Klimat vs skill
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Klimat vs skill
Nie wierzę, że którykolwiek z graczy top 10 powiedział ci taką formułkę. Dobry z ciebie bajkopisarz. Pomyśl nad zmianą zawodu.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
Jak przychodzi do ciebie czlowiek, i pokazuje z dumą malarskiego potworka, opowiadając jak wiele pracy w niego włożył, to dyplomatycznie chwalisz "fajna ekspresja" czy ciskasz ludkiem o ziemię depcząc kawałki?Shino pisze:O kpnkursach malarskich nawet nie bede wspominal. Przeciez ja nie potrafie tak pomalwoac figurek jak te, ktore sie pojawiaja na hisarze czy ktorymkolwiek gd. LInni wiec powinno wziac to pod uwage i malowac na moim poziomie, zebysmy mieli rowne szanse. Co to za przyjemnosc ze mna wygrac w innym wypadku
A, przepraszam, przecież nikt cie nie lubi, to nikt nie podejdzie pogadac o malowaniu ludków.
Własnie tez nie rozumiem, mało tego, top bierze to personalnie. Sama radość dla takiego starego trolla jak jaIMHO Fluffiem chodzi tylko i zwykłą życzliwość w grach i czerpanie radości z samego faktu bycia na turnieju a nie wygrywania ,,złotych gaci" z czym sie w 100% zgadzam i nie wiem dlaczego tyle osób tego nie może zrozumieć.
@fluffy Zadziwiające jest to, że akurat Ty stajesz w obronie młodych uczących się graczy i klimatycznych bitew w realiach turniejowych.
Sam na własnej skórze odczułem brak znajomości zasad (na pierwszym w moim życiu masterze). Tak się składa, że grałem w warzywniaku z Tobą. Zupełnie dziwnym trafem zapomniałeś pouczyć mnie o maksymalizacji szarży, którą powinienem wykonać. Zgłosiłeś też błędny wynik z wypiekami na twarzy (zapominając że w ogóle cokolwiek w tej bitwie straciłeś).
Zagrałem cienko jak sik komara, bitwę poddałem w 3 turze, była to jedna z mniej przyjemnych bitew, co krok z politowaniem komentowałeś to co robię, nie miała nic wspólnego z nauką gry i klimatem przy stole.
Grałem też z graczami których nazywasz "ciśnieniowcami" przy okazji innych masterów i lokali i w odróżnieniu od bitwy z Tobą podpowiedzieli mi po bitwie co zrobiłem źle, jak to poprawić.
Sam na własnej skórze odczułem brak znajomości zasad (na pierwszym w moim życiu masterze). Tak się składa, że grałem w warzywniaku z Tobą. Zupełnie dziwnym trafem zapomniałeś pouczyć mnie o maksymalizacji szarży, którą powinienem wykonać. Zgłosiłeś też błędny wynik z wypiekami na twarzy (zapominając że w ogóle cokolwiek w tej bitwie straciłeś).
Zagrałem cienko jak sik komara, bitwę poddałem w 3 turze, była to jedna z mniej przyjemnych bitew, co krok z politowaniem komentowałeś to co robię, nie miała nic wspólnego z nauką gry i klimatem przy stole.
Grałem też z graczami których nazywasz "ciśnieniowcami" przy okazji innych masterów i lokali i w odróżnieniu od bitwy z Tobą podpowiedzieli mi po bitwie co zrobiłem źle, jak to poprawić.
@FLufyy przyznaj się po prostu który to powergejmer podeptał twoje marzenia o sławie
Pieprzysz jak potłuczony - jak jednego z drugim pros rozdepcze, to w większości przypadków wytłumaczy po bitwie na spokojnie co przegrało bitwę młodemu adeptowi. Nie wierzę, że ktoś powiedział by mu: goń się leszczu, szkoda mi na Ciebie czasu
Jak dobrze się przyglądniesz, cwani naciągacze zwykle nie wygrywają takich turniejów i nie stają się ikonami battla w Polsce
@zmiana mentaloności graczy, by robili słabsze rozpiski - rozpiska to tylko niewielki element sukcesu.
Pieprzysz jak potłuczony - jak jednego z drugim pros rozdepcze, to w większości przypadków wytłumaczy po bitwie na spokojnie co przegrało bitwę młodemu adeptowi. Nie wierzę, że ktoś powiedział by mu: goń się leszczu, szkoda mi na Ciebie czasu
Jak dobrze się przyglądniesz, cwani naciągacze zwykle nie wygrywają takich turniejów i nie stają się ikonami battla w Polsce
@zmiana mentaloności graczy, by robili słabsze rozpiski - rozpiska to tylko niewielki element sukcesu.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Jeb! Fluffy vs. Rzeczywistość - 0:2.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
Pomyśl o zmianie kultury wypowiedziMarys pisze:Nie wierzę, że którykolwiek z graczy top 10 powiedział ci taką formułkę. Dobry z ciebie bajkopisarz. Pomyśl nad zmianą zawodu.
