Jak radzicie sobie z ...?
Moderator: #helion#
Re: Jak radzicie sobie z ...?
Przyjęcie challengu z nim jakąś Twoją puszką, wrzucenie doom&darkness z lore of death i break static CRem.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.
taki GM z dwurakiem, dawnstonem, trickster's helm i potion of toughness.
Doskonale by było gdyby był potraktowany zwiększaniem T z life'a, albo wardem od kapłana, albo jakąś protekcją z light'a.
Zasadzi Ci pewno z 6 trafień, ale z tego zrani już tylko 1-2, i może coś wysejwujesz, do tego wspomniany static i wio.
EDIT - w sumie po co GM, nawet zwykły generał, taniej.
Doskonale by było gdyby był potraktowany zwiększaniem T z life'a, albo wardem od kapłana, albo jakąś protekcją z light'a.
Zasadzi Ci pewno z 6 trafień, ale z tego zrani już tylko 1-2, i może coś wysejwujesz, do tego wspomniany static i wio.
EDIT - w sumie po co GM, nawet zwykły generał, taniej.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
cenne rady, dzięki 

-
- Wałkarz
- Posty: 87
Mam pytanie dotyczące walki ze Skavenami jako całej armii, nie wybranymi jednostkami. Poprawcie mnie, jeśli doszedłem do złych wniosków, ale wydaje mi się że ich armia w szczególności opiera się na zdolnościach przywódczych generała. Niezwykle denerwuje mnie taka jednostka Slave'ów z LD 9/10 i Steadfast'em gdy generał jest w pobliżu, toteż głowie się nad skutecznym sposobem pozbycia się go. Nie mogę na dodatek zrobić tego w walce, bo jak wiadomo Skaveny mogą się bez konsekwencji wycofać z pojedynku. Co robić? Snajperzy, Domena Śmierci? Chyba że macie jakiś skuteczniejszy sposób walki z dużymi klocami z LD 10 i Steadfastem?
Ja dostrzegam 3 opcje.
1. Rozwalasz szaraka na dzwonie z działa
2. wpadasz w te slavy klockiem halabard ustawionych po 5 w ranku i ich breakujesz, bo nie będą miały steadfasta
3. wpadasz demi w oddział z szarakiem i go zabijasz w końcu
1. Rozwalasz szaraka na dzwonie z działa
2. wpadasz w te slavy klockiem halabard ustawionych po 5 w ranku i ich breakujesz, bo nie będą miały steadfasta
3. wpadasz demi w oddział z szarakiem i go zabijasz w końcu
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę (), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
![]()
- Necromanter
- Falubaz
- Posty: 1002
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Najskuteczniejsze jest działo, zresztą wystarczy że dojdziesz czymkolwiek do walki, 5 kawy jest już dla jego egzystencji dostatecznie groźna. Skaveny prawie jak vc bez generała (ld) nie istnieją jako armia.
-
- Wałkarz
- Posty: 87
Czyli dobrze myślałem, że należy zabić generała. Dzięki za rady
gorzej jak nie jeździ na dzwonie i jest otoczony milionem jezzaili 

Emp/DoCh
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
Inne Empire z domeną metalu
A tak serio to chyba nie ma takiej jednej trudnej. Bardzo często zależy to od gracza ,rozpiski itp. Wydaje mi się ,że trudne są po prostu te armie ,które są ogólnie mega silne jak np VC albo DoCh (przynajmniej na starym AB)

A tak serio to chyba nie ma takiej jednej trudnej. Bardzo często zależy to od gracza ,rozpiski itp. Wydaje mi się ,że trudne są po prostu te armie ,które są ogólnie mega silne jak np VC albo DoCh (przynajmniej na starym AB)
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
O&G. Fanole, manglery, dd, trole, bohaterowie z s7/8, stopa czyli jednym słowem wszystko czego demigryfy nie lubią najbardziej.Xet pisze:Jaki przeciwnik jest najgorszy dla empire ?
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę (), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
![]()
Idę właśnie na ligę do Rivendellu jako początkujący generał Imperium. Jak poradzić sobie z demonami, których rozpiska własnie się pojawiła w dziale rozpisek? Czy ludzie imperium są wstanie z nimi coś ugrać?
Age of Sigmar - Skaven, Empire, High Elves
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
Hail Caesar - Republika Rzymska
Flames of War - Niemcy
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
Macias pisze:O&G. Fanole, manglery, dd, trole, bohaterowie z s7/8, stopa czyli jednym słowem wszystko czego demigryfy nie lubią najbardziej.Xet pisze:Jaki przeciwnik jest najgorszy dla empire ?
oprocz tego VC na piechocie (których nie da się zabić), Lizaki na 2 slannach (Death i Metal).
Ogólnie empire nie jest łatwą armią do grania.
Emp powinno starać się unikać hmm na pewno VC na piechocie, O&G, i magi metalu co jest raczej jasne 

