burzliwe dyskusje o hobbystyce

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Re: Mistrzostwa Podbeskidzia, 30 listopada 2013, GNOM, Biels

Post autor: Marks »

@Debelial
Ale my już dawno przestaliśmy rozmawiać o hobbystyce w Gnomie :) U Was ona jest ok, z jednym punkcikiem, który jest do przełknięcia. :D Dzisiaj najpewniej pójdzie moja przedpłata.
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

Awatar użytkownika
RedScorpion
Falubaz
Posty: 1161
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: RedScorpion »

c4h10 pisze: Ocena hobbistyczna dodawana do wyników po pierwszej bitwie i później parowanie z jej uwzględnięciem.
To jest fajny pomysł.

=D> Debelial

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

debelial pisze: Gdyby zależało to ode mnie dałbym tych punktów za malowanie i wykończenie znacznie więcej
Z tym się akurat zgadzam w 100%. Nie cierpię grać na śmiecioarmie.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
c4h10
Masakrator
Posty: 2437

Post autor: c4h10 »

RedScorpion pisze:
c4h10 pisze: Ocena hobbistyczna dodawana do wyników po pierwszej bitwie i później parowanie z jej uwzględnięciem.
To jest fajny pomysł.
Problem tego rozwiązania jest czas. Czyli 2-3h na dokonanie oceny. W Bardzie to działało bo ocena była zero-jedynkowa i trwała 10 minut.
Na Arenach stosowaliśmy ten zabieg i na drugi dzień parowaliśmy ludzi z uwzględnieniem oceny hobbistycznej i karniaków, aby w końcowych rundach gracze grali w swoim zasięgu punktowym.
\/\

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8784
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

No właśnie nie grali, grali z ludźmi którzy z bitew mieli mniej, nadrabiając modelarką - w efekcie były to raczej nierówne pojedynki.
Jeżeli robić coś takiego to tylko po pierwszej bitwie żeby nie zmienić wyniku.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

Mój ulubiony wątek nakarmiony postami z Mistrzostw Podbeskidzia. :twisted:
Obrazek

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

c4h10 pisze:
RedScorpion pisze:
c4h10 pisze: Ocena hobbistyczna dodawana do wyników po pierwszej bitwie i później parowanie z jej uwzględnięciem.
To jest fajny pomysł.
Problem tego rozwiązania jest czas. Czyli 2-3h na dokonanie oceny. W Bardzie to działało bo ocena była zero-jedynkowa i trwała 10 minut.
Na Arenach stosowaliśmy ten zabieg i na drugi dzień parowaliśmy ludzi z uwzględnieniem oceny hobbistycznej i karniaków, aby w końcowych rundach gracze grali w swoim zasięgu punktowym.

Musi byc jeden sedzia od oceny malarskiej, robilem na kilku masterach ocene hobbystyczna, jak jest jedna osoba wytyczona do tego to idzie w miare predko, a ma sie na to 2 dni.

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

c4h10 pisze: Ocena hobbistyczna dodawana do wyników po pierwszej bitwie i później parowanie z jej uwzględnięciem.
Tak robiłem na turniejach na Strychu, z tym że punkty z oceny hobbystycznej dodawałem po drugiej bitwie.
Wisła Kraków.

Awatar użytkownika
RIPlay
Falubaz
Posty: 1391
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: RIPlay »

Ziemko pisze: Musi byc jeden sedzia od oceny malarskiej, robilem na kilku masterach ocene hobbystyczna, jak jest jedna osoba wytyczona do tego to idzie w miare predko, a ma sie na to 2 dni.
Mogą być 2 osoby Ziemko. Warunek jest taki, że chodzą i oceniają razem. Zapobiega to utracie czasu, gdy się nad czymś zastanawiasz. Sidekick for the win !!!
Dębek pisze:Polska to jednak dziki kraj, więc jak tylko zbierzesz odpowiednie poparcie dla swojego pomysłu, możesz odrzucić reguły wykładni i interpretować każdy wyjątek rozszerzająco, per analogiam, a nawet, tak bo kurwa tak. :wink:
Obrazek

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8216
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Ziemkowi chyba chodziło o to, że musi być minimum jedna osoba od hobbystyki ;)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

Awatar użytkownika
Denis
Falubaz
Posty: 1351
Lokalizacja: ZKF Zabrze

Post autor: Denis »

