Tutaj w lekkich klimatach naszej rodzimej Jesiennej Gawędy można stwierdzić, że jeśli ktoś wszedł do lasu i przeżył spotkanie w leśniakami, to nigdy nie był już taki sam.
W lekkim niedopowiedzeniu - wiadomo, że ludzie byli zabijani przez elfy. Pewnie wzbogacały glebę. A dzięki temu drzewce, driadki sobie rosły. Tym samym ludzkie czaszki, szkielety - wrastały w roślinki. (co było zawsze widoczne na modelach).
To nie są pozytywni bohaterowie. Tutaj mamy do czynienia z mieszanką indiańskich klimatów. Z punktu widzenia leśnych są oni dobrzy, bo bronią swego domu - utracili ulthuan - zapomnieli o nim, a teraz mają las. To ich ostoja ...
Dobra kończę to pitolenie.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)