RUM-ors 8 ed Brodacze.

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morog
Falubaz
Posty: 1318
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: RUM-ors 8 ed Brodacze.

Post autor: Morog »

Meter pisze:udało się w inny sposób:
pomysł na scathbuild bombowca:
http://scr.hu/1yq9/sj6ap
i to ma klimat, te żyro nie
https://www.youtube.com/watch?v=m3pqEA5AXTE#t=33

posłuchaj tego islamofilu.....
http://www.youtube.com/watch?v=CMEwoGGL6dg

"nie dyskutuj z głupcem, sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

dzikki pisze: panterq - teoretycznie to czas nie przesunął się aż tak bardzo. Poza tym dawi mają niewąski problem z ilością działających twierdz i ilością inżynierów zdolnych do wykonywania niektórych rzeczy.
Źródła? :twisted:
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

No już nie kłóćcie się. Dwarf Stormtalon nie jest taki zły :mrgreen:
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Prokrastynator
Warzywo
Posty: 18

Post autor: Prokrastynator »

dzikki pisze: Krasie wg opracowań i książek to konserwy - dobre to co stare a nowości już nie. Podchodzą do nich nie tyle co ostrożnie, co z wrodzoną tej rasie niechęcią. Chociaż za chwilę GW nam udowodni, że to, co pisali goście w sumie pracujący poniekąd dla nich nie ma znaczenia i krasie w kolejnej edycji wyjadą na motocyklach. Ale luz. Już bardziej przeszedłby mi parowy gatling na tripodzie niż te gyro.
Tylko przecież wszystko co w tej kwestii pokazano jest domeną jedynie Gildii Inżynierów, która od zawsze opisywana była jako szalona kasta, która jest totalnym przeciwieństwem tego co napisałeś.

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Gildia Inżynierów nie jest szalona. Jest dość hermetyczna i tradycjonalistyczna. Często dowiadują się o tym Ci, którzy próbują dokonywać odkryć, które niekoniecznie gildii pasują np Sven Hasselfriesian, który został został poddany Trouser Legs Ritual i wywalony z gildii. I nie on jeden w historii.
Cytując za "Stone&Steel" :
The Engineers' main objectives are to preserve knowledge and maintain standards of craftmanship. Within the Dwarfholds of Karaz Ankor, innovation is discouraged in favour of the old, tried and tested way
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
TomashWwl
Chuck Norris
Posty: 367
Lokalizacja: BeefTown / WaWa

Post autor: TomashWwl »

Meter pisze:udało się w inny sposób:
pomysł na scathbuild bombowca:
http://scr.hu/1yq9/sj6ap
Gdyby jakiś zdolny inżynier coś takiego budował to ma we mnie wsparcie w złocie ;) handlować Grundi nauczył, walić dłutem już nie ...
Remo pisze: Ja bym tabelkę miscasta też usunął bo czasem komuś Wampira wsysnie i jest to smutne i niesprawiedliwe i w ogóle brak balansu... :roll:

Awatar użytkownika
Meter
Chuck Norris
Posty: 607
Lokalizacja: Karak Var

Post autor: Meter »

TomashWwl pisze:
Meter pisze:udało się w inny sposób:
pomysł na scathbuild bombowca:
http://scr.hu/1yq9/sj6ap
Gdyby jakiś zdolny inżynier coś takiego budował to ma we mnie wsparcie w złocie ;) handlować Grundi nauczył, walić dłutem już nie ...
ależ proszę bardzo
http://www.warseer.com/forums/showthrea ... ip-project

Awatar użytkownika
Dydu
Masakrator
Posty: 2288
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dydu »

Jak chcecie sterowiec zamiast bombowca to:
to http://www.conrad.pl/Model-sterowca-do- ... 1=tablink2

+

to http://www.mojehobby.pl/products/Galion.html

+

troche GS i macie sterowiec ze statkiem z działami, rozmiar koło 35cm.

Awatar użytkownika
Prokrastynator
Warzywo
Posty: 18

Post autor: Prokrastynator »

