze względu na warda 2+ na ogniste ataki zapewnianego przez hełm.
Ah :/ koleś z 1+ save pewnie też z kamykiem lata ^^ no to zostaje zabawa ze statuetką :]

Awatar użytkownika
JungleJack
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 191
Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec

Post autor: JungleJack »

Nie z kamykiem tylko z hełmem, kamyk blokował by pedanta , ale to szczegóły ;)

Edit: Jeszcze jedna rzecz do której doszedłem to to, że można próbować przebijać się lore of haeven, z tym, że to tylko teoria.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2011, o 00:00 przez JungleJack, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

JungleJack pisze:Nie z kamykiem tylko z hełmem, kamyk blokował by pedanta , ale to szczegóły ;)
Tyle ogarnąłem :) ale Slanesh przedstawił rozpiskę gdzie był i pedantowiec i koleś z 1+ savea na koniu to pewno on kamyka nosi :]

Awatar użytkownika
JungleJack
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 191
Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec

Post autor: JungleJack »

Ok, sorry ;)

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Engine na pewno na to jest dobry i chyba nic poza tym - zakladajac, ze nie robisz rozpe pod konkretna armie :/

Pendantowiec to dla lizakow straszne zlo.
Deathem mozna sprobowac go zesnajpowac z bane headem - wtedy tez oplaca sie wziac feedback scrolla.
Generalnie FS+BH + death to mocna kombinacja na wiele glupich rzeczy.

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1296
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

A cupped handsy nie sa uniwersalniejsze? Tez moga zabic maga a jednak ratuja nam dupe no i w przypadku gdy zabijemy np duza suke snajperka to ciagle zostaje nam uzyteczny przedmiot.

Najgorsze ze tego pedantowca nie da sie nawet na ture zatrzymac naszym kowbojem bo on sie klepie jak pojebany...

Do deatha przekonuje mnie tez fakt ze jak gralem ostatnio z przedziwnymi krasnoludami (2 gigantyczne klocki [~50] rangersi + minerzy, 2 cannony i kowadlo) to fakt ze moglem to wymanewrowac jak chcialem nic nie zmienil bo nie mialem jak zdjac kowadla ale wystrzelac do nogi tego szajsu po prostu nie zdazylem. Death daje szanse zabic kowadlo...
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Zapomnialem, ze mowisz o nieeuro ograniczeniach - na nieeuro lepiej oczywiscie wziac cupped handsy, bo z bane headem tez pieknie dzialaja.
Death jest fajnym lorem, ktorego mocno rozwazam kiedys wyprobowac, tylko najbardziej boli mnie, ze bane head jest niezbedny tam - a ja uwielbiam miec stubborna na eterycznej zabie.

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1296
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

No wlasnie, to boli takze... A jak sadzisz Ziemko w rozpie na samotnej zabie i Deathie jest sens brac saurusy? Nie ma za bardzo jak ich buffowac (jedynie 0ka z heavena no i obnizanie S i T przeciwnikowi ale nie wiem czy to starczy...)
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Wiesz co saurusy sa imho niezbedne chociaz jeden klocek ze wzgledu na zapelnienie latwiejsze corow, druga sprawa LOS dla zaby od wielu przykrych rzeczy jak pitka, magiczne strzaly z krasnoludzkich maszyn itd.
Traktuj je bardziej jako ochrona dla slanna, a nie oddzial do walki, ktory ma nie wiadomo ile zrobic.
Saurusy jesli chodzi o wytrzymalosc i przezywalnosc calkiem niezle sie prezentuja - 4T 4+ sejwa i ewentualne parry.
Mysle, ze jak obnizysz komus S i T to juz moga sie prawie z kazdym klepac.

Ponadto posiadanie saurusow sprawia, ze przeciwnik nie idzie do Ciebie na totalnej pale - bo nei ma co ukrywac, ze w przypadku porno shootingow jest to najlepsza opcja.

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1296
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

Ziemko pisze:Ponadto posiadanie saurusow sprawia, ze przeciwnik nie idzie do Ciebie na totalnej pale - bo nei ma co ukrywac, ze w przypadku porno shootingow jest to najlepsza opcja.
Wlasnie na tym mi najbardziej chyba zalezy, bo cory cale w skirmisherach jak najbardziej mi pasuja, look out mam w kohortach ale brak jakiegos klocka ktory moze cos potrzymac ture... Coz czas sie wziac za malowanie saurusow.
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Tylko pamietaj, ze look out w skinkach to musialoby ich byc z 20-30 , bo tak to 2xklopa i look outa nie masz, z saurusami natomiast nie ma tak latwo i nie gina tak na potege.

Awatar użytkownika
Xet
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3087
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Xet »

kogo lizaki wgniatają w ziemie, a kto wgniata was ?

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Wgniata nas Breta - bez wielkich problemow ;)

Awatar użytkownika
X.Maciek
Falubaz
Posty: 1445
Lokalizacja: Lubelskie Stowarzyszenie Gier Bitewnych "Moria"

Post autor: X.Maciek »

Z bretką da się grać jak się ma 2 stedzie i magię życia. Ja mam zwykle problem ze szczurami.

Awatar użytkownika
Soulferin
Falubaz
Posty: 1431
Lokalizacja: Nicea\Warszawa

Post autor: Soulferin »

a Woch?
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"

Awatar użytkownika
X.Maciek
Falubaz
Posty: 1445
Lokalizacja: Lubelskie Stowarzyszenie Gier Bitewnych "Moria"

Post autor: X.Maciek »

Ja woch rozjeżdżam bez problemu raczej. Prawdopodobnie dlatego że również gram wochem i nic mnie tam nie zaskakuje. Ale w skrócie to dwellersy w chosenów dopóki nie mają 5 siły, a potem dwellersy w maruderów. Warriorów jadę stegadonami. Maruderów zapluwam czym tylko mogę. Kawaleria jak za blisko podejdzie to obrywa z engina. Helkę da się dość łatwo zapluć. Chosenów odginam, a gdy zostają sami na stole to przyjmuję ich kohortą z kroksami i dojeżdżam stegadonami od boków. Pomimo warda na 3+ to da się ich poskładać bo mam dużo ataków z siłą 6. Najbardziej wkurwia mnie mag dyskowiec. Ale jego to raczej ignoruję, albo ewentualnie zbierze jakąś większą flarę z engina albo oberwie z jakiejś błyskawicy. Zapomniałem zupełnie o salamandrach. Strzelam nimi w chosenów.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Woch, ktory kampi i zdobywa punkty magia i lordem na dysku jest ciezkim przeciwnikiem.
Nie dostajemy wtedy duzo w plecy, ale 12-13 moze byc.
Co grywam z kims od Wochu (a chyba z ta armia obok krasi gralem najwiecej w tej edycji) to jest mega kampa, a do takiej kampy z chosenami z wardem jest ciezko sensownie podejsc (choc wszystko zalezy od loru na slannie i rozpy)
Moj shadow + strzelanie - slabo wychodzi jak Woch nie chce atakowac.

ODPOWIEDZ