ETC 2014
Moderator: swieta_barbara
Re: ETC 2014
Piotrek ja tam żadnych bogów nie znam Ale dyskusje na 2 rozbieżne tematy niepotrzebnie się rozmyją. Czytaj proszę ze zrozumieniem bo i ja i Gokish pisaliśmy tylko o przeniesieniu dyskusji do odrębnego tematu a nie o zakończeniu go
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Część osób tutaj zapomina, że AR COM ma za zadanie zrobić zasady pod jeden turniej w roku.
To serio nie ma być system ograniczeń, który rozwija hobby wśród młodych graczy i pozwala im wystawić co tylko zapragną, goście z AR nie kierują się takimi intencjami zupełnie.
To że u nas granie na zasady euro weszło jako norma to już nasza sprawa. Jak mieszkałem we Włoszech to tam na zasady Euro grałem z graczami, którzy chcieli na takie zasady grać i aspirowali do kadry. Większość turniejów dla wszystkich oraz dla nowych graczy była na zasady typu 2800 open.
W przeciągu ostatnich trzech tygodni byłem na 1 turnieju ETC, 1 na PKS oraz 1 na 800 punktów i świetnie się bawiłem na każdym. Można mieć różnorodność? Można.
Barbarossa, gdybyś wpadł 2 tygodnie temu na turniej do paradoxu zobaczyłbyś prawie same "nowe twarze". Daw zakładał chyba 7 osobom id przed turniejem.
Serio nic nam nie szkodzi grać i na zasady euro i na inne. Z tym, że żaden organizator turnieju nie chce sobie strzelać w kolano. Jeśli ludzie będą chcieli (a widać takie tendencje) większą ilość lokali i masterów (głosowanie za 2 miesiące) na odmienne od ETC zasady to pewnie i takie turnieje pojawią się w większej ilości
To tak wszystko by the way, bo temat chyba ma dotyczyć samych ograniczeń, nie?
To serio nie ma być system ograniczeń, który rozwija hobby wśród młodych graczy i pozwala im wystawić co tylko zapragną, goście z AR nie kierują się takimi intencjami zupełnie.
To że u nas granie na zasady euro weszło jako norma to już nasza sprawa. Jak mieszkałem we Włoszech to tam na zasady Euro grałem z graczami, którzy chcieli na takie zasady grać i aspirowali do kadry. Większość turniejów dla wszystkich oraz dla nowych graczy była na zasady typu 2800 open.
W przeciągu ostatnich trzech tygodni byłem na 1 turnieju ETC, 1 na PKS oraz 1 na 800 punktów i świetnie się bawiłem na każdym. Można mieć różnorodność? Można.
Barbarossa, gdybyś wpadł 2 tygodnie temu na turniej do paradoxu zobaczyłbyś prawie same "nowe twarze". Daw zakładał chyba 7 osobom id przed turniejem.
Serio nic nam nie szkodzi grać i na zasady euro i na inne. Z tym, że żaden organizator turnieju nie chce sobie strzelać w kolano. Jeśli ludzie będą chcieli (a widać takie tendencje) większą ilość lokali i masterów (głosowanie za 2 miesiące) na odmienne od ETC zasady to pewnie i takie turnieje pojawią się w większej ilości
To tak wszystko by the way, bo temat chyba ma dotyczyć samych ograniczeń, nie?
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Sprawa tego , ze etc nie jest zestawem ograniczen na jeden turniej jest znana wielu osobom i jestem przekonany, ze z takim zamyslem tez sa te ograniczenia pisane.Część osób tutaj zapomina, że AR COM ma za zadanie zrobić zasady pod jeden turniej w roku.
Kilkukrotnie to nawet bylo poruszane w tym roku.
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Potwierdzam to co piszą Arbiter i Kalafior, nie brakuje nowych graczy, natomiast nie ma się co oszukiwac, format ETC jest pewną barierą, którą nowy gracz musi pokonać.
Podam tu za przykład siebie i moja playgrupę: pracuje nad armią od kwietnia, ale póki co elestycznosc wystawiania modeli mam co najwyżej na 1600pkt, podobnie jest z dwoma moimi kolegami, którzy sa w hobby mniej więcej od tego samego czasu.
