maniac painting
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
maniac painting
Witam
Oto moja ostatnia praca, taki oldschoolowy projekt prawie już clasycznego modelu Von Carsteina (niedługo wychodzi nowy wzór, dosyć udziwniony jak na mój gust, w nowym stylu GW)
więcej zdjęć TUTAJ
Niestety jak to często bywa ze zdjęciami, czerwony wyszedł zbyt intensywny no i nie widać za bardzo rozjaśnień na czarnym, ale to już norma przy tych kolorach i łagodnym stylu rozjaśniania.
leszczyk
Oto moja ostatnia praca, taki oldschoolowy projekt prawie już clasycznego modelu Von Carsteina (niedługo wychodzi nowy wzór, dosyć udziwniony jak na mój gust, w nowym stylu GW)
więcej zdjęć TUTAJ
Niestety jak to często bywa ze zdjęciami, czerwony wyszedł zbyt intensywny no i nie widać za bardzo rozjaśnień na czarnym, ale to już norma przy tych kolorach i łagodnym stylu rozjaśniania.
leszczyk
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
super
jak malowales zloty i srebny?
jak malowales zloty i srebny?
Złoty malowałem tak:Shakin' Dudi pisze:super
jak malowales zloty i srebny?
1) baza burnished gold plus charred brown
2) rozjaśnianie aż do samego burnished gold
3) dalej rozjaśniane przy uzyciu burnished gold + silver
4) wash z charred brown i glaze medium (kilka warstw)
5) wash z brown ink (kilka warstw)
6) wask z black ink
7) silver plus dużo wody i nadanie połysku w wybranych miejscach.
wszystkie warstwy z dużą ilością wody
Srebrny tą samą motodą od gunmetal plus czarny aż do silver.
wash z glaze medium i czarnym oraz z black inka.
Zbroja na koniu tak samo jak złoto do punktu 3, a potem
1) charred brown i glaze medium z coraz większą ilością farby
2) charred brown + black + glaze medium
3) a potem juz tylko wash z mixa black i brown inka i poprawienie krawędzi silver plus kapka gold.
Srebrny na stafie wyszedł na zdjęciu nieciekawie, z powodu 3 stronnego oświetlenia modelu, zatracił się cień. Krew nie jest najlepsza, w przyszłości muszę nad nią popracować.
A to kolejna praca tym razem starsza w dwóch wersja
wersja pierwsza:
oraz wersja poprawiona:
Więcej zdjęć i dodatkowy opis na BLOGU
leszczyk
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Manfred bardzo mi sie podoba, natomiast ten mag juz nie tak bardzo, widac wyrazniej przejscia miedzy kolorami no i ten metal jakis podejrzany, ale na stole na pewno fajnie sie prezentuje.
ogolnie srednio mi sie podoba. dobor kolorow na tym drugim gosciu dosc osobliwy.
co do pierwszego to metalici mi si enei podobaja.
reasumujac nic szczegolego, ale moze byc leszczyku
pozdrawiam
co do pierwszego to metalici mi si enei podobaja.
reasumujac nic szczegolego, ale moze byc leszczyku
pozdrawiam
- Teogonista Niku
- Wałkarz
- Posty: 79
- Lokalizacja: Ordo Fidelis Konin
Apropos pierwszej figurki Vlada to jest kolejna armia który ma ten sam model konia mają go już Imperium,Chaos,Vampire Counts i prawdopodobnie Bretonia i HE xD tylko łby sie im zmieniają
bretka i HE maja inne
dzięki... grunt to dobry początekAngelus pisze:moim zdaniem bardzo dobre malowanie na obu figsach...
I właśnie o to chodziło... po co malować kolejny model w tych samych kolorach... trzeba mieć fantazję i odwagę by eksperymentować. Powiew świeżości jest potrzebny przede wszystkim starym modelom.Siasek pisze:dobor kolorow na tym drugim gosciu dosc osobliwy. Smile
A co dokładnie?? Jak to można poprawić??Siasek pisze:co do pierwszego to metalici mi si enei podobaja.
Może nie aż tak wyrażnie ( w końcu model ma 4 cm a zdjęcie zajmuje pół ekranu. Wiele osób o tym zapomina oceniając modele) ale są widoczne, przynzaję, że termin mnie gonił. A metal to eksperymentalna metoda Dead Dogga z Brushthralls Oto linkChaoschild pisze:Manfred bardzo mi sie podoba, natomiast ten mag juz nie tak bardzo, widac wyrazniej przejscia miedzy kolorami no i ten metal jakis podejrzany, ale na stole na pewno fajnie sie prezentuje.
Użyłem jej po raz pierwszy i jeszcze nie do końca panowałem nad efektem końcowym. Ale daje ona wielkie możliwości.
Prawdziwi mężczyźni różu się nie boją. A poważnie to chciałem choć raz użyć różu do czegoś innego niż cieniowania czarnego. No i chciałem pomalować coś w żywych kolorach, bo przeważnie używam ziemistych odcieni i brązów. A co to jest SL??Sykstus pisze:Gdyby dać iny kolor tego kamienia w staffie i dorobić jeszcze SL to by było miooooddddziioooooo Smile
Jak znasz jakieś dobre i realistyczne metody robienia krwi oprócz cięcia palców i pryskania właśną na model to chętnie poczytam i spróbuję.slonkutno pisze:Ta krew na mieczu mnie jakos nie przekonuje, ale ogolnie bardzo dobra praca.
A teraz pewien stary już model, niestety miał wypadek i trafił do rozpuszczalnika i pozostało po nim już tylko zdjęcie.
opis malowania TUTAJ
leszczyk
Sl to source light, robi to taki efekt jakby dana rzecz świeciła (cienie światła rzucane an elementy w pobliżu).