Slann
Moderator: Ziemko
Re: Slann
no wiadomo;p z demonami tak nie gracz;p a z WE nie musisz;p
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Chociaz ostatnio pobijam rekordy głupoty kiedy moge. Za każdym razem jak gram z VC to wbijam sie slannem i za każdym razem ginie (znaczy to trochę żart, zdarzyło mi się to tylko dwa razy oj wiem głupiutki jestem)
Furion pisze:No, becouse no.@nders9 pisze:
Can units deploy closer than 1" apart?
Jaki lore używacie dla slanna solo na euro?
Wg mnie gdy slann jest w oddziale TG najlepszy jest Life - gram wtedy na 2 stegadonach.
Mój subiektywny ranking reszty lorów od najsłabszego:
Metal: drogi; na kawalerię, a tej dużo nie ma
Beast: musi być dużo walczących bohaterów w rozpisce (Bretka?) no i #6 nie dla slanna, a #5 przy 2WS raczej słaby
Death: tylko słoneczko zadaje jakieś obrażenia jednostkom (przy missfire spora szansa wciągnięcia slanna), no i aż 3 snajperki
Fire: OK, ale max siła obrażeń to 4. #1 fajnie pasuje do walczącego maga, a #2 pasuje i na skinki i na saurusy, czyli w każdej fazie bitwy
Shadow: #5 i #6 to chyba jedne z najlepszych czarów w WFB, ale armie z dobrą inicjatywą radzą sobie z obrażeniami tego lore, brak obszarowych hex i aug
Heavens: #2 sytuacyjny, dobre obszarowe hex #3 i aug #1, dobre obrażenia z siłą 6, no i kometa
Light: #3 nieużyteczny (zasięg), ale reszta bardzo dobra
Wg mnie gdy slann jest w oddziale TG najlepszy jest Life - gram wtedy na 2 stegadonach.
Mój subiektywny ranking reszty lorów od najsłabszego:
Metal: drogi; na kawalerię, a tej dużo nie ma
Beast: musi być dużo walczących bohaterów w rozpisce (Bretka?) no i #6 nie dla slanna, a #5 przy 2WS raczej słaby
Death: tylko słoneczko zadaje jakieś obrażenia jednostkom (przy missfire spora szansa wciągnięcia slanna), no i aż 3 snajperki
Fire: OK, ale max siła obrażeń to 4. #1 fajnie pasuje do walczącego maga, a #2 pasuje i na skinki i na saurusy, czyli w każdej fazie bitwy
Shadow: #5 i #6 to chyba jedne z najlepszych czarów w WFB, ale armie z dobrą inicjatywą radzą sobie z obrażeniami tego lore, brak obszarowych hex i aug
Heavens: #2 sytuacyjny, dobre obszarowe hex #3 i aug #1, dobre obrażenia z siłą 6, no i kometa
Light: #3 nieużyteczny (zasięg), ale reszta bardzo dobra
Imo najlepszy shadow, potem life. Tak przynajmniej wygląda to z perspektywy HE
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Ja na DMP sie przekonalem, ze grajac z armiami, ktore przeciwko Tobie kampia jak WOCH shadow jest mocno sredni. Wystarczy jak gracz Wochu zdispeluje miasme i po frytach.
Dlatego przekonuje sie teraz do wziecia priesta z heavenem, aby miec jeszcze w razie co jakis czar robiacy pure dmg.
Na niektore armie po prostu pure dmg jest niezbedny.
Dlatego przekonuje sie teraz do wziecia priesta z heavenem, aby miec jeszcze w razie co jakis czar robiacy pure dmg.
Na niektore armie po prostu pure dmg jest niezbedny.
Na Life obecnie gram, ale czasem boli uzależnienie od tronu - kumaty gracz wykorzysta to.
Moje sparingi (z DE) pokazały, że shadow nie jest aż taki super, a dodatkowo słabo combuje się z armią Lizarmenów.
Zagrałem ostatnio z Heavens i drastycznie zmieniłem zdanie co do siły tego lore: latające śmieci (orły, harpie, carriony itp.) są masakrowane; rerrole sprawdziły się i wychodzą fajne comba: COR save +2 z przerzutem jedynek; kometa bardzo boli statyczne armie, które nie chcą dopuścić skinków do swoich maszyn; chain lightning jest dobry zawsze i na wszytko.