Jest zasadnicza róznica między tym co chciałoby się wystawiac, a co można lub trzeba wystawiac na ETC, i często bywa tak, ze ktoś ma w kolekcji 3K modeli, ale armii na etc nie wystawi. Co więcej, ograniczenia stale sie zmieniają, i nawet weterani są często zmuszani do rozbudowywanie swojej kolekcji pod kątem ETC.
Gdyby nie kwestie modelarskie, to na ostatnim lokalu na Narbutta byłoby 2 nowych graczy.
Kilka osób pytało mnie podczas mojego pierwszego turnieju w Paradoxie, kiedy zagram na "męskie punkty", i moja odpowiedź była prosta: jak uporam się z kupnem, budową i malowaniem modeli. Póki co szukamy sobie z chłopakami okazji do pogrania na mniejsze punkty.
Podam tu za przykład siebie i moja playgrupę: pracuje nad armią od kwietnia, ale póki co elestycznosc wystawiania modeli mam co najwyżej na 1600pkt, podobnie jest z dwoma moimi kolegami, którzy sa w hobby mniej więcej od tego samego czasu.
Jest zasadnicza róznica między tym co chciałoby się wystawiac, a co można lub trzeba wystawiac na ETC, i często bywa tak, ze ktoś ma w kolekcji 3K modeli, ale armii na etc nie wystawi. Co więcej, ograniczenia stale sie zmieniają, i nawet weterani są często zmuszani do rozbudowywanie swojej kolekcji pod kątem ETC.
Gdyby nie kwestie modelarskie, to na ostatnim lokalu na Narbutta byłoby 2 nowych graczy.
Kilka osób pytało mnie podczas mojego pierwszego turnieju w Paradoxie, kiedy zagram na "męskie punkty", i moja odpowiedź była prosta: jak uporam się z kupnem, budową i malowaniem modeli. Póki co szukamy sobie z chłopakami okazji do pogrania na mniejsze punkty.
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."
Przyjedź na mastera do Krakowa! Drugiej takiej okazji pewnie nie będzie bo to że u nas są małe punkty to niestety ewenement. Jak do tej pory od kilku lat nie było nigdzie małych formatów z różnych przyczyn - a przed wszystkim dla tego że organizatorzy boją się że nie będzie frekwencji jak nie zrobią Euro!. No właśnie ...euro,euro,euro...tak będzie wyglądać next sezon - czy zatem mówienie że ograniczenia Euro są dla jednego turnieju są słuszne? Oczywiście twórcy tak zakładają ale u nas to praktycznie gra się na to cały rok...
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Ograniczenia są potrzebne, bo WFB nie jest w swojej surowej postaci grą nadająca się do rywalizacji turniejowej, i większość graczy to rozumie, dlatego ograniczenia sa popularne.
Nie dziwi mnie zupełnie to, ze turnieje z ograniczeniami ETC gwarantują większą frekwencję, ale chciałbym, żeby PKS stał sie bardziej popularny, i żeby organizatorzy mogli go aplikować w szerszym przedziale punktowym niż tylko 2.2-2.6K.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to wymagałoby od twórców pracy w oparciu o testy, wyniki i feedback od środowiska.
ETC jest bardzo restrykcyjne, ale takie musi byc, żeby wyłonienie mistrza świata odbywało się w warunkach zbilansowanych, natomiast na scenie lokalnej/krajowej nie trzeba az takich restrykcji, i widze kilka ku temu przesłanek:
- rygorystyczne ograniczenia nie stymuluja graczy do poszukiwania nowych archetypów armii i różnorodnych rozwiązań taktycznych, a raczej zachęcaja do tworzenia stereotypów. Oczywiscie jest grono graczy, który nawet w tych warunkach potrafią poszukiwać, ale jest to grono tym węższe, im większe ograniczenia.
- zasób modeli. Proboem kóry dotyka np mnie i moich kolegów, i o którym pisałem wcześniej. Zagrałbym sobie na ETC, ale na razie nie wystawię sensownej armii na te punkty, chyba ze pójde na kompromis ze swoją wolą osiągania dobrych wyników, i wystawię jednostki nieoptymalne.
