RUM-ors 8 ed Brodacze.

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
wallace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 168
Lokalizacja: Wawa

Re: RUM-ors 8 ed Brodacze.

Post autor: wallace »

Patrząc na możliwości naszych bohaterów i ich koszt punktowy zastanawiam się czy w grach do 3k nie wystawiać tylko 1 runesmitha i 1 battlestandarda. Wszystko ma ld 9 a punkty lepiej wpakować w regimenty lub maszyny.
Generalnie podoba mi się opcja śmierci w walce, a więc wszystkie klocki wystawię z vanguardem :-)
Dla armii ofensywnych górnicy są must have i w sumi na tle kosztu innych regimentów wychodzą całkiem zacnie.

Awatar użytkownika
Pixel
Wodzirej
Posty: 709

Post autor: Pixel »

Byście zrobili jakieś podsumowanie, co, ile i jak :wink:
- W życiu nie zobaczysz dwóch rzeczy: pierwszego stołu i cycków.

Theo
Falubaz
Posty: 1155

Post autor: Theo »

po co robić podsumowania, skoro dziś już można nabyć booka? ;D

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

A potrafisz wyobrazić sobie, że nie każdy gra krasnalami, ale chciałby mniej więcej wiedzieć czego może się spodziewać od nowego AB :P ?
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Theo pisze:po co robić podsumowania, skoro dziś już można nabyć booka? ;D
Niestety jestem na wyjeździe i ja np. nie kupie booka :P
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Theo
Falubaz
Posty: 1155

Post autor: Theo »

Infernal Puppet pisze:A potrafisz wyobrazić sobie, że nie każdy gra krasnalami, ale chciałby mniej więcej wiedzieć czego może się spodziewać od nowego AB :P ?
nie wyobrażam sobie grania czymś innym niż krasnale
ogólnie book nie ułatwia zadania zrobienia dobrej armii

Awatar użytkownika
Smh
Masakrator
Posty: 2203
Lokalizacja: Danzig / Breslau

Post autor: Smh »

Theo pisze:ogólnie book nie ułatwia zadania zrobienia dobrej armii
Masz rację. Wstępnie na 5k nie zmieściłem wszystkich zabawek, które chciałem... ech muszę ciąć rozpę... :roll:
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl

- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.

Awatar użytkownika
hypnotic
Kretozord
Posty: 1708
Lokalizacja: Kraków

Post autor: hypnotic »

Dziś w Krakowie trwają wojny klanowe, mirrory na dwóch stołach były rano więc liczę na jakąś relację wieczorem. Rozpy to raczej ewolucja tego co było dotychczas niż rewolucja, z tego co widziałem.

panterq
Masakrator
Posty: 2461
Lokalizacja: Legion

Post autor: panterq »

Bezsensu. Zagraliśmy dzisiaj w Krakowie, org nie ogarnął, że paringi można zmieniać, więc w pierwszej rundzie poszły 2 mirrory (uczciwie ponoć losowane), zakończone oszałamiającymi wynikami 10-10 (ja i Fluffy) oraz 12-8 (Michał i Danrakh). Jako że była nieparzysta ilość graczy, w drugiej rundzie paringi wyszły tak, że Michał zagrał z orkami (12-8), Fluffy nie wiem z kim, ale zrobił 19-1, a ja dostałem na pocieszenie mirror z Danrakhiem, który przegrałem do 5 po tym jak moje 3 armaty nie dały przestrzelać jednego działa po drugiej stronie stołu. Fluffy w trzeciej rundzie dostał maskę od PiotraB (gra skończyła się w trzeciej turze po drugim słonku na ifce), Michał grał z WE a Danrakh z HE. Nie wiem jak im poszło.

