Nowa paleta farb Army Painter 2016/2017

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Bocian
Chuck Norris
Posty: 409

Nowa paleta farb Army Painter 2016/2017

Post autor: Bocian »

Witam,zastanawiam się nad kupnem Army Painter Complete Paints Set,bo zawsze chciałem mieć szeroką paletę farb,żeby ograniczyć konieczność ich mieszania. Jednakże, znalazłem bardzo mało informacji/recenzji nowych farb Army Paintera, większość materiałów dotyczy okolic 2012 r., a podobno od tamtego czasu AP istotnie podwyższył jakość farb. Czy ktoś wie o nich coś więcej? Nie mogę znaleźć konkretnych informacji: jak kryją, jak się ścierają (czy wytrzymałe),czy się rozwarstwiają itp.,poza tym że kiedyś czerwone i żółte słabo kryły.

Analogicznie,brakuje mi współczesnych informacji o farbach Vallejo,większość materiałów dotyczy lat do ok 2013 r.,kiedy wiele osób chwaliło krycie,ale farby miały rzekomo losową jakość i odcień i się rozwarstwiały.

Wydaje się,że z uwagi na cenę,pojemność i jakość te dwie firmy stanowią bezpośrednią konkurencję,dotychczas malowałam głównie Citadelami,ale są mega drogie,mają słabe pojemniczki i layery wcale tak dobrze nie kryją.

Proszę o wsparcie w podjęciu decyzji,w szczególności,czy ktoś testował nowsze Army Paintery?

InkubPendragon
Oszukista
Posty: 825

Post autor: InkubPendragon »

Vallejo bez większych zmian, nadal mają bardzo dobre kolory i bardzo, bardzo złe. Co więcej, ta sama farba, w zależności od serii i przechowywania, może być raz ok, drugi raz całkiem nie ok. Krótko - losowość, ale generalnie nie jest źle.

Army Painter - nowych nie używałem.

Layery Citadel nie są przeznaczone do krycia, przynajmniej nie w jednej warstwie. Od tego masz base (też zresztą nie na jedną warstwę, żeby było ładnie to cienko i dwie czy trzy). Można narzekać na pojemniki, ilość farby i cenę, ale sam system wymyślony przez GW jest ok i sprawdza się w praktyce.
http://www.miniwojna.blogspot.com - gry bitewne i malowanie figurek

http://polskiefigurki.blogspot.com/ - wiadomości o polskich grach bitewnych, figurkach i akcesoriach do nich

Bocian
Chuck Norris
Posty: 409

Post autor: Bocian »

Nie kwestionuję jakości farb Citadel,ale ze wskazanych względów chcę się przerzucić na inne. Zależy mi zwłaszcza na opiniach o nowych farbach Army Painter,jeśli ktoś ma doświadczenia.

Anadim
Chuck Norris
Posty: 549

Post autor: Anadim »

Mój żółty i czerwony AP również nie kryje za rewelacyjnie, ale bierz pod uwagę że może to być specyfika koloru - i żaden nie będzie dobrze kryć.

Co do farb AP polecam zapytać posadacza tej galerii
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... &start=100

Najlepiej na priw, bo nie wiem czy publicznie udzieli ci konstruktywnej opinii o produkcie sponsora.

Bocian
Chuck Norris
Posty: 409

Post autor: Bocian »

Posiadacz galerii na razie milczy. Ktoś coś wie?

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

używam tylko dwóch, mianowicie soft i dark tone wash, ogólnie rzecz ujmując rewelacja do tych zastosowań co chce.
choć tyle mogę pomóc :)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Bocian
Chuck Norris
Posty: 409

Post autor: Bocian »

Niestety, nabrałem się na dobry marketing i hype z tym związany i wywaliłem w błoto prawie 600 zł,kupując kilkadziesiąt farb nowej linii AP. Wg. mnie są tragiczne. Trwałe rozwarstwione,zwykłym trząchaniem (nawet z odważnikami w środku) nie do wymieszania,trzeba otworzyć każdy pojemnik i drutem/patykiem mieszać,żeby to osiągnąć zadowalający efekt,co starcza i tak jedynie na kilka godzin,po czym farba się rozwarstwia.Bez tego pierwszych kilka-kilkanaście kropel to medium z odrobiną farby,b.rzadkie i prawie bez pigmentu,dlatego gdzieniegdzie farby te mają opinie rzadkich.W istocie są bardzo gęste,a kryją słabo,co oznacza,że bez rozcieńczenia zostawiają fakturę,a po rozcieńczeniu wymagają nałożenia 4-6 warstw. Nie jest to zła partia,bo tak zachowują się wszystkie farby.

Washe wydają się OK.

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

Dzięki za info. Od dłuższego czasu myślałem czy aby nie zakupić tego sporego seta army paintera dla prób.
Jak washe mi się bardzo podobają i świetnie się nimi maluje to kupiłem jedną farbkę na próbę, jakiś fiolet i jest dokładnie to co piszesz, zraziłem się ale sądziłem, że albo to wina po prostu koloru (tak jak żółte farby w zasadzie każdej firmy) albo wadliwa farbka. Co lepsza jest taki sam niemal kolor w GW genesteler czy jakoś tak purple i on był bardzo dobry, krył jak trzeba więc w sumie pierwsza teza raczej do kosza.
Jednak z drugiej strony lubię czasem malować własnie takimi farbami, które się ślizgają i zachowują się jak np. valejo air, oczywiście do pędzli więc w sumie może i kiedyś i tak ich kupię ale tylko pod takim kątem, nie do normalnego malowania :)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

ODPOWIEDZ