Malowanie (-3)-5
Pomalowanie armii na dopuszczenie tj. te 3 kolory -3 pkt
Armia pomalowana lepiej niż 3 kolory ale nie spełniającą warunków schludnej 0 pkt
Armia z widoczną włożona pracą czyli każdą rozróżniającą powierzchnia posiada nałożony kolor i jest to zrobione starannie
( jak wiadomo nie każdy ma kasę i talent więc to jest coś co każdy może osiągnąć ) 3 pkt
Armia odpicowana czyli co najmniej wycieniowana i z widoczna włożoną większą pracą niż base color. 5 pkt

Przybory 0-2
Calówka, Kostki, Drukowana rozpiska, księga armii, wzorniki których się używa, ( jeśli grasz armiami takimi jak WE Lasy, Obeliski u Beastów itp )
brak jednej z tych rzeczy 1 pkt więcej niż jednej 0 pkt

Podstawki 0-3
cała armia wymodelowana 3 pkt
podstawki spiaskowane i przyozdobione nie pomalowane ( wymagany chociaż podkład ) 2
podstawki pomalowane ( nie muszą posiadać piasku ani dodatków ) 1 pkt
Podstawki niezrobione czyli 1 sztuka niezrobiona już wystarczy 0 pkt

Wysywig (-2)-2
Posiadanie go na wszystkich oddziałach ( nie dot. herosów ) 2 pkt
Brak na 1 oddziale 1 pkt
Brak na więcej niż 1 oddziale 0 pkt
Figurki spełniające wymóg dopuszczenia jednak nie kompletne -2 pkt i zakaz uzywania tego co brakuje ( nie ma jeżdzców -2 pkt i nie mozesz ich uzywać )

Traye 0-3
Posiadanie trayów pod piechotę, kawalerie, skirmish* - 2 pkt
Wymodelowane Traye - 1 pkt
*Nie trzeba mieć trayów pod skirmish w liczbie mniej niż 6 modeli

Konwersje 1
Gracz który posiada widoczne konwersje tj . Przerobienie całego modelu lub naprawdę dobrze wyglądający filer lub model ( a nie doklejenie na odwal się jakiegoś bitsa ) zasługuje na 1 pkt.

Wow 1
Osoba posiadająca unikatowe modele lub wyśmienicie prezentującą sie armie zasługuje na bonus takiej postaci.

Łączna suma (-5) -17



Posiadanie śmieciowej armii powoduje pięknymi ujemnymi pkt z modelarki i niemożliwością zdobycia top 10
( popieram Dębka gdyż ktoś kto posklejał kawałki bitsów bo nawet nie chciał pożyczyć całej armii od kogoś nie zasługuje na wygranie turnieju nawet jak potrafi wyśmienicie grać, szanujmy się jednak bo jest to gra hobbystyczna a nie sportowa )
Dlaczego tak , osoba która nie ma talentu bez problemów może zdobyć min 12 pkt z modelarki nie potrzebuje do tego talentu ani nakładu finansowego wystarczy trochę czasu poświęconego na armie.

Nienawidzę zlepków armii robionych przed masterem, nie masz modeli nie grasz na tym proste, jak pożyczasz to chociaż dopasuj to stylem do armii.
Gdyby przestrzegano czegoś w stylu co proponuje jest uczciwe ( nie ważne jaki gruby masz portfel i jaki talent dostaniesz te 12-15 pkt ) a 2 pkt możesz nadrobić w bitwie
Dobrze gdyby coś takiego się przyjęło to w końcu niektórzy może by się opanowali i zaczęli podchodzić do tego poważnie.

Pozdrawiam i dziękuje tym co to przeczytają :)
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”

Death Note

Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Znasz moje hipki Denis;p
Oceń moją armię na podstawie tych warunków:)
Wiele zależy też od Interpretacji
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
Denis
Falubaz
Posty: 1351
Lokalizacja: ZKF Zabrze

Post autor: Denis »

masz wszystko zrobione ta armia ma spełniac warunki a nie szał
konwersje masz, spójnosc masz, miałbys pewnie około 14 bo spełniasz warunki o które mi chodzi nie zalezy mi na pro armiach ale na takich przy których ktos musiał spedzic wiecej niz 2 dni i nie wygladają jak gówno z powtykanymi patykami bo ostatnio wiele takich króluje na masterach :)
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”

Death Note

Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688

Awatar użytkownika
Bombaj
Chuck Norris
Posty: 471

Post autor: Bombaj »

dobra dyskusja! Aż złamię forumowe śluby milczenia ;)

Jestem absolutnie za maksymalną modelarką. Lubię ładne armie, lubię widzieć przeciwko czemu gram, ale nie wadzi mi armia proksów (z wyjątkiem masterów, bo bez przesady). Dlatego jestem za liberalnym dopuszczeniem większości rzeczy + solidny bust punktowy za spójną, pomalowaną, estetyczną armię.

