Pędzle
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Pędzle
Przymierzam się do zakupu jakiegoś fajnego zestawu pędzli, mam na ten szczytny cel nawet odłożone trochę pieniędzy. Używam MagPoli ale one dosyć szybko się psują. Tak więc poszukuje najlepiej nie drogich, porządnych i dokładnych pędzli. Najlepiej, aby można je było zamówić przez internet
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Ja uzywam pedzli Kozlowski, mam juz je ponad 1,5 roku i musze przyznac ze sa nie do zaciupania. Oczywiscie przy odpowiednim zadbaniu o nie. Kupilem je w lokalnym sklepie plastycznym.
MagPole, które szybko się psują? Na bank trafiłeś na te z syntetycznego włosia, już wiele osób mówiło o problemach z nimi. Rozwiązanie - wyrzuć i zapomnij.
I zainwestuj w MagPole z naturalnego włosia (brązowe z ciemniejszą końcówką). Jak do tej pory udało mi się zajeździć tylko jedną 4-kę, natomiast mająca już chyba z rok 1-ka (której używam zarówno do basecoatów, jak i malowania oczu!) dopiero zaczyna nosić ślady użytkowania
I zainwestuj w MagPole z naturalnego włosia (brązowe z ciemniejszą końcówką). Jak do tej pory udało mi się zajeździć tylko jedną 4-kę, natomiast mająca już chyba z rok 1-ka (której używam zarówno do basecoatów, jak i malowania oczu!) dopiero zaczyna nosić ślady użytkowania
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- Roman Lord of the Druchii
- Chuck Norris
- Posty: 600
- Lokalizacja: Z miasta, w którym ludzie wolą grać Dark Elfami i Mortalami Chaosu niż Bretką
Też mam pare "kozłowskich" i sa faktycznie super. Kupowałem je przeważnie dlatego że miały bardzo małe rozmiary. Teraz jeśli dało by się sklasyfikować te moje to było by to nawet z osiem zero czyli strasznie mniumnie.Chaoschild pisze:Ja uzywam pedzli Kozlowski, mam juz je ponad 1,5 roku i musze przyznac ze sa nie do zaciupania. Oczywiscie przy odpowiednim zadbaniu o nie. Kupilem je w lokalnym sklepie plastycznym.
Używam także jakis takich zwykłych pędzelków "jednorazówek" ze sklepu modelarskiego. Wystarczaja mi na parę modeli a potem do drybrushu. Swego czasu kiedy to zarobiłem troche cashu nakupiłem sporo cytadelek (farbek) i właśnie też pędzelków cytadelowskich. Najlepszy jest standard brush aczkolwiek jak się trochę go zjedzie to jest malo przydatny. Pomimo tego po lekkim zużyciu przez 1,5 roku z powodzeniem słuzył mi do drybrushu
Ja uzywam Van Goghow - bardzo wytrzymale i bardzo tanie... Marios mnie do nich naklonil - dosc ciezko bylo je dostac , ale wystarczy poprosic kogo trzbea i da sie zalatwic Jeden pedzel , czesto uzywany , bez za duzego dbania o niego wytrzymuje mi ok 6 miechow - z czego taki pedzel kosztuje ok 6 zl...
Używam mag-poli i cytadelek. Mag-pol rozmiar 2 jest nie do zniszczenia. Mam go ponad rok, zasychał na nim wikol, zdrybushowałem nim makietę całą (nie miałem innych na wakacjach pod ręką) i nadal wygląda jak nietknięty.
Działam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę
...nie trzeba ściągać aż z Anglii http://www.art.savel.plTroyan pisze:Ja od roku używam pędzli firmy Windsor&Newton. Jak masz kogoś zanjomego kto leci do UK to poproś żeby ci kupił. Warte każdej ceny i duzo duzo lepsze od w/w
Ostatnio zmieniony 28 gru 2006, o 12:02 przez jackert, łącznie zmieniany 1 raz.
Windsory chyba GW zaadoptowało na własne potrzeby, jesli sie nie myle? To te pedzelki, ktore wrzucili to "bestsellerowego" produktu jakim byl masterpainting set (czy jakos tak...) Tyle, ze tam nazwy Windsor nie było, z wiadomych względów.
Ale jeśli się nie mylę, i są to te właśnie pędzelki, to powiem Wam (bo wspomniany masterpaint set mam), że tak jak mówi Troyan - są rewelacyjne. Najlepsze.
