trzyma klimat Generalnie podoba mi sie tutaj wszystko. Jedynie krawedz podstawki moznaby byloby przemalowac na czarno, bo w tej chwili nieco rozpraszaja uwage
Nie słuchaj tych rad Panie, zielone podstawki to oznaka prawdziwego battlowego ducha. Ci nędznicy wychowani na plastikowych multiczęściowcach nie wiedzą czym jest "prawdziwe hobby"
Tylko ludzie, dla których "klon" kojarzy się z jedyna, słuszną koncepcją figurki, a nie z drzewem ... bądź co bądź zielonym mogą siegnąć po Koronę Władzy
Bądź silny Panie, przepowiednia mówi ... "wrócą czasy zamieci i białego ... eee ... oprzytomnienia " ... nieważne, zielona podstawki są jak Twe inicjały na sztandarach, jak miecz, który dzierżysz i którym gromisz nędzników wartycj Twej uwagi. Zielone podstawki to relikt ... eee, tak.
*Consternation mode on, during whisper mode*
ehm, jeśli się wyłamiesz Panie, ściągniesz kłątwe na swe Dominium, inni "Jedyni" zaprzysięgną krucjatę, bądź tego pewien ... eee, tak, dokładnie ...
*Whisper mode off, consternation becomes panic*
Dobra, tak na poważnie, fajne figurki, a zielone podtsawki to mus, trumna twoja mać
ja ci powiem ze pomysl fajny, wykonanie tez przyzwoite.
Ale klymatu to to nie ma w sobie za grosz.
Fluffowo to w koncu NAJEMNICY strzelaja z tego dziala, a nie jakies umzyki co to ledwo bron biala podnosza, a co dopiero o kulach armatnich mowic.
Właśnie że ma klimat
Żaden normalny najemnik nie walczyłby dla armii żywych trupów... zwyczajnie ze strachu by nie wyrobił
I co z tego że umrzyki? Ale kontrolowane za pomocą magii, więc mogą sobie mieć więcej siły i z kulami armatnimi śmigać. Poza tym jak mi znajdziesz prawdziwego szkieletora i armatę, i udowodnisz, że on nie da rady z tej armaty strzelać, to przyznam Ci rację
Mi się bardzo ta praca podoba