Z drugiej strony, granie turniejów ETC w sezonie ułatwia selekcjonerom wybór składu, i prawdopodobnie wpływa pozytywnie na przygotowanie praktyczne i merytoryczne zawodników.
Podsumowując: ograniczenia sa potrzebne, ale ja wolałbym, zeby PKS stał się na tyle elestyczny, żeby gracze i organizatorzy wybierali go przed ETC. Myśle, ze jesli srodowisko poczuje, ze PKS ma dobry support, to jest to realne.
@PiotrB:
Dzieki za zaproszenie, nawet zrobiłem sobie rozpiskę pod format mastera w Krk i przymierzalismy sie z kumplami do testów, ale niestety raczej nie uda mi się pogodzic 2-dniowego turnieju z resztą życia prywatnego i z pracą...
W weekend jest master w Wawie, i z racji bliskosci, nawiedzę go, ale tylko w roli obserwatora
Nie dziwi mnie zupełnie to, ze turnieje z ograniczeniami ETC gwarantują większą frekwencję, ale chciałbym, żeby PKS stał sie bardziej popularny, i żeby organizatorzy mogli go aplikować w szerszym przedziale punktowym niż tylko 2.2-2.6K.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to wymagałoby od twórców pracy w oparciu o testy, wyniki i feedback od środowiska.
ETC jest bardzo restrykcyjne, ale takie musi byc, żeby wyłonienie mistrza świata odbywało się w warunkach zbilansowanych, natomiast na scenie lokalnej/krajowej nie trzeba az takich restrykcji, i widze kilka ku temu przesłanek:
- rygorystyczne ograniczenia nie stymuluja graczy do poszukiwania nowych archetypów armii i różnorodnych rozwiązań taktycznych, a raczej zachęcaja do tworzenia stereotypów. Oczywiscie jest grono graczy, który nawet w tych warunkach potrafią poszukiwać, ale jest to grono tym węższe, im większe ograniczenia.
- zasób modeli. Proboem kóry dotyka np mnie i moich kolegów, i o którym pisałem wcześniej. Zagrałbym sobie na ETC, ale na razie nie wystawię sensownej armii na te punkty, chyba ze pójde na kompromis ze swoją wolą osiągania dobrych wyników, i wystawię jednostki nieoptymalne.
Z drugiej strony, granie turniejów ETC w sezonie ułatwia selekcjonerom wybór składu, i prawdopodobnie wpływa pozytywnie na przygotowanie praktyczne i merytoryczne zawodników.
Podsumowując: ograniczenia sa potrzebne, ale ja wolałbym, zeby PKS stał się na tyle elestyczny, żeby gracze i organizatorzy wybierali go przed ETC. Myśle, ze jesli srodowisko poczuje, ze PKS ma dobry support, to jest to realne.
@PiotrB:
Dzieki za zaproszenie, nawet zrobiłem sobie rozpiskę pod format mastera w Krk i przymierzalismy sie z kumplami do testów, ale niestety raczej nie uda mi się pogodzic 2-dniowego turnieju z resztą życia prywatnego i z pracą...
W weekend jest master w Wawie, i z racji bliskosci, nawiedzę go, ale tylko w roli obserwatora
Ostatnio zmieniony 22 paź 2013, o 08:37 przez Bearded Unclean 'Un, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."
Wasze ograniczenia są ostrzejsze niż euro Zatem mamy 2400 - 600 z lordów - 200 z herosów - 200 core. Mamy więc armię standardową z wyciętymi herosami i corami, ale do tego zakaz triplowania speciali, dublowania rarów, ograniczenie maszyn. Paradoxalnie ciężej mieć wystarczającą ilość figurek na ten format niż na 2400 dla wielu graczy Bo jak ludzie sobie kupowali po 3 cannony, 2 hellblastery czy 3 unity harpii/riperków to muszą dokupić nowe rzeczy, żeby móc się wystawić.