Stare modele, hmmm, ja je lubię, mam fetysz na punkcie starych metalowych odpowiedników nowszych plastiko-finecastów. Ale znam i rozumiem ludzi, którym estetycznie takie modele nie odpowiadają. Czy wprowadzać punkcik za coś takiego na turnieju? - nie wiem, nie za bardzo czuję zasadność, ale nie boli mnie to jakoś przesadnie.

No i mały flejmik dla Leninowsko-Marksistowskich wojowników z kapitalistycznym zwyczajem płacenia za malowanie ;)
Mój prywatny punkt widzenia jest taki: Sam sobie maluję, konwertuję, podstawkuję, itd. Spędziłem nad tym pewnie mniej czasu niż familia Jankieli, ale jednak będzie kilkaset godzin. Załóżmy że był to bity miesiąc po 5 godzin dziennie. Razem niech będzie 150 godzin. Powiedzmy, że za godzinę swojej pracy otrzymuję 25 zł. Czyli wpakowałem w dopieszczenie swojej armii ok 3750 zeta. Tylko bez gimnazjalnego pitolenia teraz proszę, jestem dorosły, mam rodzinę, dużo pracuję, moim najcenniejszym zasobem jest czas. Mógłbym zapłacić malarzowi za zrobienie swojej armii, ale wolę to zrobić samemu, z różnych względów. Ale nie widzę w ogóle różnicy w armii samodzielnej i od malarza - czy zapłacę czasem, czy kasą, efekt jest ten sam.

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Bombaj pisze: No i mały flejmik dla Leninowsko-Marksistowskich wojowników z kapitalistycznym zwyczajem płacenia za malowanie ;)
Mój prywatny punkt widzenia jest taki: Sam sobie maluję, konwertuję, podstawkuję, itd. Spędziłem nad tym pewnie mniej czasu niż familia Jankieli, ale jednak będzie kilkaset godzin. Załóżmy że był to bity miesiąc po 5 godzin dziennie. Razem niech będzie 150 godzin. Powiedzmy, że za godzinę swojej pracy otrzymuję 25 zł. Czyli wpakowałem w dopieszczenie swojej armii ok 3750 zeta. Tylko bez gimnazjalnego pitolenia teraz proszę, jestem dorosły, mam rodzinę, dużo pracuję, moim najcenniejszym zasobem jest czas. Mógłbym zapłacić malarzowi za zrobienie swojej armii, ale wolę to zrobić samemu, z różnych względów. Ale nie widzę w ogóle różnicy w armii samodzielnej i od malarza - czy zapłacę czasem, czy kasą, efekt jest ten sam.
+ milion.
Uerph.

Awatar użytkownika
Afro
Postownik Niepospolity
Posty: 5674

Post autor: Afro »

Bombaj pisze: [...]
Bardzo dobrze powiedziane, ja kiedyś malowałem sam, teraz po prostu wolę wysłać figurki do malarza i zaoszczędzić na czasie. Dla mnie najważniejsze jest, żeby grać z ładną armią na turnieju, nieważne czy malowałeś to sam, czy malowała twoja babka, jeśli jest ładnie to wszystko gra :)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

Bombaj pisze:dobra dyskusja! Aż złamię forumowe śluby milczenia ;)

Jestem absolutnie za maksymalną modelarką. Lubię ładne armie, lubię widzieć przeciwko czemu gram, ale nie wadzi mi armia proksów (z wyjątkiem masterów, bo bez przesady). Dlatego jestem za liberalnym dopuszczeniem większości rzeczy + solidny bust punktowy za spójną, pomalowaną, estetyczną armię.

Stare modele, hmmm, ja je lubię, mam fetysz na punkcie starych metalowych odpowiedników nowszych plastiko-finecastów. Ale znam i rozumiem ludzi, którym estetycznie takie modele nie odpowiadają. Czy wprowadzać punkcik za coś takiego na turnieju? - nie wiem, nie za bardzo czuję zasadność, ale nie boli mnie to jakoś przesadnie.

