IMP 2007-Indywidualne Mistrzostwa Pomorza

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krooliczek
Mudżahedin
Posty: 339
Lokalizacja: Fraj Sztat Dancyś Awatar/Szpider/Snot/

Post autor: krooliczek »

no fakt - fajny turniej i fajnie się bawilem,

dzięki przecywnikom za grę i skopanie tyłka!

do zobaczenia za tydzień ;p

oi.

Awatar użytkownika
Malin
Kretozord
Posty: 1705
Lokalizacja: SNOT Gdynia MANTRA Studio
Kontakt:

Post autor: Malin »

Odespałem turniej, więc napiszę moją relację.

Wszyskto zaczęło się od akcji piątek wieczore, tuż przed snem, jak na khornite przystało wyklepałem paciorek do mojego Boga patrona, co jak się okazało było zbawienne w skutkach :lol2:

Sobota rano, szybkie przepakowanie i spakowanie kilku figurek do walizki i podróż na Morene (Ksin jeszcze raz dzięki za podwiezienie :wink: ) w składzie: Ksin, Loki i Pająk i na doczepkę Ja. Pare chwil później byliśmy już na miejscu, po przywitaniach i losowanich udaliśmy się na swoje pierwsze gry.

1. vs. Adam Świsłowski - High Elves

No cóż 4 bolce, 2x10 łuczników i smok, to nie są rzeczy które mój DL lubi najbardziej, próćz tego 2 rydwany 10 Dragonów z war bannerem, 6 silver helmów (albo 5 :? ) i caddy. Mój opponent zaczął grę, już w jego pierwszej turze strzeleckiej okazało się że błogosławieństwo khorna działa :lol2: Zdawanie wardów rozpoczęło się dość łądnie, z pierwszej dziesiątki nie zdałem jednego, tego dziesiątego :twisted: w suei po tej turze strzelania straciłem tylko 4 flesh houndy 8) w mojej turze nieśmiało zbliżyłem się w strone przeciwnika i koniec magii i strzelania z mojej strony nie było :roll: . w kolejnej turze Dragoni wszarżowali w 10 Letterów, by pięknie w nich ugrzęznąć i dostać zaraz po tym szarżę od boku moich Bloodcrusherów, po drugiej stronie stołu moja kolejna 10 letterów dostała na klate dwa rydwany, ale też ustała :twisted: . Moi dzielni crushersi przebili się prze dragonów i wapdli w smoka z flanki. Po dzielnych 12 atakach z mojej strony generał został na 1 ranie, oddał i wbił mi ranę, a jego smok dzielnie trafił 4 z 5 ataków i rzucił 4 jedynki na ranienie, co się mówi w takim moemcie: 'nic mi nie jest, nic mi nie jest' :lol2: smok dzielnie oblał breaka i zginął wdeptany w glebe przez moich crusherów :twisted: w jednej z tur mój deamon prince wystawił się na ostrał z 3 bolców (wcześniej straciłem 1 rane od ostrału łóczników na których zaszarżował), 1 strzał, hit, wound i zdany ward, 2 strzał, hit i 2 na woundy, 3 strzał, hit wound, ooops ward nie zdany, teraz szybki paciorek do Khorna i błagam niech on przeżyje tą turę, 1 na ilość woundów :D
Zabawa skończyła się wyczyszczeniem stołu, 2700 do 300 jeśli dobrze pamiętam.

20:0 dla mnie :twisted:

2. vs. Błażej - Bretka

No tak cnotliwe świętoszki z zakutymi łbami wyposażone w teleskopowe lance - ach Ci bretończycy :roll: . Generalnie w tej bitwie Khorne też mnie nie opuścił :twisted: oddziałami meczu okazały się flesh houndy którymi rozwaliłem/wygoniłem za stół, wszystkie oddziały pegazów jakie Błażej posiadał. kilka tur machania toporami i łamania lanc później można było zobaczyc wyczyszczony z rycerzy stół 2700 do 500+.

Pojedynki miedzy pegazami i fleshami niech opisze Błażej, z mojej strony to było tylko ciągłe: 'nic mi nie jest, nic mi nie jest' i KRWIIIIIIIII :twisted:

20:0 dla mnie :twisted:

3. vs Łukasz Jagalski.

Replay, Replay, no i dali mi replaya - Bretka kolejne starcie. kolejna gra spod znaku udanych wardów ale za to mniej owocnych w dobre efekty posunięć taktycznych. te furie nie powinny szarżować na pegazy :? mogły poszukać lepszych celów albo lepszej okazji. Chyba najzabawniejszym (z mojej perspektywy momentem) była szarża pegazów na tył flesh houndów, które dzielnie ustały tą szarżę i wbiły 3 rany pegazistom :twisted: . Po 6 turowej szarpaninie okazało się że Jagal wyszarpał mi więcej punktów niż ja jemu, tak więc przegrałem swoją jedyną grę na tym turnieju.

8:12 dla Jagala.

4. vs Wotek Łubkowski - Wood Elves.