dzikki pisze:Gildia Inżynierów nie jest szalona. Jest dość hermetyczna i tradycjonalistyczna. Często dowiadują się o tym Ci, którzy próbują dokonywać odkryć, które niekoniecznie gildii pasują np Sven Hasselfriesian, który został został poddany Trouser Legs Ritual i wywalony z gildii. I nie on jeden w historii.
Cytując za "Stone&Steel" :
The Engineers' main objectives are to preserve knowledge and maintain standards of craftmanship. Within the Dwarfholds of Karaz Ankor, innovation is discouraged in favour of the old, tried and tested way
Motyw zatwardziałego tradycjonalizmu w gildii inżynierów oczywiście istnieje (jak we wszystkim co krasnoludzkie), ale nie przekreśla to tego, że ta frakcja od dawna była przedstawiana w armybookach, jako miejsce, w którym dokonuje się iście groteskowo przerysowanych technologicznych osiągnięć. Jako miejsca gdzie mogą powstać właśnie takie ustrojstwa jak nowy gyrocopter czy chociażby statek z Dreadfleeta. Cytat ze "Stone and Steel" dotyczy raczej już głębszego spojrzenia na wewnętrzne działanie gildii, ale z perspektywy całej rasy krasnoludów, to właśnie Gildia Inżynierów jest tym miejscem, do którego trafiają najwięksi wolnomysliciele i których dokonania są zawsze kwestionowane przez marudzących brodaczy.

Nawet jeżeli uznać, że są przesadzone, to nowe zabawki mimo wszystko dotyczą jedynie inżynieryjnych ustrojstw. Reszta nowości nie przejawia steampunkowej stylistyki.

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Prokrastynator pisze: Motyw zatwardziałego tradycjonalizmu w gildii inżynierów oczywiście istnieje (jak we wszystkim co krasnoludzkie), ale nie przekreśla to tego, że ta frakcja od dawna była przedstawiana w armybookach, jako miejsce, w którym dokonuje się iście groteskowo przerysowanych technologicznych osiągnięć. Jako miejsca gdzie mogą powstać właśnie takie ustrojstwa jak nowy gyrocopter czy chociażby statek z Dreadfleeta.
Statki z Dreadfleet'a to nic nowego. Począwszy od typu Monitor, przez Ironclad czy wreszcie Dreadnought to statki wykonane wg sprawdzonych technik znanych Gildii.
Cytat ze "Stone and Steel" dotyczy raczej już głębszego spojrzenia na wewnętrzne działanie gildii, ale z perspektywy całej rasy krasnoludów, to właśnie Gildia Inżynierów jest tym miejscem, do którego trafiają najwięksi wolnomysliciele i których dokonania są zawsze kwestionowane przez marudzących brodaczy.
W Gildii nie ma miejsca na wolnomyślicieli. Jest droga tradycyjna albo out. W kilku książkach można zauważyć, że nawet krasnoludy niezrzeszone może i by przyznały rację niektórym wynalazkom (nieufnie bo nieufnie), ale Gildia trzyma swoją linię. Przynajmniej taki fluffowy obraz został ukazany. Zawsze jeszcze można skończyć jak Malakai Makaisson.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Meter
Chuck Norris
Posty: 607
Lokalizacja: Karak Var

Post autor: Meter »

dzikki pisze:
Prokrastynator pisze: Motyw zatwardziałego tradycjonalizmu w gildii inżynierów oczywiście istnieje (jak we wszystkim co krasnoludzkie), ale nie przekreśla to tego, że ta frakcja od dawna była przedstawiana w armybookach, jako miejsce, w którym dokonuje się iście groteskowo przerysowanych technologicznych osiągnięć. Jako miejsca gdzie mogą powstać właśnie takie ustrojstwa jak nowy gyrocopter czy chociażby statek z Dreadfleeta.
Statki z Dreadfleet'a to nic nowego. Począwszy od typu Monitor, przez Ironclad czy wreszcie Dreadnought to statki wykonane wg sprawdzonych technik znanych Gildii.
Cytat ze "Stone and Steel" dotyczy raczej już głębszego spojrzenia na wewnętrzne działanie gildii, ale z perspektywy całej rasy krasnoludów, to właśnie Gildia Inżynierów jest tym miejscem, do którego trafiają najwięksi wolnomysliciele i których dokonania są zawsze kwestionowane przez marudzących brodaczy.
W Gildii nie ma miejsca na wolnomyślicieli. Jest droga tradycyjna albo out. W kilku książkach można zauważyć, że nawet krasnoludy niezrzeszone może i by przyznały rację niektórym wynalazkom (nieufnie bo nieufnie), ale Gildia trzyma swoją linię. Przynajmniej taki fluffowy obraz został ukazany. Zawsze jeszcze można skończyć jak Malakai Makaisson.
Makkaison jest tego przykładem i jak go gildia potraktowała za zbudowanie niezatapialnego i niezniszczalnego

Awatar użytkownika
Morsereg
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3079

Post autor: Morsereg »

tylko, ze gildia go wywalila za jego wpadki (przy ktorych ginely zalogi statkow) a nie za pomysly.

do tego skoro i zyrki i organki od jakies czasu juz istnieja u krasnoludow. to nie widze powodu by gildia nie mogla nad nimi pracowac.
co doprowadzilo do stworzeniu dwoch typow zyrkow oraz tego, ze mozna wrzucac runy na organki.
DragoMir pisze:
Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie :evil:
Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!

