World of Tanks - gra ktoś?
Moderator: Zaklinacz Kostek
Re: World of Tanks - gra ktoś?
NIe mam nawet tej dobrej armaty... tzn mógłbym ją mieć, ale zbieram szmal (jeszcze 300k brakuje) na t34-2 (mam ogólnie konto chińskie) + brytyjczyki dwa i zacząłem iść w kv2 bo szmalu brakuje...
Brytyjczyki at-2 + churchill VI tier. Świetnie mi się tym czołgiem gra... odbije trochę, wyporny, w celności jak na ten tier jest super... mam nim najlepsze zdobywane punkty co bitwę.
Muszę poczytać właśnie o t34-2 czy warto w niego iść. Bo mogę równie dobrze kupić black prince albo 6tier AT
Brytyjczyki at-2 + churchill VI tier. Świetnie mi się tym czołgiem gra... odbije trochę, wyporny, w celności jak na ten tier jest super... mam nim najlepsze zdobywane punkty co bitwę.
Muszę poczytać właśnie o t34-2 czy warto w niego iść. Bo mogę równie dobrze kupić black prince albo 6tier AT
T34-2 jest tylko troch lepszy od T34-1, natomiast konkurencja wzrosła o klasę .
Tak jak t43-1 jest prawie epicki, tak dwójka rozczarowuje trochę, ponieważ przeciwnicy dużo lepsi.
KV2 genialny, nie tak fajny jak przed nerfem, ale nadal budzi grozę.
Akurat brytyjskich ciężkich niezbyt lubiłem, a całą seriach churchill'ów i prince'a mnie najzwyczajniej męczyła. Za wolne, niby dobrze opancerzone, ale jak ktoś wie gdzie go bić to go szybko stłucze, natomiast brakiem jakiejkolwiek prędkości ten czołg niewiele może jak drużyna nie podpasuje. Niemniej jak ci się dobrze turla churchem, o będziesz prince zachwycony .
Od at2 do tortisa gra niczym się nie różni, za wyjątkiem tego iż więcej i więcej przeciwników wie gdzie strzelać, wiec czasem będziesz się czuł jak byś nie miał pancerza w ogóle, a czasem będziesz (w weekendy) niezniszczalny.
Mi się na stokowym is8 6600 dmg wcisnąć w pierwszej bitwie tym czołgiem. nNiestety M'ka wpadła i już nie było tak różowo, bo dostawałem gorszy MM.
Tak jak t43-1 jest prawie epicki, tak dwójka rozczarowuje trochę, ponieważ przeciwnicy dużo lepsi.
KV2 genialny, nie tak fajny jak przed nerfem, ale nadal budzi grozę.
Akurat brytyjskich ciężkich niezbyt lubiłem, a całą seriach churchill'ów i prince'a mnie najzwyczajniej męczyła. Za wolne, niby dobrze opancerzone, ale jak ktoś wie gdzie go bić to go szybko stłucze, natomiast brakiem jakiejkolwiek prędkości ten czołg niewiele może jak drużyna nie podpasuje. Niemniej jak ci się dobrze turla churchem, o będziesz prince zachwycony .
Od at2 do tortisa gra niczym się nie różni, za wyjątkiem tego iż więcej i więcej przeciwników wie gdzie strzelać, wiec czasem będziesz się czuł jak byś nie miał pancerza w ogóle, a czasem będziesz (w weekendy) niezniszczalny.
Mi się na stokowym is8 6600 dmg wcisnąć w pierwszej bitwie tym czołgiem. nNiestety M'ka wpadła i już nie było tak różowo, bo dostawałem gorszy MM.
Thx za info odnośnie t34-2
Nie kupiłem go - chociaż mogłem. Poczytałem troszkę na forum Wota i wychodzi, że IMO plusy i minusy są takie same jak przy wszystkich chińczykach: w miarę ok działo, prędkość, wieża niby dobra, ale ammo rack pada i tak jak powiedziałeś, spotykasz innego meda vs t34-2 i kwiczysz. Nie daj Boże jakiegoś light/med typu Francuz/Amerykanin to cię przerabiają na złom.
Zainwestowałem w armatę do wz 111- pena 249/490dmg. Skok w tym co robię, jest wręcz epicki...Czasu nie miałem by testować, ale 2 bitki nim rozegrałem na nowym sprzęcie (qźwa 400k łącznie na to wydałem) i wczoraj: - ok 1300dmg i to zbytnio się nie starając i próbując zatrzymać is8, m110 (po ok 5min strzelania chowania mnie rozwalili - mapa Lotnisko na pustyni). Dzisiaj z rana miasto (te takie co po jednej stronie masz kawał zielonego terenu i pare domków na lekkim wzgórzu, a po drugiej miasto) i wycisnąłem prawie 3k dmg. Od razu mi się gra spodobała.
