Ogólne zasady: format 10000 OPEN, pole widzenia PLOS, Magia 3D6 (2 wyższe do dispela), battleline, stół 96x48”, wystawienie za zasłoną, czas 7 tur, progi co 1000 punktów.
Dla klimaciku, skoro zdecydowałem się zagrać Tamurkhanem, wszystkie jednostki które mogły miały Mark of Nurgle.
Żeby nie robić nadmiernych kłopotów nie rzucaliśmy na pogarszanie się sojuszu DE i ChD.
Zdjęcia w formie galerii w g+ - zdjęcia mają dodatkowo podpisy żeby było wiadomo gdzie i kiedy dzieje się akcja:
https://plus.google.com/photos/11343901 ... banner=pwa
Wystawienie DE i ChD z punktu widzenia DE:
Od lewej: 20 kusz, lord na smoku, 40 wiedźm z kociołkiem (haga bsb) i Crone Helebron, za nimi meduza i harpie, dalej 2 hydry, kdaai destroyer, khan na wilku, magma cannon, 2x 5 dark riders, 6 bull centaurów z taurukiem, za nimi harpie, dalej 30 egzekutorów z Tullarisem, za nimi 40 warriorów z dużą czarownicą z metalem, rakietnica i khan na wilku, dalej 28 infernali z dwuręczniakami, za nimi helka, 28 infernali z tarczami, prorokiem, smithem i bsbkiem, za nimi dreadquake mortar, dalej 37 hobgoblinów z łukami, za nimi 2 rakietnice, helka, smith i khan na wilku, dalej hobgobliny na wilkach, lord na smoku, Morathi i 10 cold one knights.
Wystawienie WOC z punktu widzenia DE:
5 rycerzy, chimera, exalted na daemonic mouncie, rydwan, 8 bile trolls z Throggiem, za nimi helka, lord na mantikorze, dalej pieski, 28 chosenów z halabardami z BSB i pieszym lordem, za nimi 24 maruderów z magiem 3lev death, stał Tamurkhan (tyrant) na Bubebolosie, demon prince 4lev nurgle, dalej konne marudy, 29 wojowników z halabardami i Festusem, chimera, za nimi helka, dalej rydwan, 3 dragon ogry, za nimi 22 wojowników z dwuręczniakami, 30 wojowników z tarczami, great chaos spawn, helka, 12 rycerzy z exaltedem i magiem 2 lev death, konne marudy oraz rydwan.
Przed rzutem na rozpoczęcie czempion chosenów zmienił się daemon princa
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
DE 1
Niestety zaczął przeciwnik, czego bardzo się obawiałem. Zaczął od ubicia sobie dwóch hobgoblinów z prawej flanki z powodu animozji. Lewa flanka, gdzie przeciwnik miał miażdżącą przewagę, naparła do przodu, reszta wykonała niewiele ruchów.
W fazie magii zużyłem scrolla na transmutację lecącą w chosenów, a resztę zbiłem kostkami.
Zaczęła się faza strzelania... Dragon Ogry zebrały 2 rany od Iron Daemona, następnie jeden zginął od helki, zginęły 3 trolle od trafienia z Magmy (bile trolle mają 5T i 4Wo, weszło 12 ran). Konni maruderzy zostali odstrzeleni przez kuszników i dark riderów. Zgodnie z moimi obawami Bubebolos ginie od ostrzału z moździerza i rakietnic, Tamurkhan zostaje na 2 ranach, wielki spawn dostaje ranę.
WOC 1
Dragon ogry i rydwan zaszarżowały na Iron Daemona. Czmychnąłem spieszonym Tamurkhanem do trolli. Reszta poszła mniej lub bardziej naprzód. Sorc-lord w maruderach rzuca Ifkę na Doom and Darkness na wojowników z dużą czarodziejką metalu i zginąłby, ale uratował go Earthing Rod. Zapomina 2 czary... Chimera spaliła 5 egzekutorów. Heleny strzelają w warriorów z DnD, pierwsza ma missfire, ale niegroźny, druga pudłuje, na szczęście trzecia trafia zabijając 17 wojowników, reszta oblewa panikę na Ld5 i ucieka za stół, a wraz z nimi harpie. W walce Dogry i rydwan zadają 2 rany ID. 8 to go...