EDIT: Ja w trzeciej bitwie podziękowałem za grę, musiałem zbierać się do pracy.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

To ja kilka słów, o bitwie, szczególnie tej ostatniej. Otóż posmakowalem tego poczucia bezradności, które niedlugo będzie towarzyszyć wszystkim dwarfom :mrgreen:

Rozpiska:
Flame cannon
Flame cannon
Gyrobomber
Gyrobomber
Cannon, forging
Cannon, forging, burning
10x ironbreakers, champion, braces of drakefire pistols
10x hammerers, banner, M.R.o. Groth One - Eye
24 Longbeardów, banner, 2x slowness
10x thunderers, shields
10x thunderers, shields
runesmith, spelleater, stone, shield
runesmitch, spellbreaker, fiery ring, stone, shield
bsb, M.R.o. Grungn, dwurak
thane general, 2x Iron, 1x paryring, shield

Czyli takie quasi MSU, z ideą ustawiania malych unitów w kreski w razie potrzeby, ze stubbornem (a 12'' zasięgu sztandaru to napraw3de kawal stołu) teoretycznie jestem w stanie zatrzymac prawie wszystko.

Imperium zaczynalo, podeszło do przodu, mag na pegazie w Demisiach (z lookoutem), ifka na słoneczku, 24'' do przodu, cannon w piach, flame cannon w piach, połowa hamków w piach, kilku longbeardów w piach. Spoko. Trzy działa imperium wykanczają moją ostatnią armatę. Moja tura, coś pokombinowałem, ale generalnie bez większych efektów (ładny strzał zdjął połowę dużego kloca kawalerii, z misfire zdjąłem sobie bombera). Tura imperium, ginie ostatni flame cannon, demisie i duzy kloc kawalerii napiera. Znowu słoneczko, bez ify, spelleater nie zadziałał. Moja tura, złapałem demisie generałem, szykuję się do szarż, Nie mam juz artylerii, ale Imperium nie ma za bardzo celów dla swoich armat. Tura imperium, mag na pegazie wylatuje na bok mojej armii. Słonko na ifie. Z całej armii zostało mi 2x 10 thunderersów, 3 longbeardów, 2 irobnreakerów, 3 hammererów, runemisie i bsb. Generał (T6, W3, -1 to hit,m stubborn z bannera) ginie w turę walki z demisiami. Imperium zabiłem kilku kawalerzystów z duzego kloca. Podziękowałem za grę.

Wnioski:
1) gówno prawda o jakiejkolwiek kontroli pola bitwy. Lataczy się nie odegnie, a żyrek ma za słabe pierdolniecie zeby zrobic cokolwiek -szarża, nie robi nic, musi przezyc, przezyc turę przeciwnika, dopiero mozna coś pokombinować. Na lataczy z nieco większym wygarem - szarza żyrka skonczy się darmowym reformem dla celu. Zianie - dobre sobie, na zabicie głupiej 5 harpii trzeba co najmniej dwa zyrki, i to bez gwarancji sukcesu.
2) latacze są nie do złapania. Zawsze znajdzie się dla nich jakiś miękki cel (arty, w dodatku z możliwoscią szarzy taktycznej :mrgreen: ). Dzięki ci GW za usunięcie rune of Challenge.
3) artyleria jest praktycznie bezbronna. Nie ma opcji obrony jej przed latającymi skirmiszerami. Trzy jednostki harpii robią co chcą.
4) niby responsem na niektóre problemy są firedrakes. Abstrahując od trafiania na 5+/6+ - zauwazył ktoś że ich broń jest flamingiem? ward 2+ od tego ostatniego bedzie standardem na kowbojach dyskowcach i innym tałatajstwie (zresztą jest).
5) bez znaczenia jest ilośc żyrków, latające modele wroga zawsze znajdą dziurę w obronie.
6) entrenchmenty konieczne, o ile prawdą jest, że murek stanowi obrone przed wrażymi działami. Ale to juz wychodzi drogo. Bardzo drogo. Powiedziałbym wrecz ze dramatycznie drogo.
7) faza magii - dramat. Po wystrzelaniu mi maszyn imperium zatrzymało się daleko od mojej armii i zaczyna punktowac magią/strzelaniem. Gońcie sobie kawalerię dwarfami na krótkich nóżkach z ruchem 3. Do tego leci w turę np słoneczko, doom&darkness i snajperka/dwie w ważnego hero/championa. Gacie pełne. I totalna bezradność - nie zaczaruję, nie mam juz czym strzelac, save 1+ (demisie i kawaleria) jest dla thundererów nie do przejscia, jestem punktowany z dystansu i bezbronny.
8) piechota z wygarem ma za krótkie nóżki. Co z tego, że jak dojdzie to pozamiata (10 ironbreakerów i 10 thunderersów pozamiatały klocek 50 kóz bez problemu) - z ogarniętym graczem (Dibo nie wiedział i wpakował sie na klocek w kresce z save 4+ i stubbornem po czym dostał kontre ironbreakerów) nie ma szans na jakikolwiek sensowny kombat.

