Temple Guard

Moderator: Ziemko

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gumol
Pseudoklimaciarz
Posty: 28

Post autor: Gumol »

Na pewno maszyny będą stały wysunięte przed wszystkie inne oddziały i tylko będą czekać na szarże.

Nie chodzi mi tylko o karasi. Moimi orasami też bym to wystrzelał. Imperium też. W sumie to może nawet elfy na bolcach. Elektryczne szczury...

A tak BTW to myślisz, że każdy przeciwnik da się tak po prostu zaszarżować oddziałem z US ~30 i fearem ?

Pozdrawiam

P.S. Grał już ktoś czymś takim ? :D

Dawid
Chuck Norris
Posty: 603
Lokalizacja: Pomiechówek [*]

Post autor: Dawid »

Dobry gracz nie da tak hasać biegaczowi, walnie master rune of challenge no i trochę słabo.
@Gumol
Co do orków to nie jestem pewien :wink: chukkami nie dasz rady za bardzo, no może magia, ale tutaj wieksze czary będą dispelowane, a gorki w deploy'u nikt ci nie zagwarantuje, tak w ogole TG to twardzi zawodnicy nie ma z nimi tak latwo :wink: . A i jeszcze jedno, jak Slann zabije, dajmy na to smoka z kuzni badz pitki to mozna powiedziec, ze wygral bitwe 8) :wink: .
pzdr

DZIK
Oszukista
Posty: 883
Lokalizacja: BP Border Princes Klan

Post autor: DZIK »

Biegacza da się spokojnie przed Master Rune of Challenge zasłonić
A myślałem że Dobry Gracz to ma jeszcze inne sposoby jakoweś na saurusa :D :o

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Panowie, mam 3 pytanka:

1. Czy jeśli TG mają Sun Standard of Chotec to Slann korzysta z -1 to hit? Wydaje mi się, że tak, ale chcę się upewnić.

2. Na początku tego tematu Tomekjar napisał, że tylko raz użył halabard, gdy szarżował na fasta. I choć uważam, że halabardy powinny być opcjonalne i lepiej, żeby TG ich nie mieli i byli tańsi o te 2 punkty, to jednak chyba halabardy częściej się przydają. Jestem zdania, że gdy na TG od przodu szarżuje coś z S5 to lepiej użyć kombinacji "broń ręczna + tarcza", bo mamy save 5+. Ale gdy szarżuje coś z S6 to zostaje save tylko 6+, więc chyba lepiej go olać, bo to za mała szansa na uratowanie, lepiej wybrać halabardę, 2 ataki z S5 to całkiem poważna siła. W wypadku S7 nie ma dylematu, gdyż ona całkiem zdejmuje save'a, więc halabarda zawsze będzie lepsza. Co Wy o tym myślicie - kiedy używacie "hw+shield", a kiedy halabard?

3. Co lepsze, by uchronić się przed fear i fear-outnumber - Totem of Prophecy, czy Scar-Veteran na Cold One? Co wolicie i w jakich sytuacjach?
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Totem of Prophercy lepszy. Odp na fear przydaje sie chyba najbardziej na Black Knightów. A tutaj jeden killing blow i może nam naszego scar veterana przyciac. Ryzykowne.

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Karol J pisze:Totem of Prophercy lepszy. Odp na fear przydaje sie chyba najbardziej na Black Knightów. A tutaj jeden killing blow i może nam naszego scar veterana przyciac. Ryzykowne.
Dzięki za odpowiedź. Nawiasem mówiąc Black Knights mogą mieć straszliwą broń na TG - Hell Banner (modele w oddziale sieją terror), przez co mogą założyć automatycznego breaka. Na szczęście VC to chyba jedyna armia, która ma taki sztandar, no i ten sztandar jest raczej niespotykany, bo kosztuje 65 pkt., czyli wymaga BSB i są bardziej popularne sztandary. Ale gdy ktoś szykuje się specjalnie na Lizaki to może go wziąć, a to śmiertelne zagrożenie dla Slanna.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Gdy ktos bierze taki sztandar to poprostu nie dopuszczamy tego klocka do Slanna. Albo jeszcze lepiej wystarczy ubić bsbka. 1 z Metala można albo jakas szarza kroxów czy biegacza (nawet jeśli bedzie to szarża samobójcza to sie opłaci, przy czym biegacz ma jeszcze spore szanse na ucieczke a kroxy maja spore szanse zeby rozjebac caly klocek - zalezy jak szarzuja;) ).