No tak chłopaki w rajtuzach, 3 paki łuczników 3 paki dyad i tak, 3 paki Wildów, do tego odrobina chamstwa i brutalności czyli 7 wardancerów, 5 wayów, 3lvl czarusia ze scrollami, waywatcher hero z hailem i na koniec Voland Venators, czyli ludzkie rodzynki w wood Elfickim torcie.
mój demon latał i likwidował co się da, w sumie 10 łuków 2 paki dryad(1 przy pomocy crusherów) do wardancerów chłopak nie zdążył dolecieć. ewenement meczu to herald undivided na deamonic mouncie. Chłopak stanął sobie na otwatej przestrzeni a tu z lasu z przyczajki jakis gość samotnik w kapturze i pończochach wywala mu z jakiejś rakiety strzeleckiej, poszedł hail zamienił sie w 12 pocisków (ooops bęzie bolało), 11 trafiło, 4 dosał demon na klate, 7 jego dzielny rumak rodem z warpa. Koniu zgarnął ranę, ale przeżył, no i mój dzielny pan został zraniony 3 razy z 4 możliwych. Rozpacz w moich oczach, przecież on nie może tak zginąć, a zatem co, 3 kości w garści i "nic mi nie jest, nic mi nie jest" na ustach, rzut i... 5,5,6 :shock: 'nic mi nie jest, nic mi nie jest'. Z innych ciekawostek to 4 flesh houndy szarżujące od przodu w 5 wildów i przebijające się przez nich :twisted: Szarża crusherów na Voland Venatorsów, na 12 ataków 11 trafień, z tego 9 zranionych i 5 obalnych sejvów, został Voland, po czym zwiał za stół. Przy pewnych stratach włąsnych udało mi się wygrać, mało b mało ale zawsdze do przodu :)

12:8 dla mnie :twisted:

5. vs Łukasz Łuczyński - Chaos

No tak, gra z cyklu - weź tego nie popsuj chłopaku. Takie sześcio turowe szachy, których efektem był wynik 10:10 z lekka przewaga na moją stronę :D

Po bitwach i ocenie z malowani mój DL wskoczył na 3 miejsce na podium :twisted:

Rozpę można zobaczyć tutaj:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=5566


Reasumując turniej fajny, fajne gry, dawka stresu podczas grania zmniejszona do minimum, jednym słowem wypas.

Dzięki wszystkim za gry, Ksin-owi za podwiezienie w sobote na tur i w niedziele z, Guzce za nocleg i niemal całonocne granie w Tekkena 5 (już mnie kciuki nie bolą :D ), Młodemu za organizację, i sponsorom za nagrody :)

Malin
Ostatnio zmieniony 8 paź 2007, o 14:31 przez Malin, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Loki
Chuck Norris
Posty: 629
Lokalizacja: BWT - Gdynia

Post autor: Loki »

Malin pisze:
Sobota rano, szybkie przepakowanie i spakowanie kilku figurek do walizki i podróż na Morene (Ksin jeszcze raz dzięki za podwiezienie :wink: ) w składzie: Ksin, Loki i Mapet i na doczepkę Ja. PAre chwil później byliśmy już na miejscu, po przywitaniach i losowanich udaliśmy się na swoje pierwsze gry.
Mapet?? Mistrzu?? Czy Pajak i Mapet sa az tak podobni :P

Awatar użytkownika
Malin
Kretozord
Posty: 1705
Lokalizacja: SNOT Gdynia MANTRA Studio
Kontakt:

Post autor: Malin »

Loki pisze:
Malin pisze:
Sobota rano, szybkie przepakowanie i spakowanie kilku figurek do walizki i podróż na Morene (Ksin jeszcze raz dzięki za podwiezienie :wink: ) w składzie: Ksin, Loki i Mapet i na doczepkę Ja. PAre chwil później byliśmy już na miejscu, po przywitaniach i losowanich udaliśmy się na swoje pierwsze gry.
Mapet?? Mistrzu?? Czy Pajak i Mapet sa az tak podobni :P
Chyba jednak nie wyspałem się tak jak mi się wydawało :roll: już naprawiam usterkę :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

zdjecia od Mlodego :P ustaw se datownik ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Loki
Chuck Norris
Posty: 629
Lokalizacja: BWT - Gdynia

Post autor: Loki »

super fotki :D

Awatar użytkownika
Mapet
Falubaz
Posty: 1148
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński/SNOT Gdynia

Post autor: Mapet »

tak oglądam sobie te zdjęcia i sobie myślę:

kurde :!: aaaaale ja jestem przystojny :D

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Ty bys sie Mapecie z Chorym dogadal :wink: :lol2:

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Malin... czuję się psychicznie zgwałcony przez Ciebie:P

turniej spoko, następnym razem będę grał uważniej;-) wyszedł brak ogrania:-/ za bardzo się obijam ostatnio...

Mam jedną z najładniejszych armii na Pomorzu:D ale ściema:P

ODPOWIEDZ