No i mały flejmik dla Leninowsko-Marksistowskich wojowników z kapitalistycznym zwyczajem płacenia za malowanie ;)
Mój prywatny punkt widzenia jest taki: Sam sobie maluję, konwertuję, podstawkuję, itd. Spędziłem nad tym pewnie mniej czasu niż familia Jankieli, ale jednak będzie kilkaset godzin. Załóżmy że był to bity miesiąc po 5 godzin dziennie. Razem niech będzie 150 godzin. Powiedzmy, że za godzinę swojej pracy otrzymuję 25 zł. Czyli wpakowałem w dopieszczenie swojej armii ok 3750 zeta. Tylko bez gimnazjalnego pitolenia teraz proszę, jestem dorosły, mam rodzinę, dużo pracuję, moim najcenniejszym zasobem jest czas. Mógłbym zapłacić malarzowi za zrobienie swojej armii, ale wolę to zrobić samemu, z różnych względów. Ale nie widzę w ogóle różnicy w armii samodzielnej i od malarza - czy zapłacę czasem, czy kasą, efekt jest ten sam.

Bombaj
+ Stokroc
Na temat Zgadzam sie w 100000% procentach.

Awatar użytkownika
Kopyt
Kradziej
Posty: 922

Post autor: Kopyt »

Ja to się zgodzę z Jankielem. Ocena powinna być adekwatna do włożonego czasu i serca a nie $$.
Jak wy chcecie oceniać aspekt hobbystyczny gracza jak on włożył w to tylko $$. To możne po prostu przyznamy ptk odpowiednim malarzom aby gracze wiedzieli do jakiego malarza wysłać figsy aby dostać max za ocenę hobby ?. Gracz przyniesie podpisany papierek ze tan a ten zrobił to i gotowe. Minimalizacja czasu oceniania na turniejach.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kordelas
Masakrator
Posty: 2255
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kordelas »

Jestem zdecydowanie za wysoką oceną hobbistyczną ,z tym że:

Nie zgodzę sie ,że ci gracze ,którzy maja pomalowane armie przez malarzy nie powinni dostawać pkt. Skoro nie mają czasu/ochoty/zdolności ,a chcą mieć pomalowaną armię to czemu nie? Robienie czegoś takiego skłoni nie do zaczecia malowania armii ,ale do pojawienia się szarości albo zapaćkanych armii. IMO liczy się to ,żebyśmy grali porządnymi armiami ,a to jaki kto preferuje sposób osiagnięcia tego celu nie jest najważnieszy. Jedni wolą mieć zapewnioną profesjonalnie pomalowana armię ,a inni satysfakcję ,że sami spędzili XXX godzin na dospieszczeniu modeli. I obie opcje są słuszne.

Wystawianie śmieci i złomu na stół to według mnie obraza przeciwnika i hobby. Jawna obraza [-X
Oczywiście chodzi mi o prawdziwe ćwierćprodukty. Nie raz widziałem stegadony zrobione z jakichś zabawek ,ale były obdarzone bitsami ,miały zrobione podstawki i było git ;)
Jednak wszelkie śmieci i jakieś umyślne proxy (bo jak ktoś pechowo nie wystawi modelu to nie ma co się czepiac) powinny być stanowczo zdejmowane ze stołów ,jak ktoś pisał osoby oceniające powinny mieć psychikę inkwizytora i oczyszczać armie. :twisted:


No i tu pojawiają się dylematy ,jak w wielu sprawach ,naprawdę ciężko pewnie ustalić granice "kultury proxa" ,a "jawnej herezji" :D
Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Kopyt pisze:Ja to się zgodzę z Jankielem. Ocena powinna być adekwatna do włożonego czasu i serca a nie $$.
Jak wy chcecie oceniać aspekt hobbystyczny gracza jak on włożył w to tylko $$. To możne po prostu przyznamy ptk odpowiednim malarzom aby gracze wiedzieli do jakiego malarza wysłać figsy aby dostać max za ocenę hobby ?. Gracz przyniesie podpisany papierek ze tan a ten zrobił to i gotowe. Minimalizacja czasu oceniania na turniejach.
A co jak ktoś ma pomalowaną armię przez malarza a powie, że sam malował? Będziemy powoływać komisję? ;)
Uerph.

ODPOWIEDZ