Nie mówię że grałem idealną rozpiską, ( :mrgreen: ) ale nie mam pomysłu na rozwiązanie powyższych problemów. Upewniłem się w przekonaniu że z niektórymi armiami dwarfy będą tak mocno miały pod górkę, że w ogólnym rozliczeniu plasują się na dolnym top 3. I tu nie chodzi o dwie ifki PiotraB. Te słoneczko i bez ify w koncu by drugi raz weszło, a jego mag był dla mojej armii nie do złapania. Po prostu wyżej dupy się nie podskoczy.

Ps: mędrcy turniejowi poradzili "wiecej żyrków". Proponuje zrobić konkretną rozpiskę. Doprawdy nie wiem co wtedy w takiej armii mialoby zabijac.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, o 19:38 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Bocian
Chuck Norris
Posty: 409

Post autor: Bocian »

Ekhm, taaa... Eeee. No bo właściwie, co można powiedzieć? Że tak się grało w 6 edycji? :(

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

W szóstej edycji byl Taunting (czyli "chonotu" na bannerze za bodaj 75 pkt, miescil się bodaj na ironach). Teraz jest czarna dupa.

Awatar użytkownika
PiotrB
Maruda
Posty: 5732

Post autor: PiotrB »

A ja mam pomysł i będę składał Dwarfy :)... Z Twojego pomysłu Fluffy to nie skopiował bym nic :) Pamiętaj ze obiecałeś mi pożyczyć !!!
Generalnie Fluffy przesadza - miałem dużo szczęścia i naprawdę chamsko złożoną armię bo wiedziałem że na turnieju będzie dużo dwarfów... 3 działa i Death załatwiły sprawę ..ale przy takich rzutach to wygrał bym z każdą armią na każdy turnieju
Lidder pisze:Nie kłopocz się. Miarkę i kostki też zostaw w domu, zbędny balast i trud z Twojej strony.
Obrazek

Spawn
Chuck Norris
Posty: 477

Post autor: Spawn »

Płaczecie nad of challenge, a większość i tak jest ITP, albo daje flee :P

A na słońce to nie poradzicie.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Płaczecie nad of challenge, a większość i tak jest ITP, albo daje flee
Zdziwilbyś sie jak wielu graczy nie gra demonami. A flee jest tez dobre, mam przynajmniej maga na turę z głowy (albo przy dobrej rozkminie na calą grę).
A na słońce to nie poradzicie.
Z takim nastawieniem to w ogóle szkoda siadać do stołu. Ale prawdą jest że byle orki mają większą możliwość obrony przed tym świństwem..
Generalnie Fluffy przesadza - miałem dużo szczęścia i naprawdę chamsko złożoną armię bo wiedziałem że na turnieju będzie dużo dwarfów... 3 działa i Death załatwiły sprawę ..
Pisze, że bez ifek na dwa słoneczka tez byłoby czoko. Masz arty tańszą, lepszą, masz jej czym bronic, masz magię, masz szybkie i pancerne jednostki. Po stracie dział dalej grasz, możesz sie cofnąć, ratować punkty, albo iść do przodu i coś ugrać. Krasie nie mają 1/3 tych możliwości. Poskladasz dwarfy i będzie jak z WoChem :mrgreen: - przy czym WoCh to pojebana in plus armia... Przyda ci się lekcja dostawania po dupie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, o 20:50 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

I zeby nie było: ta rozpiska która grałem na turnieju była stworzona na podstawie plotek i niepełnych info o dexie. Teraz wprowadziłbym szereg zmian, i już knuję nad nastepną wersją. Ale niestety większość problemów wymienionych w minirelacji z turnieju pozostaje bez zmian. Czyli problem z neutralizacją lataczy z wygarem, silnej magii i przejęcia inicjatywy na stole.