DE 2
Oba oddziały dark riders szarżują na pieski żeby odsłonić bull centaury, które z kolei szarżują na lorda na mantikorze. Wiedźmy wchodzą na bok pieskom. Egzekutorzy oblewają frenzy i wpadają w chimerę. W magii na rycerzy wchodzi Word of Pain. Z IF wchodzi Flames of Azgorh na trolle, nieco go znosi i ginie tylko jeden troll, za to DP oblewa warda na ogień, jednak dostaje tylko jedną ranę. Prorok zapomina Flames of Azgorh i Ash Storm. Magma ponownie trafia w trolle i zabija 2. Jedna rakieta zacina się na 2 tury. Egzekutorzy zabijają chimerę na miejscu, Iron daemon dostaje kolejne 2 rany (4 to go), dark ridersi łamią pieski. Bull Centaury łamią lorda na mantikorze, ale ten umyka pogoni. Wiedźmy overrunują po psach, ale w nic nie wpadają.
WOC 2
5 rycerzy uderza na smoka, choseni na dark riderów, a po tym jak tamci uciekają, robię przekierowanie na bull centaury. Festuski (29 halabarników z Festusem) oraz DP2 (Daemon Prince z czempiona chosenów) wpadają w egzekutorów. Giant chaos spawn wpada w bok smoka. W magii DP rzuca Stream of Corruption by rzygnąć na wiedźmy, po użyciu Scroll of Shielding tylko haga na kotle obywa ranę. Na Plague Wind zostaje zużyty Dispel Scroll, wchodzą zatrute ataki na chosenów, a reszta czarów nie wchodzi. W fazie strzelania wiedźmy dostają 2 zionięcia z siłą 4 i jedno z siłą 5, ginie 21 wiedźm ale haga na kotle zdaje wszystkie 3 wardy na 5+. Helka trafia centralnie w kociołek, ale kocioł, haga i wiedźmy wokół wszystko wardują. Inna helka ma missfire i zabija swoją załogę, musi zostać na miejscu do końca gry i już nic więcej nie zrobi (oblewała testy). W walce Iron Daemon zostaje na ostatniej ranie. Tullaris ginie w pojedynku z czempionem, ginie 18 egzekutorów i 6 festusków, egzeki uciekają i giną. Choseni ubijają 2 bull centaury, tracąc 5 modeli, BC jednak się nie łamią. Wielki spawn zadaje dwie rany smokowi, ten się łamie i ginie zagoniony, spawn wybiega za stół. Rycerze w walce ze smokiem giną w całości.
DE 3
Kdaai przypala sobie zadek, traci 3 rany. Na swoje szczęście zdaje frenzy i nie musi szarżować na Dpka z wardem na ogień. Hydra wpada na bok chosenów, smok wpada na plecy chimery która paliła wiedźmy. Wiedźmy szarżują na podstawiony warshrine. W magii snajperka z hashuta zabija Festusa (oblewam 2/2 regeny), Doombolt zabija 4 wojowników z tarczami. W strzelaniu magma spala 6 maruderów, ale nie panikują. Dreadquake mortar wysadza się mimo przerzutu missfire. Jedna z helenek pożera załogę i również nic już nie zrobi do końca gry. W walce wręcz ginie warshrine, wiedżmy wpadają w exalteda na daemonic mouncie. Chimera zadaje 3 rany smokowi ale ten rzuca 666 na save, więc chimera się łamie i ucieka przed smokiem, a smok wpada w plecy Throgga. Choseni zabijają 3 bull centaury i ranią hydrą, jednak sami tracą 10 modeli i przegrywają. Lord ma koronę więc stoją. Iron daemon ginie panikując pobliskiego khana.