Tak czy siak mi się format bardzo podoba i chcę przyjechać. Mam śmieszną rozpę złożoną
pozdro
Tak czy siak mi się format bardzo podoba i chcę przyjechać. Mam śmieszną rozpę złożoną
pozdro
Wiadomo
Są tego dobre i złe strony.
Dobre są takie, że monstery są imo bardziej grywalne niż zwykle, bo jest na nie mniej kontry, więc liczę na to że trochę się ich pojawi. Bedzie pozatym więcej walki na unity niż herosów, co powinno być ciekawe.
A zła jest taka, że przykładowo beastmanami się nie da nic sensownego złożyć, bo ta armia bazuje na herosach, a tutaj oni się kompletnie nie mieszczą (pomijając dodatkowe punkty jakie mają na euro, a jakich nie mają w Krakowie). Na te zasady ta armia moim zdaniem jest totalnie niegrywalna.
Są tego dobre i złe strony.
Dobre są takie, że monstery są imo bardziej grywalne niż zwykle, bo jest na nie mniej kontry, więc liczę na to że trochę się ich pojawi. Bedzie pozatym więcej walki na unity niż herosów, co powinno być ciekawe.
A zła jest taka, że przykładowo beastmanami się nie da nic sensownego złożyć, bo ta armia bazuje na herosach, a tutaj oni się kompletnie nie mieszczą (pomijając dodatkowe punkty jakie mają na euro, a jakich nie mają w Krakowie). Na te zasady ta armia moim zdaniem jest totalnie niegrywalna.
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Ograniczenie skullcannon/plague drones 0-1 też jest bolesne, szczególnie jak sie poswięciło w ostatnich dniach sporo czasu na pomalowanie armaty, a bez much nie ma sie co wsadzić do rozpiski zeby dobic do 1600.
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."
Nabijcie posty w temacie krakowskiego mastera, ok?
Sam sobie taką wziąłeś - nie piszczKołata pisze:A zła jest taka, że przykładowo beastmanami się nie da nic sensownego złożyć, bo ta armia bazuje na herosach, a tutaj oni się kompletnie nie mieszczą (pomijając dodatkowe punkty jakie mają na euro, a jakich nie mają w Krakowie). Na te zasady ta armia moim zdaniem jest totalnie niegrywalna.
Ad. ETC vs nowi gracze - Dla wielu z Was ETC jest czymś co w jakimś stopniu "wyrównuje" dziwne pomysły gości z GW i pomaga położyć większy nacisk na umiejętność graczy a nie "aktualność" podręcznika (ja tam bardzo lubię ETC). Ale spójrzmy też na to z perspektywy osoby, która jest po pokazowej bitwie, dopiero dołącza do hobby, uczy się malować, często jest pod wpływem fluff'u (wojownicy chaosu na koniach, muszkieterzy imperium itp.), ale nie potrafi jeszcze stwierdzić co oznacza brak przecinka w siódmym aneksie do FAQ do skorygowanej wersji podręcznika w połączeniu z uściśleniami sędziowskimi tworzonymi do poprzedniej wersji army booka aktualizowanymi FAQ'iem do nowej wersji AB (a jak wiemy jest to podstawowy argument o grywalności jednostek! ). Ktoś kto dopiero wchodzi w środowisko, ma ograniczone zasoby modeli i niewielkie doświadczenie nie bardzo czuje potrzebę ograniczeń, a czasem wręcz ma problem, że coś na dzień dobry zabija jego fluffowy pomysł (a przecież każde ograniczenia zazwyczaj przypadkiem tną takie podejście, mimo że wymierzone są w powergaming rozpiskowy). Dołóżcie do tego presję związaną z konkurencją turniejową i czasem wątpliwą kulturę na forum (dodatkowo: nie wiem jak teraz, ale kiedyś środowisko WFB miało nie najlepszą opinię w śród innych wargamer'ów, a nawet niewtajemniczonych battle'owców). I jak taka osoba ma się odnaleźć? Dlatego wyrazy uznania dla wszystkich tych którzy organizują turnieje na mniejsze punkty, robią formaty open (lub niemalże open) i ligi progresywne dla świeżych graczy. Pytanie otwarte: jak to pogodzić z tym, że wiele osób ma już jednak trochę figurek i doświadczenia i jednak woli jakiegoś compa od brzytwy z 6k6? Może dwie ligi?