Nie napisałem nigdzie ze powiedział mi to topowy gracz bo po pierwsze nie wiem jak wygląda teraz czołówka, a po 2 nie znam nikogo z czołówki osobiście, no cóż. Mówię ze na lokalnych turniejach ludzie jak widzą WE to od ręki puszczają do mnie teksty w tym stylu. Chyba, że to moje rozpiski są maga słabe, no ale jak mam grać na 80 łucznikach to chyba już wole być ,,warzywem" i mieć frajde z ciekawej rozpiski.
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
No to ja nie znam języka polskiego I całe życie zmarnowane.Jacobs pisze: Tak samo mam kiedy jadę na turniej moimi WE to przed każda bitwą słyszę formułkę ,,o WE ale fajnie, nabije sobie pkt". No i jak ja mam mieć dobre zdanie o typowych turniejowcach ?
Rozumiem, że rzeczywiście przed każdą bitwą na turnieju, słyszysz taką formułkę. To musi być bardzo irytujące. Ale kiedyś muszę to zobaczyć na własne oczy.
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
Zdruzgotałeś mój autorytet.Sam na własnej skórze odczułem brak znajomości zasad (na pierwszym w moim życiu masterze). Tak się składa, że grałem w warzywniaku z Tobą. Zupełnie dziwnym trafem zapomniałeś pouczyć mnie o maksymalizacji szarży, którą powinienem wykonać. Zgłosiłeś też błędny wynik z wypiekami na twarzy (zapominając że w ogóle cokolwiek w tej bitwie straciłeś).
Owszem, było jak mówisz, podjarałem się wynikiem i tak zgłosiłem. Ale nie dodałeś, że zwróciłeś mi na to uwagę, przeprosiłem Cię, przeliczyłęm te punkty jeszcze raz i uwzględniłem dodatkowo maga którego mi zabiłeś a o którym sam zapomniałeś. Jeżeli nadal czujesz się urażony, to przepraszam raz jeszcze.
Jeżeli chodzi o ta szarżę, o ktorej wspominasz, z tego co pamiętam maksymalizacja była niemożliwa, gdyż ustawienie moich jednostek ją wykluczało.
Po bitwie, jak pamiętam, tez dłuższą chwilę rozmawialiśmy o jej przebiegu, po czym sam odszedłeś przyglądać się innym bitwom. Cóż, następnym razem dostaniesz jeszcze buziaczka.
Nigdy do żadnego gracza się w ten sposób nie odezwalem. Przykro mi że tak to odebrałeś, następnym razem powstrzymam się od jakichkolwiek komentarzy czy podpowiedzi.Zagrałem cienko jak sik komara, bitwę poddałem w 3 turze, była to jedna z mniej przyjemnych bitew, co krok z politowaniem komentowałeś to co robię, nie miała nic wspólnego z nauką gry i klimatem przy stole.
Pozdrawiam
A tobie skąd taki wynik wyszedł?Jeb! Fluffy vs. Rzeczywistość - 0:2
Goń się leszczu, szkoda mi na ciebie czasu.Pieprzysz jak potłuczony - jak jednego z drugim pros rozdepcze, to w większości przypadków wytłumaczy po bitwie na spokojnie co przegrało bitwę młodemu adeptowi. Nie wierzę, że ktoś powiedział by mu: goń się leszczu, szkoda mi na Ciebie czasu
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, o 17:42 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
nie bylo jeszcze malarza, ktory widac jak maluje powiedzial mi jakich technik powinienem uzyc do polepszenia wyniku malowania.Jak przychodzi do ciebie czlowiek, i pokazuje z dumą malarskiego potworka, opowiadając jak wiele pracy w niego włożył, to dyplomatycznie chwalisz "fajna ekspresja" czy ciskasz ludkiem o ziemię depcząc kawałki?
A, przepraszam, przecież nikt cie nie lubi, to nikt nie podejdzie pogadac o malowaniu ludków.
nie bylo jeszcze gracza na turnieju, ktory w zlosci lub arogancji i ku wlasnemu samouwielbieniu rozdeptal przeciwnikowi figurki.
jesli chcesz mowic o takich odrealnoinych rzeczach to nie ma problemu. Tylko po co wciagasz w to innych?
to ta klimaciarska ocena twojej postawy. Dokladnie tak jak chciales.A tobie skąd taki wynik wyszedł?
nvmd - miałki temat o niczym, szkoda czasu i klawiatury, bo spór jest stary jak wyższość Pałergejmerów nad Klimaciarzami (czy tam odwrotnie)
dajmy sobie spokój z ta dyskusją
Fluffy, mam koleżeńską prośbę: zastanów się dwa razy zanim będziesz kogoś obrażać wprost, ok?
dajmy sobie spokój z ta dyskusją
Fluffy, mam koleżeńską prośbę: zastanów się dwa razy zanim będziesz kogoś obrażać wprost, ok?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
o właśnie taki cyniczny, buńczuczny bełkot mi właśnie chodzi.Fluffy pisze: "Zdruzgotałeś mój autorytet"
"Cóż, następnym razem dostaniesz jeszcze buziaczka".