Kocitz pisze:Aha i nie jedziemy jakimkolwiek wehikułem z którym miał coś wspólnego: Solo, jego rodzina, jego przyjaciele/znajomi, jego najbliższe otoczenie [w tym SS] czy jakakolwiek osoba mająca styczność z Kiełbasą
Oj tam głupoty gadacie.
Jeśli armię szykujecie pod konkretną wrogą armię to ani VC ani O&G nie są straszne.
Jeśli Armię robicie uniwersalną to też źle nie jest.
Z O&G boli tylko kloc savagy z duzym magiem. JAk skontrujecie magię to stopa nie straszna. A resztę da się rozkręcić w walce boostując własne oddziały.
Manglery: od czego są detki 5 spearmenów?
Maszynki: mamy fasty i skirmishe
Fanole: hmmm... tak jak w przypadku mabglera- tanie detki do wyciągania tałatajstwa
Z VC jest podobnie.
Na crypty magia ognia, combo ksiądz i kapitan w każdym unicie, jakaś płonąca szmatka i laserowa dzida.
Ładnie topnieją oddziały jak dostają z helki zboostowanej inzynierem oraz magią ognia.
Ogólnie nie pozwolić się przeczarować i eliminować snajperkami herosów (snajperki z magii death).
Nakoksowane oddziały przerzedzić i dobić walką overrun w kolejny unit (najlepiej w którym siedzi jakaś banszeta co by nie wrzeszczała na szarżujących (w końcu overrun to nie szarża i S&S nie działa).
Da się to porozkręcać ale trzeba mieś dobrze przemyślaną armię.
Jeśli armię szykujecie pod konkretną wrogą armię to ani VC ani O&G nie są straszne.
Jeśli Armię robicie uniwersalną to też źle nie jest.
Z O&G boli tylko kloc savagy z duzym magiem. JAk skontrujecie magię to stopa nie straszna. A resztę da się rozkręcić w walce boostując własne oddziały.
Manglery: od czego są detki 5 spearmenów?
Maszynki: mamy fasty i skirmishe
Fanole: hmmm... tak jak w przypadku mabglera- tanie detki do wyciągania tałatajstwa
Z VC jest podobnie.
Na crypty magia ognia, combo ksiądz i kapitan w każdym unicie, jakaś płonąca szmatka i laserowa dzida.
Ładnie topnieją oddziały jak dostają z helki zboostowanej inzynierem oraz magią ognia.
Ogólnie nie pozwolić się przeczarować i eliminować snajperkami herosów (snajperki z magii death).
Nakoksowane oddziały przerzedzić i dobić walką overrun w kolejny unit (najlepiej w którym siedzi jakaś banszeta co by nie wrzeszczała na szarżujących (w końcu overrun to nie szarża i S&S nie działa).
Da się to porozkręcać ale trzeba mieś dobrze przemyślaną armię.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
Kiedy ostatniongralles na jakimś większym turnieju?
w mirrorach jest prosta sprawa, zaczynasz = wygrywasz, przeważnie. na którymś masterze grałem mirrora z prawie tak samo złożoną armią, przegrałem zaczynanie i poddałem się w 3 turze,po tym jak przeciwnik wyeliminował mi wszystkie działa, czołg i zastrzelił papę na wózku, przy okazji demingi uciekły z paniki za stół.
Emp/DoCh
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
Nie jest łatwa do grania, ale tegoroczny kretyński euro comp też nie pomaga. To niesamowite, że siepacz VC i Crypt Ghoule są niepocięte, a Imperium, jakby nie patrzeć przeciętna armia, zostało ostatnimi zasadami kompozycji etc dosłownie zmasakrowane.Shakin' Dudi pisze:Macias pisze:O&G. Fanole, manglery, dd, trole, bohaterowie z s7/8, stopa czyli jednym słowem wszystko czego demigryfy nie lubią najbardziej.Xet pisze:Jaki przeciwnik jest najgorszy dla empire ?
oprocz tego VC na piechocie (których nie da się zabić), Lizaki na 2 slannach (Death i Metal).
Ogólnie empire nie jest łatwą armią do grania.