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Karol J pisze:Gdy ktos bierze taki sztandar to poprostu nie dopuszczamy tego klocka do Slanna. Albo jeszcze lepiej wystarczy ubić bsbka. 1 z Metala można albo jakas szarza kroxów czy biegacza (nawet jeśli bedzie to szarża samobójcza to sie opłaci, przy czym biegacz ma jeszcze spore szanse na ucieczke a kroxy maja spore szanse zeby rozjebac caly klocek - zalezy jak szarzuja;) ).
Dzięki za rady. A czy mógłbyś odnieść się także do powyższych pytań 1. i 2.?
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Ad 1 to moim zdaniem ma bo SSoC daje -1 to hit w oddział a Slann jest jego częścią

Ad 2 to nigdy halabard. Przekonałem się na tym na pierwszym GT. Szarżuję TG i 3 kroxami na dryady z lordem, który miał tylko HW+shield+LA. Ponieważ lord krzyknął chalange to przyjąłem championem TG i wyjąłem halabardy żeby sprobować go zabić i nie martwić się czy dogonię generała czy nie. CR miałem poteżny. Ilość ataków także. Nie mógł ustać. Ale ustał. W następnej turze przyszli tancerze od boku i rozkręcili mi cały klocek bo miałem 5+ AS. Przez halabardy przegrałem bitwę ostrą masakrą z WE które były cholernie klimatyczne. Wszystkie oddziały duże (20 łuczników), wszystkie pełny komand i wspomniany lord i hot pot w rare'ach. Nigdy halabard. Nigdy

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

W sumie to nie wiem, czy save 4+ (bo taki byś miał od boku za hw+shield) by Cię uratował, w końcu to niewielka róznica między 5+ a 4+.
Ale faktycznie, po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że halabardy to zabawki na wyjątkowe okazje. Co prawda gdy atakuje nas coś z wielką siłą (S6 i większa, przez co silnie modyfikuje pancerz) to halabardy wydają się lepszą opcją, ale z drugiej strony są też kolejne rundy walki i tam z reguły oddział atakujący TG ma już mniejszą siłę, przez co ten save 3+ jest bezcenny. Natomiast na oddziały ze stałą siłą S6 i większą halabardy jednak są według mnie lepsze.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Coś co ma stałą S7 to tylko herosi a tacy samotnie klocka TG nie zbrejkują i raczej zawsze się odbiją (Totem of Prophercy). To co ma zawsze S6 to też mało jest takich rzeczy- smok, uszatki. Uszatki da rade pokroić a smoka musimy na jakis chalange brac i brejkowac albo kontrowac kroxami jeśli już do HtH dojdzie (saurus puszka jest tutaj poprostu nieoceniony).

Halabard ogólnie moim zdaniem nie warto brać ponieważ istnieje ryzyko, że jeżeli przeciwnik ustoi to czego nie powinien to w następnej turze może dojść do nas coś co jeśli mamy save na 5+ pokroi nas bardzo szybko. Z AS 3+ prawie zawsze da się ustać do końca nawet w najgorszej sytuacji.

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Karol J pisze:Coś co ma stałą S7 to tylko herosi
No, nie jest to częste, ale jednak takie oddziały są, np. Kroxigory i Dragon Ogry, to tak od razu przyszło mi do głowy, nie pamiętam, czy są jeszcze inne takie oddziały, ale pewnie coś jeszcze się znajdzie.
Ale ogólnie przekonaliście mnie, że halabardy to tylko od święta, gdy jesteśmy pewni, że przeciwnik tego nie ustoi. Pomyśleć, że gdyby nie halabardy, które kosztują 2 punkty, TG z tarczami kosztowaliby 16 punktów - to by dopiero była atrakcyjna cena.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Błąd - halabardy nie od święta. Halabardy nigdy. 2x1 zawsze może się zdarzyć na brejka.