Awatar użytkownika
Never
Chuck Norris
Posty: 549

Post autor: Never »

zazdroszczę wam antymagii w nowych krasnoludach.

Argumenty:
Banner of Valya i macie +4 na dispela i remains in play schodzą od ręki.
Bezużyteczne kowadło za 290 pkt daje wam kostkę dispela i powera
Master Runa Balansu, która kradnie na 4+ wrogowi z powera a daje wam do dispela
Dispel scrolla za 25 pkt, którego możecie dawać na różnych runesmithów w różnych kombinacjach, bo to nie jest master runa, czyli np 3 dispel scrole w jednej armii.

Więc, żadna armia wampirów nie da rady nawet zombiaka wskrzesić, a wielka szkoda byłaby gdyby coś zjadło nagle wskrzeszanie głównemu nekromancie

---
Irondreaki - za 15 pkt macie bardzo dobry model do walki wręcz, 4+ sv i 6+ ward, ws 5, 2+ ward na ogień. Faktycznie kowboja nie ustrzelą, ale w walce wręcz go zjedzą, chyba że to jakiś paker. W dodatku za 180 punktów macie 10 chłopa, którzy mają jeszcze rakietę z CHD z S8 i D3 W.

Żelazobrodzi mają teraz parry sv5+ zawsze i wszędzie. Wystawienie takiego klocka 30 chłopa na euro za 450 pkt z gościem co daje Armour Piercing powoduje, że ten oddział 30 chłopa jest nie do zdjęcia z morale 10.

5 slayersów kosztuje jedyne 60 pkt, a zawsze oddadzą ciosy i dobra to odginaczka na lataczy czy inne skunksy. Jak dla mnie też duży +. ( w szarży mają S6)

Organki walące na 30 cali z BS4 i S6 i AP to coś przerażającego. Demisie schodzą natychmiastowo.

Dali wam w corach kuszników i gromowładnych w Heavy armourach! Teraz strzelają i mają sv takiego samego jak każdy zwykły kraś. A kusznik z dwurakiem za 14 pkt to nie jest zły deal, szczególnie jak dacie AP z runesmitha do środka. -2 do sv, kolejna fajna rzecz w dodatku w walce wręcz dajecie wrogom -3 do sv.

Dodajmy do tego masę upierdliwych lataczy. Wasza armia jest naprawdę fajna i wam zazdroszczę grając Chaos Dwarfami. Macie kilka unikalnych i potężnych rozwiązań. Więc na spokojnie się zastanówcie nad kombinacjami.
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

5 slayersów kosztuje jedyne 60 pkt, a zawsze oddadzą ciosy i dobra to odginaczka na lataczy
Naucz mnie odginać slayerami lataczy :mrgreen: Bo ni ch*ja nie mam pojecia jak... Reszta argumentacji na podobnym poziomie merytorycznym. Proponuję podliczyć koszty proponowanych wyżej rozwiązań..

Awatar użytkownika
Never
Chuck Norris
Posty: 549

Post autor: Never »

a masz lepsze? Teraz Ty podaj swoje rozwiązania.

Ja uważam, że klocek 30 Ironbreakerów za 450 pkt to bardzo dobry oddział. Z 5 WS, 3+sv i 5+ parry mogą wytrzymać naprawdę dużo. Dodaj do środka Baner Grundiego to cały oddział ma 5+ warda na strzelanie i magię, z małym kowalem masz 4+.

Każde rozwiązanie w tej armii jest teraz drogie, jeśli chcesz by było dobre. Innej drogi nie ma. A jak ktoś buduje z HE deathstara z whitelionsów to on kosztuje często i z 1000 pkt, więc wcale nie uważam żeby te ceny były aż tak drogie. Polecam pograć na turniejach.
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Przeczytaj może powyższy raport (kilka postów wyzej) z dzisiejszej bitwy turniejowej. I powiedz, w którym miejscu oddział ironbreakerów za 1000 pkt by pomógł.
I nie odpowiedziałes mi jak odgiac lataczy slayerami za 60 pkt.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2014, o 21:12 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