WOC 3
Rydwan szarżuje na Morathi, która ucieka. Drugi rydwan szarżuje na hobgobliny na wilkach, które również uciekają. DP2 szarżuje na odginającego khana (i dostaje ranę z rzucanego noża). Na wiedźmy uderza lord na mantikorze, Tamurkhan, resztka trolli i rydwan na flankę. Na bok hydry walczącej z chosenami wpada DP. Dragon ogry wpadają we flankę Infernali z dwuręczniakami, a rydwan w hobgoblinów z łukami. W magii wchodzi +1T na chosenów, tak jak i poison attacks. Strzelanie bez efektu, Kdaai oberwał z halki ale zdał warda. Hoby utrzymują się na steadfaście, tak jak i infernale. DP2 zabija khana. W walce chosenów ginie hydra i ostatni centaur, pozostaje Tauruk, który ucieka. W walce wiedźm ginie mantikorza, a lord który na niej siedział ucieka, ginie exalted champion, rydwan ucieka. Zostaje Tamurkhan z trollami. Throgg zostaje zabity przez smoka (oblane wszystkie 5/5 regen).
DE 4
Kdaai oblewa frenzy i rzuca się na plecy DP2. Meduza oblewa frenzy i rzuca się na DP. Smok przegania uciekającego lorda z mantysi, a harpie wyganiają go za planszę. Smok przekierowuje na helkę. Cold one knights wpadają w bok wielkiego spawna, który powrócił zza planszy. W magii wchodzi word of pain na rydwan walczący z hobgoblinami, z atrybutu zadając 2 rany. W strzelaniu wysadza się magma cannon, a rakietnica która się odcięła znowu się zacięła na 2 tury. Reszta strzelania zadaje pomijalne straty. W walce z wiedźmami giną pozostałe trolle, pozostaje sam Tamurkhan. DP zabija meduze, a DP2 mocno rani Kdaaia. Smok walczy z helką, ta zostaje na jednej ranie. Pozostały dragon ogr ucieka z walki z infernalami. Hobgobliny łamią i doganiają osłabiony rydwan. CoKi zabijają spawna na miejscu i wpadają w rydwan.
WOC 4
Wojownicy z tarczami i rycerze wpadają w oddział kuszników, który wyszedł z domku. Wojownicy z dwuręczniakami wpadają w hobgobliny. Maruderzy próbują dalekiej szarży na dark riders ale palą. Choseni i DP szarżują na wiedźmy. Festuski (już bez Festusa) szarżują na odginającego khana. W magii wchodzi +2T na chosenów. Czarownik w rycerza rzuca słoneczko, przechodzi jednak tylko przez kuszników zabijając 2 z nich. W strzelaniu Morathi dostaje centralkę z helki, ale rzucam 1 na ranienie. W walce wręcz kusznicy zostają złamani i zagonieni a rycerze wpadają w bok CoKów i następuje kolejna walka – CoKi przegrywają ale nie uciekają. Kdaai traci ostatnią ranę w walce z DP2. Khan odginacz ginie. Warriorzy z GW wygrywają z hobami ale te rzucają 1,1 na złamanie. Tamurkhan walczy z hagą z kotła w pojedynku, oczywiście ginie, na przejęcie rzucam 4, więc przeciwnik musi rzucić 5 żebyśmy rzucali ponownie, a 6 żeby wygrać. Oczywiście rzuca 6 i Tamurkhan ostatecznie zdycha. Na szczęście choseni z lordem i bsbkiem wybijają wszystkie pozostałe wiedźmy i Helebron z hagą i kociołkiem giną zagonione. Helka zostaje dobita przez dreadlorda na smoku.
DE 5
Dark riders szarżują na chimerę, która przegoniona przez smoka nie zebrała się przez dwie tury. Doganiają ją. Infernale z GW szarżują na bok wojowników z GW walczących z hobami. Dreadlord na smoku wchodzi w DP. Harpie się nie zbierają i panikują dark riderów. W magii Word of Pain wchodzi na wojowników z tarczami, a snajperka zadaje ranę DP2. Chalice karci mnie niemiłosiernie, używany zawsze po casting roll a przed moim rzutem na dispel...