Brytole są imo fajne: na pewno 6tier AT kupię, ale moze szybciej Czarnucha. Churchem8 mam zaledwie 92 bitwy z czego aż 62% to zwycięstwa... Żaden mój czołg takiego współczynnika nie ma.
Chcę wrócić do ich medów z powodu porównania z Chińczykami. Na pewno gorzej jest z "wieżą" ale sprawniejsza jest armata. Tak w ogóle, jak widzę że cos ma celność 0,32/0,31 to sie zastanawiam o co kaman Taki qwa snajper
Nie kupiłem go - chociaż mogłem. Poczytałem troszkę na forum Wota i wychodzi, że IMO plusy i minusy są takie same jak przy wszystkich chińczykach: w miarę ok działo, prędkość, wieża niby dobra, ale ammo rack pada i tak jak powiedziałeś, spotykasz innego meda vs t34-2 i kwiczysz. Nie daj Boże jakiegoś light/med typu Francuz/Amerykanin to cię przerabiają na złom.
Zainwestowałem w armatę do wz 111- pena 249/490dmg. Skok w tym co robię, jest wręcz epicki...Czasu nie miałem by testować, ale 2 bitki nim rozegrałem na nowym sprzęcie (qźwa 400k łącznie na to wydałem) i wczoraj: - ok 1300dmg i to zbytnio się nie starając i próbując zatrzymać is8, m110 (po ok 5min strzelania chowania mnie rozwalili - mapa Lotnisko na pustyni). Dzisiaj z rana miasto (te takie co po jednej stronie masz kawał zielonego terenu i pare domków na lekkim wzgórzu, a po drugiej miasto) i wycisnąłem prawie 3k dmg. Od razu mi się gra spodobała.
Brytole są imo fajne: na pewno 6tier AT kupię, ale moze szybciej Czarnucha. Churchem8 mam zaledwie 92 bitwy z czego aż 62% to zwycięstwa... Żaden mój czołg takiego współczynnika nie ma.
Chcę wrócić do ich medów z powodu porównania z Chińczykami. Na pewno gorzej jest z "wieżą" ale sprawniejsza jest armata. Tak w ogóle, jak widzę że cos ma celność 0,32/0,31 to sie zastanawiam o co kaman Taki qwa snajper
Ja też lubię Churchilla I, bardzo fajnie mi się nim gra. Z Brytoli to Cromwell też super, polecam.
Nienawidziłem tego czołgu (Churchill GC), przeskoczyłem go za free expa. Tier 7 był fajny, miał taki śmiszne spamerskie działko, niestety miało sens jedynie z goldem...BOGINS pisze: Brytole są imo fajne: na pewno 6tier AT kupię,
jak można wypuścić do gry coś tak przegiętego jak matilda...
Imo najlepszy med VI lev. pod wzgledem opancerzenia.Lechu pisze:jak można wypuścić do gry coś tak przegiętego jak matilda...
Obecnie dociskam niemcow do konca drzewek.
JGPZ E100 I GW E100 w garazu stoi.
do tego Leo PT i E75 już dość mocno rozwinięte.
Pozostala mi droga do Myszki i TDka wszech czasów Czyli Auf E 100.
A co do lepszych wersji Cherchow.
Zajebiscie się gralo Matylda. Dalej to była poprostu męka.
Ale jak już kupilem FV to zabawa zrobiła się przednia. Najlepiej walczy się w mieście.
umiejscowienie lufy na tyle powoduje tyle rykoszetow że zdobycie odznak jest niemal 100% w kazdej bitwie miejskiej.
Tak poczytałem i znowu zacząłem grać moim Isem i SU-8
Najnowszy plik do Army Builder 2.2c: http://chomikuj.pl/debelial/Army+Builde ... 9732380.abGrolshek pisze:Obyś w piekle Slaanesza za pasywnego robił.
nawet nie wiem o czym piszecie ^^ że niby lufa w depresji jej więdnie?
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Nie, depresja to to jak nisko da się obniżyć działo. Bardzo ważny parametr do kampienia za górkami.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
ano tak, zajebiście ważny!
Crommwel kupiony. Próbuje coś nim grać. na pewno pod względem statystyk to imo bardzo fajny sprytny czołg. Taki uniwersalny.
AT8 jakoś mi już gorzej idzie. Ludzie wiedzą jak do tej konserwy walić, a że jeszcze na tym tierze pojawiają się w miarę dobre działka...
