RÓŻNICE POMIĘDZY 6 a 7 ED !!!!
Moderator: Kołata
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
drzewo bylo 6S i 7T a gigson 7S i 6T, w jego przypadku to bardzo wiele zmienialo, byl lepszy choc wzbudzal tylko fear, nie mial stubborna i tylko 6Ld, mogl wybrac sobie atak do tego...
w Ved moj Savage Orc warboss mial gdzies krasnala z 10T, bo majac 8 atakow zazwyczaj ta szostka na zranienie wpadala i szedl do piachu;]
niewatpliwie 6ed zmienila gre na bardziej pozytywna i bardziej wymagajaca, jedno co Gw nie wychodzi to obkrajanie magii, do tego niby zawsze darza, ale g z tego wychodzi IMO
w Ved moj Savage Orc warboss mial gdzies krasnala z 10T, bo majac 8 atakow zazwyczaj ta szostka na zranienie wpadala i szedl do piachu;]
niewatpliwie 6ed zmienila gre na bardziej pozytywna i bardziej wymagajaca, jedno co Gw nie wychodzi to obkrajanie magii, do tego niby zawsze darza, ale g z tego wychodzi IMO
Hehe, ja też zawsze miałem typa na wyvernie z frost blade i potion of strength. Tylko czekał, aż jakiś kozak pójdzie w high fly
A warboss to zawsze był savage ze względy na 8 ataków. Nieraz dawałem mu mieczyk który dawał s10 i wstawiałem go do unity z bannerem +1 do hita Ale zazwyczaj jeździł w kawalerii savage z sejwem na 1+
Wogóle taedycja była z dupy, ale fajnie się wspomina
Pamiętam jak weszła 6 edycja - wszystko wydawało się takie na maxa plewne i słabe Zwłaszcza magia i przedmioty, ale statsy też poszły ostro w dół.
A warboss to zawsze był savage ze względy na 8 ataków. Nieraz dawałem mu mieczyk który dawał s10 i wstawiałem go do unity z bannerem +1 do hita Ale zazwyczaj jeździł w kawalerii savage z sejwem na 1+
Wogóle taedycja była z dupy, ale fajnie się wspomina
Pamiętam jak weszła 6 edycja - wszystko wydawało się takie na maxa plewne i słabe Zwłaszcza magia i przedmioty, ale statsy też poszły ostro w dół.
Hehe, fakt. To było nienormalne. Fajny też był lord chaosu z frenzy. Z tego co pamiętam to bez jakichś mega itemów dawało się wyciągnąć 13 ataków ws9 s7 (z lancy)
Pamiętam bitwę Chaos vs DE. DE wybiły cały chaos w 2 tury. Został tylko lord chaosu na gryfie. I pozamiatał całe DE
Albo jacy turboprzegięci byli kolesie slanesha na demonic steedach 24 cale ruchu, unbreakable i zdaje się w 12 calach blokowali strzelanie. Wpadali w pierwszej turze w linie defensywne wroga i było GG
Pamiętam bitwę Chaos vs DE. DE wybiły cały chaos w 2 tury. Został tylko lord chaosu na gryfie. I pozamiatał całe DE
Albo jacy turboprzegięci byli kolesie slanesha na demonic steedach 24 cale ruchu, unbreakable i zdaje się w 12 calach blokowali strzelanie. Wpadali w pierwszej turze w linie defensywne wroga i było GG
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Na przegiętości jak marzenie działął Destroyer-broń magiczna. Nie doś że kradło się przedmiocik to jeszcze jego moc się obracało przeciw wrogowi. Jak ja lubiłem tą zabawkę zaraz po exe axe.
Chaos Lord+BLack Amulet+Battle Fury of Khorne+Hydra sword= 14xd6 ataków przy szarży.
Najmocniejszy był slaan, który miał chyba 5 przedmiotów+sztandar bez ograniczeń punktowych, sprawiając, że miał 3 wardy, niwelował magiczną broń i parę innych pierdół.
Krasnoludzcy Lordowie również byli strasznie twardzi.
A chaos knightsi może i kosztowali 80 pkt, ale mieli 9 ld, 2 ataki, 6 ws i 1+save (siła 3 nic im nie robiła) i mieli darmowego muzyka i standard bearera
Najmocniejszy był slaan, który miał chyba 5 przedmiotów+sztandar bez ograniczeń punktowych, sprawiając, że miał 3 wardy, niwelował magiczną broń i parę innych pierdół.
Krasnoludzcy Lordowie również byli strasznie twardzi.
A chaos knightsi może i kosztowali 80 pkt, ale mieli 9 ld, 2 ataki, 6 ws i 1+save (siła 3 nic im nie robiła) i mieli darmowego muzyka i standard bearera
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Twardzi byli prawda. Drodzy jak cholera.
A jak kochali ci knighci bolce elfickie ech.
Multiple shot to 4 bolty z siłą 4 no save penetrująca ranki.
A jak kochali ci knighci bolce elfickie ech.
Multiple shot to 4 bolty z siłą 4 no save penetrująca ranki.
Ehh... lezka się w oku kreci jak przypomne sobie pewnego goscia z 5ed...
statsy na 7, 4+ unmodified sv na wszystko, sword +1S (S8) i woundy przechodzą na wieldera, 5lvl magii, przechowywal 4karty magii, immune to Psych no i terror... one and only.... Nagash
statsy na 7, 4+ unmodified sv na wszystko, sword +1S (S8) i woundy przechodzą na wieldera, 5lvl magii, przechowywal 4karty magii, immune to Psych no i terror... one and only.... Nagash
No ba...Heh,czasem to tęsknię do tych super wyczesanych bossów co mogli samemu namieszać.W 6ed to mieliśmy chociaż Drog`s dead`ard armor, a teraz jakiś plewny sprzęt z którego o zgrozo najbardziej przydaje się enchanted shield(chodzi tu głównie o uzbrojenie ochronne)
I rajdy biegacza są już takie-jakieś-sam-nie-wiem.
I rajdy biegacza są już takie-jakieś-sam-nie-wiem.
fakt, to byly przydatne zabawki, choc teraz ich uzytecznosc ograniczona
malo co moze miec magiczny sztandar, czempioni nie moge imec nic magicznego...
sztandar ewentualnie mogliby miec boysi na swiniach, ale to byl sztandar tylko dla nocnikow, co do miecza, to pewnie by sie go wciskalo jakos:)
ale fakt, te male przedmioty za 10pkt byly bardzo uzyteczne
pozdr
malo co moze miec magiczny sztandar, czempioni nie moge imec nic magicznego...
sztandar ewentualnie mogliby miec boysi na swiniach, ale to byl sztandar tylko dla nocnikow, co do miecza, to pewnie by sie go wciskalo jakos:)
ale fakt, te male przedmioty za 10pkt byly bardzo uzyteczne
pozdr