Obecnie mam dylemat: light czy heavens.
Moje sparingi (z DE) pokazały, że shadow nie jest aż taki super, a dodatkowo słabo combuje się z armią Lizarmenów.
Zagrałem ostatnio z Heavens i drastycznie zmieniłem zdanie co do siły tego lore: latające śmieci (orły, harpie, carriony itp.) są masakrowane; rerrole sprawdziły się i wychodzą fajne comba: COR save +2 z przerzutem jedynek; kometa bardzo boli statyczne armie, które nie chcą dopuścić skinków do swoich maszyn; chain lightning jest dobry zawsze i na wszytko.
Obecnie mam dylemat: light czy heavens.
Imo w light nie ma nic szałowego dla lizaków, ewentualnie rzucenie briony i sppeda na 6 kroxów mogłoby być fajnym kombosem Ale i tak raczej heaven lepszy, z powodów które wymieniłeś.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Shadow nie kombuje sie z armia lizakow
To rzuc kiedys obnizanie T na oddzial i potem walnij w niego salkami.
Dzieki shadowi na luzie saurusy moga walczyc z lepszymi oddzialami do walki, bo obniza im statystyki.
Dzieki shadowi lizaki maja szybka odpowiedz na upierdliwe rzeczy jak czolg, hydra, smoki.
Rzeczywiscie slabo kombuje sie z ta armia
To rzuc kiedys obnizanie T na oddzial i potem walnij w niego salkami.
Dzieki shadowi na luzie saurusy moga walczyc z lepszymi oddzialami do walki, bo obniza im statystyki.
Dzieki shadowi lizaki maja szybka odpowiedz na upierdliwe rzeczy jak czolg, hydra, smoki.
Rzeczywiscie slabo kombuje sie z ta armia
- JungleJack
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 191
- Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec
Sam ostatnio pogrywam na shadow. B. dobra domena. Wcześniej grałem na light który też mogę polecić. Pociski, busty Ws i In w cc , 2jka dodatkowo mogąca pomóc na pitkę przeciwnika i salamandry biegające na 20 cali. Tak w skrócie streściłbym grę tą domeną.
Jeden mamy minus: Jeżeli shadow to najlepiej samotny slann a przy lighcie to na pewno gwardia. Cała rozpiska sie praktycznie zmienia z powodu domeny. Ja mam zamiar poprubować agresywnie z kawalerią nawet a co się z tym wiąże to domena światła. A próbowaliście na fire czy metal? Ja raz tylko grałem na fire i to była moja ostatnia gra lizakami. Wbiłem maske bo to WE było, a teraz grać nie moge i jak wróce do gry to chciałbym przetestować tego fire na czymś mocniejszym(z całym szacunkiem ) i to może właśnie ta domena będzia dla nas całkiem fajna.
Fire jest akurat najlepszym lorem na WE, bo treekiny/treemeny skwiercza az milo, a w dodatku pociskami mozna lucznikow zdejmowac.
Akurat treeman mnie nie męczył, ale poza WE dużo armii a dokładnie jednostek ma T3 co i tak dużo daje przy takiej masie ataków zabijającej na 3+ i save jeszcze schodzi o 1. Tylko nie ma co zrobić z potworkami dużymi to wtedy trzeba liczyć na skinki, a i z regenkami nie powinno być problemów .
Abomka i hydra spadaja az milo od 3d6 s4.
Flaming cage - genialny czar, ktory mocno dupi klocki.
Flaming sword - super czar do wszystkiego i strzelania i magii.
Lore jest generalnie dobry.
Metal na wszystko co opancerzone jest najlepszym lorem, ale gdy trafia sie armia bez wysokiego sejwa to nie ma czego rzucac...
Flaming cage - genialny czar, ktory mocno dupi klocki.
Flaming sword - super czar do wszystkiego i strzelania i magii.
Lore jest generalnie dobry.
Metal na wszystko co opancerzone jest najlepszym lorem, ale gdy trafia sie armia bez wysokiego sejwa to nie ma czego rzucac...
Proste, shadow. Pitka robi nieziemskie czoko, hexy dają możliwość powalczenia z wielkimi klocami piechoty. No i jest jeszcze pitka
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
Nie chodzi nawet o I (chodź to też) Cały myk w tym, że maszyny i kowadło są wsysane z automatu
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.