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Ciekaw jestem, czy komuś z Was zdażyło się, że TG ze Slannem zostali zbreakowani. Nie liczę breaków przez fear-outnumber, bo zakładam, że generalnie TG daje się Totem of Prophecy, przez co sieją strach i są dzięki temu na niego odporni. Chodzi mi o zwykłe breaki. A na Ld8 cold-blooded szansa na zdanie breaka wynosi 98.9%. Pewnie więc wielu z Was się to nigdy nie zdażyło, trzeba mieć strasznego niefarta, ale jednak zawsze pozostaje te 1.1%.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Gram Templami od zawsze i szczerze powiem, że miałem kilka gorących sytuacji. Nie zdać brejka udało mi się bodajże 3 razy :) Natomiast jeszcze kilka razy udało mi się oblać paniki :) Z czego jeszcze w starej edycji raz miałem taką sytuację, że w CC z Black Knightami oblałem i oni mnie gonili ale 2k6 rzuciłem więcej na ucieczkę niż oni na 3k6 i sie potem zebrałem :) Na ostatnim GT też jak grałem z Beastmenami to wszedłem TG na sam środek stołu a dookoła mnie było dosłownie ogromne koło z różnych bestyjkowych jednostek. Oblałem panikę i uciekłem. Musiał przyjść sędzia, żeby dokładnie wymierzyć trasę i dystans ucieczki. Wylądowałem chyba mniej niż 0,1 cala od warhoundów :)

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

To fakt, że łatwiej TG spanikować, niż zbreakować. Jak już pisałem, na Ld8 cold blooded i z przerzutem od BSB zdaje się 98.9% breaków, a paniki zdaje się na Ld9 Slanna, tu przerzutu nie ma i szansa na zdanie wynosi "zaledwie" 94.9%. Tak więc statystycznie nie zda się paniki raz na 20 testów.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Fajnie by było gdyby w nowym booku Slann z TG nie uciekał bo przykładowych szkieletów jest więcej. Chłopaki powinni być immune to psychology moim skromnym zdaniem. Poprostu są zbyt zajebiści zeby uciekać od byle gówna.

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Karol J pisze:Fajnie by było gdyby w nowym booku Slann z TG nie uciekał bo przykładowych szkieletów jest więcej. Chłopaki powinni być immune to psychology moim skromnym zdaniem. Poprostu są zbyt zajebiści zeby uciekać od byle gówna.
Może nie całkiem immune to psychology, ale przynajmniej nie powinni panikować od skinków.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Sorry ale Slanny - szczególnie te starszych generacji żyją tak długo, widziały już tak wiele i walczyły w tej mega wojnie z chaosem, że naprawdę żadne wychudzone szkielety itd nie powinien im zrobić outnumber+feara.

Co do lizaków to mam przeczucie, że i Saurusi i TG dostaną feara. Nie wiem czemu ale jestem tego prawie pewny :)

Jak myślicie - jak będzie działać armia składająca się ze Slanna 2 generacji, 2-3 regimentów skinków + może jakaś 10 lub 2 saurusów i do tego około 60 TG a w tym 2 saurus scar-veteranów - jeden z 2 rakiem a jeden puszka, żeby móc i smoki przyjmować i czołgi kosić ? Jak na defensy jak na ofensy ?

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Także uwielbiam TG, ale maksymalny oddział, o którym myślałem to 26 chłopa (lub 25 i Scar-Veteran), wraz ze Slannem (który zajmuje miejsce 4 TG) to tak jakby 30, czyli możnaby ich ustawić 5x6 lub 6x5. Więcej TG chyba nigdy bym nie wystawiał, lepiej dać jakieś inne oddziały.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

ODPOWIEDZ