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
WOC 5
Wojownicy z tarczami wyganiają fasta hobów. Festusy atakują kolejnego khana odginaczkę. Maruderzy szarżują na infernali żeby przegonić ich przed nos dragon ogra, który następnie wygania ich za planszę i redirectuje w rakietnicę. Wojownicy z GW wyganiają za planszę hobki i przekierowują w bok infernali z prorokiem, jednak mimo małej odległości palą szarżę co później kładzie mi centrum
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
DE 6
Helka i infernale z prorokiem uderzają na festusków, Tauruk na chosenów. Hydra wpada w bok maruderów. Harpie się nie zbierają i uciekają za planszę, dark riders kontynuują ucieczkę. Dreadlord się zbiera. W magii smith zabija snajperką exalted championa z rycerzy, wchodzi też Horror ale ma missfire i nic nie robi. W strzelaniu DP dostaje ranę od kuszników, a helka dostaje 3 rany od rakietnicy. Tauruk zabija Lorda w pojedynku, a helka z infernalami łamią, ale nie łapią, festusków.
WOC 6
Wojownicy z GW szarżują na odginającego smitha, a DP na dreadlorda. Festuski się zbierają. W magii rzucam słońce, ale mam missfire. W strzelaniu wysadza się helena. W walce wręcz DP ginie w walce z dreadlordem. Tauruk się łamie ale ucieka. Daemonsmith zabija czempiona w pojedynku i utrzymuje cały oddział. Maruderzy wciąż zdają steadfasta w walce z hydrą.
DE 7
Helka szarżuje na zebranych festusków a oni oblewają terror i dają nogę. Helka przekierowuje na maruderów, wchodzą tam też infernale. Dreadlord atakuje resztkę chosenów z BSBkiem. W magii wchodzi obniżenie siły na festusków i przechodzi po nich Horror (cholerny Chalice). Oblewam 14 z 16 testów z siłą 2. W strzelaniu jedna z rakietnic się wysadza. W walce wręcz BSB trzyma się w walce z dreadlordem i choseni wygrywają, ale lord nie ucieka. Czarownik lord zabija w pojedynku BSBka krasnoludów, po czym ucieka z walki – zginęli wszyscy pozostali maruderzy z obstawy. Ucieka na tyle daleko że nikt go nie łapie. Wojownicy zabijają odginającego smitha.
WOC 7
Rydwan szarżuje na plecy dreadlorda dla CR. Podjeżdżam rycerzami z magiem żeby cisnąć słonko na helkę. Uciekający czarownik-lord się zbiera. W magii rzucam słonko z Ifki, leci 6” do niczego nie dolatując. Mały wybuch miscastu dobija mojego czarownika. W walce dobijam drugiego smitha. Dreadlord ponownie przegrywa, tym razem o 3, ale zdaje.
Bitwa kończy się wynikiem 7354:6820 dla WOC, co daje 10:10
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Uwagi i wrażenia:
Niestety Tamurkhan ze smokiem okazał się taki jak się spodziewałem – jeśli przeciwnik ma artylerię to Bubebolos znika błyskawicznie, a tu było sporo artylerii. Poza tym sam nic nie wnosi do armii, generałem z Ld9 mógł zostać każdy lord. Jedyne co go odróżniało to możliwość przejęcia nowego ciała, ale tutaj Belial przyfarcił i się nie udało
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pierwszy raz grałem z nowymi DE, muszę powiedzieć że przerzuty 1 na ranienie to bardzo mocna zasada. ASF oczywiście też sporo zmienia w dłuższych starciach. Najwięcej krwi napsuła mi nieśmiertelna haga na kociołku, która zdała 1500 wardów
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Bitwa była fajna, choć było nieco za dużo impasków, przez co musiałem się przeciskać oddziałami pomiędzy co spowalniało moje natarcie. Dodatkowo pech za pechem jaki mnie spotykał nadwyrężył znacznie moje luźne zazwyczaj podejście do gry, jednak byłem dzielny do końca
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Graliśmy od wystawialiśmy się od 10 do 11, gra trwała do 19:20, więc chyba nie tak źle. Na takim stole jakim graliśmy (96x48”) miałem jeszcze sporo miejsca, myślę że zmieściłbym jeszcze 2k czy 3k punktów bez konieczności wchodzenia z rezerw.
Ponawiam też link do galerii zdjęć:
https://plus.google.com/photos/11343901 ... banner=pwa