Awatar użytkownika
dzikki
Kretozord
Posty: 1727

Post autor: dzikki »

Mi runy na organkach nie przeszkadzają ;] ale Chinook'i już tak.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

moja brać krasnoludzka... taka zgodna :lol2: :lol2: 8) :roll:
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Omatkoboskakrasnoludzka dzieje się.

Bardzo się styl krasiów zmienił. A żyrobomber upiorny. I figurka i zasady. Znowu jakiś debil wymyślił, że w obecnym WFB piechota ma za łatwo i przyda się model za 125 pkt wyparowujący kilkanaście modeli pieszych jednym strzałem.

I nie, 35 cm makieta hindenburga nie będzie dobrym proxem.

Awatar użytkownika
Galharen
Kretozord
Posty: 1618
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Galharen »

Dobrze, że high elfy też dostały taką zaje*** latającą zabawkę za tyle samo punktów...ale chwila, jak latająca łódka ma się równać z krasnoludzkim luftwaffe :roll: :mrgreen:

Gdybym był graczem kranoludzkim, cieszyłbym się jak cholera, ze nowe cacka wychodzą i to JAKIE!
Zapraszam do obejrzenia mojej galerii:

Galharen's painting blog

Awatar użytkownika
Prokrastynator
Warzywo
Posty: 18

Post autor: Prokrastynator »

dzikki pisze:
Prokrastynator pisze: Motyw zatwardziałego tradycjonalizmu w gildii inżynierów oczywiście istnieje (jak we wszystkim co krasnoludzkie), ale nie przekreśla to tego, że ta frakcja od dawna była przedstawiana w armybookach, jako miejsce, w którym dokonuje się iście groteskowo przerysowanych technologicznych osiągnięć. Jako miejsca gdzie mogą powstać właśnie takie ustrojstwa jak nowy gyrocopter czy chociażby statek z Dreadfleeta.
Statki z Dreadfleet'a to nic nowego. Począwszy od typu Monitor, przez Ironclad czy wreszcie Dreadnought to statki wykonane wg sprawdzonych technik znanych Gildii.
Cytat ze "Stone and Steel" dotyczy raczej już głębszego spojrzenia na wewnętrzne działanie gildii, ale z perspektywy całej rasy krasnoludów, to właśnie Gildia Inżynierów jest tym miejscem, do którego trafiają najwięksi wolnomysliciele i których dokonania są zawsze kwestionowane przez marudzących brodaczy.
W Gildii nie ma miejsca na wolnomyślicieli. Jest droga tradycyjna albo out. W kilku książkach można zauważyć, że nawet krasnoludy niezrzeszone może i by przyznały rację niektórym wynalazkom (nieufnie bo nieufnie), ale Gildia trzyma swoją linię. Przynajmniej taki fluffowy obraz został ukazany. Zawsze jeszcze można skończyć jak Malakai Makaisson.
Oczywiście, że jest miejsce dla wolnomyślicieli. Wprawdzie nie "oficjalnie", bo tak ja piszesz, każdy "wynalazca" w gildii musi zmagać się z betonem krasnoludzkiej tradycji, ale mimo wszystko fakt jest taki, że w gildii inżynierów tworzy sie gryrocoptery, pływające statki-fortece, organ-guny i wszelakiego radzaju cudaczne konstrukcje, których nie pokazano nigdy w formie figurkowej, ale o których pisało się we fluffie i ilustrowano w artworkach. Wszystko to właśnie za sprawą tego, że trafia tam odsetek krasnoludzkich wolnomyślicieli (w armybookach nie raz pisano, za jakich outcastów i dziwaków uważa się wielu członków gildii inżynierów), którzy pomału, pomału zmieniają krasnoludzką tradycję inżynierii (z tym, że krasnoludzki wolnomyśliciel to z perspektywy innych ras nadal totalny fundamentalista) i sprawiają, że powoli ale jednak, tworzy się tam cuda techniki. Wszystko co napisałeś o wewnętrznym działaniu gidlii to prawda, ale na przestrzeni kultury całej tej rasy, to nadal jest najbardziej "wolna" frakcja, w której mimo wszystko co jakiś czas powstają odjechane wynalazki. W pełni rozumiem marudzenie co do nowego wyglądu latających krasno-chinooków, ale mimo wszystko ogólnie jest to ograniczone jedynie do ustrojstw związanych z gildią inżynierów. Cała reszta nowych figurek jest jak żywcem wyjęta z illustracji, które pojawiały się w warhammerowych, około-krasnoludzkich publikacjach od czasów 6 edycji. Tak więc myślę, że przesadą jest pisanie o nagłej drastycznej zmianie stylistyki, skoro dotyczy to głownie jednego modelu.