Nic bym o tej sytuacji nie pisał gdybyś jak hipokryta nie pisał o klimaciarstwie, nauce młodych graczy, po tym jak sam to napisałeś "podjarałeś" się 0:20, nie mając nawet szansy na box plastikowych krasnali.
Zacznij od zmiany swojego podejścia, później pouczaj innych.
Powiem tak, cały temat ma tylko i wyłącznie jedna przyczynę - diete Fluffiego!
kiedyś jak ktoś Fluffensa pokonał przy stole, to ten go zjadał, o graczu gineły słuchy a Fulffens pawał sie w glorii niepokonanego! A teraz musi przyhamować i ustawiać was na forum, ale wierzcie mi - tak jest dla was lepiej
Pozdrawiam, wiecznie oddany, Prorok Kultystów Fluffiego
Już Maryś tak nie bron tego topu, sa tam jeszcze nazwiska którym trzeba patrzeć na ręce i w rozpiski
kiedyś jak ktoś Fluffensa pokonał przy stole, to ten go zjadał, o graczu gineły słuchy a Fulffens pawał sie w glorii niepokonanego! A teraz musi przyhamować i ustawiać was na forum, ale wierzcie mi - tak jest dla was lepiej
Pozdrawiam, wiecznie oddany, Prorok Kultystów Fluffiego
Już Maryś tak nie bron tego topu, sa tam jeszcze nazwiska którym trzeba patrzeć na ręce i w rozpiski
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Wasze dywagacje ,deliberacje, przemyślenia itp, na temat ingerencji z zasady armii tworzą pewne przemyślenia, domysły.
Z mojego punktu widzenia wygląda to wszystko jakby , LS , Toppleyerzy cała ta spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Tworzył uściślenia pod swoje armii ,aby utrzymać swoją pozycję na jakimś tam rankingu,w środowisku. Nie wiem tylko czemu , nie wiem po co , nie wiem za co . Jak ktoś na pewnym zagranicznym forum napisał, nikt nam za wyniki nie płaci , więc chodzi pewnie o satysfakcję, taka mała polityka . Jak mniema ktoś powie iż jest inaczej .
Z mojego punktu widzenia wygląda to wszystko jakby , LS , Toppleyerzy cała ta spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Tworzył uściślenia pod swoje armii ,aby utrzymać swoją pozycję na jakimś tam rankingu,w środowisku. Nie wiem tylko czemu , nie wiem po co , nie wiem za co . Jak ktoś na pewnym zagranicznym forum napisał, nikt nam za wyniki nie płaci , więc chodzi pewnie o satysfakcję, taka mała polityka . Jak mniema ktoś powie iż jest inaczej .
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Przez Ciebie będę musiał zejść ze sceny przed dostaniem należnej owacji...
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
nie wiedziałem, że można być aż tak oderwanym od rzeczywistościWieszkto pisze:Wasze dywagacje ,deliberacje, przemyślenia itp, na temat ingerencji z zasady armii tworzą pewne przemyślenia, domysły.
Z mojego punktu widzenia wygląda to wszystko jakby , LS , Toppleyerzy cała ta spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Tworzył uściślenia pod swoje armii ,aby utrzymać swoją pozycję na jakimś tam rankingu,w środowisku. Nie wiem tylko czemu , nie wiem po co , nie wiem za co . Jak ktoś na pewnym zagranicznym forum napisał, nikt nam za wyniki nie płaci , więc chodzi pewnie o satysfakcję, taka mała polityka . Jak mniema ktoś powie iż jest inaczej .
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
O tym też myślałem , ale jednak nie . Jak was czytam ,to jednak skill + ukierunkowane uściślenia = ToppleyerDymitr pisze:nie wiedziałem, że można być aż tak oderwanym od rzeczywistości
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Panowie uspokójcie ton rozmowy, bo rzeczywiście pójdzie kłódeczka.
Wiara, że istnieje bóg i Niebo, że Maria nigdy nie umarła, że Jezus nie miał ziemskiego ojca i chodził po wodzie, że modlitwy zostają spełnione, — żadne z tych przekonań nie jest poparte dowodami. A jednak wierzą w nie miliony ludzi. Być może jest tak dlatego, że powiedziano im, by w to wierzyli, kiedy byli tak mali, że wierzyli we wszystko.
- profesor Richard Dawkins
- profesor Richard Dawkins
Przeprosiłęm Cię dwukrotnie w swoim poście, a Ty nadal jestes urazony. Nie skrzywdziłęm Cię, nie wcisnąłęm Ci wała, nie "komentowałem z politowaniem" twoich ruchów - nigdy sie do żadnego gracza tak nie odezwałem. Jedyna zbrodnia to ta, że z 20:0 zrobiło się dzięki "mojemu wałowi" 20:0, co naprawiliśmy od ręki. Zamiast porozmawiac o tym na miejscu, dusiłeś to w sobie od roku. Mam wrażenie że obraża Cię wszystko, łącznie z moimi przeprosinami. Przykro mi. Coż, mam nadzieje że się więcej nie spotkamy.o właśnie taki cyniczny, buńczuczny bełkot mi właśnie chodzi.