Ad. ETC 2014 - Pomysł na WE ciekawy (in line z trendem w stosunku do Elfów, ale pytanie czy to nie zapowiedź większych zmian - tu patrzę na BoCh ), tylko pytanie czy teraz z dodatkowymi punktami nie przeginają. Ale dla mnie i tak najciekawsze jest jak na razie 5k6 na wszystkie lory - tylko czy to nie kwestia WIP'a...?
Nie piszczę, tylko jadę na Krakon orkasamiwokrze pisze:Sam sobie taką wziąłeś - nie piszczKołata pisze:A zła jest taka, że przykładowo beastmanami się nie da nic sensownego złożyć, bo ta armia bazuje na herosach, a tutaj oni się kompletnie nie mieszczą (pomijając dodatkowe punkty jakie mają na euro, a jakich nie mają w Krakowie). Na te zasady ta armia moim zdaniem jest totalnie niegrywalna.
No i również jestem ciekaw co wymyślą dla beastmanów po tym co pokazali dla WE.
Już mam parę fajnych monsterów na oku, czekam na draft nr 1
Myślę, że akurat nie będzie takich ogromnych zmian w beastach jak w WE. Tam po prostu powielili elficki trend nowych booków. Super by było gdyby monstery były warte swoich punktów. Minosy w corach też mi się podobają, bo poprawiają złożenie doombullowe.
pozdro
pozdro
niewieleKołata pisze: No i również jestem ciekaw co wymyślą dla beastmanów po tym co pokazali dla WE.
Już mam parę fajnych monsterów na oku, czekam na draft nr 1
na razie rozwazaja takie opcje:
iBestmen (2500) (Or can be lowered to 2400, since Monsters list already has underpriced monsters)
Ungor Raiders, max 4 (though this could go out for what I care)
Max unit point size is 550
Choose one
- The army's General may cast with 5 dices any spell
- Minotaurs can be taken as Core. All monsters cost -100 pt
a w de sie pojawil nowy pomyslBeastmen (2700pts, -10%)
• Unit point cap is 550 points (instead of 450)
• Beastmen armies can generate a total of 3 extra power dice (instead of +2)
• Great bray shaman, 3+ spells from lore of death, max 2 total
Brettonia w koncu tez dostala jakas swoja linijke tekstu w ar:Dark Elves (2400pts)
• Models armed with (one or more) repeater crossbow (Bolt Throwers count as 5 each), max 40 (just to keep it consistent with HE)
• 0-3 dark rider units, 0-2 shade units
• 0-10 Doomfire Warlock models / Dreadlord with cloak of twilight / 3+ spells from lore of death, max 1 total
Scroll, Silver Mirror, Crown: max 2 in total
Hm... I tak (cory), i nie (koszt minosa z jego zasadami - punkty tego raczej nie kompensują*...).Crusader pisze:Minosy w corach też mi się podobają, bo poprawiają złożenie doombullowe.
* musi gonić -> goni 1k6...; do "nakręcenia się" za mało przeżywalny, a i tak dotyczy to tylko pierwszego szeregu
EDIT (zobaczyłem post Shino): Toś im musiał Crus stracha napędzić "straszną rozpą" Ale opcja minosy zaczyna mi się coraz bardziej podobać
Minosy w corach dają głównie to, że możesz oprócz nich zmieścić dwa duże kloce bestigorów. Czy ta perspektywa bardziej Ci się podoba? Albo dwa kloce minosów, 3 kloce bestigorów, bo czemu niewokrze pisze:Hm... I tak (cory), i nie (koszt minosa z jego zasadami - punkty tego raczej nie kompensują*...).Crusader pisze:Minosy w corach też mi się podobają, bo poprawiają złożenie doombullowe.
* musi gonić -> goni 1k6...; do "nakręcenia się" za mało przeżywalny, a i tak dotyczy to tylko pierwszego szeregu
EDIT (zobaczyłem post Shino): Toś im musiał Crus stracha napędzić "straszną rozpą" Ale opcja minosy zaczyna mi się coraz bardziej podobać