Ale jeśli się nie mylę, i są to te właśnie pędzelki, to powiem Wam (bo wspomniany masterpaint set mam), że tak jak mówi Troyan - są rewelacyjne. Najlepsze.
Powiem Ci tak - więcej niż 2-3 pędzle to już przesada, nie będziesz z tego korzystał. Na twoim miejscu wziąłbym takiego 3-4 do drybusha, 1-2 normalnego do malowania i te zerówki do oczu (chociaż ja 2 robię wszystko i jest naprawdę bezproblemowo)
Działam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę
Jeśli chodzi o mag-pole naturalne, to:
- 1 do wszystkiego (od basecoatów na małe powierzchnie, przez rozjaśnianie, aż po oczy)
- 2/4 do basecoatów
- jakikolwiek (może być syntetyczny) do drybrusha
- 1 do wszystkiego (od basecoatów na małe powierzchnie, przez rozjaśnianie, aż po oczy)
- 2/4 do basecoatów
- jakikolwiek (może być syntetyczny) do drybrusha
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Ja głównie używam MagPol ale mam jedną cytadele od trzech lat i cały czas jest moim nalepszym pędzelm
Coprawda nie maluje jakoś bardzo dużo, ale jakbym miał polecić jakiś pędzel to właśnie cytadele problem w tym że są 2x droższe od MagPoli.
Coprawda nie maluje jakoś bardzo dużo, ale jakbym miał polecić jakiś pędzel to właśnie cytadele problem w tym że są 2x droższe od MagPoli.
Używam czegokolwiek. Kolibri, Kozłowskich, kilku innych, których nazw teraz nie pamiętam. Tylko nylonowe do akryli - mnie się nimi maluje dużo wygodniej, niż tymi z naturalnego włosia. Zabijam wszystkie pędzle, najlepsze wytrzymują dwa miesiące.
-
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 24
jabym polecil pedzle MagPol ale do dawania podkladu jesli nie masz spreju to kup se grypszy pedzel GW a do ogólnego to MagPol
mam Kozlowski i nie narzekam - wytrzymaly kota, siedzenie na nim, drybrush podstawki jakos 1,5 roku i tylko 1 wyglada gorzej - znaczy ma wyrwane 2 wloski bo sie przekrzywily
zaniedlugo kupuje "tank brush" z tej firmy
Magpole niszczylem co 2miechy sztuczne
co 6miechow naturalne
to nie pedzle dla mnie
zaniedlugo kupuje "tank brush" z tej firmy
Magpole niszczylem co 2miechy sztuczne
co 6miechow naturalne
to nie pedzle dla mnie
- Hashmallum
- Mudżahedin
- Posty: 235
Windsor & Newton serii 7mej, ewentualnie rembrandty (reszta obsysa wedlug mnie)
Kozlowski sa ok. MagPole tez sa ok. z reszta kupuje w miare tanie i nie narzekam (jak nie umiesz malowac to super sprzet ci nie pomoże )
Ja kupuje w miare tanie po 3-8 zł w sklepie dla plastykow ,a jak mi sie nie chce dupy ruszyc to w modelarskim Magpole .
P.s-Kozlowskich nie polecam do drajbraszu (kiedys po krotkim czasie cale wlosie wyszlo [byc moze trafilem na trefny egzemplarz] ) .
Ja kupuje w miare tanie po 3-8 zł w sklepie dla plastykow ,a jak mi sie nie chce dupy ruszyc to w modelarskim Magpole .
P.s-Kozlowskich nie polecam do drajbraszu (kiedys po krotkim czasie cale wlosie wyszlo [byc moze trafilem na trefny egzemplarz] ) .
Jak długo ci wytrzymują, dbasz o nie czy niebardzo opowiedz coś o nich proszę. Kupienie trzech takich pędzli to dla mnie spory wydatek a w obecnej chwili maluje takim szajsem:Hashmallum pisze:Windsor & Newton serii 7mej, ewentualnie rembrandty (reszta obsysa wedlug mnie)
Apropo pędzelków, wie ktoś czy można w ogóle dostać te clay shapery(silikonowe pędzelki) w internecie. Wiem, ze gdzieś w Wawie są dostępne, ale nie mam czasu się po nie wybrać. Moze ktoś chce się tego wyzbyć, albo ma dobre serduszko i będąc w sklepie kupi mi przy okazji dwa i wystawi na aukcje... Oddźwięcze się !