Awatar użytkownika
el Victor
Oszukista
Posty: 784
Lokalizacja: Kraków & Lewa Flanka Mielec

Post autor: el Victor »

strasznie marudzą niektórzy, odpuściłem sobie krasie bo troszkę w 8ed nie dawały rady, ale teraz żałuję... wychodzą naprawdę fajne nowe modele i nawet bomber mi się podoba, ale....

gdyby ktoś wyrzeźbił coś takiego http://scr.hu/1yq9/sj6ap to zapłaciłbym 2x tyle co za model GW - co im szkodziło się dopytać, zrobić piękny model i sprzedawać za lepszą kasę :roll: :D
Traye MAGNETYCZNE + magnesy neodymowe http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=110&t=35481
kanał #1 YouTube (stary) - http://www.youtube.com/user/cotojest1000?feature=watch
kanał #2 YouTube (NOWY !) - http://www.youtube.com/channel/UCstzjTR ... ture=watch
Każdy wymiar, kolor, typ, opcja, dodatek... - ZAPRASZAM ! -->>> http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=110&t=35481

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Gdyby ktoś wyrzeźbił coś takiego - potrzebna byłaby podstawka 200 x 300 (albo coś w tej skali).
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Prokrastynator pisze:
dzikki pisze:
Prokrastynator pisze: Motyw zatwardziałego tradycjonalizmu w gildii inżynierów oczywiście istnieje (jak we wszystkim co krasnoludzkie), ale nie przekreśla to tego, że ta frakcja od dawna była przedstawiana w armybookach, jako miejsce, w którym dokonuje się iście groteskowo przerysowanych technologicznych osiągnięć. Jako miejsca gdzie mogą powstać właśnie takie ustrojstwa jak nowy gyrocopter czy chociażby statek z Dreadfleeta.
Statki z Dreadfleet'a to nic nowego. Począwszy od typu Monitor, przez Ironclad czy wreszcie Dreadnought to statki wykonane wg sprawdzonych technik znanych Gildii.
Cytat ze "Stone and Steel" dotyczy raczej już głębszego spojrzenia na wewnętrzne działanie gildii, ale z perspektywy całej rasy krasnoludów, to właśnie Gildia Inżynierów jest tym miejscem, do którego trafiają najwięksi wolnomysliciele i których dokonania są zawsze kwestionowane przez marudzących brodaczy.
W Gildii nie ma miejsca na wolnomyślicieli. Jest droga tradycyjna albo out. W kilku książkach można zauważyć, że nawet krasnoludy niezrzeszone może i by przyznały rację niektórym wynalazkom (nieufnie bo nieufnie), ale Gildia trzyma swoją linię. Przynajmniej taki fluffowy obraz został ukazany. Zawsze jeszcze można skończyć jak Malakai Makaisson.
Oczywiście, że jest miejsce dla wolnomyślicieli. Wprawdzie nie "oficjalnie", bo tak ja piszesz, każdy "wynalazca" w gildii musi zmagać się z betonem krasnoludzkiej tradycji, ale mimo wszystko fakt jest taki, że w gildii inżynierów tworzy sie gryrocoptery, pływające statki-fortece, organ-guny i wszelakiego radzaju cudaczne konstrukcje, których nie pokazano nigdy w formie figurkowej, ale o których pisało się we fluffie i ilustrowano w artworkach. Wszystko to właśnie za sprawą tego, że trafia tam odsetek krasnoludzkich wolnomyślicieli (w armybookach nie raz pisano, za jakich outcastów i dziwaków uważa się wielu członków gildii inżynierów), którzy pomału, pomału zmieniają krasnoludzką tradycję inżynierii (z tym, że krasnoludzki wolnomyśliciel to z perspektywy innych ras nadal totalny fundamentalista) i sprawiają, że powoli ale jednak, tworzy się tam cuda techniki. Wszystko co napisałeś o wewnętrznym działaniu gidlii to prawda, ale na przestrzeni kultury całej tej rasy, to nadal jest najbardziej "wolna" frakcja, w której mimo wszystko co jakiś czas powstają odjechane wynalazki. W pełni rozumiem marudzenie co do nowego wyglądu latających krasno-chinooków, ale mimo wszystko ogólnie jest to ograniczone jedynie do ustrojstw związanych z gildią inżynierów. Cała reszta nowych figurek jest jak żywcem wyjęta z illustracji, które pojawiały się w warhammerowych, około-krasnoludzkich publikacjach od czasów 6 edycji. Tak więc myślę, że przesadą jest pisanie o nagłej drastycznej zmianie stylistyki, skoro dotyczy to głownie jednego modelu.
+1
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

ODPOWIEDZ