Chrch8 idzie ok. Skuteczność spadłą, ale raczej to nie wynik złej jazdy, tylko efekt randomka i MM, Miałem autentycznie 6 bitew pod rząd w których nawet dobrze nie zacząłem strzelać, a już pół teamu nie było...
AT8 jakoś mi już gorzej idzie. Ludzie wiedzą jak do tej konserwy walić, a że jeszcze na tym tierze pojawiają się w miarę dobre działka...
Chrch8 idzie ok. Skuteczność spadłą, ale raczej to nie wynik złej jazdy, tylko efekt randomka i MM, Miałem autentycznie 6 bitew pod rząd w których nawet dobrze nie zacząłem strzelać, a już pół teamu nie było...
Cromwell jest świetny
Tylko ile się trzeba Crusaderem namęczyć...Lechu pisze:Cromwell jest świetny
"Nie może być kompromisu między wolnością a nadzorem ze strony rządu. Zgoda choćby na niewielki nadzór jest rezygnacją z zasady niezbywalnych praw jednostki i podstawieniem na jej miejsce zasady nieograniczonej, arbitralnej władzy rządu." - Ayn Rand
Potem już raczej z górki
Najnowszy plik do Army Builder 2.2c: http://chomikuj.pl/debelial/Army+Builde ... 9732380.abGrolshek pisze:Obyś w piekle Slaanesza za pasywnego robił.
KOlejny miesiąc gry minął
Mieliśmy teraz fajne doświadczenie x5.
Kupiłem sobie goldowego tanka - exlesiora, ale tyłka nie urywa.
Zastanawiam się nad Niemcem t25 Amerykańcem t14 lub Japońcem.
Pierwszy jest szybki, ma trochę życia, całkiem fajne działko.
Drugi jest wolniejszy, ale niby wytrzymalszy (pancerz) ze słabszym działkiem. Zastanawiam się tylko, czy pancerz Niemca - który jest dość pochyły - nie jest lepszy.
Japończyk ma bardzo fajne ziało - ponad 100dmg i penki, i dobrą celność.
Dlaczego w ogóle myślę nad tymi czołgami?
Wiele misji można wykonywać już tierami nr 5. Zarabiają one na tym dobre pieniądze, szkolą ludzi, a więc dzięki nim można lepiej kontrować straty gdy się gra tierami nr 10... tam przegrana, szczególnie jak w durnej potyczce, ściska poślady.
Dlatego chcę zrobić 2-3 czołgi, którymi będę zarabiał. A że są w promocji...
Które polecacie wziąć?
Mieliśmy teraz fajne doświadczenie x5.
Kupiłem sobie goldowego tanka - exlesiora, ale tyłka nie urywa.
Zastanawiam się nad Niemcem t25 Amerykańcem t14 lub Japońcem.
Pierwszy jest szybki, ma trochę życia, całkiem fajne działko.
Drugi jest wolniejszy, ale niby wytrzymalszy (pancerz) ze słabszym działkiem. Zastanawiam się tylko, czy pancerz Niemca - który jest dość pochyły - nie jest lepszy.
Japończyk ma bardzo fajne ziało - ponad 100dmg i penki, i dobrą celność.
Dlaczego w ogóle myślę nad tymi czołgami?
Wiele misji można wykonywać już tierami nr 5. Zarabiają one na tym dobre pieniądze, szkolą ludzi, a więc dzięki nim można lepiej kontrować straty gdy się gra tierami nr 10... tam przegrana, szczególnie jak w durnej potyczce, ściska poślady.
Dlatego chcę zrobić 2-3 czołgi, którymi będę zarabiał. A że są w promocji...
Które polecacie wziąć?
Ja gram tylko anglikami.
Fajnie się zarabia churchilem I i warto pobawić sie Black Princem na VII - też się da zarobić.
Aktualnie zbieram kasę 3i pół miliona na kupienie niszczyciela na 9, i pozostalo uzbierać expa i kase na zakup ciężkiego na 9
Mają niedługo wyjść zadania, kóre dają możliwość podgonić z kasą.
Poza exp x5 na pierwszej bitwie, dla mnie ważniejsze były akcesoria do czołgów za połowę ceny
Fajnie się zarabia churchilem I i warto pobawić sie Black Princem na VII - też się da zarobić.
Aktualnie zbieram kasę 3i pół miliona na kupienie niszczyciela na 9, i pozostalo uzbierać expa i kase na zakup ciężkiego na 9
Mają niedługo wyjść zadania, kóre dają możliwość podgonić z kasą.
Poza exp x5 na pierwszej bitwie, dla mnie ważniejsze były akcesoria do czołgów za połowę ceny